Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Jeździ, robi hałas, spala benzynę, jest duże i bez sensu.

Brzmi zajebiście, zwłaszcza to ostatnie. Auto do rozmontowywania mózgów januszom to rodzaj mojego dream-cara.

 

Właśnie to usiłowałem powiedzieć - ludzie mają różne potrzeby. Jeden chce fotele z masażem, nawiew na mosznę i tv w samochodzie, drugi lubi gołą blachę, fotele kubełkowe i prześwit 8cm nad glebą. Jedni mieszkają na wsi, inni w mieście. Jedni lubią wysokie blondynki, drudzy niskie brunetki. Lub jak to kiedyś napisał Jonas, jedni lubią mandarynki, a inni jak im śmierdzą stopy.

To była czekolada.

A co do oczekiwań względem samochodu - ja mogę mieć gołą blachę i przeciętne plastiki, radio już niekoniecznie, dobrze zaś, żeby żelazo było rzetelne i przewidywalne. 1.0 EcoBoost w Mondeo, 1.4 TFSI w Skodzie A4 albo 0.9 TwinAir w smętnych resztkach Fiata są cholernie daleko od rzetelności.

 

Cały Chrysler którego przemianowali na Lancię może i pasuje redneckom co jeżdżą do McDonalda na obiad, ale w Europie nie wróżę sukcesu

Lancia już nie istnieje, oficjalnie zamknęli. Lepiej tak, niż nadal upychać bezpłciowe Chryslery pod legendarną marką.

 

Zaślepiłeś EGR? jak tak to DPF szybko szlak trafi, egr jest potrzebny w procesie dopalania DPF.

Nie po to kupił diesla, żeby teraz nie oszczędzać, c'nie?
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoda octavia 1,4 tsi 122km rok 2009 cena 30k przebieg 125k km czy alfa 159 1,9 jtdm 150km 2006r cena 24k zł przebieg 207k km. Co byście brali, wiadomo skoda dużo większy bagażnik (mam dziecko w planach kolejne), nowsza ale i droższa, silnik sam nie wiem co o nim myśleć, alfa dużo ładniejsza, ale starsza, silnik znam (albo tak mi się wydaje bo jeżdzę jtd) choć ma swoje bolączki (klapy wirowe, dpf, egr) to mi pasuje jego praca (wiem jonas jestem dziwny że lubię diesle :) ), przebiegów nie robię kosmicznych (15k km/rok) więc sam nie wiem czy diesel to dobry pomysł ale ten tsi do bezawaryjnych tez podobno nie należy, serce podpowiada alfa, rozum skoda (i nie jest tak że mi skoda się nie podoba - znowu wychodzę na dziwaka :) ale alfa ładniejsza choć skoda praktyczniejsza - gruz, lodówki itd :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ʞoʌɐls:

Z osobą, która dłubie w zasadzie tylko diesle Fiat/GM od paru lat (kompleksowo, ecu/silnik/osprzęt) kłócić się nie będę, nie mam wiedzy ni argumentów żeby się kłócić :)

Jeżeli taka osoba, która nawet jeżeli mówi sloganami to mówi to przekonująco, uznała że EGR off a DPF będzie działał to... zostaje mi zaufać;

 

 

I nie, nie przekona się mnie że EGR musi być, ba - przez jego zaślepienie w ciągu 5-min testowej jazdy uśmierciłem dwie foki i jedną brzozę...

Edytowane przez serwal4
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoda octavia 1,4 tsi 122km rok 2009 cena 30k przebieg 125k km czy alfa 159 1,9 jtdm 150km 2006r cena 24k zł przebieg 207k km. Co byście brali, wiadomo skoda dużo większy bagażnik (mam dziecko w planach kolejne), nowsza ale i droższa, silnik sam nie wiem co o nim myśleć, alfa dużo ładniejsza, ale starsza, silnik znam (albo tak mi się wydaje bo jeżdzę jtd) choć ma swoje bolączki (klapy wirowe, dpf, egr) to mi pasuje jego praca (wiem jonas jestem dziwny że lubię diesle :) ), przebiegów nie robię kosmicznych (15k km/rok) więc sam nie wiem czy diesel to dobry pomysł ale ten tsi do bezawaryjnych tez podobno nie należy, serce podpowiada alfa, rozum skoda (i nie jest tak że mi skoda się nie podoba - znowu wychodzę na dziwaka :) ale alfa ładniejsza choć skoda praktyczniejsza - gruz, lodówki itd :)

Jak byś mnie pod ścianą postawił, bo pewnie wziąłbym Alfę. W każdym innym wypadku żadnego z tych 2 bym nie wziął.

Jak szukasz sedana w przedziale 25-30K, to bierz... BMW od jonasa. Serio. Jak masz wątpliwości, to poczytaj sobie na forum, jakie to wypieszczone auto jest.

Jak nie BMW jonasa, to szedłbym w coś bez FSI,TDI,JTD i innych drogich skrótów.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie daj go sobie wcisnąc bez kocyka, bo bez tego gadżetu to BMW traci swoje magiczne własciwości.

 

O JTD się nie wypowiem bo mam to auto dopiero 4 lata więc mało miarodajny okres, lepiej posłuchać tych co nie mieli oni najlepiej wiedzą co się psuje i co jest drogie :D

Edytowane przez KAX_
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie daj go sobie wcisnąc bez kocyka, bo bez tego gadżetu to BMW traci swoje magiczne własciwości.

 

O JTD się nie wypowiem bo mam to auto dopiero 4 lata więc mało miarodajny okres, lepiej posłuchać tych co nie mieli oni najlepiej wiedzą co się psuje i co jest drogie :D

 

Kwestia zdrowego rozsądku. 2.4 jtd kumpla miał robione chyba wszystko poza blokiem silnika. Ot taka natura [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoda octavia 1,4 tsi 122km rok 2009 cena 30k przebieg 125k km czy alfa 159 1,9 jtdm 150km 2006r cena 24k zł przebieg 207k 

 

W tej cenie już mondeo mk4 w benzynie 2.0/2.3 idzie wyrwać...

Albo mazdę 6, 2.0 jeździ przyzwoicie.

Accord

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w temacie AR:

Znajomy zanabył Alfe Romeo 147 1.9 150km z 2006r 3D za... 8900zł
Po kolizji w DE, z licznikowymi... 85tys km (końcówka 2013r zakup z placu);

Po naprawach blacharskich z opłatami wyszedł na kwotę ~16tys złotych;
Ostatnie odczyty z elektroniki i przebieg...  potwierdził się;

Sprzęgło zmęczone życiem - bo jedyna Właścicielka w DE jeździła tym autem tylko po mieście - i kolektor ssący do remontu;
Tak to nic się dzieje, auto jedzie prosto, znajomy jeździ nią od końca marca, 2-ga zmiana oleju już za nim bo dobijał do 15tys km zrobionych nią (tak, 2.5-3.5k km miesięcznie robił nią);

 

Obecnie 98tys km na liczniku i auto śmiga jak nowe poza ww. :E

A jego poprzednie auto... czyli AR 145 1.9 JTD to była sztuka z belgii z końca produkcji kupiona w 2010r za 5900zł do opłat...
Przy zakupie licznikowe ~200tys, autem znajomy w 3.5 roku zrobił prawie 90tys km... zero papierów o zmianie turbiny, dwumasy, jakiś regeneracjach wtrysku...
~300tys na blacie i poza fotelem kierowcy i kierownicą zero śladów zużycia :E

I sama eksploatacja, płyny filtry, raz hamulce, coś tam w zawieszeniu...

Poważniejsza usterka? Czujnik położenia wału i raz ześwirował sterownik pedału gazu...
Auto zrobiło w zeszłym roku trasę do Chorwacji/po Chorwacji/Z Chorwacji...
Bez problemu, bez ubytku nadmiernego płynów, bez stawania, bez lawety, bez mechanika itd...
 

Edytowane przez serwal4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak szukasz sedana w przedziale 25-30K, to bierz... BMW od jonasa. Serio. Jak masz wątpliwości, to poczytaj sobie na forum, jakie to wypieszczone auto jest.

Bierz bierz, zwłaszcza że obniżyłem cenę przed chwilą. Nie mam już siły tłumaczyć januszom przez telefon, dlaczego tak drogo skoro tam jest kaseciak i czy to jest diesel.

Nie nadawałbym się na handlarza, co prawda bezinteresownie nienawidzę ludzi jako ogółu, ale mimo wszystko źle czułbym się widząc swoją mordę w lustrze po całym dniu opowiadania niestworzonych bredni o dziadku-lekarzu i jeżdżeniu do kościoła Passerati kombi w tedeiku. Jak będę sprzedawał kiedyś jeszcze jakiś samochód, to polecę standardem - nie stuka nie puka, nie palone, kobieta jeździła, ja tu nic nie robiłem panie, lać i jeździć, nie wymaga wkładu finansowego, przebieg 200% autentyczny 175k km.

 

Auto zrobiło w zeszłym roku trasę do Chorwacji/po Chorwacji/Z Chorwacji...

Bez problemu, bez ubytku nadmiernego płynów, bez stawania, bez lawety, bez mechanika itd...

Jaszczomb wart mniej niż średnia krajowa brutto śmigał kiedyś pół roku na trasie Piła-Lublin regularnie co dwa tygodnie, od wczesnego lata do połowy grudnia. Nic mu nigdy nie dolegało, bardzo bym się zdziwił gdyby nagle z czymś wyskoczył. Dobre żelazo po prostu działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoda octavia 1,4 tsi 122km rok 2009 cena 30k przebieg 125k km czy alfa 159 1,9 jtdm 150km 2006r cena 24k zł przebieg 207k km. Co byście brali, wiadomo skoda dużo większy bagażnik (mam dziecko w planach kolejne), nowsza ale i droższa, silnik sam nie wiem co o nim myśleć, alfa dużo ładniejsza, ale starsza, silnik znam (albo tak mi się wydaje bo jeżdzę jtd) choć ma swoje bolączki (klapy wirowe, dpf, egr) to mi pasuje jego praca (wiem jonas jestem dziwny że lubię diesle :) ), przebiegów nie robię kosmicznych (15k km/rok) więc sam nie wiem czy diesel to dobry pomysł ale ten tsi do bezawaryjnych tez podobno nie należy, serce podpowiada alfa, rozum skoda (i nie jest tak że mi skoda się nie podoba - znowu wychodzę na dziwaka :) ale alfa ładniejsza choć skoda praktyczniejsza - gruz, lodówki itd :)

Niedawno kupiłem auto, szukałem czegoś do 30k (min 2006). Nie znalazłem żadnej sensownej 159 w tym budżecie (szukałem benzyny). To co ty znalazłeś to musi być paździerz totalny. A potem się dziwić że ludzie narzekają na awaryjność.

Z tych dwóch AR ale na pewno inny egzemplarz;) i na pewno nie diesel do takich przebiegów

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie szukam sedana bardziej kombi, choć nie mówie nie, co do auta jonasa, prosiłbym o jakiś link z informacją. Oba auta są od forumowiczów z opisaną historią, alfa zakupiona używana, temat założony 03.01.2012 i na bieżąco opisywana, co do skody to od pierwszego właściciela, temat założony 09.09.2009r i również opisana ładnie historia, więc nie są to pierwsze lepsze auta z otomoto. Skoda całkiem ładna, może szału nie robi ale mi się podoba, ma ogromny bagażnik, od pierwszego właściciela tylko ten silnik nie jestem do niego przekonany no i cena, wolałbym autko do 25k zł żeby ewentualnie coś w nie włożyć. Alfa za to starsza, mniejszy bagażnik, możliwe problemy z silnikiem (klapy wirowe, dpf, egr) no i nie wiem jak z ogólną awaryjnością i cenami części, za to bardzo mi się podoba, cena bardziej przyjazna no i silnik który po prostu lubie, wiem że diesle są złe, jeździłem paroma autami zarówno benzyna jak i dieslem i narazie najlepiej mi się jeździ moim jtd, który nie pali wiele (średnio 6.3l/100km sprawdzone wielokrotnie na stacji - komp zaniża o 0.5 ) a przy tym ma niezłe kopyto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i w sumie przywalił... w drzewo. Jako pasażer

http://www.autokrata.pl/news/gruzinski-drifter-nie-zyje_a16693

 

Jonas ładny egzemplarz. Jakby to był model z mocniejszym silnikiem to bym brał bez zastanowienia

Edytowane przez kaijitsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wpadłem do komisu i gość mi zachwalał 316i z '99 z takim przebiegiem, twierdząc że jest oryginalny. Fotele i kierownica wyglądały ok, ale wszystkie (jasne) plastiki wyglądały, jak by autem jeździło codziennie 4 budowlańców w ubraniach roboczych, paląc przy tym fajki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do alf od forumowiczów i innych tego typu samochodów to na słowo bym takim nie wierzył. Z opowiadań znam wiele historii gdzie np na forum bravy ktoś kupił "forumową igiełkę" a za 2 dni na podnośniku okazało się, że progi są zrobione z baranka.

Na forum leona osobiście znałem takiego jednego, co to od klubowicza kupił cuprę prawie, że w ciemno a okazało się, że wentylatory na chłodnicy strzelone, prawdopodobnie uszczelka pod głowicą miała przedmuchy a do tego pęknięta muszla turbo, gdzie samej muszli nie da się kupić a nowa turbina kosztuje ponad 6000zł. To dopiero była okazja.

 

Akurat do jonasowego nic nie mam bo wiadomo, że nie było jeżdzone i wsiadane tylko w rękawiczkach. Zastanawia mnie tylko brak "dla kolekcjonera" w tytule aukcji. 

Za to tak tanie alfy to zapewne szukanie jakiegoś pechowca na słowo "forumowa".

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na forum bmw-sport mam bana, ale tam tak czy owak prawdziwe jest tylko M52B28 na wąskiej lampie. Moście. Lampie. Nigdy nie pamiętam. Dziwni ludzie tam siedzą w każdym razie, dlatego ich rekomendacja w niczym by mi raczej nie pomogła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie twierdzę że auto z jakiegoś forum będzie super hiper, co nie zmienia faktu że jest to autko trochę pewniejsze, zwłaszcza jeśli gość dużo czasu spędzał na forum, można wyszukać co naprawiał, czego szukał itp druga kwestia to szczęście, można kupić auto naprawdę dobre a i tak się zepsuje, znajomy kupił od ojca pierwszego właściciela u niego wszystko ok ale po sprzedaży auto zaczęło się sypać, kupiłby od nieznajomego to pewno pomyślałby że gość go w balona zrobił, ale auto znane bo od nowości w rodzinie, po prostu miał pecha. Co do alfy to z tym silnikiem ceny na otomoto wahają się między 17800 a 31000zł więc znowu cena 24k zł to nie jakaś tanioszka zwłaszcza że to nie jest jakaś wypasiona wersja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, do tego dochodzi do tego np. współczynnik oporu powietrza.

 

Takie 40km pod krakowem kiedyś miałem jako pasażer - corrado G60 vs jakiś ciągnik siodłowy scanii. Generalnie na zakrętach scanie gubiliśmy, ale na prostej nie było już tak różowo.

 

Ale już silnik z ciężarówki wsadzony do nadwozia pierwszego vipera bez większych modyfikacji jeździł zgoła inaczej, niż w pierwowzorze.

 

Fakt: M52B25 170KM z dyfrem 2.93 jedzie lepiej, niż M50B25 193KM z dyfrem 3.46 do ~120KM pomimo identycznego momentu obrotowego, jednak w M52 moment zaczyna się wcześniej i generalnie ma bardziej płaską krzywą. Mając z dwu do wyboru, osobiście zawsze wybiorę większy moment, niż moc. Nie nie jeżdżę dieslami ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z momentem to prawda tylko większośc myli moment na silniku z momentem na kołach, a auto napedzane jest przez ten drugi :D

Jak już to ilość KM na kołach.

 

"... I guess it's just the way I'm wired."

Dokładnie tak, do tego dochodzi do tego np. współczynnik oporu powietrza.

 

Takie 40km pod krakowem kiedyś miałem jako pasażer - corrado G60 vs jakiś ciągnik siodłowy scanii. Generalnie na zakrętach scanie gubiliśmy, ale na prostej nie było już tak różowo.

 

Ale już silnik z ciężarówki wsadzony do nadwozia pierwszego vipera bez większych modyfikacji jeździł zgoła inaczej, niż w pierwowzorze.

 

Fakt: M52B25 170KM z dyfrem 2.93 jedzie lepiej, niż M50B25 193KM z dyfrem 3.46 do ~120KM pomimo identycznego momentu obrotowego, jednak w M52 moment zaczyna się wcześniej i generalnie ma bardziej płaską krzywą. Mając z dwu do wyboru, osobiście zawsze wybiorę większy moment, niż moc. Nie nie jeżdżę dieslami ;p

Naprawdę trochę ciężko uwierzyć, że zdrowe G60 nie może zgubić ciągnika siodłowego...

 

Co do RT/10

"The centerpiece of the car was its engine. It was based on the Chrysler LA design,which was mostly used as a truck engine at the time. The original configuration made it too heavy for sports car use, so Lamborghini, then owned by Chrysler Corporation, revamped Dodge's cast-iron block V10 for the Viper by recasting the block and heads in aluminum alloy. Some within Chrysler felt the pushrod two-valve design, while adequate for the truck application, was unsuitable for a performance car and suggested a more comprehensive redesign which would have included four valves per cylinder."

Jak widać modyfikacji w stosunku do oryginału brak. ;)

 

 

Uzasadnisz mi dlaczego w Twojej opinii "wybieram wyższy moment" nie jest równoznaczne z "wybieram wyższą moc"?

 

 

 

"... I guess it's just the way I'm wired."

Edytowane przez dejv667
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już to ilość KM na kołach.

Miałeś w szkole fizyke? Jak nie to wygoogluj sobie pojecie momentu siły i to będzie to co napędza twoje auto wyrażone w Nm. Jadąc na hamownie mierzony jest moment, a dopiero poźniej przeliczany na moc bo są one ściśle ze soba powiązene. Same dane producentów niewiele dają w określeniu, które auto bedzie szybsze. Wszystko zależy od tego co jeszcze mamy miedzy silnikiem i kołami oraz jak pokazuje życie miedzy kierownica, a fotelem :D

Edytowane przez KAX_
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 a do tego pęknięta muszla turbo, gdzie samej muszli nie da się kupić a nowa turbina kosztuje ponad 6000zł. To dopiero była okazja.

 

Ze złota chyba ta turbina.

 

Na forum bmw-sport mam bana, ale tam tak czy owak prawdziwe jest tylko M52B28 na wąskiej lampie. Moście. Lampie. Nigdy nie pamiętam. Dziwni ludzie tam siedzą w każdym razie, dlatego ich rekomendacja w niczym by mi raczej nie pomogła.

 

Zapamietaj: Jak lampa to wąska, jak most to duzy, a jak bmw to rdza.

 

Dokładnie tak, do tego dochodzi do tego np. współczynnik oporu powietrza.

 

Takie 40km pod krakowem kiedyś miałem jako pasażer - corrado G60 vs jakiś ciągnik siodłowy scanii. Generalnie na zakrętach scanie gubiliśmy, ale na prostej nie było już tak różowo.

 

Szybcy i wsciekli - 89km/h

 

Za przyspieszenie odpowiada momęt, a za momęt odpowiada Antonii Macierewicz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie twierdzę że auto z jakiegoś forum będzie super hiper, co nie zmienia faktu że jest to autko trochę pewniejsze, zwłaszcza jeśli gość dużo czasu spędzał na forum, można wyszukać co naprawiał, czego szukał itp druga kwestia to szczęście, można kupić auto naprawdę dobre a i tak się zepsuje, znajomy kupił od ojca pierwszego właściciela u niego wszystko ok ale po sprzedaży auto zaczęło się sypać, kupiłby od nieznajomego to pewno pomyślałby że gość go w balona zrobił, ale auto znane bo od nowości w rodzinie, po prostu miał pecha. Co do alfy to z tym silnikiem ceny na otomoto wahają się między 17800 a 31000zł więc znowu cena 24k zł to nie jakaś tanioszka zwłaszcza że to nie jest jakaś wypasiona wersja

Zadzwoń do nich:

http://superalfa.pl/

Lub tu

http://carpasja.pl/

I spytaj o cenę AR 159 w sensownym egzemplarzu (żeby nie było, tu też jest ryzyko że coś będzie nie ten teges)

Tak jak pisałem do 30k nie znalazłem nic sensownego, powyżej tej ceny szkoda było mi kasy na 2006 rok . 

Eurotax podaje cenę średnią 24500zł dla AR 159 1,9JTDM w wersji progression z 2008 roku....jak dla mnie wzorowanie się tymi wartościami nie jest zbyt dobrym pomysłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...