Grimlock Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 A co mnie denerwuje jak jade z kimś starszym co ma prawojazdy, matka dziadek itp itd. Co chwile uważaj,,zwolnij, jedziesz za szybko, w ten zakręt powinienes wejś na 3-ce W takim wypadku nie interesuje mnie czy cospili czy nie zatrzymuje się na poboczu i niech sobie sami prowadzą a ja nie bede słuchałpo 50 razy tego samego. Dlatego zawsze jak jeźdze to uwazam na siebie i innych. A najlepeij jest jak odwoze dziadków jeszcze 3 nie zdąze właczyca babcia " Ale czego tak szybko jedziesz" W moim przypadku jest to mama, która w samochodzie ZAWSZE ma coś do powiedzenia i ZAWSZE jadę za szybko. I z uporem maniak podpowiada, że z jej strony jest wolne, a sprawdzając to zasłania mi widok Skutek - chwila nieuwagi i miałem dzwona (facet przed mną gwałtownie zahamował, ja też ale zabrakło około 20 cm), straciłem 30% zniżek w PZU - miałem wtedy 24 lata + zwyżka 30% za wiek... Na dodatek nie mialem AC i musiałem za naprawę wydać z własnej kieszeni. Do posiadaczy Seicento 899ccm. Przy jakich prędkościach wrzucacie poszczególne biegi :?: Ja robię tak: 2 bieg po 15-20km/h 3 bieg po 30km/h 4 bieg po 45km/h 5 bieg po 60km/h Zależy mi na oszczędnej jeździe, a mam wrażenie, że trochę mi więcej pali niż te 6 litrów w mieście. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Tyle ze h&t w seryjnych jest dosyc uciazliwa - pedaly gazu i hamulca bywaja za daleko... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 (edytowane) rację ma @benito- przy przyśpieszaniu również używamy międzygazu - w benzyniakach i przy spokojnej jeździe może nie, ale w turbo (zwłaszcza dieslach) tak. Turbina dzięki temu nie wytraca obrotów, jazda jest szybsza i płynniejsza (płynność jest zawsze pożądana) Ja nie stosuję hell@toe - naciskam hamulec i lewą krawędzią stopy gaz delikatnie. Ale stosowana technika jest zależna od układu pedałów w samochodzie. Czasami jak nie można dosięgnąć ani lewą krawędzią, ani piętą przydają się nakładki na pedały. Oczywiście to co montują wieś-tunerzy raczej nie pomoże. Sam nie korzystam, ale wiem, że najlepsze do zwykłego obuwia będą nakładki metalowe z wstawkami gumowymi. Najpopularniejsze obecnie ryflowane, z nawierceniami wymagają specjalnego obuwia. Dodam, że kształt i wielkość tych nakładek ma niewiele wspólnego ze sportem - za szerokie, ostre krawędzie, często za cienka blacha i słabe mocowanie. @Xaz - http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/heel-and-toe/ Edytowane 4 Września 2007 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 no bez kitu to hamowanie pieta naciskajac gaz to jakies sadomaso, jezeli chce sie szybko zatrzymac, bo cos sie dzieje na drodze to watpie, abym myslal jak to zrobic plynnie, w innym wypadku wystarczy obserowac co sie dzieje na drodze i wcale nie trzeba jezdzic skakajac jak zabka, obserwacja + wyobraznia, tego nie zastapi nam sposob na plynne hamowanie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Nie ma jak rozpedzic sie pod gorke i dostac zonka w postaci korka ( remont nawierzchni ) za szczytem xD Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Heel&toe jezdzac na codzien... respect :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiu15go Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 W moim przypadku jest to mama, która w samochodzie ZAWSZE ma coś do powiedzenia i ZAWSZE jadę za szybko. I z uporem maniak podpowiada, że z jej strony jest wolne, a sprawdzając to zasłania mi widok Skutek - chwila nieuwagi i miałem dzwona (facet przed mną gwałtownie zahamował, ja też ale zabrakło około 20 cm), straciłem 30% zniżek w PZU - miałem wtedy 24 lata + zwyżka 30% za wiek... Na dodatek nie mialem AC i musiałem za naprawę wydać z własnej kieszeni. Do posiadaczy Seicento 899ccm. Przy jakich prędkościach wrzucacie poszczególne biegi :?: Ja robię tak: 2 bieg po 15-20km/h 3 bieg po 30km/h 4 bieg po 45km/h 5 bieg po 60km/h Zależy mi na oszczędnej jeździe, a mam wrażenie, że trochę mi więcej pali niż te 6 litrów w mieście. Zamulasz sobie silnik Wrzucasz 5 przy około 60 a powinienes koło 90 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 (edytowane) W moim przypadku jest to mama, która w samochodzie ZAWSZE ma coś do powiedzenia i ZAWSZE jadę za szybko. I z uporem maniak podpowiada, że z jej strony jest wolne, a sprawdzając to zasłania mi widok Skutek - chwila nieuwagi i miałem dzwona (facet przed mną gwałtownie zahamował, ja też ale zabrakło około 20 cm), straciłem 30% zniżek w PZU - miałem wtedy 24 lata + zwyżka 30% za wiek... Na dodatek nie mialem AC i musiałem za naprawę wydać z własnej kieszeni. Do posiadaczy Seicento 899ccm. Przy jakich prędkościach wrzucacie poszczególne biegi :?: Ja robię tak: 2 bieg po 15-20km/h 3 bieg po 30km/h 4 bieg po 45km/h 5 bieg po 60km/h Zależy mi na oszczędnej jeździe, a mam wrażenie, że trochę mi więcej pali niż te 6 litrów w mieście. moze nie przy 90 ;) bo na 4tym biegu ciagnac sc do 100 to juz nie jest ekonomiczna jazda, ale mam nadzieje, ze czasem go wkrecasz na obroty, bo z tego co sie orjentuje, to taka jazda nie jest do konca taka fajna :> Edytowane 4 Września 2007 przez kucyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiu15go Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Ja to widze tak 1 - 0-25 km/h 2 - 25-50 km/h 3 - 50-70 km/h 4 - 70-90 km/h 5-powyzej 90 km/h To jest ekonomiczna jazda Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Tiaaa Misiu15go... Bardzo ekonomiczna :ploom: Mnie sie wydawalo ze najepiej zmieniac biegi przy maksymalnym momencie obrotowym [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Tyle ze h&t w seryjnych jest dosyc uciazliwa - pedaly gazu i hamulca bywaja za daleko...W Seicento zdarza mi sie wcisnac dwa pedaly jednoczesnie, jedną nogą, bo są tak blisko siebie :lol: W BMW za to jest latwiej o tyle, ze pedał gazu jest duży, płaski i mocowany "od podłogi", a nie od ściany grodziowej ;] Łatwo to wyczuć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FastlY Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 ja zmieniam biegi dopiero jak sie zaczynaja czerwone kreski... po 2k obrotow tak jak to bywalo za czasow L ;] najlepiej na sluch Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Nie mam obrotomierza, jeżdżę na słuch :wink: Zwykle staram się dynamicznie ruszyć, trochę napędzić, a potem już spokojnie. 40KM silnik to trochę mordęga. Na trasie daruję sobie wyprzedzanie, spore spalanie i przy takiej dynamice niebezpieczne. W sumie taki silnik dla emeryta, ale za to solidny :wink: Z pedałami faktycznie, są zdecydowanie za blisko i trochę musiałem się przyzwyczaić i nie zahaczać/przydeptywać sąsiedniego :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Ja przy zmianie biegów dodaje lekko gazu. Wymaga tego skrzynia biegów. :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiu15go Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Tiaaa Misiu15go... Bardzo ekonomiczna :ploom: Mnie sie wydawalo ze najepiej zmieniac biegi przy maksymalnym momencie obrotowym [; Ja tak zawsze zmieniam biegi i jest to toczenie sie bo normalna dynamiczna jazda tego nazwac nie mozna Nie jechałes nigdy do 120 na 3 biegu? polecam sprobowac niezła zabawa :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Ja tak zawsze zmieniam biegi i jest to toczenie sie bo normalna dynamiczna jazda tego nazwac nie mozna Nie jechałes nigdy do 120 na 3 biegu? polecam sprobowac niezła zabawa :lol: Spróbuj tak na 2 biegu to dopiero jest fun :D Ale na dłuższą metę nie polecam. A co do tego filmu z nauki jazdy to ciekawy tylko z jakich lat on jest ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 A co do tego filmu z nauki jazdy to ciekawy tylko z jakich lat on jest ? A co to za róznica? No chyba ze zmienil sie uklad pedałów i ksztalt kierownicy od tamtej pory :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 (edytowane) Tiaaa Misiu15go... Bardzo ekonomiczna :ploom: Mnie sie wydawalo ze najepiej zmieniac biegi przy maksymalnym momencie obrotowym [; 899 ma wysoki moment obrotowy w zakresie około od 3 do 3,5-4tyś obr/min, niżej drastycznie spada i przyspieszając w takim zakresie uzyskuje się minimalne spalanie. W swoim Uniaku 899 (silnik z seicento) po wielu próbach wyszło mi że najekonomiczniej jest przyspieszać tak: I 0-20km/h II 20-45 III 45-70 IV 70-100 V podróżować 110 (spalanie poniżej 5l/100) no chyba że chce się szybciej ale przy 140 samochód mi chleje około 7l/100 ;) W czasie wyprzedzania czy też ostrego przyspieszania zazwyczaj dociągam na II do 60, III do 90, IV - 120, wyżej oczywiście też można ale raz że silnik wydaje nieprzyjemne dźwięki, dwa że na wyższym biegu przyspieszenie jest nie wiele mniejsze o ile nie takie samo. Choć jadąc parę razy seicento 899 miałem wrażenie jakby skrzynia była nieco krócej zestopniowana, może niższa masa samochodu dawała taki efekt. Ja natomiast w związku zaistniałą sytuacją drogową mam pytanko: Na którym biegu poruszacie się w korkach paręnaście km/h, bo jedynką jakoś tak dziwnie, natomiast dwójka trochę szarpie :( Edytowane 4 Września 2007 przez M4TEUSZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Ja tak zawsze zmieniam biegi i jest to toczenie sie bo normalna dynamiczna jazda tego nazwac nie mozna Nie jechałes nigdy do 120 na 3 biegu? polecam sprobowac niezła zabawa :lol: Tiaaa zabawa. Idz moze bawic sie czyms innym... :rolleyes: Dynamiczna jazda dla mnie nie oznacza pilowania silnika @RPM bo nie lubie zbednego wycia... Wystarczy mi 2/3 zakresu obrotow do normalnej jazdy po miescie i na dluzsze trasy. M4TEUSZ Na jedynce dziwnie? Hmm bez gazu toczenie sie, ew dwojka toczenie sie... Moze kwestia przyzywyczajenia... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 TUTAJ fajnie opisana jazda z wykorzystaniem obrotomierza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 A co to za róznica? No chyba ze zmienil sie uklad pedałów i ksztalt kierownicy od tamtej pory :) E tak tylko pytam bo gość mówił do rzeczy. :D :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 (edytowane) Spróbuj tak na 2 biegu to dopiero jest fun :D Ale na dłuższą metę nie polecam. 120 nie da rady ale jak chce bardzo dynamicznie(przepustnica otwarta na max:P ) ruszyc to 100 na dwojce to norma ;) przy 10k rpm mam moc max :P jak jade normalnie to I do ok 35km/h II do ok 80km/h pozniej wbijam trojeczke i ciagne sie 110 na 6-7k rpm spalanie wychodzi ok 5l/100 pozostalych(wszystkich mam 6) biegow na codzien nie uzywam ;) przydaja sie w trasie jak sie troche szybciej leci. ogolnie wychodzi podobnie jak samochodem przy 8k rpm (80km/h na dwojce) mam max moment. to bedzie w samochodzie odpowidnik jakiegos 4.5-5krpm. Edytowane 4 Września 2007 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 U mnie technika jest taka: 1-krótka (jak to w TD) do 3000rpm 2-już ciągnę dłużej i zmieniam powyżej 40 km/h (międzygaz) 3-idzie do 70 (międzygaz) tu najmiodniejszy moment z 3 na 4 i przy 3200 rpm auto strzela do przodu bo turbina pompuje na maxa, a przy tej prędkości IC zaczyna coś dawać. Wgniata w fotel. 4-5 powyżej 3500 rpm no i do 4500 rpm, bo powyżej już słabnie. kiedyś mnie chyba za to wsadzą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Benito - nie opłaca się kręcić TD na 1 AŻ do 3000rpm, bo bezwładność silnika duża (wolno wkręca się na obroty) a z kolei dużego momentu obrotowego nie wykorzystasz. Reszta jak na moje dobrze podporządkowana szybkiej jeździe (defacto nie popieram :-P) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Allen Opublikowano 4 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2007 Ja natomiast w związku zaistniałą sytuacją drogową mam pytanko: Na którym biegu poruszacie się w korkach paręnaście km/h, bo jedynką jakoś tak dziwnie, natomiast dwójka trochę szarpie :(Kwestia wprawy. Generalnie na dwójce + w zależności od sytuacji lekkie "półsprzęgło", aby auto nie szarpało. Natomiast jeżeli chodzi o moment zmiany biegów. Generalnie, I oraz II na ok. 2700-2800 obr./min, reszta na około/trochę powyżej 3000 obr./min. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 5 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2007 @remix Na 1 wkręca się bardzo szybko, 3000 masz po 1 sekundzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 5 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2007 (edytowane) Kwestia wprawy. Generalnie na dwójce + w zależności od sytuacji lekkie "półsprzęgło", aby auto nie szarpało.No właśnie stosuję dwójkę i lekkie półsprzęgło prawie bez gazu, tyle że parę razy już je w taki sposób przegrzałem (brało jakby było z plasteliny) i długo tak nie pociągnie, a koreczków z każdym dniem przybywa podsycanych kolejnymi wykopkami. No nic spróbuję przyzwyczaić się do metody Orgiusza, a jak to nie wyjdzie to zostaje zdrowe dla silnika i sprzęgła, ale nie dla kieszeni "piłowanie" na jedynce. Co do funu to nie ma to jak samochód ojca, gaz do oporu i kręta jak jelita po skręcie kiszek górska asfaltowa dróżka o szerokości 3m od jakich się ostatnio wyroiło, wycie stu-paro-dziesięcio-konnego silnika, popiskiwanie opon na zakrętach i przy hamowaniu to muzyka dla moich uszu, a i samochodzik pewnie jest wdzięczny za przedmuchanie silnika, po wielotygodniowym muleniu, najlepsze że nie łamię przy tym żadnych przepisów w końcu poza terenem zabudowanym dopuszczalna prędkość to 90km/h :twisted2: Edytowane 5 Września 2007 przez M4TEUSZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 5 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2007 tez mam taka droge kolo siebie :D jak osiagne tam 90 to ostro piszczy a wsio w ramach przepisow :) a co najfajniejsze droga idzie polami (asfalt) i wszystko widac z kilometra! uwielbiam tam czasem poszalec :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadeX Opublikowano 5 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2007 @remix Na 1 wkręca się bardzo szybko, 3000 masz po 1 sekundzie. bo generalnie to bieg tylko do ruszania. ja dziś widziałem fajnego pajaca w akcji. parkowal na parkingu X-trailem, zamiast jechac gdzies dalej zaparkowac to wcisnal sie kolo astry ktora ladnie najechal tylnim kolem, mial szczescie bo pojechal jej po plastikowych odbojnikach ale gdyby cos uszkodzil to musialbym poczekac na wlasciciela. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 5 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2007 Myślisz żeby poczekał ? hmm wątpię Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...