Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

 

Dobry kanał.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=fCFFMZUsStM

 

Just wait for it  :ploom:

 

Tylko koleś mówi, że mu wyszło 23 MPG w tym Fusion/Mondeo 1.5 Turbo. Czyli jakieś 12.5L/100 km. I to jest według mnie największy problem małych silników z turbo. Palą tyle co 6 cyl. przy gorszych osiągach i gorszej żywotności idroższych naprawach.

Edytowane przez Kilokush
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się właśnie zastanawiam... mały, wyżyłowany silniczek do małego, lekkiego samochodu - niech im będzie, japończycy od zawsze takie robili i stare hondy CRX jeżdżą do dzisiaj.

1.5 z turbiną do Mondeo - po ilu tysiącach to zacznie rzygać olejem spod każdej jednej uszczelki? Ile to waży z 4 osobami na pokładzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, to mógłbym się nawet zgodzić, że to jest ekologia - pod warunkiem, że taki silnik kosztowałby w pl. 5000zł i zamontowany był w taki sposób, że wymiana zajmowałaby 2rbh. A przemysł motoryzacyjny zajmowałby się utylizacją i ponownym wykorzystaniem swoich TFSI/TCE/Ecoboostów i innych cudów. Coś jak butelki na mleko w minionej epoce.

To może, może bym coś takiego kupił. A tak, to ktoś dobrze takim mondeo pojeżdzi, za niecałe 2 lata będzie miał budę pachnącą jeszcze miejscami nowością, a pod maską garść aluminiowego złomu. I co - nowe auto będzie się złomowało w imię ekologii? Bo przecież wiadomo, że 1.5 ecoboost jako część zamienna nie będzie 5000zł kosztował.

 

Mam pomysł na nową dyrektywę unijną, w odróżnieniu od krzywizny banana mającą realne przełożenie na obywatela.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A widziałeś odcinek TG, gdzie pokazywali drogę baterii do priusa od kopalni do samochodu? Baterie w takiej postaci, jak teraz jeżdżą, to takie demo dla hipsterów bardziej. Uwzględniając fakt, że od czasów wynalezienia mikroprocesor zwiększył swoje możliwości kilkaset milionów razy, a pojemność baterii wzrosła raptem 2.5x, to nie widzę tutaj przyszłości dla motoryzacji. Chińczycy też przez kolejnych 20 lat nie będą pustoszyć ekologicznie swojego kraju produkując za miskę ryżu baterie do priusów, w końcu pokażą fucka albo zaczną robić to sami, podnosząc cenę kilkukrotnie. I się skończy ekologia.

 

Już prędzej pojazd kierowany jak google car, a napędzany jak Ford Nucleon ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że o ile takim mondeo 1.5EB nie będziesz chciał jeździć, jak ja swoim SDI, to spalanie na poziomie starego dobrego ST220 można z góry założyć jako prawdopodobne przy poruszaniu się z podobną dynamiką. Ludzie w focusach 1.0EB 125KM przy mocniejszym ciśnięciu płaczą, że 8l/100. I że poniżej 7 zejść się nie da, jak nie jeździsz jak kapelusznik. No i - umówmy się - raczej gazować tego nie ma sensu, bo się rozpadnie zanim instalacja się zwróci ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlatego wolę proste konstrukcje ;)

Tylko szkoda, że do dzisiaj nie wynaleziono czegoś, czym tłok można uszczelnić na dłużej, niż 100Kkm...

Z drugiej strony, gdyby wankle były bardziej popularne, a ich produkcja większa, to cena jednostki byłaby ze względu na tę prostotę relatywnie mała...

 

Apropo perpetum mobile.

Juz dawno zostalo odkryte iz da sie stworzyc perpetum mobile.

Nie, nie da się.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NIe zdazylem dodac przed twoim postem, " Troche z przymruzyniem oka ;) "

Anyway, kto wie. Podobno naukowcy zmieniaja zdanie na temat grawitacji i byc moze da sie ja wykorzystac.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi małymi silniczkami to Ford przegina, zasługa ekopedalstwa i czegoś co wabi się debilsizing. Jeśli to będą tak samo zestrojone skrzynie biegów jak sobie przypominam to właśnie poznaliśmy króla polskich szos, którego linie będzie można podziwiać w prawym lusterku na dowolnej jednopasmowej drodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko szkoda, że do dzisiaj nie wynaleziono czegoś, czym tłok można uszczelnić na dłużej, niż 100Kkm...

Z drugiej strony, gdyby wankle były bardziej popularne, a ich produkcja większa, to cena jednostki byłaby ze względu na tę prostotę relatywnie mała...

gdyby nie tylko mazda rozwijała te silniki to pewnie byłby już jednostki dużo trwalsze. Z uszczelnieniami jest różnie - jak ktoś dba o silnik to spokojnie ponad 100kkm zrobi. Sam silnik też jakoś kosmicznie nie jest drogi - nowy w ASO ok. 14tys zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Awaryjność będzie zależała od tego, jak silnik będzie zaprogramowany. Jak będzie miał mieć żywotność 125kkm, dostanie np. zintegrowane z wałem koło zębate napędu pompy oleju. Padnie dokładnie pomiędzy 125 a 150kkm i pozamiatane. Będzie można wtedy psioczyć na turbo, turbina pierwsza się wysra przy braku smarowania. Wał z wymianą będzie kosztował więcej niż auto. Takie numery można robić przy każdym silniku, nie tylko przy turbopedalstwach.

To ja już wolę być tym nienowoczesnym zadeklarowanym wyznawcą niż wymieniać silnik przy 100k km jak VAGiniarze i dawniej posiadacze Polonezów i Wartburgów.

Przy wolnossących też można robić wredne psoty konstrukcyjne, zgadza się, ale dużo prościej zwyczajnie nie robić wolnossących. Klient oczekuje niskiej stawki OC (niska pojemność i emisja CO2) oraz jednocześnie [ciach!]lnięcia na czwórce, które najłatwiej osiągnąć dając turbo. I kompresor. I bezpośredni wtrysk. A że po gwarancji można to właściwie od razu wlec na złom to już nie zmartwienie producenta.

 

Ten silnik naprawdę ładnie jeździ w okolicach 2k RPM(ja mam wersje 150 KM). Głównym problemem jest to, że oszczędzili na turbinie i moment zaczyna spadać już powyżej 4k RPM.

(...)

Spalanie? Jeżdżąc dynamicznie około 9l. Na trasie jadąc w granicach 100 km/h spada do około 6.

Silnik o kutanoidalnej charakterystyce deaselka pozbawiony jego jedynej zalety, czyli niskiego spalania.

borat_great_success.jpg

Edytowane przez UFO_PORNO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rypnął bym jakiś długi post, ale siedzę na telefonie. Co do tych tfsi/tsi- 23kkm i nic nie klęknęło. Zobaczymy co będzie dalej.

 

Wczoraj zmieniłem koła z alu18 na czarne zimowe stalówy szmocy o rozmiarze 16 cali. My buttcheeks approve that choice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silnik o kutanoidalnej charakterystyce deaselka pozbawiony jego jedynej zalety, czyli niskiego spalania.

Masz bardzo dziwne pojęcie kształtu kutasa ;) Oczywiście świnka i GV ciągną równo w całym zakresie, oh wait, one po prostu nie mają momentu w całym zakresie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz bardzo dziwne pojęcie kształtu kutasa ;) Oczywiście świnka i GV ciągną równo w całym zakresie, oh wait, one po prostu nie mają momentu w całym zakresie ;)

Czyli nie dość, że kutanoid, to jeszcze mały i krótki w tych turbopierdziawkach. Tyle wygrać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja już wolę być tym nienowoczesnym zadeklarowanym wyznawcą

Coś trudno mi sobie wyobrazić, byś miał zamiar kupić jakieś auto z XX wieku lub Dacię. We współczesnych autach czeka na Ciebie taka czy inna nowoczesność. Jak zam zauważyłeś, tego oczekuje UE, tego oczekuje potencjalny, statystyczny klient. Niestety kupić możesz tylko to, co oferuje rynek, nie to co chcesz. Możesz ewentualnie udowadniać, że bez auta da się prowadzić Maśllane życie.

W tych EB, tfsi itd eksperymentują ze wtryskiem bezpośrednim na koszt nabywcy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś trudno mi sobie wyobrazić, byś miał zamiar kupić jakieś auto z XX wieku lub Dacię. We współczesnych autach czeka na Ciebie taka czy inna nowoczesność. Jak zam zauważyłeś, tego oczekuje UE, tego oczekuje potencjalny, statystyczny klient. Niestety kupić możesz tylko to, co oferuje rynek, nie to co chcesz. Możesz ewentualnie udowadniać, że bez auta da się prowadzić Maśllane życie.

Zamówiłem i jak dobrze pójdzie jeszcze przed końcem miesiąca (i wyjazdem w niewolę do królowej) odbiorę samochód, w którego silniku najnowocześniejszym patentem są zmienne fazy rozrządu, a we wnętrzu automatyczna klimatyzacja i radio odczytujące mp3 z płyty kompaktowej. No i taki fikuśny mały telewizorek wyświetlający trzy parametry na krzyż, wciśnięty na siłę w zegary jak świeca w rzyć. Nowy z salonu, ale przestali je produkować w tym roku. A czego oczekuje statystyczny klient świetnie pokazuje nowy model tego producenta. Silnik 1.6, nieco ponad tona wagi, elektroniczna atrapa napędu 4x4, ale we wnętrzu są kolorowe dotykowe telewizorki.

 

Być może są ludzie, którzy potrafią prowadzić życie bez auta. Ja do nich nie należę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem i jak dobrze pójdzie jeszcze przed końcem miesiąca

Czekam więc na aktualizację sygnaturki.

 

Być może są ludzie, którzy potrafią prowadzić życie bez auta. Ja do nich nie należę.

Bo nie stać Cię na helikopter

 

 

 

A wracając do tematu przewodniego, czyli "codziennośc za kierownicą", to niedawno pozbyłem się samochodu i nie planuje w najbliższym czasie (kilka lat?) nabycia innego. W sumie to nie jest mi on niezbędny i tak moje drogie misie, da się bez tego żyć.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówię, że 1.2TSI źle się jeździ. Ja tylko mówię, że są takie 1.6 które jeżdżą podobnie lub nawet odrobinę lepiej a przynajmniej nie przewiduje się w nich drogich napraw przed zrobieniem 200 000 km.

Edytowane przez Kilokush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem i jak dobrze pójdzie jeszcze przed końcem miesiąca (i wyjazdem w niewolę do królowej) odbiorę samochód

Ty już nie wymyślaj, wcale nie zamówiłeś samochodu, tylko Viagrę dla mamuta :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem, ale odstraszyło mnie, że nikt nie potrafi określić żywotności tego wynalazku (no i tam skrzynia CVT niwelowała w pewnym stopniu turbodziurę). "Gwarancja jest, co się martwisz" to nie odpowiedź poprawna technicznie, tylko zwyczajnie głupia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cztery zera na masce- piąte w środku. Dziś widziałem wylew młodych gniewnych i wkur*ionych na drogi- mało brakowało a była by pracowita nocka na transplantologii- cztery komplety rogówek i przy odrobinie szczęścia innych narządów. Floga wywaliło na koleinie w zakręcie, ale ichny anioł stróż docisnął tył i cudem wyprowadził. Ale ichny rajd skończył się kawałek dalej, stali na poboczu i patrzyli bezwolne pod maskę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...