Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

 

Na Boschu co najwyżej może Ci wyskoczyć kontrolka że masz klocki zużyte :lol: Na zegarach nie ma żadnej diagnostyki poza podstawowym pakietem klocki / płyny / abs / airbag.

Ale jest apka na androida plus interfejs do ECU z micro usb - możesz sobie na komórce monitorować ECU ;]]]

Nawet się nad tym zastanawiałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakie jest gniazdo w E36, OBD czy OBD2/EOBD ale jak to drugie to jest interfejs do niego na bluetooth'a bez zbędnych kabelków. Wpinasz w gniazdo i zapominasz o nim, a jak potrzeba cos skasowac czy odczytać to wsiadasz ze smartfonem albo lapkiem i załatwione. U mnie testowany z wszelakimi makaronami i działa bez problemu.

 

Edit: Zapomniałem... niemcy nie byli by soba gdyby nie zrobili czegoś inaczej i w bemkach gniazdo jest ich standardu... okrągłe ;]

Edytowane przez KAX_
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedząc na innym kontynencie doszedłem do wniosku, że Passerati w 'Murice uchodzi za luksusowy europejski import. B5 przed fl/fl jeździło dużo, Gulfy 4 na potęgę. I tak spotkałem dwa egzemplarze TDi i TDi. Reszta to tylko padła V6.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedząc na innym kontynencie doszedłem do wniosku, że Passerati w 'Murice uchodzi za luksusowy europejski import. B5 przed fl/fl jeździło dużo, Gulfy 4 na potęgę. I tak spotkałem dwa egzemplarze TDi i TDi. Reszta to tylko padła V6.

 

Passat uchodzi za pseudo limuzynę z V6 o spalaniu podobnym do V8. Nikt tam się tym nie jara, nikt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Passat uchodzi za pseudo limuzynę z V6 o spalaniu podobnym do V8. Nikt tam się tym nie jara, nikt.

Żodyn!

 

Jak byłem w US & A przez tydzień to VAGa trochę się snuło, jeden czy dwa tedeiki nawet wypatrzyłem. Ale tak to Toyota wszędzie i w każdej postaci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Passat uchodzi za pseudo limuzynę z V6 o spalaniu podobnym do V8. Nikt tam się tym nie jara, nikt.

Ale jeździ tego cała masa jak Jonas słusznie zauważył.

 

Toyota i Nissan na potęgę, teraz Kia i Hyundai. Chociaż tym ostatnim trzeba oddać, że naprawdę ładne się zrobiły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś zna do jasnej cholery jakieś TU dające AC dla starych samochodów? Szykuję się do kolejnego E36, które mam zamiar naprawiać na oryginalnych częściach etc, ale nie chcę być drugi raz w tej samej sytuacji.

 

Jak na razie z poszukiwań wychodzi kupa. Max 15 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AC na ponad 15 letnie auto? Dobrze się zastanów, bedziesz dbał, chuchał dmuchał, polerował kozim worem, wymianiał wszystko na oryginały, płacił składki AC, a w razie W-11 przyjedzie smutny Pan z ubezpieczalni otworzy swój magiczny katalog eurotax lub inny i wyceni Ci to E36 na taka kwotę, że usiądzesz i zapłaczesz...

Edytowane przez KAX_
  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otwieram sobie maskę, patrzę, a tam mysz! Nie udało mi się jej złapać, uciekła. Akurat auto miałem chwilowo w garażu jak to się stało. Teraz nie wiem, czy została w komorze silnika, czy w garażu. Mam nadzieję, że klakson i przegazowanie silnika ją przestraszyło trochę. Auto znów stoi na zewnątrz. Patrzyłem, czy nie ma jakiegoś gniazda zrobionego, ale nic nie dojrzałem, więc pewnie wlazła nie tak dawno. Siedziała franca na podszybiu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otwieram sobie maskę, patrzę, a tam mysz! Nie udało mi się jej złapać, uciekła. Akurat auto miałem chwilowo w garażu jak to się stało. Teraz nie wiem, czy została w komorze silnika, czy w garażu. Mam nadzieję, że klakson i przegazowanie silnika ją przestraszyło trochę. Auto znów stoi na zewnątrz. Patrzyłem, czy nie ma jakiegoś gniazda zrobionego, ale nic nie dojrzałem, więc pewnie wlazła nie tak dawno. Siedziała franca na podszybiu. 

 

IMHO poza kotem pozostaje Ci przedmuchanie padła na autobahnie i modlitwa żeby podczas jazdy nie jebła o pasek wspomagania/alternator.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale za to spełnia normy emisji gazów.

 

:damage_wall:

 

Mi się czasami przytrafi nie spełniać ;)

 

I tak lepsza jest octavia, która z 1.2 turbo ma 85 KM a moje 1.2 bez turbiny ma 82 :lol:

 

 

Dzisiaj w galerii widziałem merca CLA, który wyglądał jakby miał ze 300KM a na pokrywie miał zwykłe CLA200. I kto wymyślił, żeby silnik 1.6 miał takie oznaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w galerii widziałem merca CLA, który wyglądał jakby miał ze 300KM a na pokrywie miał zwykłe CLA200. I kto wymyślił, żeby silnik 1.6 miał takie oznaczenie.

Nie oni pierwsi, a na pewno nie w tym samochodzie ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zszłotygodniowym motorze był artykuł porównujący stare z nowym, czyli ocena downsizingu. Nie-polecam bo to chyba musiał być mocno sponsorowany artykuł. Opisywanie jakie to świetne i oszczędne są nowe silniki a większość przy delikatnej jeździe dawała oszczędności rzędu 10-15% a bardzo często były np słabsze lub sama masa samochodu na to wpływała bo stary ważył 1300 kg a nowy 1100. Do tego rozpływanie się jak to np 1.3 multijet spala 5.coś tam kiedy 1.9 jtd był dużo mocniejszy i też mieścił się poniżej 6 litrów w dużo większych samochodach niż grande punto. 

 

Btw wczoraj trafiłem w tv chyba na polsacie sport jakąś transmisję z wyścigu mistrzostw świata rallycrossu. Jak ktoś lubi oglądać wyścigi to polecam, takiej dawki emocji to chyba w żadnych wyścigach samochodywch nie ma. Akurat trafiliśmy na dwa półfinały i potem finał najmocniejszej klasy supercars.

Małe pudełeczka typu fiesta czy polo, napę na cztery koła, karoserie wykonane w większości chyba z tworzywa. Zastanawiałem się z kolegą ile to może mieć koni, pewnie z 250 jak rajdówki po czym komentator uświadomił nas, że te małe zabaweczki mają po 600 koni. Wyścigi bardzo kontaktowe, tam nikt się nie przejmuje zderzeniami na zakrętach. Ogólnie miło pooglądać.

Edytowane przez Kacimiierz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziesięcioletnim mondeo mk3 tdci w wakacje zrobiłem 300km, spalanie na trasie 5.5l z dwoma osobami, dwoma rowerami i labladorem z tyłu. Przejechane to już miał dwa razy więcej, niż wytrzyma 1.3 multijet ;]

 

Ekologia k....a ;]

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zszłotygodniowym motorze był artykuł porównujący stare z nowym, czyli ocena downsizingu.

może i nawet pali mniej czy jest lżejsze, ale za to jak turbo siądzie, to będzie płacz i zgrzytanie zębami przy wyjmowaniu portfela.

 

 

no i refleksja - czemu nie kupiłem mustanga...

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może i nawet pali mniej czy jest lżejsze, ale za to jak turbo siądzie, to będzie płacz i zgrzytanie zębami przy wyjmowaniu portfela.

 

 

no i refleksja - czemu nie kupiłem mustanga...

 

Nie. Jak turbo siądzie to nie będzie się już opłacać robić tego samochodu tylko trzeba będzie lecieć po następny. Po 10 latach i 200 tys. km auto kupione za 50 tys. zł będzie warte 8-10 tys. zł. Kto w takie auto właduje 6 tys. zł na nową turbinę? Raczej przeczyści starą lub zregeneruje i od razu puści do Żyda.

 

Co do sportów to 

 

https://www.youtube.com/watch?v=bbbrX2Zbrag

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jechałem wczoraj trasę Poznań-Toruń-Poznań, w sumie około 350 km. A2, potem S5 i dalej DK15. Kurcze, ludzie nie używają lusterek na ekspresówkach. Kilka razy, głównie podczas wyprzedzania ktoś mi wyskakiwał przed maskę, ale zdarzyło się też że jeden palant podczas wjazdu na S5 na wysokości Kostrzyna zajechał mi drogę gdy leciałem 120kmph a on włączał się w ruch osiągając zawrotne 60kmph i olewając kompletnie pas rozpędowy wskoczył od razu na mój pas. I z całym szacunkiem dla ludzi z tablicami CIN, ale takiego zamulania na drodze to jeszcze nie widziałem.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...