Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy zmieniałeś filtr powietrza? 

 

Moze byc duzo przyczyn.

 

FIltr powietrza, filtr paliwa, filtr oleju. lub np. uszczelka w silniku poszla i nie ma cisnienia lub leje i spala olej na prawo i lewo.

 

Mialem tak rok temu co opisywalem w P309 w drodze z Lublina do Gdanska i potem powrot. Uszczelka w silniku padla, nie wiem tylko ktora bo nie moje auto.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze byc duzo przyczyn.

 

FIltr powietrza, filtr paliwa, filtr oleju. lub np. uszczelka w silniku poszla i nie ma cisnienia lub leje i spala olej na prawo i lewo.

 

Mialem tak rok temu co opisywalem w P309 w drodze z Lublina do Gdanska i potem powrot. Uszczelka w silniku padla, nie wiem tylko ktora bo nie moje auto.

Wiem że może być milion przyczyn. Dlatego też podpiąć pod laptopa i historia błędów ukarze prawdę.

 

Patelnia E975

 

edit:

<sikor mode on>

3dni ZPP za ortografię

Edytowane przez Orgiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To weź wpadnij do Gdańska, podrzucisz mnie do przychodni. Piechotą mam z 500m, ale przejść się nie da, bo błoto do kostek, więc jeźdżę 1.5km samochodem. I to 500m to jest kolejno miejską ścieżką rekreacyjną i ostatnie 100m miejską ulicą. I to właśnie tych 100m się nie da przejść, ostatnio z resztą przejechać też nie. 4x4 jak znalazł.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, moze zamiast pchac sie w jakies gowno za 1.5k Ewro  dla narzeczonej, moze sprawic jej Forda Ka, Pande, Corse lub ch** wie co jeszcze za 6-6.5k euro nowke z salonu?

Czekam na opinie i propozycje ...


 

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To weź wpadnij do Gdańska, podrzucisz mnie do przychodni. Piechotą mam z 500m, ale przejść się nie da, bo błoto do kostek, więc jeźdżę 1.5km samochodem. I to 500m to jest kolejno miejską ścieżką rekreacyjną i ostatnie 100m miejską ulicą. I to właśnie tych 100m się nie da przejść, ostatnio z resztą przejechać też nie. 4x4 jak znalazł.

4x4 jest zasadniczo zajebiste, zostałę psychofanę tego rodzaju napędu.

 

Wtedy można wyrwać większe, ciekawsze, lepiej wyposażone auto.

Ale po cholerę kobiecie do miasta większe auto? Żeby jakieś śmieszki miały co obserwować godzinami na parkingu? Bez sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu UE negocjuje z Japończykami zwolnienie aut japońskich w UE z akcyzy w zamian za poluźnienie przez Japończyków wymagań homologacyjnych dla aut z UE. Chciałbym zobaczyć ten strzał w kolano po tym, jak ceny japończyków w UE spadają o 10%, a udział aut z UE w Japonii wynosi + 0.10% rynku.. Przez pierwsze 3 lata, bo jak po 3 latach w Passacie B ileśtam przyjdzie zrobić pierwszy shaken/syaken (lub jak kto woli 車検), to będzie kupa śmiechu.

 

Poza tym nie wiem, co UE chce tam sprzedawać - robią tu jakieś kei, czy chodzi o te luskusowe limuzyny w stylu passata B-nie-pamiętam?

 

PS. Corolla E12 2003r, 245K najechane - właśnie wyciągnąłem z niej pierwszą oryginalną część - sprzęgło (wsadziłem aisin). Reszta wciąż jak z fabryki wyjechała, nawet końcówki drążków. 

Następne będą wahacze przód (albo tylko silentblocki, jak się da), bo struchlały ze starości i pękają. Ale już 1.5r, temu to słyszałem, w międzyczasie zrobiła 25Kkm i dalej luzów brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak fajnie jest mieć stare auto jak ktoś lubi sobie pogrzebać.

Uszczelnisz dolot - zaczyna zrywać węże z opasek, wymienisz opaski to rozszczelni się intercooler. Jak wymienię intercooler to ciekawe co następne okaże się najsłabszym ogniwem.  :>

 

Z pozytywnych rzeczy to jechałem parę dni temu do Ustronia, dawno nie jechałem na tychy/bielsko ale byłem pozytywnie zaskoczony, taką piękną drogę zrobili, zero korków tylko czemu na drodze, która niewiele odbiega od autostrady A4 jakością nawierzchni jest ciągle ograniczenie do 70...

Zakładam, że GDDKia nie wierzą, że ludzie dadzą sobie radę z kilkoma skrzyżowaniami, które po drodze występują?

Edytowane przez Kacimiierz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nie ma takiej opcji, rynkiem motoryzacyjnym w Europie trzepią koncerny z Niemiec i Francji a to te dwa kraje tak po prawdzie przewodzą Unii więc tak jak piszesz - był by to strzał w kolano.

 

Już niedługo, bo ludzie powoli mają dosyć. W robocie z 4 osób, które zmieniały auto w ostatnim czasie, 3 kupiły koreę, 1 japonię. Jeżeli przyjdzie mi w końcu kupić nowe/nowsze auto, na pewno nie będzie to auto z UE. Naprawdę, prędzej kupię ładę, tata, ssangyonga. Albo 25-letniego Jaga Sovereign, który na przestrzeni kolejnych 5 lat okaże się pewnie i tak tańszy w eksploatacji, niż niemiec czy francuz z 2010.

 

 

Jednak fajnie jest mieć stare auto jak ktoś lubi sobie pogrzebać.

Uszczelnisz dolot - zaczyna zrywać węże z opasek, wymienisz opaski to rozszczelni się intercooler. Jak wymienię intercooler to ciekawe co następne okaże się najsłabszym ogniwem.  :>

 

Jak chcesz mieć stare, to nie tdi. Myślisz, że dlaczego kupiłem Polo SDI 60KM? Założe się, że procentowo zagładę nuklearną przetrwa więcej wolnossących diesli, niż karaluchów ;]

Na stare auta nadają się japońskie benzyny, benzynowe BMW max E46(a i to nie wszystkie)/E39/E38, mesie sprzed ery okularnika i pewnie jakieś audi, jak ktoś się nie wstydzi i rozróżnia je od VW. Tylko benzyny w starszych audi były tak nudne, że wolałbym corollę E11. Biedacy, którzy skasowali auta w wypadku, a po wakacjach wyssani byli z kasy kupują Polo 6N SDI, jak się akurat jakieś trafi ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już niedługo, bo ludzie powoli mają dosyć. W robocie z 4 osób, które zmieniały auto w ostatnim czasie, 3 kupiły koreę, 1 japonię. Jeżeli przyjdzie mi w końcu kupić nowe/nowsze auto, na pewno nie będzie to auto z UE. Naprawdę, prędzej kupię ładę, tata, ssangyonga. Albo 25-letniego Jaga Sovereign, który na przestrzeni kolejnych 5 lat okaże się pewnie i tak tańszy w eksploatacji, niż niemiec czy francuz z 2010.

Ano, wielka szkoda że Włosi przestali robić sensowne samochody. Niemieckie odpadały z definicji, zresztą nie mam czasu bujać się z tym po warsztatach, francuskim nigdy nie ufałem, koreańskie jeszcze nie teraz, zostały japońskie. Selekcja negatywna, jak zwykle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja sobie śmigam Lanosem w gazie do roboty, Focusa 2 kombika 2.0 TDCI pomykam na dłuższe trasy a A3 8l jak trochę chcę poszaleć. Jak na razie awarii silnikowych brak, a w sumie ponad 0,5 mln km za mną. Benzynówki lekko przekroczyły 100tys., dizelek 300tys.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...