Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Gordon- ja nie moge jeździć pionowo- 1) Próbowałem wiele modeli- i po 4-6 godzinach odpada mi dupsko.

2) jak ustawie prawie pionowo oparcie- to marne szanse, żebym nie haczył łokciami o samego siebie, albo mieścił kolana.

Mam ustawione na kąt około 65*. Nadgarstki na wyprostowanych rękach na srodku kierownicy na 12tej, plecy całe na oparciu i głowa na zaglowku.

Do tego udo przy wciskaniu nie smyra o fotel i pedał wciskany jest całą stopą i jest miejsce na poduchę.;]

Za to jak tylko dam auto rodzicom... Pozniej nigdy nie moge dograć wszystkiego z marszu.

No to przecież napisałem "zachowując komfort jazdy", c'nie? Poza tym ulica to nie tor wyścigowy i raczej nie jeździ się na granicy przyczepności ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikomu nic nie zarzucam.;)

Tez mi mówili na doskonaleniu jazdy, włącznie z tym fotelem- gdzie na końcowej "próbie" slalomu i innych ciekawostek, przy prawie pionowym ustawieniu dałem ciała. Bo po prostu nie miałem żadnej swobody w kręceniu fajerą.;)

 

A co do jazdy na granicy- odpuscilem. Lubię swój zalaminowany papierek.

Poza zabudowanym nie musze nikomu niczego udowadniać, a w zabudowanym w mieście wojewódzkim województwa warminsko-mazurskiego, jednocześnie dobrze mozna by zasypać ulice żużlem i gnojem i mówić że tak ma być- i bym czuł się pewniej niż na rozjeżdzonej warstwie ścieralnej- gdzie rozgrzane p-zero po prostu się ślizgają.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś już stracił albo zna kogoś kto stracił prawko odkąd weszły nowe wspaniałe przepisy? Bryknąłem do Poznania i z powrotem, o ile zwyczajowe snuje z rybkami i "dziecko w aucie" nie zawiodły snując się 70 km/h w niezabudowanym i wyczyniając zadziwiające manewry, o tyle widok oklejonych Yarisów, Pand i Octavii grzecznie sunących 90 km/h i zwalniających na każdej, nawet najdurniej ustawionej siedemdziesiątce wprawił mnie w zdumienie. Nie żebym miał jakieś najszybsze auto we wsi albo najlepszego skilla nabytego w Colin McRae, ale zastanawia mnie o co chodzi. Paru zapierdalaczy też się trafiło, ale jakby mniej niż zwykle. Ha, nawet Skodziarze w modelach A3/A4/A6 (nadal tego nie odróżniam) nie próbowali nikogo zabić. Przypadeq?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żarty się skończyły, zabranie prawka z miejsca zobowiązuje i działa. Kary też są większe a i sąd może dowalić...

 

Możesz jeździć bez... tyle, że wtedy chyba już masz przestępstwo.

Nie wiem natomiast, co z tymi, co w ogóle nie mają. Dalej mandat i spokój?

 

P.S. Lejek oczywiście od tych samych dzieci.

Edytowane przez NostradamuSek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli co, trzeba wstawić kratkę z tyłu (bo vat), auto na słupa (żeby fotki nie przychodziły), felgi 24' dla lansu i żeby blokady za parkowanie nie założyli, do tego pozbyć się prawka, wszystko wróci do normy i będzie można jeździć normalnie?

 

Nadchodzą piękne czasy, każdy będzie jezdził Micrą 1.0 i Fabią 1.4 tdi bo wszystko szybsze straciło sens ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak źle do końca :)

Ustawodawca i reszta łosiów w swej wspaniałej ignorancji zostawili furtkę zapierdalaczom.

Warto poczytać:  http://anuluj-mandat.pl/blog/post/jak-sie-bronic-skutecznie-przed-zatrzymaniem-prawa-jazdy-na-3-miesiace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem natomiast, co z tymi, co w ogóle nie mają. Dalej mandat i spokój?

 

Nie do końca, teraz za pierwsze przyłapanie bez prawka mandat nie mniej niż 3000 pln. Za drugim razem zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, za trzecim razem do 3 lat więzienia. ;]

 

Żarty się skończyły... 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca, teraz za pierwsze przyłapanie bez prawka mandat nie mniej niż 3000 pln. Za drugim razem zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, za trzecim razem do 3 lat więzienia. ;]

 

Żarty się skończyły... 

 

Dzięki, czyli powoli z tym walczą, choć i tak nie rozumiem, jak można jeździć bez uprawnień i nie beknąć od razu, przecież to też z"a"bójcy na drogach.

 

P.S. Lejek oczywiście od tych samych dzieci.

Edytowane przez NostradamuSek
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, czyli powoli z tym walczą, choć i tak nie rozumiem, jak można jeździć bez uprawnień i nie beknąć od razu, przecież to też z"a"bójcy na drogach.

 

P.S. Lejek oczywiście od tych samych dzieci.

A ja nie rozumiem jak za jazde bez papierka mozna wsadzac do więzienia kiedy pedofile sa tylko przenoszeni do innej parafii...
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znów do Poznania i z powrotem i znów seans snucia. Może lud nie zrozumiał przekazu lub zrozumiał opacznie - że niby za każde przekroczenie prędkości zabierają prawo jazdy?

Ale widziałem dwa ludzkie zera w czterech niemieckich zerach, czyli Skodach A3/A4/A6 na ropę, próbujących się rozsmarować na napisie "Scania" oraz jedną oklejoną Fabię wyprzedzającą na łuku w prawo i podwójnej ciągłej. Jest zatem nadzieja, że obecny stan jest przejściowy i znów będę tym wolniejszym na drodze. Czuję się teraz ciut niezręcznie wyprzedzając wszystko podczas gdy niemal nikt nie wyprzedza mnie. Te óczócie.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo w Poznaniu jest mentalność "je,b,nij na czołówę z tramwajem Skodą RS6 ale nie stój jak [ciach!] na czerwonym świetle!"

 

 

Tymczasem Amerykanie zrobili silnik, który wyciąga ponad 100 KM z 1L pojemności i kręci się do 8 250 tys. obrotów. W jakim aucie to nie będę mówił.

Edytowane przez Kilokush
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem Amerykanie zrobili silnik, który wyciąga ponad 100 KM z 1L pojemności i kręci się do 8 250 tys. obrotów. W jakim aucie to nie będę mówił.

Aha, czyli są tylko 22 lata za Włochami? Chociaż to pierwszy samochód, który mi wpadł do głowy, pewnie był jeszcze jakiś wcześniej ;)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem Amerykanie zrobili silnik, który wyciąga ponad 100 KM z 1L pojemności i kręci się do 8 250 tys. obrotów. W jakim aucie to nie będę mówił.

Oczywiscie ze w Mustangu Shelby GT350

 

100km z litra ma też ta honda:

maintabimg-hatch2.jpg

 

i ten nissan:

hqdefault.jpg

w sumie to nissan ma 120 kunia z litra.

Edytowane przez Gatsby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam do pyknięcia około 1000km przez weekend i chcę podpytać czy na serio mam być przygotowany na zwalnianie do 70-50-40 przy każdym bezsensownie umieszczonym znaku w szczerym polu przed którym, będzie stał teren zabudowany? Odnoszę się do sławnych zielonych tablic, które informują o nazwie miejscowości, ale nie jak D-42 (aka biała tablica).
Nie żebym hejtował, bo i tak frajerskiemu żondowi zarobić nie dam, ale wiemy jak rozsądnie czasem rozmieszczone są znaki. Naprawdę ponownie wrogiem publicznym są kierowcy, a nie żont?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo w takim kraju żyjemy.

Ja byłem w sądzie z powodu 'wjazdu do lasu' - mandat nałożony przez straż miejską, która nie ma uprawnień do karania z tego paragrafu, a lasem była Ulica Lazurowa - gdzie jest wyrok NSA w sprawie nadawania nazw ulicom, który jasno mówi, że drogom leśnym i dojazdowym do gruntów rolnych nazw się nie nadaje. O tym, że droga posiadała regularne znaki drogowe już nie wspomnę. Ot Polska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam do pyknięcia około 1000km przez weekend i chcę podpytać czy na serio mam być przygotowany na zwalnianie do 70-50-40 przy każdym bezsensownie umieszczonym znaku w szczerym polu przed którym, będzie stał teren zabudowany? Odnoszę się do sławnych zielonych tablic, które informują o nazwie miejscowości, ale nie jak D-42 (aka biała tablica).

Nie żebym hejtował, bo i tak frajerskiemu żondowi zarobić nie dam, ale wiemy jak rozsądnie czasem rozmieszczone są znaki. Naprawdę ponownie wrogiem publicznym są kierowcy, a nie żont?

Dlaczego chcesz zwalniać do 70-50-40 (albo i 10 mniej, widziałem dzisiaj kilku takich nadgorliwców) jeśli żaden snuj przed tobą nie zwalnia, a wokoło pustka i cisza? Żadnej szkoły w pobliżu, żadnych różanolicych pacholąt igrających półzdechłym szczeniaczkiem na poboczu, najbliższe zabudowania terenu zabudowanego są oddalone o kilkadziesiąt metrów od drogi, a mieszkańcy najwyraźniej są pijani w trupa i śpią pod jabłonką? Pilnuj się tylko, by w takim "zabudowanym" nie pofrunąć 101 km/h, bo wtedy inny kierowca albo komunikacja publiczna. No ale gonić stówą przez wioskę to trzeba mieć gęsto nasrane pod deklem.

Kierowcy nie są wrogami publicznymi, tylko źródłem hajsu do marnotrawienia przez hydrę nienasyconą. Dla siebie nawzajem też mogą być, jak się trafi jakiś ubecki syn albo ormowski wnuk z kamerką i chwilą czasu, żeby podjechać na psiarnię i zgłosić. Ciekawe czy bez legalizacji jako urządzenie pomiarowe nagranie z takiego czegoś może być dowodem lub powodem ścigania z urzędu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...