Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Czy was tez ogarnia biala goraczka...

Też.

 

Jeszcze a propos jazdy na światłach. Zauważam że wiele osób "załatwia" tą sprawę poprzez zapalenie postojowych (chyba to są jakieś przeróbki, bo chyba w każdym aucie postojówki się same przełączają na mijania po włączeniu auta). Co by by nie mówić o sensie jazdy na światłach w dzień- ale do diabła, masa ludzi jeździ na tych postojowych: we mgle za dnia, wieczorem, a nawet zdarza się że w nocy :angry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze a propos jazdy na światłach. Zauważam że wiele osób "załatwia" tą sprawę poprzez zapalenie postojowych (chyba to są jakieś przeróbki, bo chyba w każdym aucie postojówki się same przełączają na mijania po włączeniu auta). Co by by nie mówić o sensie jazdy na światłach w dzień- ale do diabła, masa ludzi jeździ na tych postojowych: we mgle za dnia, wieczorem, a nawet zdarza się że w nocy :angry:

Heh... Rozmawiałem kiedyś z sąsiadem, który tak właśnie robi... Jego argumentacja - "jeżdżę na postojowych, bo żarówki są tanie" :damage_wall:

A przeróbek w niektórych samochodach nie trzeba, np w w/w sąsiada Astrze, u mnie w Fabii też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze lepsi są kolesie z rzędem LED-ówek za 10zł przyklejonym na zdzerzaku, które niby mają robić za światła dzienne. Ostatnio pełno tego widzę na drodze, szczególnie dużo w starych Golfach, Astrach i innych Escortach -.-

Jazda na takich światłach, zamiast na światłach mijania jest w ogóle legalna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja akurat na odwrot, widze ludzi z drogowymi. Ide sobie na przejscie dla pieszych, patrze w lewo jak auta jada i co widze? Jakies male g*wno ktore cholernie mocno daje po oczach. No i wyszlo, ze dziadek smigal na swiatlach drogowych i tylko razil wszystko dookola.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze lepsi są kolesie z rzędem LED-ówek za 10zł przyklejonym na zdzerzaku, które niby mają robić za światła dzienne. Ostatnio pełno tego widzę na drodze, szczególnie dużo w starych Golfach, Astrach i innych Escortach -.-

Jazda na takich światłach, zamiast na światłach mijania jest w ogóle legalna?

Może i za 10zł jest lipa, ale ostatnio znajomy kupił całe nowe klosze do Viano i ma pięknie wkomponowane. Wygląda i świeci super. Co do legalności to tylko mogę powiedzieć to co zasłyszałem. Światła ledowe sa legalne i można tylko na nich jeździć za dnia. Ktoś mnie poprawi lub przytaknie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Światła ledowe sa legalne i można tylko na nich jeździć za dnia. Ktoś mnie poprawi lub przytaknie?

Można ale jak zwykle- gdy mają homologację. Są to tgz. światła do jazdy dziennej i jest na to nawet przepis:

 

W pojazdach zarejestrowanych do dnia 31 grudnia 2009 r.:

- Liczba świateł: 2

- Barwa: biała

- Sygnał kontrolny włączenia: dopuszcza się

- Sygnał kontrolny działania: -

- Połączenia elektryczne:

1. Połączenie elektryczne może być takie, aby nie można było ich włączyć,

jeśli nie są jednocześnie włączone tylne światła pozycyjne;

2. Powinny wyłączać się automatycznie po włączeniu przednich świateł mijania,

drogowych lub przeciwmgłowych, z wyjątkiem sytuacji, gdy światła te wykorzystywane są

do wysyłania przerywanych sygnałów świetlnych w krótkich odstępach czasu.

 

 

źródło: Dziennik Ustaw z 20 maja 2009 Nr 75 poz. 639

Edytowane przez Pigmej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze a propos jazdy na światłach. Zauważam że wiele osób "załatwia" tą sprawę poprzez zapalenie postojowych (chyba to są jakieś przeróbki, bo chyba w każdym aucie postojówki się same przełączają na mijania po włączeniu auta).

E, no jak? Nawet niemieckie wageny mają to rozwiązane normalnie - żeby uaktywnić w wiernym Gulfie tryb oświetlenia EconoFast, wystarczy nie przekręcić stosownej gałki do końca w prawo. Od stu lat jest ona w tym samym miejscu w wielu germańskich (i opartych o germańskie) pojazdach, więc trudno się pomylić. Fakt, nie ma sensu zmieniać czegoś, co jest dobre, choć mi bardziej pasuje mieć światła pod wajchą przy kierownicy. Kwestia przyzwyczajenia, jak sądzę.

Co by by nie mówić o sensie jazdy na światłach w dzień- ale do diabła, masa ludzi jeździ na tych postojowych: we mgle za dnia, wieczorem, a nawet zdarza się że w nocy :angry:

O tak, kochamy oszczędne polactwo, które myśli, że zyska majątek na żarówkach za 50 zł.

 

Jest jeszcze inna strona mocy, czyli Halogenowi Bracia Inflanccy - ci nawalają czym się da przy byle szarówce, a już niemal zawsze halogenami. I często mają źle ustawione zwyczajne lampy, doświetlając astronomom nieboskłon, ale po trzech dzwonach nie zawsze da się to zrobić dobrze.

Jeszcze lepsi są kolesie z rzędem LED-ówek za 10zł przyklejonym na zdzerzaku, które niby mają robić za światła dzienne. Ostatnio pełno tego widzę na drodze, szczególnie dużo w starych Golfach, Astrach i innych Escortach -.-

Nowa moda, zapoczątkowana przez Audi, która na długo zagości na polskich wsiach i miasteczkach.

Legalne czy nie, w większości modeli wygląda to prześmiesznie, zwłaszcza te kupione z Allegro z niebieskawo-zielonym kolorem świecenia, które wstyd założyć do doświetlania kuchennych szafek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tak, kochamy oszczędne polactwo, które myśli, że zyska majątek na żarówkach za 50 zł.

ZA 50?? O ty burżuju :lol2: :wink:

 

Nowa moda, zapoczątkowana przez Audi,

I jak na razie tylko fabryczne LEDy w Audi wyglądają świetnie. Pozostałe podróby- tak jak piszesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale trzeba też wyjść z takiego założenia, że jak ktoś ma auto za 2k i remont kosztuje powiedzmy 1.5k i jest pewien ze po tym remoncie auto będzie śmigało bo ma je od nowości to ok

Motyw tutaj polega na tym, że my owe auto mamy od 7 lat, kupioe od znajomych którzy brali je w salonie więc przeszłość samochodu znana. Mimo to, że mamy uzbierane 15k na inne auto, dziadek dalej upiera sie za naprawą samochodu, który moim zdaniem powinien iść już na złom (Ford Escort '97, technicznie ok, ale blachówa jest totalnie zeżarta przez rudą, jedynie maska i drzwi nie są trafione) Edytowane przez el_gringo_dado

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Motyw tutaj polega na tym, że my owe auto mamy od 7 lat, kupioe od znajomych którzy brali je w salonie więc przeszłość samochodu znana. Mimo to, że mamy uzbierane 15k na inne auto, dziadek dalej upiera sie za naprawą samochodu, który moim zdaniem powinien iść już na złom (Ford Escort '97, technicznie ok, ale blachówa jest totalnie zeżarta przez rudą, jedynie maska i drzwi nie są trafione)

Nie no jak jest 15k na inne auto to nawet nie ma co myśleć o remoncie Escorta 97, tylko szukać czegoś lepszego.

Jak ostro pożarte przez rude to nawet nie ma co się bawić jakieś tam małe wypryski czy trochę podżarte nadkola jeszcze da się zrobić małym sensownym kosztem, ale jak np. podłoga gnije to pozbyć się tego puki jeszcze jeździ i ktoś zechce to kupić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zobrazuje jak bardzo ten Ford jest zardzewiały:

 

Blacharz powiedział, że gdyby sie tego podjął. to musiałby wywalić oba progi całe i oba tylne nadkola od drzwi aż po światła tylne a samo cięcie przebiegałoby na wysokości szyb bocznych. Do tego zaprawki na klapie bagażnika i jednym ze słupków. Mam nadzieje że dobrze to napisałem, wszyscy chyba sobie wyobrażają jak to wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zobrazuje jak bardzo ten Ford jest zardzewiały:

 

Blacharz powiedział, że gdyby sie tego podjął. to musiałby wywalić oba progi całe i oba tylne nadkola od drzwi aż po światła tylne a samo cięcie przebiegałoby na wysokości szyb bocznych. Do tego zaprawki na klapie bagażnika i jednym ze słupków. Mam nadzieje że dobrze to napisałem, wszyscy chyba sobie wyobrażają jak to wygląda.

W takim przypadku oddać czym prędzej na złom póki jeszcze ten złom nie wyparował całkowicie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blacharz powiedział, że gdyby sie tego podjął. to musiałby wywalić oba progi całe i oba tylne nadkola od drzwi aż po światła tylne a samo cięcie przebiegałoby na wysokości szyb bocznych. Do tego zaprawki na klapie bagażnika i jednym ze słupków. Mam nadzieje że dobrze to napisałem, wszyscy chyba sobie wyobrażają jak to wygląda.

Sorry ale z dziadkiem wszystko dobrze? :blink: :blink: Przecież to już nie jest auto :sad:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Motyw tutaj polega na tym, że my owe auto mamy od 7 lat, kupioe od znajomych którzy brali je w salonie więc przeszłość samochodu znana. Mimo to, że mamy uzbierane 15k na inne auto, dziadek dalej upiera sie za naprawą samochodu, który moim zdaniem powinien iść już na złom (Ford Escort '97, technicznie ok, ale blachówa jest totalnie zeżarta przez rudą, jedynie maska i drzwi nie są trafione)

Jesli macie uzbeirane, dziadkowi dajcie escorta, a sami cos kupcie... dziadzius juz starej daty czlowiek i tego nie zrozumie (moja babcia mysli podobnie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe skad 23latek mial kase na jeden z drozszych samochodow swiata... Swoja droga nie wiedizalem ze jezdzil slr po warszawskich drogach. Widac pierwszy i ostatni ;)

Na pewno nie ostatni bo widziałem nie tak dawno temu z inną rejestracją. I dajcie sobie spokój z tymi komentarzami "ciekawe skąd miał kasę" - osobiście znam kilka osób w tym wieku mogących sobie na takie wozy pozwolić ze swoich przychodów... Szczerze mówiąc sam pracuję ciężko nad tym, aby w wieku 23 lat móc sobie kupić Porsche czy coś z tej półki i nie oznacza to, że będę jeździł 200 na godzinę po wawie. Trochę dystansu polecam nabrać - nie wiemy nawet jakie były okoliczności wypadku. Jak kolega rozbił parę miesięcy temu nową Carrerę to po oględzinach policji okazało się, że wina leżała całkowicie po stronie innego kierowcy - nie wszystko jest więc takie na jakie wygląda na pierwszy "rzut oka".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie ostatni bo widziałem nie tak dawno temu z inną rejestracją. I dajcie sobie spokój z tymi komentarzami "ciekawe skąd miał kasę" - osobiście znam kilka osób w tym wieku mogących sobie na takie wozy pozwolić ze swoich przychodów... Szczerze mówiąc sam pracuję ciężko nad tym, aby w wieku 23 lat móc sobie kupić Porsche czy coś z tej półki i nie oznacza to, że będę jeździł 200 na godzinę po wawie. Trochę dystansu polecam nabrać - nie wiemy nawet jakie były okoliczności wypadku. Jak kolega rozbił parę miesięcy temu nową Carrerę to po oględzinach policji okazało się, że wina leżała całkowicie po stronie innego kierowcy - nie wszystko jest więc takie na jakie wygląda na pierwszy "rzut oka".

Sory.. nie o to mi chodzilo... po prostu znam pare osob ktore jezdza lepszymi samochodami.. takimi duzo lepszymi... i wszyscy maja kase z mniej lub bardziej legalnych zrodel :) Nie wazne.. nie bylo tematu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzech śmiertelny przeciwko jedenastemu przykazaniu, czyli "Nie parkuj jak pi..da".

Dołączona grafika

 

Nie jest to raczej prawdziwy Szwed, na ile zdołałem zaobserwować, ceciach!e ich przeważnie ogromna kultura na drogach. Czyżby świeżo sprowadzony?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ZA 50?? O ty burżuju :lol2: :wink:

2x H1 - 60+ zł. Dwa tygodnie temu. Ciekawe ile wytrzymają.

I jak na razie tylko fabryczne LEDy w Audi wyglądają świetnie. Pozostałe podróby- tak jak piszesz.

Buehehe, akurat przed chwilą widziałem fenomen. Z cyklu WT, bo linijki ledowe fikuśnie zawinięte, oprócz tego czerwona (SIC!) poświata przy wlocie do chłodnicy w zderzaku. No i standard: lewe przednie mijania upalone i było widać w kloszu niebieski led xDDD

Wczoraj miałem też tę wątpliwą przyjemność, że o 20 wieczorem 2 kolesi pod rząd nap...ło mi w lusterka długimi. Zacznę chyba szarpać ręczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2x H1 - 60+ zł. Dwa tygodnie temu. Ciekawe ile wytrzymają.

 

 

Wczoraj miałem też tę wątpliwą przyjemność, że o 20 wieczorem 2 kolesi pod rząd nap...ło mi w lusterka długimi. Zacznę chyba szarpać ręczny.

ja wtedy wale przeciwmgielnymi, i zwalniam maksymalnie jak mnie wyprzedzi dojeżdzam i robie to samo :) :D ostatnio sporo takich "zartownisiow" na trasie :P nie wiedziec czemu

Edytowane przez bryce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość chronicsmoke

A ja miałem w nocy nieciekawą sytuację. Wyprzedzałem Tira, za mną ktoś się jeszcze dołączył i po wyprzedzeniu tira patrzę samochody przed nim hamują, ja się jeszcze zmieściłem na prawy pas ale musiałem od razu po hamulcach dać, Tir to samo a ten co wyprzedzał za mną nie miał jak się zmieścić. A Wszystko to przez jakiegoś kierowcę w starym Escorcie który postanowił prawie zatrzymać się na przejeździe kolejowym bez STOPu. Widzę to niestety nagannie, kierowcy chyba myślą lub przyzwyczajają się, że przed przejazdem klejowym trzeba stanąć nawet gdy znaku takiego nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Wszystko to przez jakiegoś kierowcę w starym Escorcie który postanowił prawie zatrzymać się na przejeździe kolejowym bez STOPu. Widzę to niestety nagannie, kierowcy chyba myślą lub przyzwyczajają się, że przed przejazdem klejowym trzeba stanąć nawet gdy znaku takiego nie ma.

Może nie trzeba się zatrzymać, ale warto. (szczególnie po ostatnich wypadkach z pijanymi dróżnikami/maszynistami)

Nie wiem dlaczego masz pretensje do tego kierowcy. Przed przejazdami zawsze są znaki... mogłeś przewidzieć, że ktoś zwolni i nie wyprzedzać :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem w nocy nieciekawą sytuację. Wyprzedzałem Tira, za mną ktoś się jeszcze dołączył i po wyprzedzeniu tira patrzę samochody przed nim hamują, ja się jeszcze zmieściłem na prawy pas ale musiałem od razu po hamulcach dać, Tir to samo a ten co wyprzedzał za mną nie miał jak się zmieścić. A Wszystko to przez jakiegoś kierowcę w starym Escorcie który postanowił prawie zatrzymać się na przejeździe kolejowym bez STOPu. Widzę to niestety nagannie, kierowcy chyba myślą lub przyzwyczajają się, że przed przejazdem klejowym trzeba stanąć nawet gdy znaku takiego nie ma.

Nie było znaków, że zbliżasz się do przejazdu?

 

Ja bym zrobił tak samo, najczęściej zwalniam do 20 - 30 km/h jeśli przejazd ma dobrą równą nawierzchnię i dobrą widoczność na torowisko, jeśli nie widać torów, to przed takim przejazdem się zatrzymuję i w [gluteus maximus] mam to, czy ktoś za mną zwyzywa mnie od kretynów itp. Nie uśmiecha mi się crashtest mojego samochodu czy motocykla z pociągiem.

 

I nie zależnie, czy przejazd jest z dróżnikiem, stopem czy czymkolwiek, zawsze tak robię.

 

Ty się zmieściłeś, ktoś wyprzedzał za tobą na trzeciego, jego błąd.

Edytowane przez piotreek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość chronicsmoke

Może nie trzeba się zatrzymać, ale warto. (szczególnie po ostatnich wypadkach z pijanymi dróżnikami/maszynistami)

Nie wiem dlaczego masz pretensje do tego kierowcy. Przed przejazdami zawsze są znaki... mogłeś przewidzieć, że ktoś zwolni i nie wyprzedzać :-|

No właśnie ja przejazdu nie widziałem zza Tira, przejazd w szerokim polu więc widoczność dobra, większe pretensje w sumie powinienem mieć do kierowcy Tir'a który powinien zrobić większą lukę dla wyprzedzających go.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ja przejazdu nie widziałem zza Tira, przejazd w szerokim polu więc widoczność dobra, większe pretensje w sumie powinienem mieć do kierowcy Tir'a który powinien zrobić większą lukę dla wyprzedzających go.

Tak i co jeszcze? A do siebie nie masz pretensji, że postąpiłeś głupio wyprzedzając przed skrzyżowaniem torów i drogi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

większe pretensje w sumie powinienem mieć do kierowcy Tir'a który powinien zrobić większą lukę dla wyprzedzających go.

:blink: :blink: Ty weź już może zamilknij :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...