marjuszo Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Witajcie Mam 'mały' problem, gdyż nie działa mi dysk. Jak zawsze jadąc do domu zabrałem ze sobą dysk 160GB jak w temacie.I jak zwykle(przy włączonym komputerze) zacząłem go do niego podpinać(wcześniej to robiłem wiele razy i było 0 problemów). W momencie gdy podłączałem zasilanie SATA, wyłączył sie komputer, tzn zasilacz odciął zasilanie. I od tej pory dysk już nie pracuje, głowica się nie kręci, nic nie słychać, jakby dysk był martwy(pewnie jest :D ). Ciekawi mnie tylko czy padła sama elektronika(bo widać że dysk ma brak zasilania) czy cały dysk. Na dysku było troche danych których jednak szkoda, więc gdyby to była padnięta elektronika to kupiłbym drugi taki sam dysk i przełozył elektronikę(lub jakby sie udało kupić ją samą). Interesuje mnie Wasza opinia na ten temat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modman Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Heh, pod prądem nigdy się nie podłącza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elektronek Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Podłącza... podłącza, ale tylko SATA. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marjuszo Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Sierpnia 2007 wiem że podłącza, przecież napisalem że podłączałem zasilanie SATA...... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elektronek Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Widocznie zrobiło ci się jakieś zwarcie, skoro zasilacz się wyłączył. Oglądnij dokładnie wtyczkę i płytkę dysku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...