Skocz do zawartości
Sens

Przerejestrowanie - co i jak?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Przed wczoraj kupilem opla kadetta 1.4 1991r. Auto bylo 1998r sprowadzone z niemiec (ma wszystkie dokumenty), i jest zarejestrowane w Polsce. Mam ubezpieczenie i przeglad do sierpnia 2008r jeszcze od poprzedniego wlasciciela.

1. Ile mam czasu na przerejestrowanie na mnie? i czy moge jezdzic przez ten czas?

2. Czy musze od nowa robic przeglad?

3. Ile kosztuje przerejestrowanie auta i wymiana tablic na biale?

4. Czy musze przedstawic te dokumenty z niemiec (podczas przerejestrowania)?

5. Czy musze wyrobic sobie nip? bo niemam jeszcze - ucze sie jeszcze?

6. Czy jezeli mam umowe kupna na siebie to czy moge dziadka uczynic wspolwlascicielem??

 

Deziki z pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://dom.gazeta.pl/Ladny-Dom/1,61596,2832009.html

http://www.capri.pl/forum/63091

http://www.motofakty.pl/artykul/zaplac_fis...upisz_auto.html

 

- teoretycznie masz miesiąc na przerejestrowanie samochodu

- ale nie ma żadnej kary za przekroczenie tego terminu :)

- musisz mieć ważne OC - jeżeli sprzedający nie wypowiedział polisy w ciągu 30 dni od sprzedaży samochodu, to jeździsz na jego OC do sierpnia 2008

- później możesz bez przerejestrowywania samochodu ubezpieczyć go sam, na swoje nazwisko - w polisie jest tylko marka, model, nr. rej i VIN pojazdu, oraz nazwisko właściciela polisy, który nie musi być właścicielem pojazdu.

- jeżeli kwota za którą kupiłeś auto była większa, niż 1000zł, powinieneś w ciągu miesiąca (jeśli nie 14 dni) zapłacić PCC - podatek od czynności cywilno-prawnych wysokości 2% ceny samochodu (wg tabel skarbówki, które są z kosmosu). Jeżeli przekroczyłeś termin, złamasy mogą Ci dowalić mandat skarbowy, chyba nawet dosyć spory. Musisz mieć nip swój i sprzedawcy.

- możesz uczynić dziadka współwaścicelem, np. na zasadzie darowizny 50% samochodu. Jeżeli dziadek ma zniżki, przechodzą one na Ciebie. Ale jeżeli dziadek ma swój samochód ubezpieczony w tej samej ubezpieczalni, to powodujac wypadek, skasujesz mu zniżki. Jeżeli w innej, to na dwoje babka wróżyła - niektóre wymieniają się danymi.

- przegląd jest ważny tak długo, jak wbite w dowodzie (chyba, że gaz założysz) i również możesz robić przeglądy na stary dowód z nazwiskiem poprzedniego właściciela.

 

Sam mam nieprzerejestrowany samochód, polise na siebie, samochód ma jeszcze współwaścicela, który udziela mi zniżek, robiłem przegląd, kontrolowała mnie policja i zero problemów. Nie opłaca się przerejestrowywać starych aut wartych kieszonkowe.

 

Jeśli chodzi o OC, to polecam mBank - za mojego puga 205 XLD z 1.9l płacę z pełnymi zniżkami 27zł miesięcznie :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Przed wczoraj kupilem opla kadetta 1.4 1991r. Auto bylo 1998r sprowadzone z niemiec (ma wszystkie dokumenty), i jest zarejestrowane w Polsce. Mam ubezpieczenie i przeglad do sierpnia 2008r jeszcze od poprzedniego wlasciciela.

1. Ile mam czasu na przerejestrowanie na mnie? i czy moge jezdzic przez ten czas?

2. Czy musze od nowa robic przeglad?

3. Ile kosztuje przerejestrowanie auta i wymiana tablic na biale?

4. Czy musze przedstawic te dokumenty z niemiec (podczas przerejestrowania)?

5. Czy musze wyrobic sobie nip? bo niemam jeszcze - ucze sie jeszcze?

6. Czy jezeli mam umowe kupna na siebie to czy moge dziadka uczynic wspolwlascicielem??

 

Deziki z pomoc

ad1 miesiąc, na podatek 14 dni druk PCC3 (choć ja płaciłem po miesiącu bez żadnych konekwencji), możesz jeździć.

ad2 przegląd jest ważny normalnie,do daty wbitej w dowodzie.

ad3 nie pamiętam... ;)

ad4 nie

ad5 nie wiem, ale żeby zapłacić podatek to chyba potzrbujesz, zadzwoń do US i się dowiedz

ad6 tak

Ważne jak się umówiłeś z OC, czy ci zostawia, czy nie. .. Jak tak to jeździsz na jego do końca terminu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- musisz mieć ważne OC - jeżeli sprzedający nie wypowiedział polisy w ciągu 30 dni od sprzedaży samochodu, to jeździsz na jego OC do sierpnia 2008

Trzeba chyba pójść do ubezpieczyciela i przepisać OC na siebie w ciągu 30 dni - w zależności od ubezpieczyciela może to wymagać dopłaty (różnica w zniżkach), ale ja nic nie musiałem dopłacać (HDI). Bez takiego przepisania, chyba konieczne jest wożenie ze sobą umowy kupna - sprzedaży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od razu zapytam jak to właśnie teraz wygląda z OC i z blachami. Sprawa wygląda tak:

samochód kupuję od znajomego, ubezpieczony do sierpnia, przegląd do kwietnia i blachy z znakiem PL, a nie EU. Teraz pytanie: czy mogę zostawić jego OC na sobie żeby do sierpnia na nim pojeździć i czy blachy muszę zmieniać na te nowe EU czy mogę pozostać przy PL i zapłacić tylko za nowy dowód czy płacić 170zł za wymianę blach? No i jak to wygląda wszystko w praktyce bo to moje pierwsze autko i nie wiem jeszcze jak wszystko wygląda ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowy dowód=nowe blachy. Ale chyba tańsze były niż piszesz( choć mogę się mylić-nie pamiętam już ile płaciłem).

OC - kwestia dogadania między wami. Jak ci zostawi polisę (albo coś do auta doliczy za nią) to możesz na niej jeździć.

A w praktyce to większość już jest powyżej opisana. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No znajomy ostatnio zmieniał blachy z Lęborka (GLE) na Gdyńskie (GA) i zapłacił łącznie 170zł więc się pytam czy można jakoś obniżyć ten koszt bo nie chcę kompa sprzedawać :D OC się chyba dogadam bo już sam mi mówił, że zostawi mi to ubezpieczenie (i oby się nie wycofał, ale Finlandia ma moc przerobową :D)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowy dowód=nowe blachy.

Niekoniecznie. Jeżeli samochód zostaje zarejestrowany w tej samej gminie to blachy zostają. Czyli jeżeli np. Ma rejestrację KWI (Kraków-Wieliczka), to jeżeli nowe bachy również byłyby KWI, to możesz nie zmieniać i nie płacisz za nowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koro musisz opchnąć coś żeby przerejestrować samochód, to za co zamierzasz tankować blink.gif

To nie tak :) Nie sprzedaję PS2 by mieć za co zalać bo to jest nie problem, ale niestety na początku muszę kasę pożyczyć. Sprzedając PS2 mam od razu na spłacenie pierwszej części długu+blach+zalanie. Poza tym PS2 nie używam od 2 miesięcy więc po co ma się kurzyć? Priorytetem dla mnie jest niestety samochód bo myślę o sprzedaży kompa i kupieniu czegoś słabszego niż to co mam teraz. Samochód jest mi potrzebny do dojeżdżania na uczelnię i do pracy (uczelnia około 40km). Na szczęście z tego co się dowiedziałem muszę tylko wyrobić nowy dowód ze swoim nazwiskiem, a nie zmieniać tablice na nowe. No, ale co osoba to opinia;/

 

Podsumowując: robią sobie kosztorys zakupu+wszystkie sprawy prawne i finansowe (skarbówka), a paliwo to mniejszy problem, ale to już moja sprawa dlaczego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście z tego co się dowiedziałem muszę tylko wyrobić nowy dowód ze swoim nazwiskiem, a nie zmieniać tablice na nowe. No, ale co osoba to opinia;/

kurde czegos nie rozumiecie...

masz STARE blachy z nieaktualnym znaczkiem! to nie jest moja opinia a urzednika ktory mi powiedzial to samo co ja Tobie! Ja musialem zmienic blachy choc dowod gmina etc to samo, a niby tylko nowe nazwisko! To jest tak samo jak sie czarne na biale wymienialo-zmiana wlasciciela nowe blachy i nie przeskoczysz tego!

Jakbys mial blachy ze znaczkiem UE to owszem tylko nowy dowod...ale takich nie masz i basta.

Edytowane przez Pageup

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałeś co ja napisałem? W URZĘDZIE MIASTA POWIEDZIELI, ŻE NIE MUSZĘ ZMIENIAĆ! teraz już widzisz? to nie jest moja opinia tylko urzędnika, a więc takie źródło jak twoje. Zresztą mam to poparte u kierownika u mnie w wydziale, który ostatnio rejestrował stara - dostał tylko nowy dowód, a nie blachy bo te były białe, ale PL.

 

Chcesz się kłóć, ja mam swoją opinię od UM i dla mnie to ona jest ważniejsza niż twoje zdanie.

 

Administrację przepraszam za duże litery, ale jak ktoś nie widzi małymi to może dużymi mu pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde czegos nie rozumiecie...

masz STARE blachy z nieaktualnym znaczkiem! to nie jest moja opinia a urzednika ktory mi powiedzial to samo co ja Tobie! Ja musialem zmienic blachy choc dowod gmina etc to samo, a niby tylko nowe nazwisko! To jest tak samo jak sie czarne na biale wymienialo-zmiana wlasciciela nowe blachy i nie przeskoczysz tego!

Jakbys mial blachy ze znaczkiem UE to owszem tylko nowy dowod...ale takich nie masz i basta.

Myślałem nad tym, i przypuszczalnie po prostu wykładnia prawna odnośnie tego znaczka EU jest niejednoznaczna (jak to w bolandzie). Obstawiam, że mamy ileśtam czasu na wymianę blach na te ze znaczkiem. Część gmin pewnie robi tak, że każe te znaczki zmienić jak tylko auto zmienia właściciela, a część pozwala zachować - ale i tak w końcu pewnie będzie trzeba je zmienić (chyba że problem sprowadzi się do tego, że np. nie przekroczysz granicy na starych). Już dawno przywykłem do tego, że co urząd, to mówią co innego. Dlatego min. sam nie przerejestrowałem samochodu - musiałbym jechać z Gdańska do Wieliczki (Kraków), mając do tego dowód i pełnomocnictwo współwłaściciela (mieszka jeszcze gdzie indziej). W Wieliczce nie widzieli problemu - kazali mi się zgłosić do urzędu w Gdańsku, który pomoże wszystko załatwić. W Gdańsku popatrzyli na mnie jak na debila i kazali wy...dalać. Ogólnie w małych, kameralnych miejscowościach jest łatwiej, niż w dużych miastach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie w małych, kameralnych miejscowościach jest łatwiej, niż w dużych miastach.

W mojej małej, kamerlanej miejscowości od jakiegos czasu NIE da sie zarejestrowac samochodu sprowadzonego z Wielkiej Brytanii mimo ładnie zrobionej przekładki i przejsciu przeglądu. Pan naczelnik wydzialu komunikacji stwierdzil, ze on nie chce ponosic odpowiedzialnosci za ewentualne wypadki spowodowane nieprofesjonalną przekladka. Znam przypadek BMW i Volvo. Wystarczy przejechać 30km dalej, do Garwolina (tak, to tu otworzyli ta slynna obwodnice ostatnio ;)) i nie ma problemu..

 

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.d...NEWS01/70921055

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «
W odpowiedzi na Pana e-mail z dnia 03.10.2007 r. informuję, że zgodnie z § 7 ust. 1 rozporządzenia z dnia 22 lipca 2002 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (Dz. U. Nr 133, poz. 1123 z późn. zm.) w przypadku gdy pojazd posiada tablice rejestracyjne zgodne ze wzorem i wyróżnikiem powiatu właściwym dla organu dokonującego rejestracji, organ rejestrujący dokonuje legalizacji tych tablic.

W związku z powyższym, jeżeli pojazd jest oznakowany tzw. białymi tablicami rejestracyjnymi w dniu złożenia wniosku o rejestrację jest Pan zobowiązanych dostarczyć tablice rejestracyjne do tut. organu celem ich ponownej legalizacji.

Kierownik Referatu

Piotr Pukszta

 

Oto odpowiedź na moje pismo do Wydziału Spraw Obywatelskich, Referatu Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów w Urzędzie Miasta Gdyni. Pytałem o to co tam wyżej. Czyli jak widać, potrzebuję tylko je zalegalizować, a nie brać nowe tablice :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale nie napisales im czy masz znaczek ue czy nie :]

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «
Witam Serdecznie,

chciałbym się od Państwa dowiedzieć czy jeśli samochód, który planuję kupić

posiada białe tablice rejestracyjne ze znaczkiem PL (na dodatek gdyńskie GA) to

czy przy rejestracji samochodu na mnie będę musiał zapłacić za nowe tablice

unijne czy mogę pozostawić te poprzednie. Z góry dziękuję za odpowiedź.

 

Napisałem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mojej małej, kamerlanej miejscowości od jakiegos czasu NIE da sie zarejestrowac samochodu sprowadzonego z Wielkiej Brytanii mimo ładnie zrobionej przekładki i przejsciu przeglądu. Pan naczelnik wydzialu komunikacji stwierdzil, ze on nie chce ponosic odpowiedzialnosci za ewentualne wypadki spowodowane nieprofesjonalną przekladka. Znam przypadek BMW i Volvo. Wystarczy przejechać 30km dalej, do Garwolina (tak, to tu otworzyli ta slynna obwodnice ostatnio ;)) i nie ma problemu..

 

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.d...NEWS01/70921055

Hyhyhy, właśnie dlatego tak wszyscy kochamy ten kraj. Jeśli auto przeszło przegląd i ma wszelkie niezbędne papiery, to jego odmowna decyzja jest bezprawna i wystarczy przypuszczalnie skarga do wyższej instancji. Swoją drogą niezły oszołom O_o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...