DX_07 Opublikowano 22 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2007 No więc tak... podczas robienia fanswapa zwarłem niechcący piny od wentylka (wewnątrz zasiłki)... pech chciał, że zasilator był podłączony do prądu... coś strzeliło... i zaśmierdziało ;) od tamtej pory jest taki problem iż mobo nie startuje z tym zasilaczem... jak mierze miernikiem napięcia to wszystlkie są idealne... we wszystkich wtyczkach ! w molexach ok, a satakach też, w 8-pin P4 też, no i w 24-pin dla mobo też ! ale komp nie startuje... tak jakby nie dawał zasilacz prądu na mobo... jakby zabrakło Amperów (no bo jak napięcia są ok to co innego?)... więc teraz mam tak, że ten AeroCool (bo o nim mowa - Turbine Power 450W) zasila wszystko prócz mobo (tj. dyski, napęd, wentylki i katody, procka) a inny zasilacz zasila mobo... i w takiej konfiguracji wszytsko działa... czy ktoś wie co się stało zasiłce ? no i czy da się to naprawić... pomóżcieee... P.S. Dodam tylko, że jak się podłączy wentyl do zasilacza (w środku) to on nie chodzi... więc musze go zasilać z Molexa)... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pci Opublikowano 22 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2007 (edytowane) A napięcia ma w wyjściu na mobo, jeśli tak to hmm może mobo sie przyiarało, teoretycznie to możliwe, ale z praktyki mi sie to parę razy zdarzyło i zawsze było OK. Możesz spróbować wymątować wszystko i wszystko podpinać złożyć jeszcze raz może ruszy :) Edytowane 22 Września 2007 przez pci Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DX_07 Opublikowano 22 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2007 Napięcia napisałem - WSZĘDZIE są idealne... mobo się nie spaliła bo patrzałem na innym zasilaczu... a pozatym ten niepełnosprawny podłączałem do 2 innych i tamte też nie startowały :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
svende Opublikowano 22 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2007 No więc tak... podczas robienia fanswapa zwarłem niechcący piny od wentylka (wewnątrz zasiłki)... pech chciał, że zasilator był podłączony do prądu... coś strzeliło... i zaśmierdziało ;)szkoda, ze Ciebie nie kopnęło, bo wiesz, jak sie wkłada palce do kontaktu z płynącym prądem to wiesz co sie dzieje? :unsure: jak śmierdziało to prawdopodobnie kondensatory, pewnie też jeszcze jakiś bezpiecznik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DX_07 Opublikowano 22 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2007 kopnęło mnie innym razem... ale wtedy przeżył... a z oględzin wnikliwych wynika, iż nic się nie zjarało... 10 minut się przyglądałem... a bezpiecznik jakby poszedł to by w całej zasiłce prądu nie było ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMAHAWK_ Opublikowano 23 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Września 2007 pewnie że można naprawić, ale widziałeś kiedyś żeby elektronik naprawiał tv przez telefon ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DX_07 Opublikowano 23 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Września 2007 (edytowane) No dobra - a orientujesz się ile wynisłaby naprawa ??? EDIT: Nie spojrzałem, że sam naprawiasz ;) Edytowane 23 Września 2007 przez DX_07 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ruonim Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2007 Zawdziwiaja mnei ludzie pchac lapy do podlonczonej elektorniki. Za duzo palcy masz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2007 A poza tym kto kurna robi fanswapa w zasilaczu pod napięciem. temat roku :lol: Poza tym nie radzę dotykać radiatorów nawet przy odłączonej wtyczce, bo prąd z kondzioła może nieźle poczesać. Po odłączeniu wtyczki najpierw rozładowuje się kondzioła głównego w zasilaczu, zwiera się radiatory (czasami lecą iskry) a dopiero potem można coś działać. Za głupotę się płaci, ale jak widać głupi ma szczęście, tylko do kiedy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgf1 Opublikowano 17 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2007 (edytowane) E tam przesadzacie, troche uwagi i mozna sobie poradzic pod napieciem... ;-) Tylko trzeba to robic z rozwaga... Edytowane 17 Października 2007 przez zgf1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xavi Opublikowano 18 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2007 " Po odłączeniu wtyczki najpierw rozładowuje się kondzioła głównego " Jak to sie robi?:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 18 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2007 Zwiera się jego bieguny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazor Opublikowano 20 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2007 Zwiera się jego bieguny. I poleciec ci moze kondek.... ( robi to sie przez zarówke !!!!! 220V lub opornik ! ) Po 2 "wstrzasowa " terapia rozładowania nie jest dobra... a energia w takim kondku jest spora... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 20 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2007 Ale ja lubię efekty pirotechniczne ,sorry Kwazor ale nie mogę się nigdy powstrzymać. :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ruonim Opublikowano 20 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2007 Ale ja lubię efekty pirotechniczne ,sorry Kwazor ale nie mogę się nigdy powstrzymać. :Dpamietam jak gosciu od fizy opowiadal. Dotknal bieguny kondziorai myslal ze jest rozladowany. I mial dziure w palcu przez pewien czas. i do tej pory z srubokretem zawsze sprawdza :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 20 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2007 A co, myślisz, że ja to palcami robię? Aż tak bardzo wykręcony nie jestem he he :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...