Pageup Opublikowano 28 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 kurde a mi bierze 0,2-0,3l oleju na 1000km a jak mu przydusze to potrafi czasem cos niebieskiego wyrzucic z siebie... a wogole troche zeszliscie z tematu :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2007 wracając do tematu: Meganka to fajne auto - jedno z najbezpieczniejszych w tamtych latach, a i dzisiaj nie ma się czego wstydzić - bo do zdobycia 4 gwiazdek wystarczyła jedna poduszka i nie dodawali żadnych punktów za brzęczyki. Zadbana od znajomych powinna długo posłużyć. Z rdzą nie ma żadnych problemów. Silnik 1,9D to jeden z ostatnich "niezniszczalnych". Niskie spalanie i niskie koszty obsługi z nawiązką powinny zniwelować słabe osiągi. Z przebiegiem 80tyś. rokuje na przejechanie więcej niż nówka sztuka common rail, czy inny pompowtryskiwacz. Dodam od siebie, że użyteczny zakres obrotów jest nieco większy niż w turbo-dieslach, chociaż kręcić go nie warto. Co do zawieszenia, to w meganie nie jest takie złe. Owszem trzeba częściej coś wymienić niż w niemcu, czy japończykach ale na szczęście wszystko jest tanie. Przód nie powinien sprawiać większych problemów, a z tyłu zazwyczaj wystarczy zrobić gumy za grosze. Komfort jaki zapewnia niezależnie zawieszenie jest wart tego. Czy auto idealne - nie. Opadający dach powoduje, że z tyłu usiadą tylko niewysocy - mimo, że miejsca na nogi więcej niż np. w golfie. No i tragiczne fotele. Szybko się wyrabiają i są niewygodne. bezpieczny i tani w eksploatacji z pewnego źródła - brać:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 29 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2007 (edytowane) Dziękuje za kilka słów od znających się na temacie. Myślałem, że meganki to takie hity bo kiedyś były ładne i dlatego tyle tego jeździ. Teraz tylko zależy od ceny no i stanu faktycznego bo samochód widziałem kiedyś jak się nim nie interesowałem i był nawet innego koloru (wspominałem, że nowy lakier jest). Jedynie znam to auto ze słów brata i same pochlebne opinie na temat jego stanu. Jazda próbna i trzepaki oraz ustalenia wstępne tak jak pisałem w połowie października albo później. Edytowane 29 Września 2007 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 29 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2007 Dziękuje za kilka słów od znających się na temacie. Myślałem, że meganki to takie hity bo kiedyś były ładne i dlatego tyle tego jeździ. Teraz tylko zależy od ceny no i stanu faktycznego bo samochód widziałem kiedyś jak się nim nie interesowałem i był nawet innego koloru (wspominałem, że nowy lakier jest). Jedynie znam to auto ze słów brata i same pochlebne opinie na temat jego stanu. Jazda próbna i trzepaki oraz ustalenia wstępne tak jak pisałem w połowie października albo później. a dlaczego kolor zmieniony - widzimisie wlascicieli czy jakas naprawa byla ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swatkat Opublikowano 29 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2007 kumpel ma Golfa IV, na 1000km dolewa litr oleju i to jest podobno standard, nic nie kopci, nic nie cieknie :blink: Dziwne te teraźniejsze standardy :| Jedynym autem których jeździłem i chlał tyle oleju to był Fiat 125p z silnikiem do remontu. Potem był 126el (Castrol RS 10W60) oczywiście z silnikiem w stanie ideał i brał pomijalne wartości, potem Fiat Brava 1,2 16V (Castrol RS 0W40) 0,5l na 10000km, teraz Punto GT 1996 (Valvoline VR1 Racing 5W50) i jakieś 0,4 litra na 5000km pije oleju bo co tyle wymieniam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2007 ej, to nie dajewo żeby wymieniać lakier bo odpada. jeśli był lakierowany to sprawa robi się podejrzana. Oglądnij go koniecznie z każdej strony - a zwłaszcza od spodu, od środka pod dywanem bagażnika i pod maską. A nawet jeśli nie był mocno bity, to raczej z "nierdzewności" nici. Warto poświęcić trochę na poszukanie meganki w dobrym stanie, bo mają niskie ceny i nie są w strefie zainteresowań dresów. Swoją drogą, to rodzice mają megane i się dobrze spisuje. benzynka 1.4 95km. (wymienić trzeba było tylko 4 cewki - standardowy problem silnika- nieoryginalne są już trwałe) Spalanie na trasie jest zaskakująco małe - samochód jest bardzo aerodynamiczny i nawet przy dużych prędkościach niewiele pije. Spokojnie jadąc 5,2 l/100km (wskazania komputera) w tym autostrada. A jak podusić bo się gdzieś baardzo spieszy to niewiele ponad 6l. Na mieście niestety nie jest tak różówo i 9-10 trzeba wlać. Dynamika na poziomie 1,6 u konkurencji. Gdyby nie te fotele i ciasny tył... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 1 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2007 (edytowane) Dowiem się co z tym malowaniem bo mi tylko braciak wspomniał o tym... ... Okazuje się, że po prostu brata teściu ma bzika na punkcie utrzymywania samochodów. Cacka się z nimi i nie mógł wytrzymać rys na lakierze, które powstawały w przeciągu lat (a to parkinng, a to krzaki porysowały lak). Żadnej ingerencji w blachę ! 3 lata temu malowany. Pewnie jak go zobaczę to będzie wyglądał jak nówka. Edytowane 1 Października 2007 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PUNISHER Opublikowano 15 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2007 kumpel ma Golfa IV, na 1000km dolewa litr oleju i to jest podobno standard, nic nie kopci, nic nie cieknie :blink:Ty chyba chłopie sobie żarty robisz na tysiąc km 1 litr oleju dolewać? Chyba kogoś tu pogięło... Ja jeżdżę IV i po przejechaniu 15.000 nic mi nie bierze oleju. A zazwyczaj wymieniam co 10.000. Chyba zapomniałeś dodać jednego zera, bo 1litr to tolerancja pomiędzy wymianami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 15 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2007 Ty chyba chłopie sobie żarty robisz na tysiąc km 1 litr oleju dolewać? Chyba kogoś tu pogięło... Ja jeżdżę IV i po przejechaniu 15.000 nic mi nie bierze oleju. A zazwyczaj wymieniam co 10.000. Chyba zapomniałeś dodać jednego zera, bo 1litr to tolerancja pomiędzy wymianami. Pierdu pierdu, mój służbowy, 3-letni opel astra benzyna 1.6 bierze jak w pysk strzelił litra na tysia przy przebiegu 140000 - przy jeździe z pedałem w podłodze, fakt. I nic nie cieknie, nic nie kopci. Auto jest zagazowane od nowości. I nie jest to najgorszy wynik w całej flocie (kilkaset samochodów). To się powoli robi standard :/ Co kwartał baniakczek 5l muszę kupować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 16 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2007 Litr oleju pomiędzy wymianami to jest graniczne zużycie silnika według instrukcji VW. Silnik powinien przejść kapitalkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 16 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2007 Litr oleju pomiędzy wymianami to jest graniczne zużycie silnika według instrukcji VW. Silnik powinien przejść kapitalkę.chyba kiedys tak bylo, teraz VW łykaja olej jak bocian zaby a ASO mowi ze tak jest ok bo instrukcja przewiduje takie zuzycie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 16 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2007 To zależy od sztuk jaką się kupi. Jedne biorą ogromne ilości a inne wcale w tym samym modelu. Silnik może mieć dobrą kompresję ale brać olej, bo pierścienie zbierające są do bani. Przy założeniu, że silnik nie ma wycieków na zewnątrz, to głównymi sprawcami brania oleju w większości przypadków są 3 rzeczy: turbina z luźnym wirnikiem/zużyte lub wypaczone uszczelniacze zaworów w głowicy/ zużyte lub niewłaściwie spasowane pierścienie w tłokach. To by było na tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 16 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2007 To zależy od sztuk jaką się kupi. Jedne biorą ogromne ilości a inne wcale w tym samym modelu. Silnik może mieć dobrą kompresję ale brać olej, bo pierścienie zbierające są do bani. Przy założeniu, że silnik nie ma wycieków na zewnątrz, to głównymi sprawcami brania oleju w większości przypadków są 3 rzeczy: turbina z luźnym wirnikiem/zużyte lub wypaczone uszczelniacze zaworów w głowicy/ zużyte lub niewłaściwie spasowane pierścienie w tłokach. To by było na tyle. stawialbym na pierscienie bo jettka przy wymianie swiec miala strasznie je zasyfione smolo/nagarem (taka dziwna substacja jakby wegiel) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 16 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2007 Ty chyba chłopie sobie żarty robisz na tysiąc km 1 litr oleju dolewać? Chyba kogoś tu pogięło... Ja jeżdżę IV i po przejechaniu 15.000 nic mi nie bierze oleju. A zazwyczaj wymieniam co 10.000. Chyba zapomniałeś dodać jednego zera, bo 1litr to tolerancja pomiędzy wymianami.nie denerwuj sie tak bo wiesz co sie z zylka moze stac, z tego co czytam ponizej jednak ten VW nie jest taki doskonaly jak ci sie wydaje i chyba jednak lyka ten olej skoro koledze nie spierdziela on ani rura ani uszczelkami moze akurat masz szczescie, ale branie oleju w tym aucie to raczej problem znany chyba kiedys tak bylo, teraz VW łykaja olej jak bocian zaby a ASO mowi ze tak jest ok bo instrukcja przewiduje takie zuzycieslyszalem to samo, ze to cos normalnego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 16 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2007 A Tą jettą ktoś czasami na OR nie pomykał? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PUNISHER Opublikowano 16 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2007 Nie twierdzę, że jest doskonały ale tak jak wspomniał Benito 1 litr to graniczna ilość zgodnie z przewidywaniami technicznymi. Jeśli bierze 1l na 1tys to już jest ekstremum i na pewno silnik nie jest w takim stanie jakim powinien być. Zresztą co do VW to polecam poczytać sobie forum z tym związane i opinie użytkowników. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
99tomcat Opublikowano 16 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2007 fajnie- jak siadywałem na forum mazdy to 1l na 1k km to był wskaźnik,że silnik jest już na wykończeniu i czeka go kapitalka- chodzi tutaj o 10-15 letnie katowane autka... A mazdy podobno lubią brać olej :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 16 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2007 W wanklu to norma tomcat, ten silnik zawsze będzie dużo brał. Co innego silniki tłokowe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kinslayer Opublikowano 6 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2007 Zastanawiam sie nad kupnem Meganki, ale 1.6 benzyna, znajomy ma do sprzedania za 8500 zł. Z takich bajerow co mi mowil to ma: wspomaganie elektr.szyby regulacje kier. w pionie regulacja wys.fotela radio sterowane z kierownicy Jest koloru czerwonego:) hehe I zastanawiam sie czy warto ja ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span>, byla sprowadzana z niemiec. Wg kumpla autko zyleta. CO o tym myslicie ? Rocznik to chyba 96 albo 97 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srekal34 Opublikowano 7 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2007 Za tą cene nie warto imo. Spokojnie kupisz lepiej wyspoażoną i większą lagunę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 7 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2007 i bardziej awaryjna... wieksze nie zawsze znaczy lepsze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 7 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2007 no bardziej awaryjna to raczej nie jest od meganki co nawet raporty dekry potwierdzaja, co jednak nie zmiania faktu ze jak lagune brac to raczej rocznik od 98 w gore czyli tzw. lagune I ph2 w ktorej poprawiono wiele niedociagniec jak i rowniez niezawodnosc znacznie wzrosla Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2007 Raporty dekry nie uwzględniają stanu polskich dróg u nas najlepiej sprawują się auta z zawieszeniami prostymi konstrukcyjnie. Coś o lagunie mogę powiedzieć, jeśli w 6 letnim aucie skrzynia biegów jest do wymiany, odłazi tapicerka i wariuje elektronika to ja już wolę jechać mniej komfortowo, ale jechać cały czas. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2007 mowisz o lagunie II ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2007 Na postawie wieku sobie wylicz. Nie znam wersji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2007 Coś o lagunie mogę powiedzieć, jeśli w 6 letnim aucie skrzynia biegów jest do wymiany, odłazi tapicerka i wariuje elektronika to ja już wolę jechać mniej komfortowo, ale jechać cały czas. Na postawie wieku sobie wylicz. Nie znam wersji.hehe nie wiesz która laguna chociaż I od II sie różni diametralnie ale, że odchodzi tapicerka, wariuje elektronika i padła skrzynia to wiesz :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2007 No i co to ma do rzeczy, nie wiem ile było wersji lagun, nie interesuje mnie to. Obcowałem z takim samochodem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2007 No i co to ma do rzeczy, nie wiem ile było wersji lagun, nie interesuje mnie to. Obcowałem z takim samochodem.no bez przesady obcowales i nie wiesz ktora wersja - to tak jakby ktos jezdzil golfem ale nie wiedzial czy to golf II czy golf III i psioczyl na niego :blink: od siebie moge tyle dodac ze laguny I ph2 byly duzo mniej awaryjne od lagun II z poczatku produkcji Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xaz Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2007 czego się czepiacie, każdy ma znać jakim dokładnie modelem jeździł? :P macie rocznik więc kto się zna ten se zobaczy którą lagunką jeździł... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 8 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2007 jak Laguna to albo do 00 roku, albo po 04 [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...