bagienny Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2009 Cóż, wygląd mojego złomu już mi się znudził, więc przy okazji wypłaty kupię pewnie biały i czerwony lakier i zrobię sobie japońską banderę na laptopie. Przy okazji poszpachluję tu i tam, jak zrobię to dam znać :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Antek80 Opublikowano 28 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2009 Ja mam największy problem z klawiaturą w moim lapku, klawisze wypadają i jest już naprawdę nieciekawie. Nie ma to jak nowy sprzęt. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szawel Opublikowano 28 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2009 (edytowane) W moim 5620Z po prawie 2 latach jedyne co widać, to przetarcie lakieru po prawej stronie przy otworze zaczepu klapy pod naklejką. Niby są tak kiepsko wykonane (jak niektórzy twierdzą), a to przecież jeden z najtańszych modeli. ;) Edytowane 28 Czerwca 2009 przez Szawel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielak_18 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2009 @Szawel mój 5620z po 2 latach poza drobnymi ryskami na obudowie matrycy (wkładanie/wyjmowanie z torby), które żeby zobaczyć trzeba się przyjrzec wygląda praktycznie jak nowy. I przez ten czas bezawaryjny co najważniejsze. Ogólnie dobry zakup. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Soprano Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2009 No i się zaczęły przygody z moim dv5. Wracałem z Włoch, na lotnisku kontrola, jak zwykle laptop osobno, potem włączyć. A że się spieszyłem to pakowałem go do torby (pokrowca) dość szybko, zarzuciłem na ramię i trach poszło mocowanie laptop wyrżnął z ponad metra. Podniosłem pobiegłem do samolotu, a tu po kilku dniach zauważyłem że pękła obudowa i się wybrzuszyła blaszka z głośnikami od tamtego pęknięcia. Wrzucę fotki jak tylko zrobię. Na szczęście niewielkie uszkodzenia ale jednak, A kilka dni po tym ciupałem w CS'a, niestety nie miałem myszki, więc via touchpad i ze zdenerwowania że mi head'y nie wchodzą nacisnąłem mocniej na LMB i pękło jedno trzymanie. Fakt zrobiłem to o wiele za mocno, ale teraz musiałbym całą ramkę nową kupić, a na allegro nie ma aktualnie. Niby nie przeszkadza w pracy, ale jednak LMB trochę tak mimowolnie lata w jednym miejscu. A śmiałem się do niedawna że mojej dziewczyny dv5 wygląda dużo gorzej niż mój, bo cały porysowany i w ogóle. I że się nie zamienię :) Teraz mogę negocjować zamianę ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zvierzak Opublikowano 26 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2009 Lapek po 5 latach, poszedł jako dawca organów. Mimo że go kiedyś posklejałem, to połamał się w tym samym miejscu a dodatkowo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...