Uefa Champions League 2007/2008

[Gonzus]

I tak ich nie zmienią,Gmochu odejdzie dopiero jak będzie umierał :razz:

Glory Glory Man United ! I z Barcelonką zapowiada sie całkiem ciekawe spotkanko.

[Kaz!o]

dobre bylo jak mowil ze "nie doszedl bo jest za maly" czy cos w ten desen :P

Glodnemu chleb na mysli :razz:

Jakos Szpakowskiego jeszcze trawie mimo tych pomylek, za to Iwanski (dobrze zapamietalem tego II z TVP?) blee.

 

Moim zdaniem final szykuje sie Liverpool vs MU.

[sawyer188]

glory barca glory chelsea :wink:

[Gość]

w obecnej formie Barcelona ma małe szanse na zwycięstwo z MU, a do półfinału dotarli tylko dlatego że po drodze mieli takie kluby jak Celtic czy Schalke(które awansowało fuksem w meczu z Porto) gdzie nawet wtedy problem był z wymęczeniem 1:0 .

Edytowane 10 Kwietnia 2008 przez Gość

[Kaz!o]

Liga mistrzow to nie byla, ale nie ma chyba co zakladac nowego tematu odnosnie pucharu uefa.

 

Czy slusznie sedzia dal w 6 minucie czerwien, bo nie mialem okazji ogladac poczatku.

 

No i niestety znow ci niemcy dali mi w kosc. Nie dosc, ze przegralem kase u buka (dalem czysta 2), to jeszcze wygrali. A fee :razz:

[Gość]

dajcie spokój, frajerstwo zwyciężyło, czerwo za faul w 6min mega wątpliwe, dalej to już schematyczny bayern i Getafe z zabójczymi kontrami.

szwaby HJ przyfarciły nieziemsko

[sawyer188]

getafo samo sie prosiło o porazke i doporosiło bayern grał do końca i mu sie opłaciło ;)

 

 

HiS barca naet w słabej formie potrafi niexle dogryść

[Gość]

bayern nie grał do końca, mieli farta gdy bramkarz getafe wypościł piłkę z rąk (dało im to nadzieję), a tak wcześniej kopali bez namysłu tym samym schematem, z reszta ich taktyka to wrzucanie w pole karne.

w dodatku getafe grało całe spotkanie w 10 po niesłusznej czerwonej, a gdyby sędzia wyrzucił z boiska tego nadętego włoskiego bufona który o to kilkukrotnie się prosił, pewnie getafe by zwyciężyło na co zasługiwało w 200%

 

wielki bayern a nie potrafił wygrać w regulaminowym z 10tką gospodarzy i o mały włos nie wdupili awansu, cholerne szwaby w żadnym wypadku nie zasługiwały na półfinał.

Edytowane 11 Kwietnia 2008 przez Gość

[eQ.]

http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-z...milanem,1092248

30 milionów za takiego leszcza?? :lol: :lol:

[Gonzus]

I prawidłowo ;] Milan jak zwykle kupuje 'zużytych' graczy :lol2:

A Real jest gotów dać za Cristiano Ronaldo 125 mln ojro :wink:

[rafwlkp]

A bo Kryśka jest w cenie...

Zobaczymy po Euro2008 ile będzie wart :]

[Gość Kaaban]

I prawidłowo ;] Milan jak zwykle kupuje 'zużytych' graczy :lol2:

A Real jest gotów dać za Cristiano Ronaldo 125 mln ojro :wink:

Niestety... tyle o ile w Rivaldo mieli prawo pokładać nadzieje, to Ronaldo to nieporozumienie :blink:

Ronaldinho- dla mnie jedna wielka niewiadoma, myślę, że może się odbudować.

 

 

A bo Kryśka jest w cenie...

Zobaczymy po Euro2008 ile będzie wart :]

Może i jest w cenie, ale Zidanowi czy Rivaldo z najlepszych lat nie dorównuje ;]

[rafwlkp]

Może i jest w cenie, ale Zidanowi czy Rivaldo z najlepszych lat nie dorównuje ;]

Ale ile on ma lat ? Jeśli się nie wypali to szczyt formy będzie ok. 26 roku życia...zazwyczaj tak jest.

[Gość Kaaban]

Ale ile on ma lat ? Jeśli się nie wypali to szczyt formy będzie ok. 26 roku życia...zazwyczaj tak jest.

IMO za wcześnie zaczął, może z nim być jak z Ronaldinho.

[Gonzus]

Cris ma 23 lata, Ronaldinho 28. Ronaldinho gra zagrał ze cztery sezony takie na wyzszym poziomie,Ronaldo gra w Man U od 2003 i od tamtego czasu caly czas o nim słyszymy ;]

[Gość Kaaban]

Cris ma 23 lata, Ronaldinho 28. Ronaldinho gra zagrał ze cztery sezony takie na wyzszym poziomie,Ronaldo gra w Man U od 2003 i od tamtego czasu caly czas o nim słyszymy ;]

Na początku Ronaldo nie błyszczał jak teraz...

 

 

A Ronaldinho w PSG był największą gwiazdą ligi francuskiej, niekwestionowanym liderem (od 2001) czyli grał przez 6 sezonów na wysokim poziomie, nie wiem jak to było w Gremio, ale raczej też był ponad przeciętny ;). Więc za 2-3 lata zobaczymy co będzie z Ronaldo.

[_1t_]

Wydaje mi się, że w przypadku Ronaldinho nie chodzi o wypalenie, ale raczej o niesportowy tryb życia (alkohol, imprezy, prostytutki) i wodę sodową. Znane są filmik z treningów Barcy, gdy wszyscy pracują, a R10 stoi i się obija, a nawet śmieje się z innych zawodników. Jeśli sam nie będzie chciał wrócić do pełni formy, to nikt mu nie pomoże.

[Gość Kaaban]

Wydaje mi się, że w przypadku Ronaldinho nie chodzi o wypalenie, ale raczej o niesportowy tryb życia (alkohol, imprezy, prostytutki) i wodę sodową. Znane są filmik z treningów Barcy, gdy wszyscy pracują, a R10 stoi i się obija, a nawet śmieje się z innych zawodników. Jeśli sam nie będzie chciał wrócić do pełni formy, to nikt mu nie pomoże.

Niesportowy tryb życia nie ma nic do tego, sorry. Poza tym co jest niesportowego w prostytutkach? Myślę, że ostatnią rzeczą jaka zaważa na formie jest to, czy codziennie sypiasz a z inną czy z tą samą, ja nie widzę różnicy w oddziaływaniu tego na formę piłkarza...

Picie i imprezy nie maja przełożenia na formę, po prostu to wyolbrzymianie i szukanie dziury w całym, jakby tak było to co drugi piłkarz grałby beznadziejne...

[eQ.]

Niesportowy tryb życia nie ma nic do tego, sorry. Poza tym co jest niesportowego w prostytutkach? ...

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Wydaje mi się jednak, że picie poważnie wpływa na kondycje B-) Imprezy też, wyobraź sobie, że wracasz o 8 rano nawalony do domu a np. o 14 masz trening/mecz, chyba jednak nie dał byś z siebie wszystkiego :)

[_1t_]

Bardziej chodziło mi o to, że "szalenie" z prostytutkami w nocy nie wpływa dobrze na zawodnika. Nie powiesz mi chyba, że chodzenie spać po pijaku o załóżmy 3 w nocy, a potem wstawanie na poranny trening nie wpływa na formę i zaangażowanie piłkarza?

[Gość Kaaban]

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Wydaje mi się jednak, że picie poważnie wpływa na kondycje B-) Imprezy też, wyobraź sobie, że wracasz o 8 rano nawalony do domu a np. o 14 masz trening/mecz, chyba jednak nie dał byś z siebie wszystkiego :)

No mój kolega rok temu robił 18 w sobotę, o 7 był w domu, o 10 na mecz (rezerw) na którym był trener pierwszej drużyny no i awansował... a całą noc się świetnie bawił, pił, etc. I robi to nadal, nie patrzy na mecz i źle mu nie idzie...

 

 

 

Bardziej chodziło mi o to, że "szalenie" z prostytutkami w nocy nie wpływa dobrze na zawodnika. Nie powiesz mi chyba, że chodzenie spać po pijaku o załóżmy 3 w nocy, a potem wstawanie na poranny trening nie wpływa na formę i zaangażowanie piłkarza?

Wiesz to wszystko zależy, na obozach byli ludzie, którzy czy li pili czy nie to ich zaangażowanie w trening było takie same, bez ubytków, a byli tacy, którzy się obijali i tyle, IMO to bardziej zależy od nastawienia ogólnego, a te czynniki wyżej wymienione mogą co najwyżej to spotęgować.

[MiMa]

No mój kolega rok temu robił 18 w sobotę, o 7 był w domu, o 10 na mecz (rezerw) na którym był trener pierwszej drużyny no i awansował... a całą noc się świetnie bawił, pił, etc. I robi to nadal, nie patrzy na mecz i źle mu nie idzie...

Ale co do czego Ty porównujesz :lol: :lol: .

[kkNd!]

pomimo tego, ze bylem za liverpoolem rise poprawil mi humor xD

[beka]

No, złożył się ładnie - tyle że nie w tą stronę :lol2:

[Gonzus]

Peszek..Każdemu sie zdarza.

[_1t_]

Zastanawiam się tylko, czemu nie próbował wybić tej piłki nogą, bo wydaje mi się, że dałby radę sięgnąć.

[chemiczny_ali]

No Riise jest od wczoraj moim idolem :lol2: I tak dzisiaj pierwsza połowa finału :wink:

 

BTW. @Kaaban te Twoje ostatnie posty chyba pod wpływem czegoś, bo takich bzdur dawno nie czytałem :mur: Masz fajnego kolegę, ja też mam kilku takich (może dyscyplina inna, ale tryb życia podobny) i teraz pomyśl na jakim poziomie jest nasz sport jako całość I to właśnie dzięki takim kolegom którzy to w pewnym momencie stają się "zawodowcami" z jak widać ciekawym podejściem :wink: Co Ronaldinho to niestety właśnie niesportowy tryb życia i podejście do treningów ma tu kluczowe znaczenie :-| pzdr

[eQ.]

Zastanawiam się tylko, czemu nie próbował wybić tej piłki nogą, bo wydaje mi się, że dałby radę sięgnąć.

Bo jest lewonożny i nie umie prawą kopać :lol2:

Oj jak się cieszę :twisted:

 

Blue is the colour, football is the game!! :gitarzysta: :plum:

[Black_war]

Hahahahahah C.Ronaldo się popisał ;)

[rafwlkp]

No dał czadu :D

Mecz na razie nuda, może coś im trenerzy powiedzą :]