Artefakty - Czy Moze Winic Zasilacz?

[ds13]

Witam,

Mam problem z artefaktami (-->tutaj opisuje to dokladniej). Czy jesli pojawiaja sie one dopiero po kilku minutach wytezonej pracy, a tempertura jest w normie (~80 st. C), to istnieje mozliwosc iz powoduja to niestale napiecia dostarczane przez zasilacz? Wg Everestu na linii +12V mam 12,8V, czyli chyba za duzo. Zasilacz mam nienajlepszy - LC Power. Nie wiem co jeszcze mogloby byc przyczyna artefaktow poza uszkodzeniem karty. Najlatwiej byloby ja oddac na gwarancje, ale jesli to nie wina karty zabule 50zl za nic. Z drugiej strony kupowac nowy, drogi zasilacz, jesli nie ma pewnosci ze to jego wina tez nie ma sensu.

Co radzicie?

 

EDIT: i jeszcze jedno - czy napiecia moga sie "rozregulowac"? Bo zasilacz i karte mam od roku, problemy z arefaktami pojawily sie dopiero ze 2 mce temu. Nie wiem jakie napiecia dostarczal zasilacz na poczatku.

Edytowane 5 Października 2007 przez ds13

[Orgiusz]

1. Mierzysz miernikiem nie softem. Pomiar programowy mozna sobie w rzyc wsadzic

2. Wydawanie na zasilacz jest lepszym pomyslem niz zostawianie czegos co moze sobie radzic z zestawem biurowym a nie do gier.

[ds13]

ale czy zasilacz moze byc przyczyna pojawiania sie tych artefaktow?

[Orgiusz]

Tak.

Co do update'u - tansze zasilacze po pewnym czasie wytezonej pracy maja wrecz tendencje do podawania napiec poza normami ATX 2.2...

Co do samej grafiki - sprawdz na innym zestawie z zasilaczem ktory ma 350W realnej mocy a nie 400W naklejki.

[Klaus]

A czyściłeś ten komputer od nowości? Może na grafice są koty kurzu i pamięci sie przegrzewają?