Skocz do zawartości
Pageup

Pb 95, Pb 98, On, Lpg, Cng ...

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ludovic

Ciężka noga jonas :lol2: U mnie wczoraj 820km na 59L. I już niedługo jeden zbiornik dobiję do 90funtów, a potem magiczna bariera sto i tak dalej i tak dalej :wink: pzdr

 

Albo Polskie drogi :) Ale dużo Ci pali Jonas, wszystkie Diesle palą 4,5L i to wcale nie chwilowe wskazywanie jadąc 90km/h po autostradzie.

 

Chociaż mi nie chce spalić więcej jak 13 nawet jak dużo wyprzedzam. A wyprzedzanie Tira w 5s to jednak duży komfort... psychiczny zwłaszcza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie na luku

 

ON 5,77

95 5,84(albo 86)

98 6,11

 

W srody maja jakies promocje i tankuje sie taniej, np tydzien temu tankowalem 98 za 5,89, a 95 byla za 5,79, dzis tankowalem 95 za 5,82, a 98 bylo za 6,11... kpina! Zobaczymy co bedzie tam jutro.

 

Zainstalowalem sobie appke na iphone'a - Zatankuj, mialem nadzieje ze ceny beda aktualne, ale w wiekszosci byly z 2011 roku, niektore starsze, jak zobaczylem gdzies cene z 2010 zaczynajaca sie od 4zl za litr to usunalem to z telefonu od razu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michaelius, chciałem cie troszkę ostudzić ale nie udało mi się zrobić fotki słupa z cenami ;) Jakieś ćwiartki cyfr są na zdjęciu :sad:

 

Edit:

Po ćmoku łatwiej zrobić zdjęcie słupa z cenami paliw ;)

neste.jpg

Edytowane przez Klaus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michaelius, chciałem cie troszkę ostudzić ale nie udało mi się zrobić fotki słupa z cenami ;) Jakieś ćwiartki cyfr są na zdjęciu :sad:

 

Edit:

Po ćmoku łatwiej zrobić zdjęcie słupa z cenami paliw ;)

 

 

Widać w Warszawie nawet Neste przycina ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To akurat ceny z Bytomia. W Katowicach przy Auchan Neste też ma ceny kilka groszy wyższe. Gdy jeździliśmy częściej na Tarnowskie Góry, często BP w Bytomiu miało jakąś cenę, pierwsze BP w T.G. na Osadzie Jana +5gr., następne BP przy TESCO, cena kolejne +5gr. W samym Bytomiu ceny na NESTE są najczęściej takie same, czasami są jednak różnice groszowe. Różnica pomiędzy NESTE a Statoil oddalonym o nie więcej niż 2km wynosi raz 5gr, innym razem 25gr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wtedy jak Neste miała 5,81 to Orlen/BP/Statoil przy Rosoła (ursynów) miały po 5.94 (zawsze chłopaki solidarnie trzymają jednakową cene). Zazwyczaj różnica była mniejsza i wynosiła koło 5-7 groszy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To akurat ceny z Bytomia. W Katowicach przy Auchan Neste też ma ceny kilka groszy wyższe. Gdy jeździliśmy częściej na Tarnowskie Góry, często BP w Bytomiu miało jakąś cenę, pierwsze BP w T.G. na Osadzie Jana +5gr., następne BP przy TESCO, cena kolejne +5gr. W samym Bytomiu ceny na NESTE są najczęściej takie same, czasami są jednak różnice groszowe. Różnica pomiędzy NESTE a Statoil oddalonym o nie więcej niż 2km wynosi raz 5gr, innym razem 25gr.

 

W Bytomiu to najniższe ceny są chyba na lukoilu na Strzelców, np na statoil na Szombierkach gaz kosztuje 2.84 a tam 2.71

Edytowane przez Kacimiierz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja leje do 1.2 TSI od dawna na Shellu przy AKS w Chorzowie (najpierw zwykla PB95 a teraz FuelSave) i powiem szczerze roznicy zadnej nie zauwazylem. Spalanie takie samo (no moze max 0,2l/100km mniejsze), kultura pracy silnika i osiagi bez zmian.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cena baryłki spadła już poniżej 100 dolców a na stacjach ceny bez zmian,u mnie nad morzem ON kosztuje w Orlenie 5,88zł ,złodziejstwo w biały dzień!!

Dla wyjeżdzających nad morze,tankujcie u siebie i po drodze do pełna,nie dajcie się okradać nafciarzom w nadmowrskich kurortach!!

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawie 20 groszowa marża jest teraz. Po części łatwo zrozumieć pompiarzy bo gdy ropa drożała razem z dolarem marża wynosiła czasami 1 grosz na litrze. Ropa staniała do poziomu sprzed kryzysu w Afryce. Dolar podrożał. Obecnie para tych dwóch czynników sprawiła że cena 95tki mogłaby spaść poniżej 5,5 gdyby marże były z normalnego poziomu.

 

Jesteśmy sobie nieco sami winni - po 5,90 też tankowaliśmy i było widać że konsumpcja aż tak znacznie spadła - więc jeśli cena nie zmniejszyła popytu znacznie - to po co ją obniżać? Koncerny naftowe i właściciele stacji to nie organizacje non-pro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie 1.66-1.68€ na stacjach w mieście. Sytuacja jest chora! A podatek drogowy i tak płaci sie osobno...

 

U mnie wczoraj 820km na 59L. I już niedługo jeden zbiornik dobiję do 90funtów, a potem magiczna bariera sto i tak dalej i tak dalej :wink: pzdr

 

Jak jest z podatkiem w UK?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

goldenSo- w tym momencie mamy kuriozum pt. "mamy zapasy drogiej ropy- dlatego cena nie spadnie"- później ropa podrożeje i będzie wytłumaczenie w stylu "bo w tym momencie ropa jest droga"- i nic z tego, że mają zapas taniej.

Po części również obstawiam że brak spadków to wina Euro2012- tak jak wspomniałeś- koncern musi zarabiać więc sprawa jest jasna jak słoneczko w lipcu- więc musimy po prostu to akceptować i konsumować. :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cena baryłki spadła już poniżej 100 dolców a na stacjach ceny bez zmian,u mnie nad morzem ON kosztuje w Orlenie 5,88zł ,złodziejstwo w biały dzień!!

Po pierwsze zobacz ile kosztuje teraz dolar. Po drugie czemu tankujesz, skoro to "złodziejstwo w biały dzień? Po trzecie, niedługo jeźdzenie nad polskie morze nie będzie miało jakiegokolwiek sensu ekonomicznego, ale to rozmowa na inny temat ;) Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te obniżki o 4-5gr czy nawet o 10, 20, 30gr mogą sobie w dupę wsadzić, jak pamiętam jeszcze 2010r czy nawet kiedy "wojna" w Iraku trwała na dobre, a cena baryłki osiągała cenę grubo powyżej 100 dolców przy kursie ~3zł i takich cen jak dziś za paliwa to ja na oczy nie widziałem!!

O LPG to już szkoda wspominać, bo krew człowieka zalewa. Podatki od podatku.

 

Po pierwsze zobacz ile kosztuje teraz dolar.

 

Wystarczy luknąć na kurs i cenę brayłki z danego okresu. Kurs dolara nie tłumaczy obecnej sytuacji. Patrząc na archiwum na stonie NBP to cofając się i 7 lat wstecz nie raz miałeś dolara po 3,4 a nawet 3,6. A dolar na poziomie 3zł nie był rzadkością. Najniżej był tylko w 2008r.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze zobacz ile kosztuje teraz dolar.

 

Taak,masz racje,faktycznie w styczniu dolar był tańszy,kosztował 3,41zł a teraz 3,43,szczęka mi opadła :mur:

Baryłka kosztowała wtedy 111$ a teraz 98$ i co Ty na to?

Skoro nad polskie morze nie warto jechać,to czemu co raz więcej ludzi przyjeżdza?Pogoda to nie wszystko.A w mediach też często kłamią na temat pogody nad morzem.U mnie deszczu nie było od kwietnia,nie licząc jednej czy dwóch burz.Ale faktycznie jest to rozmowa na inny temat.

Edytowane przez B@nita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

Jak jest z podatkiem w UK?

 

Tak samo! Benzyna to jedno, a podatek drugie. U mnie ceny spadły do poziomu £1.32 i tak zostały. Podatek płaci się od emisji CO2 :lol2: dla nowszych aut i jakiś tam ustalony odgórnie dla starszych :wink:

Ostatnie tankowanie 890km na 60l :D pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi wczoraj wyszło w trasie 13/100, a nie cisnąłem nadmiernie... :rolleyes:

 

Taak,masz racje,faktycznie w styczniu dolar był tańszy,kosztował 3,41zł a teraz 3,43,szczęka mi opadła :mur:

A w zeszłym tygodniu miał jedną z najwyższych cen od ok 12 lat. Do tego wszystkiego jeszcze dochodzi inflacja. Jest sytuacja taka jaka jest na świecie, ceny idą w górę, a pieniędzy nie ma, błędne koło. Trzeba to zaakceptować (albo nie jezdzic samochodem), bo i tak nie mamy na to wpływu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten potwór ma 1.4 :D po prostu jazda w zakorkowanym mieście robi swoje. Tego nawet nie można nazwać jazdą miejską tylko pełzanie jeden za drugim na 1 biegu. Ale jak jest luźniej to do 9 po miescie spada i 6 na trasie.

Dlatego cena paliwa boli bardziej. Pamiętam jak w 2005r kosztowała €1.05 :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wklejałem już ten wykres, ale zrobię to jeszcze raz:

 

M3 - podaż pieniądza

Dołączona grafika

 

To jest jedyny powód rosnących cen paliw, a nie jakieś tam Iraki, Irany, kurs dolara, czy Euro 2012 - to wszystko to są niewielkie, przejściowe wydarzenia i ostatecznie ceny będą rosły bez względu na nie.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...