Zwierzęta domowe

[Hubert]

ja mam jamniorke miniaturke;P a zwie sie "Mufka" :D

[kabull]

Mało co bym zapomniał o tym że kiedyś chodwałem na oknie krzyżaka. Po roku bez żadnego poruszania odpadł od swojej pajęczyny :cry: .

[azul]

a ja mam pitbull'a ,ktory wiekszosc tych słodkich króliczków ,kotków ,rybek i innych [ciach!] :idea:

[Songoku]

ja mialem kieyś 2 koty jeden uciekl drugi mial spotkanie z kolem

:( mialem 3 psy no i to wszystko .A chyba pitbule są zabronione w polsce .Ale to co mozna je zarejestrowac jako amstafy bo wygladaja bardzo podobnie a moze masz jamnika :D

[storm]

hehehh ja to mam prawdziwa bestie pekinczyka heheheheh strach sie bac buahahahah:PPPPPPPPPPPPPPP ale i tak jest fajny :)

[storm]

a o i zapomnialem jeszcze o krwiorzerczym kanarku hehehhehehe :) :)

[amoniak]

ja mam suczkę wielorasową ze schroniska(miała byś krzyżówką piranii i krokodyla) a broni domu przez zalizanie :lol: topienie wroga w ślinie jakoś jej nie wychodzi :( Wabi się POTWÓR

Mam kota dachowca, leń, obibok, dziwak, wabi się NUREK

mam jeszcze kreta na działce :evil: :evil: :x :evil: nazywam go S_K_U_R_W_S_Y_N . Fosgenem <span style="color:red;">[ciach!]</span>ego trułem i nic kretole i kretołapki na sukinkota nie działają :( :cry: :?

[MicJes]

A ja mam jamnika miniaturke. Maly, brazowy i wabi sie JAG :P

[reed]

ja mam suczkę wielorasową ze schroniska(miała byś krzyżówką piranii i krokodyla) a broni domu przez zalizanie :lol: topienie wroga w ślinie jakoś jej nie wychodzi  :(  Wabi się POTWÓR 

Mam kota dachowca, leń, obibok, dziwak, wabi się NUREK

mam jeszcze kreta na działce :evil:  :evil:  :x  :evil:  nazywam go S_K_U_R_W_S_Y_N . Fosgenem <font color="#FF0000">[ciach!]</font> trułem i nic kretole i kretołapki na sukinkota nie działają  :(  :cry:  :?

Moze sprezentuj sasiadowi kreta ? :lol:

[Hubert]

reed, tez chce sobie sprawic wezyka ;P tylko rodzinka jakos negatywnie nastawina :cry: ale nie ma sie co martwic, w koncu sobie qpie;)

 

PS. reed ile zaplaciles za swego snejka? i jaki to model?

[Hubert]

reed, tez chce sobie sprawic wezyka ;P tylko rodzinka jakos negatywnie nastawina :cry: ale nie ma sie co martwic, w koncu sobie qpie;)

 

PS. reed ile zaplaciles za swego snejka? i jaki to model? jakie mozliwosci OC :twisted:

[amoniak]

Moze sprezentuj sasiadowi kreta ?  :lol:

sąsiad też ma (chyba brat tego mojego) nazywa go K_U_T_A_S__J_D_E_N

8) Może z sąsiadem wspólnie zabierzemy się za exterminację kretów :idea:

W tym celu kupimy Łódkę BOLS lub inne W.T.K. Soplicę :D i się zabierzemy. Nasze żony pewnie będą miały jak zwykle coś przeciw :D

BTW ja jestem pacyfistą takim od pacyfikacji :lol:

[kabull]

 

 

Moze sprezentuj sasiadowi kreta ?  :lol:

sąsiad też ma (chyba brat tego mojego) nazywa go K_U_T_A_S__J_D_E_N

8) Może z sąsiadem wspólnie zabierzemy się za exterminację kretów :idea:

W tym celu kupimy Łódkę BOLS lub inne W.T.K. Soplicę :D i się zabierzemy. Nasze żony pewnie będą miały jak zwykle coś przeciw :D

BTW ja jestem pacyfistą takim od pacyfikacji :lol:

Niech zgadnę ...

Pacyfikujesz pacyfikatorem.

[reed]

reed, tez chce sobie sprawic wezyka ;P tylko rodzinka jakos negatywnie nastawina :cry: ale nie ma sie co martwic, w koncu sobie qpie;)

 

PS. reed

 

Hehe...........

U mnie tez zona miala powazne opory, nie chciala zwierzaka (tego typu) ale w koncu kupilem go i tyle.

Po 2 tyg. okazalo sie ze zaje....bardzo go lubi, i teraz to najlepsza qmpela Rudiego 8)

Kupilem go od hodowcy z Wawy, za 180 zl. (sam pociagiem przyjechal :lol: )

Jezeli chcialbys kiedys kupic , taniej niz ja , to da znac, mam kontakt z hodowca z Tych.

Moj to : Boa , model : Constrictor.

Mozliwosci OC sa zaczepiste, zero problemow z temperaturami :P

W stresie max to 32*C :o , bez dodatkowego chlodzenia sam osiaga temp otoczenia :o

[amoniak]

reed węże to drapierzniki :idea: mam pomysł może by tak wężem potraktować kreta :?:

Wąż ogrodowy skubanego nie rusza :wink:

[Dijkstra]

Hehe...........

U mnie tez zona miala powazne opory, nie chciala zwierzaka (tego typu) ale w koncu kupilem go i tyle.

Po 2 tyg. okazalo sie ze zaje....bardzo go lubi, i teraz to najlepsza qmpela Rudiego  8) 

Kupilem go od hodowcy z Wawy, za 180 zl. (sam pociagiem przyjechal  :lol: )

Jezeli chcialbys kiedys kupic , taniej niz ja , to da znac, mam kontakt z hodowca z Tych.

Moj to : Boa , model : Constrictor.

Mozliwosci OC sa zaczepiste, zero problemow z temperaturami  :P 

W stresie max to 32*C  :o , bez dodatkowego chlodzenia sam osiaga temp otoczenia  :o

 

Heh, to moje rybki przebijają Rudiego. Temperatura i w stesie i w idle 25*C, tyle że awaria układu wodnego zaowocowała by mniej więcej tym, co w twoim kompie- totalna eksterminacja (raz już miałą miejsce :( )

:lol: :lol: :lol:

[lebioda]

pies(owczarek niemiecki), kot(pół rasowy jak to powidziała pani, od której go brałem [jest rudy]), wąż(połoz smugowy) i szczur który miał być pokarmem dla węża który go nie chciał :D

Hubert ja starszą męczyłem 4 lata zanim pozwoliła mi kupić węża, a namówiłem ją po przez kupowanie innych gadów i pająków :D

[baltazaar]

ja mam suczkę wielorasową ze schroniska(miała byś krzyżówką piranii i krokodyla) a broni domu przez zalizanie :lol: topienie wroga w ślinie jakoś jej nie wychodzi  :(  Wabi się POTWÓR 

Mam kota dachowca, leń, obibok, dziwak, wabi się NUREK

mam jeszcze kreta na działce :evil:  :evil:  :x  :evil:  nazywam go S_K_U_R_W_S_Y_N . Fosgenem <font color="#FF0000">[ciach!]</font> trułem i nic kretole i kretołapki na sukinkota nie działają  :(  :cry:  :?

ja u siebie na dzialce cala rodzinke J_E_B_A_N_Y_C_H_Z_W_I_E_R_Z_A_T_E_K (wielopokoleniowa jak mniemam po ilosci kopcow) wykuzylem starym "goralskim" sposobem, mianowicie kupuje sie sledzie (nie solone czy takie tam, musza byc "nieprzetwazane"), ucina,urywa,odrabuje sie,[ciach!] kopczykow i zapomina ... po jakis czasie krety pakuja walizki i mowia do widzenia ... sprawdzilem i zadzialalo ... pozdrowienia dla wszystkich kolegow tweak'erow-dzialkowcow :wink:

[amoniak]

baltazaar ty poważnie to piszesz :?:

Jeśli tak to spróbuję.

Od dwuch lat walczę ze sqbańcem a ten jak na złość co i raz nowy krater sobie strzela :( :evil:

kupiłemraz taki środek do odstraszania kretów, kotów i psów. Powsypywałem sqrkowańcowi do kopczyków. Następnego dnia mnie zatkało :evil: :evil: :evil:

 

SQRWYSYN wykopał nowe w ilości dwa razy większej :evil: :evil: :evil:

 

Jestem bezsilny

[-=Maq=-]

U mie kiedyś na działce takowy siępokazał i najwazniejsze jeszcze był tunel - wsadziłem węza ogrodowego odkręciłem na maxa i miałem spokoj z kretami na niestety 2 tyg. :( bo potem zaczeły się zaś pokazywać. Może czeba miniatomówe wsadzić tam, żeby odechciało im się walki? :)

[mikaelus]

Ja mam pospolitą mysz komputerową :D

[zembol]

hm a ja mam pajonka sztuk 1 :)

[kabull]

A kiedyś to miałem rybki ale kotu się spodobały i wszystkie zjadł

[Dijkstra]

Zembol, milusi ten twój pajączek :)

[-=Maq=-]

łeee nielubie pająków :( takie ochydne włochate - dlatego gdy widze takowego to dezor + fire no i mam flamethower :D

[reed]

łeee nielubie pająków :( takie ochydne włochate - dlatego gdy widze takowego to dezor + fire no i mam flamethower :D

Maq , moze tak ten "palnik" tak na siebie skierujesz ?

"Ludzi" z takimi pomyslami, to powinni publicznie kamienowac , Hammurabi rulezz :evil:

[Tom.O]

Nie mam żadnych zwierzaczków :( Może wynika to z braku czasu na zajmiwanie się nimi. Kiedyś miałem 2 papugi, oraz psa. Na węza bym się nie zdecydował, a pająki - chyba tylko takie niejadowite.

[bogas]

Póki mieszkałem z mamuśką stałymi lokatorami były koty (w róznych ilościach - od 1 do 5, ostatnio czwórka). Jakiś czas temu wyprowadziłem się i zaczyna mi brakować zwierzaków wokół mnie. Napaliłem sie strasznie na husky'ego ale chyba ulegne Przyszłej Żonie i najpierw weźmiemy jakiegoś kota (pewnie jak zwykle czystej krwi wielorasowca :-))

 

Fajnie jak się wraca do domu i zawsze ktoś człowieka w drzwiach wita (nie ważne że najczęściej o coś "komuś" chodzi: pogłaskać, ponosić na rękach, pobawić się, dać jeść.....)

[DR.Zepsu]

Ja mam pieska Amstaffa, suczke straszny pieszczoch. Ale jak jak mnie 3 napadło wieczorm na spacerze to ich nieźle poturbowała. 2 wylądowało w szpitalu :D :twisted:

[baltazaar]

baltazaar  ty poważnie to piszesz :?: 

Jeśli tak to spróbuję. 

Od dwuch lat walczę ze sqbańcem a ten jak na złość co i raz nowy krater sobie strzela :(  :evil:

kupiłemraz taki środek do odstraszania kretów, kotów i psów. Powsypywałem sqrkowańcowi do kopczyków. Następnego dnia mnie zatkało  :evil: :evil:  :evil:

 

SQRWYSYN wykopał nowe w ilości dwa razy większej :evil: :evil:  :evil:

 

Jestem bezsilny

z tymi sledziami to na powarznie :!: :!: :!:

jak sie dowiedzialem "z dobrze poinformowanych zrodel" te cholerne kopczyki to moga byc np. takie "naturalne kominy" sluzace [ciach!] krecikom do wentylacji korytarzy ... lub tez jako "miejsca postoju" , sypialnie czy jak to tam nazwac ... co do zalewania woda - bez sensu woda splynie do najnizszego punktu i [gluteus maximus] ... przetrenowalen ten motyw, zwiazki chemiczne (w tym te smierdzace, np. aceton, tri, toluen) takze sa malo skuteczne bo dosyc szybko odparowywuja i juz nie smierdza (a skarzenie "gleby" jakby nie patrzec - zachodzi). ale za to sledzik :D ... na dodatek taki taki tygodniowy, przy jakis t>=10*C i duzej wilgoci :D :D ... doslownie widac jak te krety spier*****a.