Skocz do zawartości
lozzer

Problem Z Asrock Am2nf3-vsta(chyba)

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstepie witam forumowiczow:)

Mam problem dziwnej masci i prosilbym o pomoc.

Kupilem plyte Asrock AM2NF3-VSTA,procesor AMD Athlon 64 X2 4200+(65W), 1GB pamieci DDR2 533(to tylko do wtorku),oraz ze starego kompa przelozylem Radeona 9800XT firmowanego logo ASUS'a. Ku mojej uciesze zestaw zlozylem,wlozylem do obudowy i z ciekawoscia chcialem sprawdzic jak to wszystko dziala...No wlasnie...chcialem. Po przycisnieciu przycisku power na obudowie, jedyne co sie dzieje to..widac krecace sie wiatraki na procku oraz grafice.Nie mam zadnej odpowiedzi ze strony klawiatury(num luck nie swieci,wciskajac f2 nic nie wskóram),poza tym nie widze obrazu na monitorze tylko ciemnosc.Caly obraz jest czarny i nic wiecej sie nie dzieje,rowniez nie slysze charakterystycznego "pik" ktore wystepuje przy wlaczeniu kazdego normalnie dzialajacego kompa.Oczywiscie glosnik na obudowie jest podlaczony do plyty.

Jezeli ktos ma jakas propozycje rozwiania problemu albo po prostu ma jakis zarys diagnozy to prosze o pomoc.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasilacz kiepski.

Swoją drogą na problemy typu "Czemu mi się monitor nie zapala jak wszystko się kręci" polecam działania opisane w temacie:

http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=240839

 

Wnioskuję, że skoro piszesz, że Twój procesor to Athlon64 X2 4200+, to jest to procesor z jądrem Windsor (technologia 90nm). Jeżelibyś miał Brisbane (technologia 65nm) to możnaby się zastanawiać nad winą BIOS'u - ponieważ np. legendarne płyty DFI słyną z tego, że wgrany fabrycznie BIOS w starej wersji nie obsługiwał Brisbane - trzeba było pożyczać od kogoś procesor 90nm i BIOS zaktualizować. Nie wykluczam, że w Twoim przypadku może chodzić o brak możliwości obsługi procesorów dwurdzeniowych ze względu na stary BIOS. Jeżeli masz możliwość to mógłbyś pożyczyć od kogoś procesor AMD Athlon64 Orleans i zobaczyć, czy płyta ruszy - jeżeli tak, to od razu zaktualizować BIOS. Jeżeli natomiast nie to od razu będziesz wiedział, że to nie procesor jest winien.

Jednak najpierw mimo wszystko zalecam wykonanie tego, co zostało opisane w w/w wątku.

 

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam bardzo podobny problem - tzn. wiatraki się kręcą, lampki od zasilania i od dysku świecą (chociaż dysku nie słychać) ale bios się nie załącza, a przynajmniej nie zawsze. CD-Rom wydaje też jakieś dziwne dzwięk i jak próbuje go otworzyć to wysuwa się do połowy i gaśnie, tak jakby raz miał zasilanie a raz nie. Raz na jakiś czas wszystko działa ok, ładuje się Windows, ale popracuje jakieś dwie godziny i komputer się resetuje i znowu wszystko się kręci ale nic nie działa. Mam kartę grafiki Geforce Ti 4200, procesor AMD Athlon AM2 3500+. Myślicie, że to może być wina zasilania? Zasilacz mam dosyć słaby - 330W albo 350W, już nie pamiętam dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość DeViLSource

@Bartolomeu na 90% obstawialbym wine zasilacza, najlepiej porzycz od kogos drugi zasilacz i sprawadz:)

kiedys mialem cd-rom lite on (uszkodzony) i przez niego tez sie komp niewlaczal...wiec pokabinuj..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez mam cd rom lite-on, ale to na pewno nie jego wina, bo odłączałem i dalej jest to samo. Będę kombinował z zasilaczem. Mam nadzieję, że nic nie spalę, bo już kilka spalonych zasilaczy i płyt głównych (i jeden procesor:) mam na swoim koncie. Niestety nie mam żadnych znajomych, którzy znają się w miarę na komputerach więc jestem skazany na swoją średnią wiedzę (intuicję raczej; i ryzyko) albo na serwis i bulenie kasy. Dzięki za radę. Pozdr!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uaktualniłem Bios, i problem trochę się zmniejszył, więc to niekoniecznie jest wina zasilacza. Teraz komp załącza się w 70% przypadków. Myślę, że kłopot może tkwić w procesorze, bo uaktualniony Bios właśnie jego dotyczył. Przeglądałem też fora zagraniczne i trochę ludzi narzeka na te same problemy z kartą ASRock am2nf3-vsta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JEST to wina zasilacza. Lepiej go zmień bo może Ci w najbliższym czasie uwalić płytę główną, jak nie coś więcej. Jeżeli komputer nie włącza się za każdym razem i np. wymiana zasilacza nic nie da to na 99% masz pewność że po prostu już chipset dostał kopa od tego szajsu, który zwykłeś zwać zasilaczem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi obiboqs, co może zrobić za słaby zasilacz? Chyba nic złego, po prostu nie dostrarczy odpowiedniej mocy i tyle.

Mylisz się. Nawet nie wiesz jak bardzo.

Jest kilka wariantów

 

1. Albo nie stanie się nic i po prostu z braku mocy komputer będzie niestabilny (ale jeżeli zasilacza używasz długo to to jest b. mało prawdopodobna wersja)

2. Albo wszystko niby będzie chodziło dobrze, aż któregoś tam dnia komputer zacznie się uruchamiać dopiero za którymśtam razem i okaże się, że zasilacz uwalił chipset płyty głównej (lub inne tego typu incydenty)

3. Albo zasilacz wysiądzie (zepsuje się), tj. będzie dostarczał tak mało energii że nawet nie będzie można komputera uruchomić lub też wogóle zasilacz nie będzie chciał ruszyć

4. I najczarniejszy (choć wcale nie najmniej prawdopodobny) scenariusz - zasilacz się spali. Tanie zasilacze mają to do siebie że nie mają bezpiecznika na wyjściu. W momencie, gdy PFC (układ odpowiadający za to, aby zasilacz wytworzył jak najwięcej mocy) z powodu przeciążenia zaczyna niewyrabiać, zaczyna się on palić (towarzyszy temu duszący dym). W środku zasilacza powstają olbrzymie temperatury i po prostu wszystko zaczyna się topić. Wtedy też w ciągu ułamka sekundy napięcie na linii +12V idzie w kosmos - i wszystko co jest tym napięciem w komputerze zasilane (czyli praktycznie wszystkie podzespoły bez wyjątku) dostają tak potężnego kopniaka, że najczęściej nic z komputera nie zostaje - na płycie wybijają kondensatory, spalone zostają wszystkie chipsety - płyty głównej, karty graficznej, procesora, pamięci i tak dalej - czasami nawet tasiemki nie nadają się do użytku. Jeżeli jeszcze masz szczęście to prócz tasiemek może ocaleć procesor i stacja dyskietek - to one są najodporniejsze na przepięcia.

 

Mam nadzieję że tą "lekturką" wybiję Ci z głowy przekonanie, że słaby zasilacz nic nie może zrobić. Dowiedz się - może ktoś z Twoich znajomych spalił sobie w ten sposób całego kompa (te sytuacje nie zdarzają się rzadko) - porozmawiaj z nim na ten temat (i jeżeli jest możliwość zobacz sobie takiego kompa) - i uświadom sobie, że nie przywiązywalibyśmy takiej wagi do zasilacza gdyby on nie był w stanie niczego uszkodzić. To jest praktycznie jedyna część która ma duże szanse na uszkodzenie komputera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też muszę sprawdzić jeszcze pamięć. W związku z tym mam kolejne pytanie - czy w płycie, która obsługuje DDRII pójdą kości pamięci DDRI? Jeśli chodzi o zasilacz to jest firmy iBox.

Co do pamięci - odpowiedź brzmi: NIE.

 

Co do zasilacza - faktycznie "lepszy" :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ibox? 1 raz slysze...

W końcu jesteś "początkującym uczestnikiem" - więc nie ma się co dziwić...

Co? Nie podoba wam sie zasilacz firmy iBox? Nie jest zły, ma 12 miechów gwarancji, chociaż trochę przepłaciłem, bo mogłem go kupić taniej na allegro, ale nie chciało już mi się czekać.

Jak to się nam nie podoba? Podoba nam się - ładnie się obudowa świeci :lol:

 

A tak już zupełnie serio - to tak jak napisał Grzechu:

Z [ciach!]a zmieniłeś na [ciach!]o :/ Powodzenia!

Tylko nie "z ciacha na ciacho" a z "g**na na g**no - po prostu.

Dobry zasilacz nie znaczy ładny zasilacz - ale taki z dobrym PFC (który ma faktycznie tyle, ile mieć powinien, a nie tylko pozornie) i taki, który jak będzie z nim coś nie tak to Ci komputera nie spali.

 

Też jesteś początkującym uczestnikiem - mogłeś się spytać zanim cokolwiek kupiłeś. Teraz masz 2 puszki których forumowicze nie zwykli tutaj zwać zasilaczami - a po prostu tak jak Grzechu - "g**nami".

 

Dla Twojego komputera taki odpowiedni zasilacz ze średniej półki to Delta 400W (cena ok. 100zł). Na pewno jest to dużo drożej aniżeli taki iBOX na przykład - ale tutaj często niestety wydajność idzie w parze z ceną. A to co napisałem Ci kilka postów wcześniej na ten temat powinno być dla Ciebie wskazaniem, że na tym podzespole akurat nie warto oszczędzać (a niestety wielu tak robi i korzysta z zasilaczy, które dostali "gratis do obudowy").

Edytowane przez obiboqs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój zasilacz iBox kosztował akurat trochę ponad 100zł (chociaż, tak jak mówiłem wcześniej, wiem że trochę przepłaciłem), więc nie masz do końca racji obiboqs, chociaż twoja argumentacja i wiedza są porażające - szczególnie dla takich niedoświadczonych żółtodziobów jak ja. Jak sądzę jesteś największym autorytetem tego forum i całą wiedzę o zasilaczach (i nie tylko) masz w małym paluszku.

 

A tak na poważnie, to gdy jedna "wyrocznia" mówi Delta, a inna "Chieftec", a jeszcze inna powiedzmy "iBox" rzadko kiedy opiera się na faktach i obiektywnej wiedzy, ale na marketingowych bzdurach, które wtłoczono im do głów różnymi drogami. Nie mam zamiaru bronić mojego iBoxa, chociaż firma wygląda na dosyć solidną (przynajmniej takie wrażenie można odnieść po obejrzeniu ich strony internetowej), po prostu chcę zwrócić waszą uwagę na to, że nieczęsto zdarza się, że tylko czysto obiektywne informacje decydują o tym, że ktoś orzeka "to jest dobre", a "to nie". W wielu przypadkach jest to też uzależnione od doświadczeń osobistych - np. "kupiłem ten sprzęt i okazał się do bani", więc piszę na forum - "firma X jest do d... nie kupujcie od nich nic" (ale kto powie, że akurat nie miałeś pecha i nie trafiłeś na wybrakowany egzemplarz, który jest wyjątkiem od reguły). Jesteś jeszcze młodym człowiekiem obiboqs więc nie możesz mieć wielkiego doświadczenia osobistego. Pozwól więc, że przyjmę twoje pouczenia i zalecenia z dystansem:) Pzdr!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc nie masz do końca racji obiboqs, chociaż twoja argumentacja i wiedza są porażające - szczególnie dla takich niedoświadczonych żółtodziobów jak ja. Jak sądzę jesteś największym autorytetem tego forum i całą wiedzę o zasilaczach (i nie tylko) masz w małym paluszku.

Rozumiem, że to miała być ironia?

Nie, nie jestem największym autorytetem - bynajmniej nie. Do "guru" mi daleko. I nie mam zamiaru sobie tu wlewać.

A tak na poważnie, to gdy jedna "wyrocznia" mówi Delta, a inna "Chieftec", a jeszcze inna powiedzmy "iBox" rzadko kiedy opiera się na faktach i obiektywnej wiedzy, ale na marketingowych bzdurach, które wtłoczono im do głów różnymi drogami. Nie mam zamiaru bronić mojego iBoxa, chociaż firma wygląda na dosyć solidną (przynajmniej takie wrażenie można odnieść po obejrzeniu ich strony internetowej), po prostu chcę zwrócić waszą uwagę na to, że nieczęsto zdarza się, że tylko czysto obiektywne informacje decydują o tym, że ktoś orzeka "to jest dobre", a "to nie".

Firma iBOX od lat przede wszystkim skupia się na produkcji wysokiej jakości obudów oraz urządzeń wskazujących. iBOX nie jest firmą, która skupia się na zasilaczach - ich zasilacze to po prostu jakieś zasilacze (produkowane przez bliżej nieokreśloną firmę) z naklejką iBOX - takie, ażeby tylko można je dać gratis do obudowy.

Jakie informacje decydują o tym, że coś "jest dobre" lub "nie jest dobre"? W tej kwestii przede wszystkim:

- układ PFC i stosunek mocy pozornej do faktycznej

- bezpieczeństwo (tanie, tandetne zasilacze przy przeciążeniu układu PFC po prostu się smażą, podnosząc napięcie na linii +12V w górę - o czym już pisałem - i z powodu braku zabezpieczeń na wyjściu najczęściej uszkodzeniu ulega większość lub wszystkie podzespoły [najbardziej odporne są FDD i procesor])

W wielu przypadkach jest to też uzależnione od doświadczeń osobistych - np. "kupiłem ten sprzęt i okazał się do bani", więc piszę na forum - "firma X jest do d... nie kupujcie od nich nic" (ale kto powie, że akurat nie miałeś pecha i nie trafiłeś na wybrakowany egzemplarz, który jest wyjątkiem od reguły). Jesteś jeszcze młodym człowiekiem obiboqs więc nie możesz mieć wielkiego doświadczenia osobistego. Pozwól więc, że przyjmę twoje pouczenia i zalecenia z dystansem:) Pzdr!

Proszę Ciebie pomimo mojego młodego wieku mam duże doświadczenie. Przyznaję się - jestem młodym człowiekiem. Wolę tak aniżeli napisać sobie w profilu że mam X-dziesiąt lat i popisywać się, jakie ja to mam doświadczenie w związku z moim wiekiem. Doświadczenie niekoniecznie idzie w parze z wiekiem - bynajmniej nie w tej kwestii. I nie bazuję na jednym egzemplarzu. Miałem okazję już niejednokrotnie czuć dym palącego się zasilacza i miałem w posiadaniu kilkanaście komputerów zniszczonych w ten sposób. Jestem właścicielem komputera w którym pracują 2 zasilacze, które sam połączyłem. Napisałem wątek do działu FAQ na ten temat. Mało? Chcesz to przyjmuj moje zalecenia z dystansem - ja ci tu nic nie będę wpierał. Ale założę się, że przyjdą inni i powiedzą ci to samo. I niech tu mój wiek nie będzie dla ciebie złudzeniem - bo jeżelibym nawijał jakieś dyrdymały bazowane na jednym egzemplarzu to już dawno mnie by na tym forum nie było. Zresztą - widzisz mój pierwszy post i już komentujesz, zupełnie bezpodstawnie, słuszność moich stwierdzeń kwestionując argumentem wieku. Jak poczytasz więcej moich postów to pogadamy - już niejeden się w ten sposób jeżeli chodzi o mnie i mój wiek przeliczył - zapewniam cię. Edytowane przez obiboqs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Grzechu_1990

Mój zasilacz iBox kosztował akurat trochę ponad 100zł (chociaż, tak jak mówiłem wcześniej, wiem że trochę przepłaciłem), więc nie masz do końca racji obiboqs, chociaż twoja argumentacja i wiedza są porażające - szczególnie dla takich niedoświadczonych żółtodziobów jak ja. Jak sądzę jesteś największym autorytetem tego forum i całą wiedzę o zasilaczach (i nie tylko) masz w małym paluszku.

 

A tak na poważnie, to gdy jedna "wyrocznia" mówi Delta, a inna "Chieftec", a jeszcze inna powiedzmy "iBox" rzadko kiedy opiera się na faktach i obiektywnej wiedzy, ale na marketingowych bzdurach, które wtłoczono im do głów różnymi drogami. Nie mam zamiaru bronić mojego iBoxa, chociaż firma wygląda na dosyć solidną (przynajmniej takie wrażenie można odnieść po obejrzeniu ich strony internetowej), po prostu chcę zwrócić waszą uwagę na to, że nieczęsto zdarza się, że tylko czysto obiektywne informacje decydują o tym, że ktoś orzeka "to jest dobre", a "to nie". W wielu przypadkach jest to też uzależnione od doświadczeń osobistych - np. "kupiłem ten sprzęt i okazał się do bani", więc piszę na forum - "firma X jest do d... nie kupujcie od nich nic" (ale kto powie, że akurat nie miałeś pecha i nie trafiłeś na wybrakowany egzemplarz, który jest wyjątkiem od reguły). Jesteś jeszcze młodym człowiekiem obiboqs więc nie możesz mieć wielkiego doświadczenia osobistego. Pozwól więc, że przyjmę twoje pouczenia i zalecenia z dystansem:) Pzdr!

Wiek o niczym nie świadczy-często osoba młodsza ode mnie/od Ciebie wie więcej i trzeba to zaakceptować. Poza tym trudno jest wejść na dział zasilaczy i wpisać delta i/lub ibox? Nie jest to trudne a zaoszczędziło by Ci to problemów. Delta=Chieftec! Tak samo Fortron=Modecom i Fortron to prawie (albo i nie prawie ;) ) Bequiet który ma mocne zasilacze! A co do guru od zasilaczy to mamy BENITO i Zenfista tu [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem tą samą płytkę i procesor 2 dni temu. Po złożeniu podobny problem. Dopiero po ponownym otwarciu kompa zorientowałem się, że nie podpiąłem dodatkowego zasilania do płyty. Oprócz standardowego ATX power connector jest jeszcze ATX12V (nr 2 na Motherboard Layout w instrukcji).

 

Może Twoja wcześniejsza płyta miała tylko gniazdo na standardowy connector i zapomniałeś. Instrukcja do tej płytki jest słaba (brak instrukcji podpinania krok po kroku).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marokes, właśnie tak było - moja wcześniejsza płytka nie miała tego dodatkowego zasilania i na początku podłączyłem tylko tą jedną wtyczkę. Dopiero po jakimś czasie dowiedziałem się, że jest jeszcze jedna, ale i tak nie działało dobrze (chociaż zaczęło się już uruchamiać od czasu do czasu). Myślicie że mogła się płyta główna uszkodzić od podłączenia tylko jednej wtyczki? W każdym razie oddałem sprzęt do serwisu i mam już szczerze dość składania komputerów. Postanowiłem się w to pobawić, bo myślałem że to nic trudnego, ot składanie klocków lego, ale tak nie jest. Chyba, że to ja jestem taki zdolny i coś spieprzyłem - nie zdziwiłbym się gdyby tak było.

 

Jeszcze mała wiadomość dla obiboqsa - sory stary. Pozwoliłem sobie na tą wycieczkę osobistą tylko dlatego, że Ty śmiałeś się z innego forumowicza (że jak jest tu pierwszy raz to od razu można założyć, że nic nie wie i można sobie z niego robić jaja). Szacun dla Twojej wiedzy i w ogóle. Wiek nie ma znaczenia, bije się w pierś. :damage_wall: czyli w czoło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwoliłem sobie na tą wycieczkę osobistą tylko dlatego, że Ty śmiałeś się z innego forumowicza (że jak jest tu pierwszy raz to od razu można założyć, że nic nie wie i można sobie z niego robić jaja).

Nie rozumiem wogóle o czym mówisz. Masz jakieś urojenia, tudzież omamy? Że robisz sobie wycieczki to nie moja sprawa - nie rozumiem tylko dlaczego twierdzisz, że robisz je z mojego powodu.

 

Cóż, chcę pomóc - a ty masz tutaj widzę pomoc większości serdecznie tam, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę. Nic na to nie poradzę. W takim bądź razie narzucać się nie będę. Tylko zastanów się, kto tutaj oczekuje a kto udziela bezinteresownej pomocy - ja, czy ty? Jeden z pierwszych postów i od razu wywody i oczernianie.

 

p.s. Tak informacyjnie - tak jak powiedziałem, nie oczekuj iż będę wdawał się w dalszą polemikę i że będę komentować jakieś twoje oczernienia. Jeżeli coś ode mnie chcesz, pisz na PW - a nie rób śmietnika tutaj.

Edytowane przez obiboqs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...