Pierre Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Witam! Mam dosyć dziwny problem. 2 dni temu miałem bardzo przykry przypadek. Siedziałem sobie przy kompie i nagle z obudowy dobiegł huk. Następnie komp wydał z siebie alarm i potem się wyłączył. Okazało się, że nie wytrzymało mocowanie chłodzenia procka i mój freezer 64 pro przemieścił się z łoskotem z procka na grafę :/ Udało mi się naprawić mocowanie i na szczęście komp odpalił. Jednak pojawił sie problem: Wcześniej procek chodził jako 9,5x263 = ok. 2500MHz na stockowym napięciu 1.3V i z tego co pamiętam temp. w stresie podawana przez czujnik nigdy nie przekroczyła 55C (sprawdzane w EVEREST) Miałem ustawiony alarm przy 80C i wyłączenie przy 90C. Teraz, w zasadzie niezależnie od taktowania, w spoczynku ma ok 50C a gdy zapuszczam mu ORTHOSa temperatura skokowo rośnie na ponad 60 i potem sukcesywnie pnie się w górę aż do wycia alarmu przy 80C. Gdy tylko nacisnę STOP to skokowo z 80 spada do ok. 60C. Przy tym wszystkim gdy dotykam procka palcem to nie parzy (dotykam krawędzi metalowej obudowy procka i podstawy radiatora). Czujnik temp. wbudowany w obudowę kompa (wątpliwej jakości ale zawsze) pokazuje ok. 42C na górze radiatora. (podobnie jak wcześniej). Wiem, że z podawaną temp. tych procesorów zawsze były jaja ale czy mogło to się aż tak drastycznie zmienić po przegrzaniu? (ok. 100C mógł osiągnąć) Mocowanie radiatora jest na pewno w porządku. Jest mocno dopięty i nie rusza się. Co mogę jeszcze sprawdzić zanim przestawię temperatury alarmów, żeby nie spalić procka? I czy w ogóle ktoś słyszał o podobnym przypadku? Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dymy Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 kup nowy koszyk - obstawiam że jednak chłodzenie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pierre Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 kup nowy koszyk - obstawiam że jednak chłodzenie Na 98% trzyma dobrze - przy dopinaniu trzeba było użyć trochę siły. Poza tym złe mocowanie chłodzenia nie wyjaśnia tych skoków temp. w zależności od obciążenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dymy Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 hmm kleiłeś? bo nie chodzi o to że trzyma dobrze - musi trzymać tak samo dobrze. to chłodzenie waży i gdy stawiasz do pionu budę pewne siły jednak pracują - czego miałeś namiastkę ;) jeśli klejony zaczep to ja jednak sprawdziłbym na innym koszyczku. może też coś podeszło pod stopkę - jakiś brudek, grudka? może pasta się źle układa? za dużo tym razem? no możliwe że coś się przygrzało ale raczej wydaje mi się że to chłodzenie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pierre Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 hmm kleiłeś?Nie. Przykręciłem śrubą metalowy haczyk :D . Na prawdę trzyma dobrze. Podejrzewam że nawet lepiej niż fabryczny zaczep bo mam możliwości do zrobienia tego dobrze. Co do pasty - już 2 razy go zdejmowałem i próbowałem różnych past. Ilość raczej dobra a efekt cały czas ten sam :/ Poza tym jeszcze raz zwracam uwagę na ten skok przy wyłączaniu obciążenia. W moment z 80 na 60 stopni!! Gdyby rzeczywiście tak się grzał i chłodzenie nie działało to nie studziłby się tak szybko... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MILANS Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 to chyba jakieś fatum. 3 dni temu miałem podobny incydent na lan party. Proc puszczony na 3 GHz, gram sobie spokojnie a tu trzask icooler mi z kompa wylatuje. Co ciekawe komp chodził przez jakieś 3 sekundy do czasu aż nie odłaczyłem napięcia przełącznikiem na zasilaczu. Okazało sie, że koszyk asusa nie wytrzymał i ułamał się ząbek :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pierre Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 @ MILANS A czy Twój też tak wariuje z temperaturą teraz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dymy Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 hmm ja miałem podobną sytuację z fryzjerem na KN9 - też skoczyłem do wyłącznika bo komp jeszcze działał - na późniejsze oc wpływu nie zauważyłem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pierre Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 Wrzucam screeny pokazujące jak temperatura wygląda w spokoju: i po chwili pracy: i jak mówiłem - stopuję ORTHOS'a i w sekundę mam znowu pod 50-60C I co tu mogło walnąć? Jak sprawdzić czy to na prawdę się tak grzeje zanim po prostu wyłączę alarmy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaodrze244 Opublikowano 15 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2007 zerknij jeszcze tym CORETEMP programem jakie temperatury pokazuje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pierre Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2007 zerknij jeszcze tym CORETEMP programem jakie temperatury pokazuje Pokazuje to samo co EVEREST. Ostatnio poprawiłem jeszcze docisk (ledwo dopiąłem chłodzenie więc MUSI trzymać) i po wyłączeniu w biosie alarmów temp. procka potrafi dojść w stresie do 120C!!! I wtedy alarm włącza się z automatu... Co ciekawe całą płytę i procka pomierzyłem pirometrem i nigdzie nie było więcej jak 50-60C (najgorętszy był chipset.) Czy ktoś z okolic Wawy ma może kompa z płytą pod AM2, trochę czasu i ochotę żeby się spotkać i sprawdzić mojego proca? Jeśli on będzie ok to będę musiał wymienić płytę ale w tej chwili jestem jak dziecko we mgle ;) Nie chce mi sie oddawać kompa do serwisu na tydzień skoro 'jakoś' działa... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mostasz Opublikowano 20 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2007 u mnie po odwrotnym podłączeniu tasmy od dyskietki było podobnie - temperatura nagle z 30*C zrobiła się 50*C - zobacz czy nic nie masz źle podłączone i czy żaden kondensator lub cewka nie jest urwany - sprawdź też czy nie ułamała ci się jakaś nóżka w procesorze - napięcia pomierz - może płycie nic nie jest tylko zasilacz wali supernapięciem na płyte i ta się wygrzewa bardziej niż powinna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pierre Opublikowano 22 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Listopada 2007 @mostasz Taśm nie ruszałem więc wykluczam. Napięcia są w porządku - stabilne i mają dobre wartości. Wczoraj miałem trochę czasu i zmacałem cewki i kondensatory. Trzymają się mocno więc też chyba w porządku. Z prockiem również ok. Nóżki są i wszystkie proste. Nie wiem co się stało :mur: Chyba jednak muszę oddać kompa do serwisu <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pierre Opublikowano 29 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2007 Dzięki pomocy :jonathana (za którą wielkie dzięki) udało się ustalić, że winę za takie zachowanie ponosi płyta. W ten sposób kończę temat i oddaję mobo do serwisu. Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2007 (edytowane) delete Edytowane 26 Lipca 2012 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...