Skocz do zawartości
Nargil

Debata nt. legalizacji narkotyków (za i przeciw)

Rekomendowane odpowiedzi

@Marians,, że co, jaka kampania? Zaćpa się na śmierć kilka tysięcy osób, będzie odstraszacz z prawdziwego zdarzenia. Do tego darmowy. Dla społeczeństwa to plus, że słabe jednostki się same wyeliminują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale akcja uświadamiania jest konieczna. Niektórzy mogą nie znać negatywnych skutków ćpania i będą np. chcieli raz spróbować - a nie zapominajmy, że przy cięższych narkotykach dość łatwo przedawkować, co kończy się wspomnianym "zaćpaniem na śmierć".

 

Wiem, że rasowym ćpunom już nic nie pomoże i takie "jednostki" same się wykończą, ale nie zapominajmy, że wiele dzieci czasami może chcieć spróbować, jak to jest po prostu dla "szpanu" - i właśnie im trzeba uświadamiać szkodliwość tych używek. Bo jednorazowy wybryk może zniszczyć im całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a nie zapominajmy, że przy cięższych narkotykach dość łatwo przedawkować, co kończy się wspomnianym "zaćpaniem na śmierć".

Ja się nie znam ;), ale zeby przedawkowac potrzeba odpowiedniej ilosci, a chyba dopiero co kilka postów wczesniej widzialem maksymalne ilosci jakie mozna posiadac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale akcja uświadamiania jest konieczna. Niektórzy mogą nie znać negatywnych skutków ćpania i będą np. chcieli raz spróbować - a nie zapominajmy, że przy cięższych narkotykach dość łatwo przedawkować, co kończy się wspomnianym "zaćpaniem na śmierć".

 

Wiem, że rasowym ćpunom już nic nie pomoże i takie "jednostki" same się wykończą, ale nie zapominajmy, że wiele dzieci czasami może chcieć spróbować, jak to jest po prostu dla "szpanu" - i właśnie im trzeba uświadamiać szkodliwość tych używek. Bo jednorazowy wybryk może zniszczyć im całe życie.

Po pierwsze, państwowe akcje narkotykowe co najwyżej dostarczają ludziom w szkole dobrą dawkę śmiechu. Jeżeli standardowy uczeń, który miał pare razy kontakt z marihuaną, słyszy w szkole od jakiegoś profesorka, który narkotyki zna tylko z obrazków, że marihuana jest straszna i w ogóle wywołuje niewyobrażalne halucynacje, to jak potem ma traktować jego opinie na temat innych narkotyków?

 

'Wiele dzieci' nie zdobędzie ot tak sobie heroiny. Wbrew pozorom, jest ona w Polsce dostępna przeważnie tylko w większych miastach i przeciętny gimnazjalista nie będzie w stanie sobie jej załatwić.

 

Ja się nie znam ;), ale zeby przedawkowac potrzeba odpowiedniej ilosci, a chyba dopiero co kilka postów wczesniej widzialem maksymalne ilosci jakie mozna posiadac...

Tak, pare postów wyżej bylo napisane, że można mieć przy sobie max 1.5g heroiny, czyli wystarczająco żeby zabić jakieś 2 osoby bez wyrobionej tolerancji. Mimo wszystko nie to stanowi problem przedawkować, mało kto przedawkowuje za pierwszym razem, ale raczej szybko rosnąca tolerancja i uzależnienie powoduje sięganie po większe dawki, aż w końcu organizm ma dość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a pod wpływem alkoholu nie popełniają przestępstw?

popelniaja

ale po narkotykach popelniali by jeszcze wiecej czujac sie jak bogowie i bedac w transie

z doswiadczenia wiem ze po alkoholu, nawet po spozyciu wiekszej ilosci, w pewnym momencie sie powstrzymasz

po narkotykach raczej nie

Edytowane przez Student81

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

popelniaja

ale po narkotykach popelniali by jeszcze wiecej czujac sie jak bogowie i bedac w transie

z doswiadczenia wiem ze po alkoholu, nawet po spozyciu wiekszej ilosci, w pewnym momencie sie powstrzymasz

po narkotykach raczej nie

Jedyne co mi przychodzi na myśl, to: chłopie ogarnij sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

popelniaja

ale po narkotykach popelniali by jeszcze wiecej czujac sie jak bogowie i bedac w transie

z doswiadczenia wiem ze po alkoholu, nawet po spozyciu wiekszej ilosci, w pewnym momencie sie powstrzymasz

po narkotykach raczej nie

Wierz mi, że p alkoholu czasami ludzie zachowują się gorzej niż po narkotykach. Mam w gronie znajomych kilka osób popalających zioło (nic cięższego nie biorą) i jakoś nigdy nie mieli żadnych problemów w związku z tym - coś się poodwalało, kupa śmiechu i tyle. Natomiast po alko niektórzy potrafią odstawiać takie cyrki, że pożal się boże.

 

A odnośnie powstrzymania się - najczęściej właśnie po alkoholu ludziom puszczają ludziom wszelkie hamulce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pigmej

Zabawne, że nadal pokutuje przekonanie że alkohol to używka czyli na tej samej półce co herbata, a wszystko zabronione przez kodeks to narkotyki.

No tresura robi swoje :wink: Kłamstwo wypowiedziane tysiąc razy staje się prawdą... Chyba nie muszę pisać kto to powiedział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

popelniaja

ale po narkotykach popelniali by jeszcze wiecej czujac sie jak bogowie i bedac w transie

z doswiadczenia wiem ze po alkoholu, nawet po spozyciu wiekszej ilosci, w pewnym momencie sie powstrzymasz

po narkotykach raczej nie

Zdefiniuj narkotyk i wtedy porozmawiamy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tu sie tak nie da, dlatego kiedys przestalem sie udzielac w innym temacie, ale mysle ze polskie spoleczenstwo robi duzy postep w rozumowaniu niektorych spraw i mnie to cieszy

a przestalem sie udzielac bo txt a'la ten innocenta czy studenta odbieraly mi pomysly jak przemówic do drugiego czlowieka ;d

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Czechach od teraz można posiadać przy sobie znacznie większą ilość marihuany i jakieś tam śladowe ilości Amfetaminy i jeszcze coś tam.

 

Ale przecież już wcześniej była legalizacja, więc o co chodzi dokładnie ? Wtedy można było palić maryśkę w specjalnych punktach, a od tego roku posiadać jakąś tam ilość ? Co się konkretnie zmieniło? Bo o legalizacji w Czechach to ja słyszałem ze dobre 6 lat temu jak nie dłużej.

 

 

Sam jestem ciekaw jak to wpłynie na budżet tego kraju. Podatek zamiast grzywny, które ponoć nie przynosiły skutku. Można by rozumieć to w ten sposób, że rząd Czech stwierdził, że nie warto walczyć z tym tylko opodatkować i zarobić. Ale czy napewno. Czy raczej chodzi tu o hodowle i posiadanie na własny użytek ?

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co dzieję się w Czechach, to nie jest legalizacja tylko depenalizacja.

Jeżeli chodzi o marihuanę, to można mieć przy sobie 15g i uprawiać do 5 krzaków na własny użytek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie... najśmieszniejsi są nasi politycy, którzy bełkoczą "jak mamy przekonywać, że narkotyki to zło i dzieło szatana, skoro za granicą rząd to olał i uznał swoich obywateli za inteligentnych i pozwolił decydować o sobie"... stracą wszelkie racjonalne argumenty za jakiś czas (od roku do trzech), gdy w Czachach nie będzie epidemii zgonów po ziole...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to, że te puste łby nie rozumieją w ogóle problemu, dla nich to, co się stało w Czechach, to Sodoma i Gomora. Mam nadzieję, że przemyt dragów zza południowej granicy pięknie rozkwitnie i nasza władza będzie musiała na to prędzej czy później jakoś zareagować, a wątpię, żeby przeszła opcja wpakowania kolejnych dziesiątek milionów zł w walkę z wiatrakami.

 

popelniaja

ale po narkotykach popelniali by jeszcze wiecej czujac sie jak bogowie i bedac w transie

z doswiadczenia wiem ze po alkoholu, nawet po spozyciu wiekszej ilosci, w pewnym momencie sie powstrzymasz

po narkotykach raczej nie

Pomijając fakt, ze alkohol jest narkotykiem twardym, to jeśli miałbym do wyboru spotkać w nocy na ulicy bandę po alkoholu lub bandę po ziole lub pigułach, to o wiele bezpieczniej czułbym się w tym drugim przypadku. Skoro wypisujesz takie bzdury to znaczy, że Twoje doświadczenie życiowe jest pod tym względem znikome.

Edytowane przez blasphemy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wierz mi, że p alkoholu czasami ludzie zachowują się gorzej niż po narkotykach. Mam w gronie znajomych kilka osób popalających zioło (nic cięższego nie biorą) i jakoś nigdy nie mieli żadnych problemów w związku z tym - coś się poodwalało, kupa śmiechu i tyle. Natomiast po alko niektórzy potrafią odstawiać takie cyrki, że pożal się boże.

 

A odnośnie powstrzymania się - najczęściej właśnie po alkoholu ludziom puszczają ludziom wszelkie hamulce.

True, true, true...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomijając fakt, ze alkohol jest narkotykiem twardym, to jeśli miałbym do wyboru spotkać w nocy na ulicy bandę po alkoholu lub bandę po ziole lub pigułach, to o wiele bezpieczniej czułbym się w tym drugim przypadku. Skoro wypisujesz takie bzdury to znaczy, że Twoje doświadczenie życiowe jest pod tym względem znikome.

popieram.

 

alkohol to narkotyk dla motlochu ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

popieram.

 

alkohol to narkotyk dla motlochu ;]

Z takim twierdzeniem nie moge sie zgodzic. Mozesz ew. napisac, ze alkohol jest jak narkotyk dla motlochu. Jak juz, to oba produkty sa uzywkami, ktore w dosc latwy sposob moga uzaleznic. Ale tym samym nie sa i nie beda.

Edytowane przez ryba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlugotrwale i czeste popalanie ziola w za mlodu robi dziury w pamieci, powoduje problemy z koncentracja i nauka, a nawet moze byc przyczyna fobii schizofrenii i innych wynalazkow. legalize it NOT.

Nie pisz tak, bo zaraz zbuntowani narkomani Cię zjadą :lol: i nabiją Twój avatar na pal. :lol: 

 

 

P.S. Nie zdziw się, jak zaraz zostaniesz wyzwany od "ch**, ku***, pedałów" itd... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlugotrwale i czeste popalanie ziola w za mlodu robi dziury w pamieci, powoduje problemy z koncentracja i nauka, a nawet moze byc przyczyna fobii schizofrenii i innych wynalazkow. legalize it NOT.

Jak dziesiątki innych substancji :) Nadmiar szkodzi. Nie zauważyłem żeby któryś ze zwolenników legalizacji kogokolwiek tutaj wyzywał ;] Raczej przeciwnicy powinni teraz wieszczyć armagedon w Czechach :lol2: Już trochę czasu minęło, ktoś ma jakieś info na temat wzrostu liczby narkomanów, przestępstw pod wpływem mj itd. itp.? Ja chętnie się dowiem, może zmienie moje "złe" podejeście do mj :lol:

Zabawne że przeciwnicy nie widzą oczywistych argumentów za legalizacją, a już najbardziej mnie dziwi że nie widzą jak społeczne przyzwolenie na daną używke w cudowny sposób obniża rangę jej szkodliwości (alko?)

 

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...