Skocz do zawartości
vENiZE

Zdrowie psychiczne młodzieży w okresie szkolnym

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Biologia - nauka o wszelkim życia. Bardzo kłopotliwy przedmiot szkolny, a co za tym idzie - stał się jednym z moich zagrożeń semestralnych.

 

Skrótowo sytuacja wygląda następująco - zero nauki ("Przecież wiem, że i tak nie będzie się pan uczył" :D ). Mam natomiast do wykonania trzy projekty. Sepsa, ptasia grypa i zdrowie psychiczne młodzieży. O ile nt. sepsy i ptasiej grypy Wikipedia wyczerpuje temat w 100%, o tyle już zdrowie psychiczne młodzieży nie. Temat i jego problematyka są bardzo rozległe. Rzecz ma się rostrzygać o młodzież w wieku szkolnym. Stres, depresje, psychiczne podstawy wagarowania, złych zachowań, używek, chęci zwrócenia na siebie uwagę itp.

 

Moja prośba jest następująca:

Nie oczekuję w najmniejszym stopniu, że ktoś zrobi to za mnie. Proszę z kolei o podsunięcie ciekawych materiałów nt. ww. zagadnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako licealista coś powiem od siebie.

 

Problem numer jeden to stres, stres i jeszcze raz stres... im lepsza szkołą tym więcej stresu, paradoksalnie w przypadku lepszych uczniów ten stres jest największy, im ktoś się lepiej uczy, tym chce mieć lepsze wyniki, co pociąga za sobą większy stres i strach przed porażką. A uczniom tępym i nie inteligentnym wszystko "wisi" nie martwią ich oceny, co za tym idzie mniejszy stres. Oczywiscie mogę się mylić, to taka moja subiektywna ocena.

 

Często źródłem są rodzice, zmuszający dziecko do bezsensownego kucia... i stresu, strachu itp...

 

 

Używki bym podciągnął pod chęć zwrócenia na siebie uwagi, teraz palenie/picie/trawka to szpan, to gimnazjum jak ktoś palił to już był mega super elo ziom. W słabszych zawodówkach wszyscy/większość sobie używa wiec w zasadzie nie ma problemu. W dobrych szkołach też się pije, pali rzadziej. Jednak nie jest to traktowane jako szpan i nie zdarza się to w szkole. To tez moja subiektywna opinia.

 

Jak kogoś obraziłem, nazywając tępakiem, osobą nieinteligentną to sorki :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stres:

Lenistwo lub brak podstaw organizacji czasu i kolejkowania zadań wywołują stres. Źle skonstruowany program nauczania i nawał informacji. Wałkowanie tego samego. Stres może także pochodzić ze zjawiska gnębicielstwa. Powody występowania tych zjawisk są sporne. IMO w wieku szkolnym za rozwój dziecka odpowiedzialni są zarówno rodzice jak i szkoła. Oboje spychają na siebie tak winę jak i odpowiedzialność.

 

Depresje:

Powodów może być wiele. Wymieniając kilka, zaliczyć można złe wyniki, "taśmowość" obchodzenia się z uczniem w szkole, brak aktywności życiowej (brak hobby etc.), brak czasu na hobby, egoizm i wywyższanie swego przedmiotu przez nauczycieli - absurdy szkolne, wszelkie powody domowe - brak uwagi ze strony rodzica, brak jego reakcji na krzywdy dziecka, bagatelizowanie problemów, długotrwały stres, buntowniczość i non-konformizm

 

psychiczne podstawy wagarowania:

zaległości (wywodzące się z lenistwa lub nieumiejętności organizacji/kolejkowania zadań), bullying i inne opisane w powyższych dwóch pozycjach

 

złe zachowanie:

non-konformizm, brak uwagi ze strony rodziców i nauczycieli (zbyt duże klasy, taśmowość, zapchany program nauczania), brak empatii i poczucia wartości przedmiotów, brak szacunku, nuda

 

używki:

szpan, bullying, trend, dostępność i najważniejsze - przyzwolenie/niedostrzeganie problemu/brak walki z problemem.

 

chęć zwrócenia na siebie uwagi:

(znów) non-konformizm, zbyt duże klasy - zbyt mało uwagi ze strony nauczyciela, większy - skrywany problem.

 

 

Objaśnienia i uwagi:

Non-konformizm - szkoła to instytucja wyrównująca wszystkich do jednego poziomu. Mądrzejsi sa spowalniani przez mniej inteligentnych/rozwiniętych. Mundurki, ustawianie w rzędach na apelach itp.

Innymi słowy to walka z wyrównaniem do średniej.

 

Może mój punkt widzenia przyda się w opracowaniu.

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A uczniom tępym i nie inteligentnym wszystko "wisi" nie martwią ich oceny, co za tym idzie mniejszy stres.

Dzięki :lol: Ale widać człowiek tępy i nieinteligentny może być na 3 roku elektroniki (co widać po moim przykładzie) i prawdopodobnie skończyć ten kierunek z tytułem mgr inż. w terminie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :lol: Ale widać człowiek tępy i nieinteligentny może być na 3 roku elektroniki (co widać po moim przykładzie) i prawdopodobnie skończyć ten kierunek z tytułem mgr inż. w terminie :lol:

Ja dopiero 2LO ale realizuję taktykę harego, po co się przejmować ocenami ;] :huh:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Grzechu_1990

Niestety mogę podać swój przykład. W tym roku (2 rok nauki w technikum) zostałem teoretycznie przymusem przeniesiony do innej (teoretycznie lepszej) klasy. W poprzedniej klasie było ze mną 20 osób, teraz w tej klasie ze mną jest 37 (!!) osób. O ile w klasie pierwszej było git tak teraz po przeniesieniu wszystko mi sie rozsypało. Nowe otoczenie, nowi ludzie. Ogólnie tragedia i mam zamiar przenieść sie do poprzedniej gdzie było mi że tak powiem "bosko". Nie miałem takiego stresu jak teraz. Szukam tylko pretekstu żeby sie urwać a wtedy tak nie miałem. Jeżeli znajdę więcej czasu (kurde, wstaje o 6 a wracam o 15-17 do domu i praktycznie nie mam na nic czasu) to mogę Ci w tym trochę pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli znajdę więcej czasu (kurde, wstaje o 6 a wracam o 15-17 do domu i praktycznie nie mam na nic czasu) to mogę Ci w tym trochę pomóc.

ja mam tak codziennie, to na co ty potrzebujesz aż tyle czasu że ci nie wystarcza? zacznij chodzić później spać ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś wiem o zdrowiu psychicznym uczniów, bo sam uczęszczam do (już do klasy maturalnej) LO. Powiem tylko tyle, że to co mówi Cah!r jest 99% prawdą (widzę to po sobie). Wyjątek stanowi cytat "A uczniom tępym i nie inteligentnym wszystko "wisi" nie martwią ich oceny, co za tym idzie mniejszy stres." Chyba wiem o co naprawdę chodzi koledze; uczniowie nie koniecznie muszą być "tępi" i "nie inteligentni". Zazwyczaj są po prostu leniwi (jedni bardziej drudzy mniej). A no i brak czasu na hobby - to też jest wkurzające, bo przy hobby człowiek zazwyczaj odreagowuje swoje stresy i czerpie z tego przyjemność. Jednak naprawdę bardzo trudno znaleźć czas na hobby, gdy ma się taki natłok pracy do wykonania. To by było tyle. Mam nadzieję, że pomogłem.

 

EDIT:

Jeszcze można podciągnąć brak snu. Ja sypiam 6 godzin na dobę i jest to stanowczo za mało. Chociaż organizm jakoś się tam przyzwyczaił to jednak mi to nie służy, szczególnie jeśli chodzi o naukę. Jestem mniej efektywny niż zwykle - jednak naukę jakoś trzeba ciągnąć i odkłada się porę kiedy należy iść spać na później. Ostatnio jednak staram się kłaść wcześniej. Brak snu i natłok pracy powodują złe samopoczucie zarówno psychiczne jak i fizyczne. O depresji nie piszę bo nie miałem takich doświadczeń. Tak zatem opisałem czynniki wpływające na zdrowie psychiczne na własnym przykładzie. Pzdr.

Edytowane przez Carkon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Grzechu_1990

To sie nie wyśpie a tego nie lubie :( I błędne koło sie zamyka, pójdę później spać, będę w szkole nie wyspany przez co będę miał stres bo nic nie będę umiał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba wiem o co naprawdę chodzi koledze; uczniowie nie koniecznie muszą być "tępi" i "nie inteligentni". Zazwyczaj są po prostu leniwi (jedni bardziej drudzy mniej).

W wielu przypadkach jest to Prokrastynacja ;] I często to odwlekanie 'od za tydzień zaczynam sie uczyć', 'po świętach zaczynam' itd. ;] Edytowane przez hary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero 2LO ale realizuję taktykę harego, po co się przejmować ocenami ;] :huh:

90% mojej klasy tak robi - łącznie ze mną.

 

Vidi, jeżeli masz jakieś konkretne pytania, wal w topiku na forum jest co nie miara osob z przykładami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@hary: nie znamy się i nie mam pojęcia jaki jesteś. Nie wiem też jak ciężki jest to kierunek studiów. Ale wątpię abyś był tępy lub nie inteligentny. Skoro jesteś na 3 roku elektroniki. Śmiem twierdzić, że napisałeś to dla "jaj" karykaturując siebie.

 

 

@Kaaban: Tu się zgadzamy, olać oceny. Na maturze wyjdzie kto zakuwał.

 

 

@FatAlbert: Nikomu się nie chce uczyć :P

 

 

Może dodam, żeby nie było licytacji kogo nazwałem "kretynem" to napiszę, że dla mnie "tępak" to osoba bez perspektyw, olewająca szkołę, zdegenerowana społecznie, osoba bez hobby, pasji o czym wspomniał djsilence, itd. hary tylko nie mów ze znów o tobie :P bo nie uwierzę :) A ktoś nie inteligentny - totalny zakuwacz... :P Osobiście żal mi takich ludzi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie a pomyslcie kto sie uczy dla siebie, a kto tylko po to aby miec dobre oceny? Ja tam piątkowiczem nie jestm ale cos w glowie mam, a te kujony co niektore... Zada im sie pytanie na logike i padaja jak kloda drewna... Dla mnie jest bez sensu uczenie sie dla ocen a wlasciwie to dla rodziców...

Edytowane przez qbaneoplus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

@FatAlbert: Nikomu się nie chce uczyć :P

 

Może dodam, żeby nie było licytacji kogo nazwałem "kretynem" to napiszę, że dla mnie "tępak" to osoba bez perspektyw, olewająca szkołę, zdegenerowana społecznie, osoba bez hobby, pasji o czym wspomniał djsilence, itd. hary tylko nie mów ze znów o tobie :P bo nie uwierzę :) A ktoś nie inteligentny - totalny zakuwacz... :P Osobiście żal mi takich ludzi...

No właśnie i to jest problem.

 

a z tym tępakiem to prawie trafiłeś we mnie. Jakieś perspektywy mam, olewam szkolę - bardziej naukę do szkoły chodzę bo lubię. Zdegenerowana społecznie, jak to rozumieć? Hobby mam, pasje też ;-)

 

edit

 

Wybrałem technikum bo tu nawet jak nie zdam matury (bo nie zdam) to chociaż będe miał zawód (zakładam, ze zdam).

Edytowane przez FatAlbert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Cah!r

Hmmm, nie napisałem tego dla jaj, napisałem to raczej z sarkazmem, naprawdę, jeśli komuś nie zależy na ocenach, nie znaczy, ze jest idiotą. Ja od początku liceum wiedziałem że żadne humanistyczny czy przyrodniczy przedmiot mi sie na nic nie przyda więc starczyła mi ocena "zaliczająca" ten przedmiot i nic więcej, ogólnie to tylko matma/fiza wiedziałem, że może mi się do czegoś przydać, tzn do matury i do dostania sie na studia, co nie przeszkadzało mi zacząć się uczyć gdzieś w połowie ostatniej klasy, wcześniej miałem też wbite w to.

 

dobra, kończmy offtop :)

Edytowane przez hary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@FatAlbert, nie możemy się zrozumieć :P Zdegenerowanie społeczne: kibol/menel/dres coś takiego. Olać szkołę - nie wiem jak to wytłumaczyć, może osobą, która potrafi zostać w gimnazjum lub mającą kłopoty z przechodzeniem z klasy do klasy w zawodówce na własne życzenie.

 

IMO osoba leniwa nie jest tępa i mało inteligentna.

 

 

Hary trafił w sedno :P Uważam identycznie, z tym przedmiotów których na maturze nie będę zdawał uczę się na tyle aby przejść, a te które lubię i/lub będą mi potrzebne muszę się uczyć aby dostać się i przetrwać na studiach. Oceny też nie są wyznacznikiem wiedzy, przynajmniej dla mnie.

Edytowane przez Cah!r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO najwiekszym problemem wśród młodzieży jest stres, widze to po sobie. Nagminne łamanie statutów szkoły i praw ucznia przez nauczycieli, po 6-7 sprawdzianów na tydzień, do tego 100 tysiecy niepotrzebnych rzeczy które trzeba umieć.

 

Do tego wszystkiego w moim przypadku dochodzi zdenerwowanie działaniem niektórych instytucji w tym kraju (chciałem sie zapisać do biblioteki Raczyńskich w Poznaniu, ale jako że dowód dopiero sie wyrabia, a paszportu czy legitymacji nie przyjmują to kulturalnie powiedzieli mi żebym sie w tyłek pocałował), poczta nie dostarczyła mi przesyłki , przez co moge sie pożegnać z zawodami w sobote, do tego kolejny stres bo za tydzień mam egzamin z prawka. Jak widac wszystko to sytuacje bardzo wzmagajace stres i napiecie.

 

Kolejnym problemem jak już pisali są używki. Ja sam nie pale a pije okazjonalnie, ale widze po znajomych w klasie, jak kopcą co przerwe mówiąc że to ich odstersowuje, czyli jedno wiąże sie z drugim.

 

Brak hooby i zainteresowań. Sam mam hobby, na które ledwie znajduje czas, ale fakt, jest taki ogrom pracy po szkole (zadania domowe, wypracowania itd.) że czasem nie ma nawet czasu żeby bąka puścić. Nauczyciele myślą, że ich przedmiot jest najważniejszy na świecie i starają sie zrobić wszystko żeby było wiecej pracy z niego. Przykład: j. polski - nie dość ze co tydzień kolejne lektury (w zeszłym tygodniu opracowywałem Chłopów, w tym Ludzi bezdomnych - i znajdź tu czas na czytanie tego wszystkiego), to jeszcze jakieś wypracowanie trzeba napisać, interpretacje, czytanie ze zrozumieniem. Na weekend jest jeszcze wiecej zadane. I gdzie tu czas na relaks, odpoczynek? I jak tu sie nie denerwować...

 

Złe zachowanie i wagary to moim zdaniem wynik tego nadmiaru pracy. Ktoś nie chce czegoś robić albo nie zrobił w domu? Idzie na blauke. Nie chce słuchać jak nauczyciel gada - złe zachowanie powoduje chwilowe przewanie lekcji, ewentualnie za reprymende nauczyciela na przerwie dostaje sie innym, bo on musi rozładować emocje.

 

Zwrócenie na siebie uwagi to IMO sposób na wyrożnienie sie z tłumu szaraczków robiących to co każe siła wyższa (vide nauczyciel), pokazanie, że jest sie innym niż wszyscy ci którzy ciężko harują.

 

Czyli podsumowując, moim zdaniem, głównym powodem problemów natury psychicznej młodzieży jest stres wynikający z pragnienia zaspokajania wygórowanych wymagań, ale też i lenistwa i zaległosci. Wyścig szczurów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od początku liceum wiedziałem że żadne humanistyczny czy przyrodniczy przedmiot mi sie na nic nie przyda więc starczyła mi ocena "zaliczająca" ten przedmiot i nic więcej

+1

 

Z interesujących MNIE przedmiotów mam same dobre stopnie (stopnie nie dla "stopni", ale po prostu takie oceny wynikają ze sprawdzenia mojej wiedzy. Chyba wiecie o co chodzi :P) - jestem mądry?

 

Przychodzę z rana do szkoły i standardowy tekst: Chłopakiii, co było zadane? - olewam sobie?

 

To że ktoś jest mądry i chodzi do szkoły po to, żeby coś z niej wynieść, to nie znaczy że nie może sobie olewać. Takich przykładów mogę podać przynajmniej kilkadziesiąt :P

 

mającą kłopoty z przechodzeniem z klasy do klasy w zawodówce na własne życzenie

I tu się mylisz. W dzisiejszych czasach w zawodówkach są mądrzy ludzie. "Tępaki" chodzą na siłe do liceów i techników, ledwo zdawając i nie wynosząc z tamtąd żadnej wiedzy. A jakby taki idiota pomyślał, to wiedziałby, że najlepszym rozwiązaniem dla niego będzie zawodówka. A tak to , to teraz nam brakuje fachowców :-|

 

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

"Ale nieee, bo do zawodówki to przypał... " :mur:

 

lub

 

"Jak skończę szkołę, to do Angli wyjadę i będzie kasa"

Edytowane przez kretfr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

+1

 

Z interesujących MNIE przedmiotów mam same dobre stopnie (stopnie nie dla "stopni", ale po prostu takie oceny wynikają ze sprawdzenia mojej wiedzy. Chyba wiecie o co chodzi :P) - jestem mądry?

ret przecież ty chodzisz do technikum <_< co możesz wiedzieć o nadgorliwości nauczycieli z innych przedmiotów niż wiodące w jakimkolwiek lo? :blink:

 

 

ten sam tekst zadaję co rano w szkole :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z interesujących MNIE przedmiotów mam same dobre stopnie (stopnie nie dla "stopni", ale po prostu takie oceny wynikają ze sprawdzenia mojej wiedzy. Chyba wiecie o co chodzi icon_razz.gif) - jestem mądry?

 

Przychodzę z rana do szkoły i standardowy tekst: Chłopakiii, co było zadane? - olewam sobie?

Jakbym widział siebie :)

 

I tu się mylisz. W dzisiejszych czasach w zawodówkach są mądrzy ludzie. "Tępaki" chodzą na siłe do liceów i techników, ledwo zdawając i nie wynosząc z tamtąd żadnej wiedzy. A jakby taki idiota pomyślał, to wiedziałby, że najlepszym rozwiązaniem dla niego będzie zawodówka. A tak to , to teraz nam brakuje fachowców icon_neutral2.gif

 

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

 

"Ale nieee, bo do zawodówki to przypał... " mur.gif

 

lub

 

"Jak skończę szkołę, to do Angli wyjadę i będzie kasa"

Poruszyłeś dość ważną kwestię, sam znam osobę, która w gimnazjum jechała na 1, dopy miała dzięki pomocy kolegów/koleżanek. Poszła do liceum, bo uwaga: "po zawodówce nic nie mam" :blink: po prostu żal... teraz albo nie przychodzi do szkoły i bo sprawdzian jest, albo bania za banią jak ktoś nie pomoże i nie napisze za nią. Inna znana mi osoba poszła do liceum profilowanego, bo ma liceum w nazwie, czyli musi być lepsze :mur: to jest ostatni rok liceów profilowanych bo to najgorszy syf jest, a poza tym nie ma chyba po tym nawet zawodu... :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli znajdę więcej czasu (kurde, wstaje o 6 a wracam o 15-17 do domu i praktycznie nie mam na nic czasu) to mogę Ci w tym trochę pomóc.

Welcome to life, pojdziesz do pracy to tez bedziesz zasuwal pon-pt 8-16 ;) No chyba, ze dorwiesz robote w systemie dyzurowym, wtedy masz wiecej dni wolnych, ale jak pracujesz to od rana do nocy (wiem, sam tak mam - zmiana 12 godzin)... lepiej sie przyzwyczaj, ze czasu wolnego bedziesz mial w tygodniu raczej mniej niz wiecej.

 

Co do stresu zwiazanego z nauka - polecam kiedys oddawac pol-dzialajacy projekt w ostatnim dniu semestru na ostatnim przedmiocie na studiach (doslownie ostatnim) - wrazenia niezapomniane, aczkolwiek nie chcialbym tego powtarzac :)

 

A tak na powaznie - jak ktos mysli, a nie tylko kuje, to z wiekszoscia przedmiotow nie bedzie mial problemow. True, to tez zalezy od nauczycieli, bo jak sie trafi formalista, ktoremu trzeba klepac formulki z podrecznika z dokladnoscia do przecinka, to zadna ilosc myslenia nie pomoze, ale w wiekszosci przypadkow da sie zaprzac do nauki logike, zdrowy rozsadek i ciag przyczynowo-skutkowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pol biedy liceum, na studiach to dopiero brak czasu. jesli jeszcze do tego dodasz, ze na kierunku "informatyka" mam egzaminy z tak przydatnych i powiazanych z zawodem przedmiotow jak "mechanika i wytrzymalosc elementow konstrukcji" lub elementy mikroelektroniki i obwodow z zakresem wiadomosci sprzed pierwszej wojny swiatowej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nauczyciele myślą, że ich przedmiot jest najważniejszy na świecie i starają sie zrobić wszystko żeby było wiecej pracy z niego. Przykład: j. polski - nie dość ze co tydzień kolejne lektury (w zeszłym tygodniu opracowywałem Chłopów, w tym Ludzi bezdomnych - i znajdź tu czas na czytanie tego wszystkiego), to jeszcze jakieś wypracowanie trzeba napisać, interpretacje, czytanie ze zrozumieniem. Na weekend jest jeszcze wiecej zadane. I gdzie tu czas na relaks, odpoczynek? I jak tu sie nie denerwować...

W tym właśnie leży problem. W przypadku gdy ktoś chce być dobry z każdego przedmiotu (czyt. mieć wysokie oceny), to będzie wkuwam mase niepotrzebnych i nieprzydatnych mu rzeczy. Jeszcze w podstawówce będąc miałem nauczycieli, którzy wpajali do główki, że nie trzeba być z wszystkiego orłem. Trzeba się specjalizować, wybrać sobie drogę i nią podążać. Nie można być ze wszystkiego świetnym... Co jest do wszystkiego, jest do niczego. Z pewnością znacie to powiedzenie, right?

 

Tylko fajnie by było, gdyby nauczyciele to w końcu zrozumieli, a nie gadali, że niby to rozumieją...

 

Inna sprawa - czemu na profilu mat-fiz ma być chemia czy biologia? Spoko, niech będzie przez te 2 lata (na 4), ale niech nauczyciele też wezmą to pod uwagę przy nauczaniu.

 

Chociaż może za bardzo się uparłem na tych nauczycieli? :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym właśnie leży problem. W przypadku gdy ktoś chce być dobry z każdego przedmiotu (czyt. mieć wysokie oceny), to będzie wkuwam mase niepotrzebnych i nieprzydatnych mu rzeczy. Jeszcze w podstawówce będąc miałem nauczycieli, którzy wpajali do główki, że nie trzeba być z wszystkiego orłem. Trzeba się specjalizować, wybrać sobie drogę i nią podążać. Nie można być ze wszystkiego świetnym... Co jest do wszystkiego, jest do niczego. Z pewnością znacie to powiedzenie, right?

 

Tylko fajnie by było, gdyby nauczyciele to w końcu zrozumieli, a nie gadali, że niby to rozumieją...

 

Inna sprawa - czemu na profilu mat-fiz ma być chemia czy biologia? Spoko, niech będzie przez te 2 lata (na 4), ale niech nauczyciele też wezmą to pod uwagę przy nauczaniu.

 

Chociaż może za bardzo się uparłem na tych nauczycieli? :unsure:

LO ma 3 lata, nie 4 ;) ja na mat-fizie mam chemie i biologie: w 1 klasie po 2h w tyg, w 2 po 1, w 3 nie mam. Aktualnie kończę semestr i mam problemy właśnie z chemią, babka uparła się że mam poprawić jakąś tam klasówkę a jak nie to wpisuje 0 (mam średnia ważoną, 0 daje mi średnią na laske na semestr) i nie mam wyboru, jutro idę pisać :-| ale co tam, chemia najważniejsza przecież.... Edytowane przez Kaaban

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...