Skocz do zawartości
vENiZE

Zdrowie psychiczne młodzieży w okresie szkolnym

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jestem w 4 klasie maturalnej w technikum, chce zdawać maturę z geografii tak jak prawie wszyscy z mojej klasy (klasa liczy 24 osoby, 20 chce zdawać), i wszystko było by dobrze gdyby nie tak ''obowiązkowy'' przedmiot jak religia :damage_wall: , w pierwszej, drugiej i trzeciej klasie mieli my po 3 godz geografii, w 3 klasie wszyscy ładnie zadeklarowali pani że będą zdawać geografię na maturze, ale jakie było zdziwienie gdy dowiedzieliśmy się że geografii w 4 klasie w ogóle nie będzie :blink: , no nic takie jest życie, teraz musimy zostawać na konsultacjach po lekcjach. I takie coś mnie rozwala po kiego mi religia 2 godziny tej zakichanej reli, gdyby jeszcze coś ciekawego na niej było ale nie 2godz gadania o [ciach!]łach bo ksiądz jest trochę ''inny'', mówi nam że człowiek idzie do nieba i że zwierzęta nie mają duszy itp i jeszcze się wkurza jak ktoś temu zaprzecza :mur: , ok ok tylko skąd on to wie, był tam?, wmawia nam coś czego nie przeżył na własnej skórze tylko wyczytał w książkach. Takie coś mnie wkurza zamiast mieć 2 godz tej geografii która nam się przyda do matury to gadamy o [ciach!]łach.

Rozumiem ze ucierpiało na tym twoje zdrowie psychiczne? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ze ucierpiało na tym twoje zdrowie psychiczne? :D

Wiem że mój post nie jest w 100% na temat ale jest tu kilka też postów nie na temat :wink: . Moje zdrowie psychiczne nie ucierpiało, ale człowiek przez takie sytuacje niepotrzebnie się stresuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2H religii? A to z jakiej okazji? Przecież obowiązkowo 2h to ma rocznik 90'. Czyli jednak moja szkołą jest w miarę normalna...;P

I to jeszcze 2 godziny pod rząd :-P , wiem że to chore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem że mój post nie jest w 100% na temat ale jest tu kilka też postów nie na temat :wink: . Moje zdrowie psychiczne nie ucierpiało, ale człowiek przez takie sytuacje niepotrzebnie się stresuje.

No potwierdzam :) Ja tak samo nastawilem sie na fiz/inf/mat , a infe mam RAZ w tygodniu i do tego bawimy sie w excelu :mur: , juz widze mature z infy ;/

 

PS Mam nadzieje z w 2 i 3 kl jest tego wiecej .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No potwierdzam :) Ja tak samo nastawilem sie na fiz/inf/mat , a infe mam RAZ w tygodniu i do tego bawimy sie w excelu :mur: , juz widze mature z infy ;/

 

PS Mam nadzieje z w 2 i 3 kl jest tego wiecej .....

uwierz, wolisz bawić się w excelu niż zasuwać jak głupi w c++ ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem w 4 klasie maturalnej w technikum, chce zdawać maturę z geografii tak jak prawie wszyscy z mojej klasy (klasa liczy 24 osoby, 20 chce zdawać), i wszystko było by dobrze gdyby nie tak ''obowiązkowy'' przedmiot jak religia :damage_wall: , w pierwszej, drugiej i trzeciej klasie mieli my po 3 godz geografii, w 3 klasie wszyscy ładnie zadeklarowali pani że będą zdawać geografię na maturze, ale jakie było zdziwienie gdy dowiedzieliśmy się że geografii w 4 klasie w ogóle nie będzie :blink: , no nic takie jest życie, teraz musimy zostawać na konsultacjach po lekcjach.

 

Po co? I co za problem z tym ze nie masz geografii w 4 klasie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem w 4 klasie maturalnej w technikum, chce zdawać maturę z geografii tak jak prawie wszyscy z mojej klasy (klasa liczy 24 osoby, 20 chce zdawać), i wszystko było by dobrze gdyby nie tak ''obowiązkowy'' przedmiot jak religia :damage_wall: , w pierwszej, drugiej i trzeciej klasie mieli my po 3 godz geografii, w 3 klasie wszyscy ładnie zadeklarowali pani że będą zdawać geografię na maturze, ale jakie było zdziwienie gdy dowiedzieliśmy się że geografii w 4 klasie w ogóle nie będzie :blink: , no nic takie jest życie, teraz musimy zostawać na konsultacjach po lekcjach. I takie coś mnie rozwala po kiego mi religia 2 godziny tej zakichanej reli, gdyby jeszcze coś ciekawego na niej było ale nie 2godz gadania o [ciach!]łach bo ksiądz jest trochę ''inny'', mówi nam że człowiek idzie do nieba i że zwierzęta nie mają duszy itp i jeszcze się wkurza jak ktoś temu zaprzecza :mur: , ok ok tylko skąd on to wie, był tam?, wmawia nam coś czego nie przeżył na własnej skórze tylko wyczytał w książkach. Takie coś mnie wkurza zamiast mieć 2 godz tej geografii która nam się przyda do matury to gadamy o [ciach!]łach.

Doskonale Cię rozumiem, ale na tym opiera się wiara - nigdzie dokładnie nie wyczytasz (nie doświadczysz) co się z nami dzieje po śmierci. Ale nie o tym chciałem pisać. Taki ksiądz to standard. U nas jest to samo - jak ktoś chce podyskutować to nie ma rozmowy; ksiądz ma zawsze rację. I jak tu ma człowieka krew nie zalewać? Nic dziwnego, że uczniowie tak psioczą na religię. Inna sprawa. Tak się oburzacie z tymi zwierzątkami, które podobno nie mają duszy - co powiesz na zapis w moim katechiźmie(po co ja to kupiłem?), który mówi że antykoncepcja jest zła, ponieważ mężczyzna stosując prezerwatywę wzbudzą agresję kobiety do plemników a tym samym do samego mężczyzny??? I powiedzcie mi, jak tu ma nie cierpieć moja psychika? Przecież to jest bełkot; ktoś mniej rezolutny może mieć wyprany tym mózg...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Grzechu_1990

Ale religia chyba nie jest obowiązkowa? można chodzić na jakieś zajęcia zastępcze jak się zdeklarujesz że nie chcesz na religie, przynajmniej za moich czasów tak bylo.

Jest etyka (uczęszczam nawet :P ). Ale z etyki w takim razie też jest ocena wliczana do średniej :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie chodzę na religie. Etyki nie mam bo są w szkole tylko trzy osoby nie uczęszczające na religie a żeby była wprowadzona etyka potrzebne jest 7 i co teraz ;/ Siedzę podczas religii w czytelni i czytam sobie książki albo się uczę. Ale lepsze to niż słuchać wywodów księdza jak to studniówka nie może być w piątek i inne [ciach!]ły z [gluteus maximus] wyjęte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do zdrowia psychicznego w okresie szkolnym to moje jak narazie nie cierpi, jestem w technikum na profilu technik-informatyk (technikum jedne z lepszych w miscie) i jesli uwazam na lekcjach to nie mam zadnych problemow z napisaniem sprawdzianu/kartkowki lub przy odpowiedzi. Zadan domowych jest bardzo malo, nauczyciele rozumieja ze tez chcemy miec wolny czasa nie tylko nauka. Co do nauczycieli uwazajacych ze ich przedmiot jest najwazniejszy, to jak narazie nie spotkalem sie z takim podejsciem w tej szkole. Mamy jednynie kilku ktorzy naprawde chca nam pomoc w przygotowaniu do matury, mamy tez jedna nauczycielke (j.polski) ktora wiecej wymaga, ale za to bardzo dobrze uczy i jej lekcje zawsze bardzo szybko mijaja.

Na religie chodze tylko dlatego zeby nie musiec przed ew. slubem chodzic na jakies dodatkowe nauczania lub cos w tym rodzaju. za to ksiadz nie jest zbytnio podobny do tych ktorych wy opisujecie, najczesciej albo ogladamy jakis film (Egzorcyzmy Emily Rose, Film na podstawie nowego testamentu) lub cos podobnego, albo poda nam tylko jakich modlitw mamy sie nauczyc i zdac a potem mamy czas wolny.

 

Ogolnie jedyny stres jaki odczuwam w szkole jest powiazany za zakonczeniem semestru gdy wiem ze ocena sie waha.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy Wy macie zagrożenia na koniec, że się tak 'stresujecie' :lol: ? Co będzie przed maturą ;X ?

 

Ja uczę się w jednym z lepszych/najlepszych ogólniaków w województwie ;]. Dużo się uczę? Niee. Nie mam problemu, żeby zaliczyć wszystkie przedmioty, średnia ~3 :D.

Szkoła/klasa pełna kujonów :wink: . Teksty typu uczyłem się 7h w sobotę i 7h w niedzielę do fizyki przestają dziwić :lol2: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, tez jestem w technikum na informatyce i rzeczywiście co do samej szkoły to stres jest praktycznie zerowy, religia jest ok (chociaz od 2 klasy planuje sie wypisac z tego interesu), zadań mało i wogle luz. I według reklamy Lion 9/10 wypadków zdaza się w domu to się do tego odwołam. 90% stresu wynika z sytuacji domowych przynajmniej u mnie. Rodzice nie toleruja tego że nie chodze do kościoła, perfidnie wmawiaja mi że pale nałogowo (pale czasami, ale bez przesady....), ciągłe wypytywania co w szkole, gdzie jade, o której bedę, jak z ocenami..... To według mnie jest najbardziej stresujące. No ale to zalezy w duzym stopniu od wieku i postawy rodziców. Bo np mój kolega ma młodszych rodziców i ma jakoś tak luźniej w domu, jego rodzice bardziej rozumią jak to jest być w tym wieku, bo, moi starzy jak zaczą mówić jak to nie było za ich czasów to mi się rzygać chce. Nie dadzą sobie za nic wytłumaczyć ze czasy się zmieniły. I że teraz jest inaczej. Młodzież szybciej dorasta bo ma większy dostęp do informacji. Imho to rodzice są bardzo dużym źródlem stresu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to technikum ma inną maturę z geografii niż liceum gdzie geografii może być max 3 lata?

nie max 3 lata tylko określona liczba godzin przez 3 lata, równie dobrze mogli w technikum rozłożyć tak, że mieliby np. w 2,3 i 4 klasie [;

poza tym może być większa ilość godzin, np. technika geodezyjne tak mają to w innych też (raczej) można to zwiększyć...

Edytowane przez Kaaban

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy Wy macie zagrożenia na koniec, że się tak 'stresujecie' :lol: ? Co będzie przed maturą ;X ?

 

Ja uczę się w jednym z lepszych/najlepszych ogólniaków w województwie ;]. Dużo się uczę? Niee. Nie mam problemu, żeby zaliczyć wszystkie przedmioty, średnia ~3 :D.

Szkoła/klasa pełna kujonów :wink: . Teksty typu uczyłem się 7h w sobotę i 7h w niedzielę do fizyki przestają dziwić :lol2: .

To i tak lipnie , u mnie jest gosciu co jego dzien wyglada tak :

8.00-15.10/16.00 -szkola

16.00-XXX(az zasnie) nauka z przerwami na kibel i zarcie :D Nie wspomne o łikendzie .....

Skad to wiem? Ano chwali sie :unsure:

Zeby nie bylo nie widze nic w tym zlego ale nie jest to przesada ???

Co z tego ze gosciu bedzie mial srednia rekordowa w szkole ale nie ma zadnych przyjaciol itp.?

Pozatym zauwazylem ze piekelnie sie stresuje kazdą oceną innej od 5 ( poza Wf) :blink:

dodam ze ma mame dyrektorke-dyktatorkę (innej szkoly,znam jego mame i wiem czego od niego wymaga, nie mam nic do innych mam-dyrektorek) wiec juz wiadomo skąd ten rygor .....

 

PS Ostatnio pani na matmie sie pytala czy nikt nie chce napisac takiej pracy ( w tym stylu jak praca magisterskaitp.) na temat liczb niewymiernych , oczywiscie nie sądzila ze ktos bedzie chcial bo chyba w histori szkoly nikt nie chcial , ale wyzej opisany gosciu zglosil sie :PP(malo nauki mial? :blink: ) Pani zrobila wielkie oczy i tlumaczyla mu ze to strasznie trudna praca ( nie na poziom LO)

i ze jesli to zrobi to ho ho ho itp ;]

 

 

PS2 zebysc zaraz na mnie nie weszli ze głąb ze mnie i nie doceniam takich ludzi ....to ucze sie dobrze choc len ze mnie ale srednia na semstr ~4 chyba wyciagne :wink:

 

Sorry za OT choc o stresie cos jest B-)

Edytowane przez _Ran'dall_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dodam ze ma mame dyrektorke (innej szkoly) wiec juz wiadomo skąd ten rygor .....

Ja też mam mame dyrektorkę (innej szkoły) i jakoś nigdy żadnego rygoru nie miałem, więc nie rozumiem czemu "juz wiadomo", jakby to miało coś do rzeczy czy jest dyrektorką czy ekspedientką w hipermarkecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam mame dyrektorkę (innej szkoły) i jakoś nigdy żadnego rygoru nie miałem, więc nie rozumiem czemu "juz wiadomo", jakby to miało coś do rzeczy czy jest dyrektorką czy ekspedientką w hipermarkecie.

Ano dla tego ze znam jego mamuske i wiem czego wymaga od synka :wink: Sorka faktycznie troche zle to ująlem <_< Sam mam tate i mame nauczycieli....

Zaraz zeedytuje.....

Edytowane przez _Ran'dall_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo on chcę zdawać maturę z geografii której nie będzie miał ?

 

ja tak wyczytałem.

Tak piszę maturę z geografii, a geografii w 4 klasie nie mam. :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stres stresem, ale bez przesady :blink:

 

Tyle co wróciłem z weekendowego szkolenia w Mogilanach, jutro 2 sprawdziany z dość dużego zakresu materiału, wcześniej 0 nauki na ten temat i co? Robię coś w tym kierunku czy siedzę przed kompem?

 

"Czym tu się przejmować? Idą święta, trója oceny nie zaniży, nic tylko się cieszyć"

 

Z grubsza przedstawiłem moje podejście do szkoły i nauki. ;)

 

Znajdą się osoby które je potępią, ale od razu napiszę że przebrnąłem tak przez ostatnie 3 lata nauki, a i teraz to się sprawdza.

Oceny dobre z tego co trzeba i z tego co lubie, a to co olewam (niemiecki, fizyka) spokojnie się zalicza na dostateczne czy tam dopy ;]

 

Na około widzę ludzi którzy się strasznie przejmują i upraszczając mogę wyróżnić 2 rodzaje:

1. Zestresowany, ale i tak dostanie dobrą ocenie

2. Zestresowany bo może niezdać ;]

 

Jestem na 1 roku mat-fiza w najlepszym LO w Olkuszu.

 

Mam wymagającego wychowawce który zresztą uczy przedsiębiorczości (45min wystarczy na przerobienie 2 tematów, omówienie, zapisanie sporej notatki na ~3 kartki A4 i przepytanie 8-10 osób formie kartkówki)

Na godzinie wychowawczej biorę WOS.

 

Może troszkę przesadza, ale jeżeli ktoś wybiera się na studia ekonomiczne to będzie wzorowo przygotowany.

 

_Ran'dall_ pisał o usadzeniu za odzywkę, zresztą przytoczona była bardzo łagodna...

Nauczyciel też człowiek i swój charakter ma ;] Także wszystko zależy od niego. U nas na szczęście z większością nauczycieli można normalnie porozmawiać i się pośmiać.

 

Ponoć w liceum jest strasznie dużo materiału do nauki...

Ja tego nie widzę, uczę się tego co wydaje się najpotrzebniejsze do "zaliczenia" pozytywnej oceny i odpada masa innych bzdetów ;]

A poza tym podchodzę do tego bezstresowo i wychodzę na tym lepiej niż połowa "kujonów".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SGJ-W tym że nie wszyscy mogą być na konsultacjach z geografii po lekcjach dlatego że autobus im ucieka, w tym że odbywają się one w środę po lekcjach kiedy kończymy o 16 i musimy siedzieć w szkole do 18 co nie każdemu się uśmiecha. Dobrze tylko że nauczycielka jest dobra i potrafi fajnie wszystko wytłumaczyć. Edytowane przez maruh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, masz trochę racji, ale ja się ciesze z tego, że w 4 klasie będzie mało przedmiotów! Odpadnie cały niepotrzebny syf (no coś tam zostanie), będzie więcej czasu, który co prawda zajmie specjalizacja, ale lepsze to niż geografia, której po prostu można się wykuć:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam wstaje o 6 a wracam o 16-17 :-P Ja wiecej niz w liceum stresowalem sie w gimnazjum. Wtedy srednia 5.2, 92 punkty z egzaminu i najlepszy uczen w szkole, a teraz interesuje mnie tylko matma i fizyka. Profil mat-inf-fiz. Wzialem infe bo to tak naprawde jeden przedmiot do nauki mniej niz gdybym mial brac za nia chemie :-P Swoja droga ponoc matura z infy to totalna bzdura i tylko masochisci ja wybieraja :wink:

Chodze to jednego z dwoch najlepszych liceow w powiecie, do tego moja klasa zlozona glownie z totalnych leni jest uwazana za najlepsza :-P Chociaz nauczyciele ubolewaja ze nie maja z nami przedmiotow rozszerzonych bo zrobiliby z 10 olimpijczykow to nie mecza nas - kazdy rozumie ze dla nas liczy sie tylko matma i fizyka. Jedyny problem to polski. Lektury i ich omawianie - ok, ale zadawanie wypracowan prawie codziennie - po co? Mature na te 50% kazdy napisze, a i naskrobac cos w zyciu da sie bez tego. Nie zebym jakis do humanistycznych przedmiotow uprzedzony byl - jestem w trakcie zalatwiania sobie indywidualnego toku nauczania angielskiego. :razz: Przy okazji, mial ktos z tym do czynienia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...