Skocz do zawartości
Gość Koko_

Nastolatek Zbudował Własny Reaktor Nuklearny W Piwnicy Rodziców...

Rekomendowane odpowiedzi

Czy to normalne, że nastolatki budują sobie reaktory? 17 letni Thiago Olson z Oakland Township (USA ...i całe szczęście że USA) w 1000 godzin zbudował własny nuklearny mikro reaktor domowej roboty. Oto recepta - młody Einstein komorę odkurzacza napełnił gazem deuterowym i następnie przepuścił przez to 40 000 Voltów co stworzyło mikro fuzję nuklearną. Rodzice zapewne jak zwykle dowiedzą się ostatni ...wraz z przyjściem rachunku za prąd.

 

post-152072-1198001315_thumb.jpg

 

Źródło: engadget.com

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O [CIACH!] ... czego to ludzie na tym świecie nie zrobią... :|

IMO to jest ... zwariowane... i bałbym się zrobić coś takiego... a rachunek za prąd... ogroooooomny :|

Poza tym.... chyba już tak mam, że jestem przeciwnikiem wszystkiego co związane z elektrowniami atomowymi, bombami atomowymi itp :|

Edytowane przez razorBMW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zadam pytania skad w domu wytrzasnal 40kV...

A to 40kV to dużo? Kasując z przed oczu wizje kilku amperów przez jakiś dłuższy czas, a dochodząc do tego, że to musiała być krótka chwila - wychodzi, że wcale nie potrzebował tak dużo tej mocy. Więc i rachunek mały i zdatne do zrobienia w domu ;) Tak na prawdę to rewelacja to nie jest jak na 3 miesiące pracy (licząc 11h dziennie) - w końcu to USA ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to 40kV to dużo? Kasując z przed oczu wizje kilku amperów przez jakiś dłuższy czas, a dochodząc do tego, że to musiała być krótka chwila - wychodzi, że wcale nie potrzebował tak dużo tej mocy. Więc i rachunek mały i zdatne do zrobienia w domu ;) Tak na prawdę to rewelacja to nie jest jak na 3 miesiące pracy (licząc 11h dziennie) - w końcu to USA ;]

W sumie moznaby do tego paralizator zatrudnic ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym.... chyba już tak mam, że jestem przeciwnikiem wszystkiego co związane z elektrowniami atomowymi, bombami atomowymi itp :|

I dzięki takiej irracjonalnej bojaźni dalej bezsensownie spalamy węgiel i ropę naftową.

A powinniśmy mieć znacznie czystszą energie z elektrowni atomowych i jeździć na wodorze uzyskiwanym z wody morskiej również przy udziale energii atomowej.

Edytowane przez q8ic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9V -> 50000V - moznaby

Ktos potrzebuje?? ;]

Pastuchy lub inne ogrodzenia elektryczne mają napięcie rzędu kilku tysięcy voltów (impulsowe, ale mają :-P ) i są zasilane akumulatorami 12V :wink:

Edytowane przez kretfr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@forest : a jakby mu to pierdykło i zabrało jakieś miasto to byś uwierzył ?

 

Twórca reaktora - :twisted: amerykański baran seria 1. Ciekawe jakie będą dalsze odcinki :)

 

w sumie to elektrowni atomowych mało jest, a wszyscy się ich boją jak diaboł święconej wody po Czernobylu... ech głupota.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez PC_Speaker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tu nie chodzi o to ze energia jest czysta , owszem jest duzo zalet , ale wszystko sie rozwodzi nad tym ze pozostaja nam radioaktywne smieci, a niema co z tym zrobic wiec co ? zostawiamy przyszlym pokoleniom, niech oni sie tym zajma ?

Odnosnie pierdykniecia, sorrki ale to tylko chmura deuteru ? , no to sorry ale poczytaj jak dziala reakcja jadrowa i kiedy to moze wybuchnac, on nie mial uranu ani plutonu, nie mial masy krytycznej, nie mial nic, wiec co najwyzej to by mu pierdyknela zarowka.

Edytowane przez p3dzi0r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tu nie chodzi o to ze energia jest czysta , owszem jest duzo zalet , ale wszystko sie rozwodzi nad tym ze pozostaja nam radioaktywne smieci, a niema co z tym zrobic wiec co ? zostawiamy przyszlym pokoleniom, niech oni sie tym zajma ?

Odnosnie pierdykniecia, sorrki ale to tylko chmura deuteru ? , no to sorry ale poczytaj jak dziala reakcja jadrowa i kiedy to moze wybuchnac, on nie mial uranu ani plutonu, nie mial masy krytycznej, nie mial nic, wiec co najwyzej to by mu pierdyknela zarowka.

Sorry ale ty pierw poczytaj

Wod%C3%B3r#Zastosowanie

Bitwa_o_ci%C4%99%C5%BCk%C4%85_wod%C4%99

Uran to se moze Irak kupic, a w domu spokojnie deuter otrzymac i sie bawic dalej;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak ,szczegolnie ze deuter jest moderatorem, czyli ogranicza reakcje. A jesli ci chodzi o tryt to chodzi o reakcje ktora przeprowadza sie w tokamakach, gdzie do utrzymania reakcji potrzebne sa silne elektromagnesy (z nadprzewodnikow z tego co pamietam) wiec bez przesady, bomby by nie zrobil, zreszta jezeli wg ciebie to da rade wybuchnac i zniszczyc cale miasto to polowa ziemi juz by nie istniala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tu nie chodzi o to ze energia jest czysta , owszem jest duzo zalet , ale wszystko sie rozwodzi nad tym ze pozostaja nam radioaktywne smieci, a niema co z tym zrobic wiec co ? zostawiamy przyszlym pokoleniom, niech oni sie tym zajma ?

Przejdz sie na halde kolo elektrowni z licznikiem Geigera... Nie wspomne juz o oczywistych walorach krajobrazowych gor odpadow ze spalania wegla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zadam pytania skad w domu wytrzasnal 40kV...

P = U x I

P - moc prądu

U - napięcie prądu

I - natężenie prądu

 

Potrzebował zatem zbudowac jeden transformatorek (no, może transformator), żeby osiągnąc prąd o napięciu 40 000 voltów:

P1 = U1 x I1 gdzie U1 = 230 V (podaję dla Polski), więc P1 = 230 V x I1

P2 = 40 000 V x I2

 

P1 = P2 (chyba wiemy, dlaczego?)

230 V x I1 = 40 000 V x I2

 

Tu już chyba widac wyraźnie, że można łatwo otrzymac takie napięcie w domowych warunkach (polskich, bo w USA mają 'nieco' inne napięcie w domach) z normalnego prądu, ale otrzymamy natężenie prawie 200 razy mniejsze niż na wejściu (tzn. 200 razy mniejsze niż prądu pobranego z sieci).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Kaaban

@forest : a jakby mu to pierdykło i zabrało jakieś miasto to byś uwierzył ?

 

Twórca reaktora - :twisted: amerykański baran seria 1. Ciekawe jakie będą dalsze odcinki :)

Dlaczego "baran", zazdrościsz? ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P = U x I

P - moc prądu

U - napięcie prądu

I - natężenie prądu

 

Potrzebował zatem zbudowac jeden transformatorek (no, może transformator), żeby osiągnąc prąd o napięciu 40 000 voltów:

P1 = U1 x I1 gdzie U1 = 230 V (podaję dla Polski), więc P1 = 230 V x I1

P2 = 40 000 V x I2

 

P1 = P2 (chyba wiemy, dlaczego?)

230 V x I1 = 40 000 V x I2

 

Tu już chyba widac wyraźnie, że można łatwo otrzymac takie napięcie w domowych warunkach (polskich, bo w USA mają 'nieco' inne napięcie w domach) z normalnego prądu, ale otrzymamy natężenie prawie 200 razy mniejsze niż na wejściu (tzn. 200 razy mniejsze niż prądu pobranego z sieci).

Fajnie, że chodziłeś na fizykę w podstawówce.....

 

Po co budować taki transformator (rok można by nawijać uzwojenia), wystarczy wyjąć cewkę zapłonowa z samochodu i połowa pracy z głowy.

 

Bo chyba oczywiste jest, że on nie katował tego swojego reaktora godzinami, prądem stałym o takim napięciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że chodziłeś na fizykę w podstawówce.....

 

Po co budować taki transformator (rok można by nawijać uzwojenia), wystarczy wyjąć cewkę zapłonowa z samochodu i połowa pracy z głowy.

 

Bo chyba oczywiste jest, że on nie katował tego swojego reaktora godzinami, prądem stałym o takim napięciu.

Może i nie godzinami - całośc zajęła mu 'zaledwie' 1000 godzin...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i nie godzinami - całośc zajęła mu 'zaledwie' 1000 godzin...

1000 godzin to on go budował, a nie zasilał - podstawowa różnica. Chodzi o to, że nawet jeśli przeprowadził kilka prób, to i tak nie wymagały one długotrwałego zasilania, dlatego cewka spokojnie wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a nie da się po prostu wywalać odpadów radioaktywnych w kosmos? poważnie mówię :o

taniej im wychodzi skladowac odpady na ziemi;) poza tym jak by rakieta z tym szrotem zrobila boom podobnie co prom discovery to czesci zbierali by po calym stanie;)...

Edytowane przez Koko_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

taniej im wychodzi skladowac odpady na ziemi;) poza tym jak by rakieta z tym szrotem zrobila boom podobnie co prom discovery to czesci zbierali by po calym stanie;)...

Jakby się rozbiła przy lądowaniu to byłby już pusta....

 

A wysyłanie radioaktywnych odpadów w kosmos to nie jest dobry pomysł...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ile to kosztuje za kilogram ??? 500K $ ?? taka wysyłka to nieopłacalny biznes.

 

Co do pierdyknięcia.... wiesz są różne możliwości i raczej nie brałbym pod uwagę wiedzy z podstawówki, ale bardziej zaawansowany tok naukowy. Macie rację - nie znam się na tym i nie będę się znał bo mi się nie chce uczyć o rozszczepialności czy innych reakcjach. Wiem natomiast co to niekontrolowana reakcja łańcuchowa i wiem czym może grozić.

Dla głupiego przykładu - wiesz zapewne jak działa bombka neutronowa prawda? Wiesz jak wyglada reakcja łańcuchowa w trakcie wybuchu ? Bo z tego co mi wychodzi to taka nuka to w zasadzie samonapędzająca się zagłada dla pewnego obszaru (przy uwględnieniu objętości masy rozszczepialnej pochłanianej z atmosfery) czyli paliwa to to ma pod dostatkiem - warunek pierwszy i ostatni - zapoczątkowanie reakcji.

 

Co do czystości energii - tutaj nieco lepiej u mnie z wiedzą - poczytaj raporty energetyki światowej i powiedz mi, która z metod pozyskiwania energii określona przez znawców tematu (specjalistów od energetyki, ekologii, szeroko pojętej księgowości itp.) jest najczystsza? Bo przecież, że nie z kopalin (węgiel, ropa, gaz - choć ten najczystszy z kopalin) czy może farmy wiatrowe ? a może wg Ciebie to będą elektrownie wodne - strasznie mało wydajne. Dla takiej Szwecji te kilka zapór wystarczy, ale dla Polski ? 40 mln mieszkańców, firmy (Kęty topią aluminium uzywając wyłacznie en. elektr. a ile podobnych zakładów w Polsce?)

 

Pomyśl: radioaktywne odpady można przetweorzyć powtórnie - bo jest już na to technologia - fakt, że mniej będzie tego paliwa z przetworzenia, ale zawsze coś. Poza tym to się składuje w betonowych sarkofagach z płaszczem ołowiowym. Czy lepiej, jak to poprzednik pisał - walić hałdę za hałdą i udawać, że problemu nie ma? Polecam połazić po pięknych "górach" na górnym śląsku.

 

Do tematu: elektrownie wodne jak pisałem są bardzo mało wydajne, farmy wiatrowe niszczą środowisko na którym są stawiane i nie ma wybacz, bo one są mniej wydajne niż elektrownie wodne. Zobaczywsz jak skończą na pacyfiku przy kaliforni stawiać taką farmę i kilka lat później skończy się w jej bezpośrednim otoczeniu życie morskie. A efekty będą mizerne bo z wyliczeń fachowców wynika, że nawet Santa Barbara (jedna, bogata dzielnica - miasto) L.A jest za duża dla planowanej farmy.

 

Zamiast siać zamęt poczytaj trochę o innych aspektach "alternatywy" energetycznej dla reaktorów. Przyszłość to atom i jego rozszczepianie (w wielu wymiarach tego stwierdzenia) i nie ma od tego ucieczki.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyszlosc to fuzja jadrowa, czyli bawimy sie w tworzenie gwiazd, pozatym nigdzie nie opowiadalem sie za normalnymi zrodlami energii i ze nie jestem zwolennikiem elektrowni atomowych, wrecz przeciwnie - jestem. Chcialem tylko pokazac ze nie powinno sie zostawiac po sobie smieci. A jesli chodzi o elektrownie weglowe itd, to tez chodzi o utrzymanie ich co daje ludziom prace, wszystko sie wokol czegos kreci panowie ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E no wiadomo, że się kręci wkoło pieniądza. Ale dawanie pracy nie musi się ograniczać do trucia planety. Poza tym zostawienie śmieci nie jest tak na prawdę problemem ostatnio. Teraz są metody na utylizację (ponowne pozyskanie pierwiastków) radioaktywnego goowna bodajże. Da się to po raz kolejny przetworzyć, a do czasu gdy będzie energia bez pozostałości trujących to trochę nam jako ludziom brakuje. Peace.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...