Wojna niebawem

[und3r]

Bez przesady z tym najeżdżaniem, ta sytuacja jest bardziej szara niż czarno-biała :P .

[-talib-]

Skalniaki mogliby olać Osetie i Gruzję a czemu tego nie robią i narazie 'delikatnie' się angażują w konflikt? Proste, nie chcą w tym regionie członka NATO.

Edytowane 8 Sierpnia 2008 przez -talib-

[mpeg-4]

Poniższy wątek wiele wyjaśnia :

 

http://forum.e-polityka.pl/viewtopic.php?t=2841&start=0

[oldskul]

Ale co rosjanom do Osetii? Nie mogą się komuchy demokracji nauczyć? Pokazują jakim są el0 pr0 mocarstwem?

 

BTW słyszałem od taty i wujka, że w I połowie XX wieku nasi żołnierze masowo mordowali ukraińców i rosjan, gdzieś na jakieś wsi.... Mówili coś o jakimś Kedyfie Chlebowskiego. Czy to prawda? Nie mogę znaleść stosownych informacji w internecie.

 

 

sry za język itp, po kilku głębszych jestem

Edytowane 9 Sierpnia 2008 przez Spylon

[und3r]

Odstawcie na bok polsko-rosyjskie animozje i spójrzcie na fakty... To Saakaszwili wywołał ten konflikt i to w dodatku w wyjątkowo kretyński sposób. Gruzja strzeliła sobie samobója, dając Rosji pretekst do interwencji i niestety dotkliwie za to odpowie, bo na pomoc zachodu nie ma co liczyć. Saakaszwili powinien odpuścić, inaczej ciężko liczyć na to, że Rosja wycofa swoje siły i konflikt może przerodzić się w otwartą wojnę na terytorium "Gruzji właściwej".

[Gość Kaaban]

Odstawcie na bok polsko-rosyjskie animozje i spójrzcie na fakty... To Saakaszwili wywołał ten konflikt i to w dodatku w wyjątkowo kretyński sposób. Gruzja strzeliła sobie samobója, dając Rosji pretekst do interwencji i niestety dotkliwie za to odpowie, bo na pomoc zachodu nie ma co liczyć. Saakaszwili powinien odpuścić, inaczej ciężko liczyć na to, że Rosja wycofa swoje siły i konflikt może przerodzić się w otwartą wojnę na terytorium "Gruzji właściwej".

Ale o czym Ty mówisz? Do kogo należy Osetia? Do Gruzji. Co z tego, że sobie ogłaszali niepodległość, nikt jej nie uznał a i na pewno nie należy do Rosji, czyli jakby nie patrzeć, Rosja rozpoczęła walkę nie na swoim terytorium. Poza tym z relacji wynika, że bombardowania odbywają się także w innych częściach Gruzji, a jak konflikt dotyczy tylko Osetii co po co?

[WestCoach]

Ale o czym Ty mówisz? Do kogo należy Osetia? Do Gruzji. Co z tego, że sobie ogłaszali niepodległość, nikt jej nie uznał a i na pewno nie należy do Rosji, czyli jakby nie patrzeć, Rosja rozpoczęła walkę nie na swoim terytorium. Poza tym z relacji wynika, że bombardowania odbywają się także w innych częściach Gruzji, a jak konflikt dotyczy tylko Osetii co po co?

Problem w tym że wchodząć do Osetii gruzińskie wojsko zaatakowało oddział rosyjski tam stacjonujący. Generalnie IMO obie strony konfliktu grają nieczysto.

[qbec]

Raz, ze zaatakowali oddzial rosyjski ktory byl tam zgodnie z prawem(mandat onz), to jeszcze zlamali podpisany przez siebie akt o nie uzywaniu sily wobec zbuntowanych prowincji. Jakby nie patrzec to dali Rosjanom bardzo mocne argumenty no i teraz wypija to co sobie nawarzyli, a nawarzyli sobie sporo skoro Rosja ciagnie tam nawet flote.

Edytowane 9 Sierpnia 2008 przez qbec

[und3r]

Ale o czym Ty mówisz? Do kogo należy Osetia? Do Gruzji. Co z tego, że sobie ogłaszali niepodległość, nikt jej nie uznał a i na pewno nie należy do Rosji, czyli jakby nie patrzeć, Rosja rozpoczęła walkę nie na swoim terytorium.

Niezupełnie. Osetia Płd. to terytorium autonomiczne i stacjonowały tam siły WNP. Gruzja nie miała żadnego prawa interweniować zbrojnie. Dodajmy do tego fakt, że zdecydowana większość obywateli Osetii to Rosjanie - ciężko się więc dziwić, że Rosja zareagowała w ten sposób (zwłaszcza, że je siły stacjonowały tam legalnie). Jak dla mnie wyłączną odpowiedzialność za ten konflikt ponosi Saakaszwili i jego chory nacjonalizm - chciał pewnie "utrzeć Rosji nosa" przejmując kontrole nad Osetią, licząc na to, że z powodu olimpiady nikt nie zareaguje.

BTW - Kaczyński gada takie brednie, że zaczynam się bać...

[WestCoach]

Dodajmy do tego fakt, że zdecydowana większość obywateli Osetii to Rosjanie

Raczej obywatele Federacji Rosyjskiej niż rodowici Rosjanie.

[und3r]

Zapewne spora ich część ma też rodziny w Rosji. Zresztą o czym my w ogóle mówimy - przecież Gruzja dopiero co ogłosiła zawieszenie broni... chyba dla zmyłki :P

[Gość]

Raczej obywatele Federacji Rosyjskiej niż rodowici Rosjanie.

po prostu ludność która otrzymała rosyjskie paszporty, czy tego chcieli czy nie Edytowane 10 Sierpnia 2008 przez Gość

[und3r]

@HIS

Czyli co, to Rosja nastawiła ludność Osetii przeciw Gruzji, dając im paszporty?

[Gość]

obywatelstwo otrzymali chyba jeszcze za czasów Gruzińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, inna sprawa że obywatele Osetii jak i Gruzji nie chcą/nie chcieli tej wojny i prawdą jest że Saakaszwili przesadził i teraz słono za to zapłaci.

[Gość chronicsmoke]

a przez Gruzję ropa płynie

 

a kaczyński straszy

http://www.tvn24.pl/0,1560611,0,1,prezyden...,wiadomosc.html

[Gość dwaIP]

...

Saakaszwili przesadził i teraz słono za to zapłaci.

Nie jestem pewien czyjego autorstwa był ruch Gruzji.

Jeśli uzgodnione to zostało z USA to sytuacja jest bardzo niebezpieczna

również dla Rosji.

[und3r]

Nie jestem pewien czyjego autorstwa był ruch Gruzji.

Jeśli uzgodnione to zostało z USA to sytuacja jest bardzo niebezpieczna

również dla Rosji.

USA nie będzie się w to mieszać. Będą tylko "apelować" i "wzywać". Nie sądzę też, aby ruch Saakaszwilego był uzgadniany z USA.

[Gość dwaIP]

USA nie będzie się w to mieszać. Będą tylko "apelować" i "wzywać". Nie sądzę też, aby ruch Saakaszwilego był uzgadniany z USA.

W USA zbliżają się wybory prezydenckie dodaj do tego obecność

Gruzji w Iraku i potrzebę dobrego pretekstu dla USA do wycofania

się z Iraku, wtedy można dostrzec motyw do prowokacji Rosji.

[q8ic]

JKM Szczerze - ja tego nie ogarniam :c

[radeksz]

Gruzja wycofala caly kontyngent z iraku na rzecz walk w oseti.

[Gość]

nie zapominajmy że tak naprawdę dla Rosji, Osetyjczycy są gdzieś pomiędzy glizdą a mrówką.

tu chodzi przede wszystkim o względy polityczno-strategiczne, obalenie rządu, oddalenie Gruzji od zachodu, Rosjanie nigdy nic za frajer nie robili, dla przykładu dość podobne wydarzenia miały miejsce w 1945r w Warszawie [;

Edytowane 10 Sierpnia 2008 przez Gość

[Gość dwaIP]

nie zapominajmy że tak naprawdę dla Rosji, Osetyjczycy są gdzieś pomiędzy glizdą a mrówką.

tu chodzi przede wszystkim o względy polityczno-strategiczne, obalenie rządu, oddalenie Gruzji od zachodu, Rosjanie nigdy nic za frajer nie robili, dla przykładu dość podobne wydarzenia miały miejsce w 1945r w Warszawie [;

Na razie Rosja uzyskała tyle w "polityczno-strategicznych":

"Ukraina ostrzegła Rosję przed możliwym udziałem okrętów rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w konflikcie gruzińsko-osetyjskim - podało ministerstwo spraw zagranicznych w Kijowie."

[mastertab]

W sumie to Ukraina też za ciekawie nie ma bo uzależniona jest większym stopniu od Rosji, no i nie należy zapomnieć, że jak zachodnia część Ukrainy jest w 80% prozachodnia to wschodnia część jest w 80% (a może nawet więcej) prorosyjska gdzie żyje właśnie bardzo dużo osób z rosyjskim paszportem. Żeby kiedyś Ukraina nie podzieliła losów Gruzji bo jej wschodnia cześć może stać się właśnie taka Osetią czy Abchazją.

[Gość dwaIP]

Z Ukrainą i flotą czarnomorską to jest mniej więcej tak:

http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_ag...2,0,336752.html

Użycie tej floty w Gruzji może doprowadzić do konfliktu

zbrojnego pomiędzy Ukrainą i Rosją.

[und3r]

Tak jak przypuszczałem, Rosja zbombardowała lotnisko w Tbilisi. Tymczasem Gruzja chce rozejmu (rychło w czas :P ).

[qbec]

Ta jak zobaczyli co sie swieci to szybko ogonki podkulili ;) Tyle, ze http://wiadomosci.onet.pl/1804506,12,rosja..._gori,item.html

[Gość dwaIP]

Ta jak zobaczyli co sie swieci to szybko ogonki podkulili ;) Tyle, ze http://wiadomosci.onet.pl/1804506,12,rosja..._gori,item.html

To się dobrze dla Rosji nie skończy bez względu na efekt działań

militarnych w Gruzji.

[Gość]

kolejny przykład że Rosja ma głęboko w [gluteus maximus] Osetię... Gruzja jest głównym celem.

[und3r]

To się dobrze dla Rosji nie skończy bez względu na efekt działań

militarnych w Gruzji.

Ja tam bym się o Rosję nie martwił...

[Gość dwaIP]

kolejny przykład że Rosja ma głęboko w [gluteus maximus] Osetię... Gruzja jest głównym celem.

Jeśli faktycznie przekroczą granice Osetii to Gruzja uzyska pomoc z zewnątrz.

Sytuacja geopolityczna zmieni się radykalnie a Rosja nie może praktycznie

na tym nic zyskać. Rosja jest za słaba gospodarczo aby przetrwać taki

konflikt w dobrej kondycji. Militarnie też nie jest najsilniejszym graczem bo

obecnie nawet Chiny są mocniejsze.