Skocz do zawartości
Gość

4WD jako pierwsze auto

Rekomendowane odpowiedzi

Nie będę zakładał nowego tematu dla jednego głupiego pytania...;]

Samochód z 4WD jako pierwsza bryczka to pomysł [.......]

 

Wstaw odpowiedź?

 

Jeździłem jakiś czas temu i było przyjemnie. Z tego co wiem to auto z napędem 4x4 lepiej będzie sobie radzić z ruszaniem/jazdą na śliskiej nawierzchni?

Co prawda zimy u nas co raz mniej, ale są dni gdzie sporo jeżdżę bocznymi uliczkami/drogami ( a wiadomo jak tam z odśnieżaniem przez służby ).

Ogólnie to jeździłem jakiś czas temu powozem z takim napędem i było bardo przyjemnie-zwłaszcza na zakrętach :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry.

 

Jeżeli potencjalną osobę stać na zwiększone w porównaniu do FWD koszty utrzymania..:- większe spalanie

- droższe części zawieszenia

- większe skomplikowanie (więc większe koszty robocizny w warsztacie)

.. to mozna powiedzieć, że świetny wybór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry jako pomysl na pierwsze. Gorzej jak juz wspomnial fipa - wieksze spalanie moze wynikac z troche wiekszej masy samochodu i stalego napedu. Dolaczana tylnia os w przypadku uslizgu przedniej teoretycznie powinna byc troche oszczedniejsza. Ale to nie jest stricte 4x4.

No i zabawa z czesciami, serwisowaniem...

Do tego IMHO wybor AWD ogranicza sie do Subaru, Volvo, Audi ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem ciekaw jak wychodzi spalanie w jeździe Audi 80 B4 2.0 Quattro w porównaniu do zwykłej. Wiem, wiem, moge zajrzeć na forum Audi i sie dowiem, ale tam pewnie napiszą, ze to róznica 0,5l a w ogóle to jak bedziesz spokojnie jezdzil to Q spali nawet mniej od FWD :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gadałem z Grzesiem i za taką kasę jaką on chce wydać, to bym sobie darował Q. Pomijając spalanie do któerego, akurat warto dopłacić, to nie będzie miał wyboru, a jeśli już, to kupi raczej samochód stary, może nawet bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dolicz jeszcze ze laczki sie szybciej koncza w AWD. no i trzeba zmieniac kompletami

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jakie 4WD? Wiesz, że są różne:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

 

Sam pomysł 4wd imo dobry: Większe możliwości napędu, lepsza stabilność, bezpieczeństwo. Moim zdaniem 4wd, to świetna sprawa. Jedyny naprawdę duży minus dla mnie (dość oczywisty wprawdzie ;-) ) to to, że nie w każdym aucie jest 4wd. Chcesz napęd na wszystkie koła, to automatycznie lista aut wśród których możesz przebierać robi się kilkakrotnie krótsza. Jeśli tylko w niej znajdziesz coś co ci pasuje, to czemu nie.

 

Ech kocham te oczywiste i czysto teoretyczne wywody. ;-)

 

Ja tylko powiem od siebie, że w zależności od mojej sytuacji finansowej za jakieś 2 lata, rozważam zakup TEGO CACKA W Szwajcarii jest w czym przebierać a i ceny ładne. Choruję na GC GT kombi od dłuższego czasu i jak tylko sytuacja pozwoli, to będę je mieć. Nie wiem czy to będzie w wieku 18, 20 czy 25 lat, ale kiedyś je dorwę. Jeśli już jesteśmy w sferze marzeń i mówimy o 4wd, to dodam, że jak będe bogaty kiedyś, a EVO VII i IX będą tańsze to też będę któeś z nich miał. A jeśli jakimś cudem będę obrzydliwie bogaty, to kupię sobie białe EVO VI RS i zmodyfikuję tak, że berkut się schowa. ;-)

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilkukrotnie? Sysak porownaj ile samochodow reklamuje sie 4x4 majac dolaczana tylnia os przy uslizgu przednich kol a ile ma jest rasowymi AWD ;]

 

Co do marzen - najpierw naucz sie wykorzystywac w stu procentach cywilne samochody a pozniej sportowe w wersji cywilnej [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestes pewien, ze koncza sie szybciej niz w RWD? Ja smiem wątpić.

jak zostanie ci polowa bierznika z tylu, zamieniasz miejscami z porzedem i jedziesz dalej :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bledne rozumowanie Arnie. IMHO laczki w AWD koncza sie znacznie pozniej niz w FWD/RWD. Zaleznie od obchodzenia sie z samochodem oczywiscie ale nawet przy dynamicznej jezdzie zerwanie przyczepnosci na starcie zatrzymanym trwa o wiele krocej niz przy przednionapedowce gdzie [gluteus maximus] siada nawet przy stosunku ciezaru 60/40 jak i tylnim. Najbardziej IMHO bedzie tracic na hamowaniu gdzie jedank obciazenie przednich kol jest niewspolmierne do zuzycia tylnich gumek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że nowy temat jednak powstał :>

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.

Nie chciałem zakładać tematu gdyż do kupna własnych kółek minie jeszcze trochę czasu (wakacje?)...pytałem, bo po prostu lubię mieć wszystko dobrze zaplanowane.

A kupno samochodu to jednak poważniejsza sprawa :)

 

Powozami z 4wd naprawdę przyjemnie się jeździ, ale po rozmowie z narcyzem doszedłem do wniosku że nie mam co się pchać w 4x4 - po prostu dysponuję za małą kwotą na samochód.

Co prawda Audi 90 coupe z napędem quatro bardzo mi się spodobało, ale nie wiem czy jest sens pakowania się w ten samochód. Zwłaszcza że ważne będzie też spalanie (jak dla każdego biednego studenta) a te przy silniku 2.3 będzie chyba wysokie?

Dzięki Wam dowiedziałem się że 4wd to większe wydatki w porównaniu do fwd, o czym po prostu nie wiedziałem i nie brałem tego nawet pod uwagę.

Na razie po cichu wszystko sobie kalkuluje i zastanawiam się czy w ogóle jest sens pakować się w 4x4, skoro samochód przez większą część swojego użytkowania będzie typowym miejskim szczurem.... :huh:

Na samochodach nie znam się za mocno, najchętniej kupiłbym sobie felicie - bo wiem co i jak przy niej robić. Ale to odpada; samochód ma mi się też podobać...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od czasu zakupu S4 nie chce nic innego jak AWD. Quattro to potęga, łatwosc z jaka mozna kontrolowac auto w poslizgu (zamierzonym) jest po prostu bajeczna. Do tego nalezy pamietac o braku uslizgu (albo bardzo niewielkim) przy ruszaniu, czyli wprost atomowym odejsciu z miejsca.

 

Co prawda Audi 90 coupe z napędem quatro bardzo mi się spodobało, ale nie wiem czy jest sens pakowania się w ten samochód. Zwłaszcza że ważne będzie też spalanie (jak dla każdego biednego studenta) a te przy silniku 2.3 będzie chyba wysokie?

Jak kupisz 2,3 20V to spalanie bedzie juz całkiem rozsądne (zreszta mozesz kupic również wersje 2,0 quattro). Ja u siebie, przy silniku 2,2T nie wychodze w miescie powyzej 15 (bez butowania), w trasie normą jest 12 (tez bez butowania). Zrozumiałym jest ze przy korzystaniu z mozliwosci silnika spalanie wzrosnie ale jesli chce sie jezdzic oszczednie to nie ma problemu. Do motronic-a juz bezproblemowo załadujesz sekwencje (ale silnik musi byc bez turbo :) ) i bedzie to porzadnie jezdziło wiec koszty eksploatacji zejda jescze nizej. Jak bedziesz mial okazje to kupuj quattro i sie nie przejmuj róznica w spalaniu - auto odwdzieczy Ci sie fenomenalna trakcja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zależy Ci na przyczepności, masz trudne warunki dojazdowe itp itd to dobry pomysł..

Dobry pomysł to mieć quattro jak Cie stać na wyższe spalanie, koszt zakupu i może jakichś tam części a chcesz poszpanować i zawsze trzymać sie drogi czterema łapkami..

Do 4WD pasują raczej wyższe moce bo wtedy jest zabawa ;)

 

Ale dla studenta..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...dla biednego studenta...to wszystko wyjaśnia, moim zdaniem koniec tematu.

Ohhhh :(

 

Jeżeli zależy Ci na przyczepności, masz trudne warunki dojazdowe itp itd to dobry pomysł..

Dobry pomysł to mieć quattro jak Cie stać na wyższe spalanie, koszt zakupu i może jakichś tam części a chcesz poszpanować i zawsze trzymać sie drogi czterema łapkami..

Do 4WD pasują raczej wyższe moce bo wtedy jest zabawa ;)

 

Ale dla studenta..

Powiedzmy że użytkowanie miasto/niemiasto będzie 70/30. Z tego te 30% to podłe kręte drogi o których drogowcy wolą zapominać...;]

Zapytałem o te 4wd w sumie z ciekawości, nie myślałem że rozwinie się z tego większa dyskusja :P

Na razie kalkuluje sobie wszystko, rozmawiam ze znajomymi i 4x4 powoli odchodzi na dalszy plan.... :-|

Może jako drugi samochód...?

Chociaż te Audi 90 wciąż chodzi mi po głowie :)

I nie jestem studentem...;]

 

Orgiusz

Mi samochodzik ma się podobać. Z tego względu większość mieszczuchów odpada na starcie ;]

 

No i wypadałoby żebym się jeszcze wcisnął za kierownicę :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w ogóle to jeździcie po bandzie

Nie zawsze Dołączona grafika

 

cała smietanka forum bedzie jeździla OOOO ? :|

Any problems ? Dołączona grafika hyhy

Nikt nikogo nie zmusza, a że nie ma głosów odradzajacych.. ;)

 

 

 

Może jako drugi samochód...?

No to już tak ;)

NArty, wieś, las mokro itp itd ; ]

Tylko to juz full wypas musi być i z prawdziwym 4x4 a nie wszystkie auta mają taki jak powienien być ;)

Edytowane przez hinco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czterołap (szczególnie z dużą mocą) to świetna sprawa... jeśli ma się świadomość że auto od "osiek" się na śliskim tylko lepiej rozpędza, a hamuje już tak samo. Niektórzy nacinają się na to w zimie...

 

Jeżeli liczy się każda kropelka paliwa, to nie ma sensu się pakować w 4WD. Jeśli 2l paliwa na 100km w jedną czy w drugą stronę nie robi takiej różnicy, to nie widzę przeciwwskazań.

 

drobny OT:

Student, nie student, co za różnica. Ważne, czy nabywca samochodu jest w stanie go utrzymać. Wiele osób pracuje i studiuje jednocześnie - a studia to taki piękny czas, gdy na ogół koszty życia są niskie (brak rodziny na utrzymaniu), czyli jest to wręcz idealny czas na przygodę z nieekonomicznym, a dającym frajdę samochodem :). Ja wyszedłem z założenia że rodzinnym klekotem to się o kropelce jeszcze najeżdżę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Quattro w dieslu potrzebuje tyle samo więcej paliwa co z włączoną klimą. W trasie to może z 2 szklanki więcej weźmie.

Ale i tak jak 4WD sie wykorzysta to pół do litra na 100 więcej nie gra większej roli ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przełączałem kanały i trafiłem niedawno na każda kieszeń w tvn turbo, porównywali używki crv i rav 4 1 model, napęd 4wd, uruchamia sie automatem, śnieg, piasek etc, spalanie przy 2l i 140 koni przy spokojnej jeździe średnio nie przekracza 10 litrów, poza miastem 8

 

moze jednak ravka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...