Codegen, Miernik, Napiecia.

[ludzikos]

Sprawdzilem dzisiaj Codegen'a 250W na mierniku podczas normalnej pracy linux'a i okazalo sie ze napiecia na linii 5V jest 5,06V a na linii 12V jest w przedziale 11,99 - 12,01. Czy warto dla zasilacza z takimi napiecia powierzyc jakies starego kompa? :>

[jarko]

czyli napięcia idealne. :D Teraz pytanie czy mierzyłeś pod obciążeniem czy w idle... i najważniejsze, napisz konfig twojego kompa.

Martwi mnie że to codeshit i do tego 250.

[SGJ]

To prawodopodobnie ten z 1 na 1000000 co nie wybuchają :)

[jarko]

To prawodopodobnie ten z 1 na 1000000 co nie wybuchają :)

Też miałem przez 3 lata takiego codegena 300w co nie wybucha.... i w końcu wybuchł na sprzęcie który teraz ciągnie firmowa 120w :D

[ludzikos]

Testowalem go na duronie 800 256ramu i gf2mx.

[jarko]

Testowalem go na duronie 800 256ramu i gf2mx.

no mi własnie poszedł zasilacz na duronie 800 i gf 4400 256 ramu i 10giga dysk, teraz chodzi spoko na 120 w , ale to nie znaczy że twój nie pociągnie dłużej...

Edytowane 30 Grudnia 2007 przez jarko

[ludzikos]

ciekawe czy ktos za 15-20zl lyknalby go? ;>

[ZwieRZakwawa]

za 5zł może tak...

powiem krótko:

totolotek albo bedzie działać do us. śmierci pięknie albo rombnie i zfajczy kompa...

[omgwtf]

Rewelacja! Codegen ma idealne napięcia! Napisz o tym do Nvision, na pewno dodadzą go do swojego testu i przy minusach będzie smutny napis 'wad nie stwierdzono'. :banana:

[ludzikos]

Napewno jest lepszy niz Modecom Feel gdyz po takim samym przebiegu Feel ma napiecia rzedu 12,50 5,48

[HeatheN]

E nie przesadzajcie, ja do czasu athlona 1400 wogole nie interesowalem sie zasilaczami

i mialem jakies tracery, megabajty, codegeny do czasu az sie wszystkie zjaraly na A64:P

Duren 600@950 g2mx i hdd 40 oraz 1gb ramu chodzily mi bez kaszlu:)

Potem athlon 1400 zamiast durnia i bez kaszlu <_<

[omgwtf]

Zasilacze taniej marki są jak papierosy. Każdy wie, że szkodzą, a dużo ludzi je pali. Mało tego, stosunkowo niewielka ilość trafia do szpitala. Ale papierosy dalej szkodzą. Tak samo jest z tymi wyrobami zasilaczopodobnymi...

Edytowane 28 Grudnia 2007 przez omgwtf

[HeatheN]

Ja nie neguje tego ze to zlomy, ja tylko uswiadomic chialem ze 5 lat temu NIE SLYSZALEM ani nie widzialem ( poza zabawa:P z gniazdkiem) zeby komus spalil sie zasliacz... odkad kompy zaczely ciagnac naprawde sporo pradu, odtad rynek zasilaczy przezyl prawdziwy boom, bo juz nie wystarczy jakas szara puszka z kablami do stabilnej i bezpiecznej pracy.

Tak wiec jak ktos ma KALKULATOR z przed paru lat, i codeshita na ktorym to dziala, to szansa ze sie cos zjara jest znikoma poprostu...

[YogiCK]

Oj, te "puszki" z przed paru lat też potrafiły się wysypać na "kalkulatorach". Sam miałem w domu coś ala Codegen przy Celeronie 700 i równie prądożernej reszcie, i poszedł z dymem - dosłownie.

Edytowane 29 Grudnia 2007 przez YogiCK

[djsaint]

Kiedyś swojego starego kompa (P3 500, Abit BE6, GF2MX) oddałem braciszkowi, zasilacz oczywiście no-name. Chodził parę ładnych lat aż w końcu zasilacz strzelił pewnego pięknego dnia. Zabrał dosłownie wszystko, została chyba tylko karta dźwiękowa. Nawet napędy IDE popaliło.

[_bartx]

Przy cenach w granicach ~30 zł (albo i mniej) za jakiegokolwiek Fortrona na allegro, wydaje mi się, że nie ma co ryzykować. Potem taki zasilacz można jeszcze odsprzedać :wink: