Skocz do zawartości
L3X-T3R

Komputer Się Resetuje Po Dotknięciu Obudowy...

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż problem jest dość dziwny, gdy przejadę po obudowie spodniami, bądź nawet kot się ociera o nią to komputer się resetuje(czasem nie da rady go nawet ponownie włączyć, muszę wtedy poczekać parę min). Spotkał się ktoś kiedyś może z takimi anomaliami ? Może nie wiem jakieś zwarcie się robi, nie mam pojęcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz to przeczytałem i się za głowe złapałem, jeśli to żart to nie śmieszny a problem jak był tak jest.

Moge dodać że nie odczuwam jakichś po dotknięciu aby cokolwiek kopało, po prostu się resetuje...

Edytowane przez L3X-T3R

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też stawiam na złe/brak uziemienia. Sprawdź miernikiem elektrycznym czy na obudowie jest prąd. Sprawdź też na gniazdku, czy na fazie jest faza, na masie masa a na zerze uziemienie. Być może masz źle zrobione gniazdko elektryczne. Ja tak kiedyś miałem i na fazie miałem 220V a na masie i uziemieniu miałem 24V :D wszystko przez zjawisko "pływającego zera", po naprawie i przerobieniu instalacji elektrycznej nagminne resety znikneły.

Jeśli na obudowie nie ma prądu i gniazdko jest ok, użyj podkładek izolujących do zamontowania płyty głównej. Sprawdź też czy może któreś z dodatkowych urzadzeń np na USB nie puszcza prądu na porty USB.

 

Czyli tak:

1. Wypnij wszystko z kompa (poza klawą mysza i monitorem)

2. Miernikiem dotknij obudowy na włączonym kompie.

3. Jeśli jest pra wyłącz kompa i sprawdź gniazdko.

 

BTW. To nie żart, kiedyś pracowłem jako serwisant i pojechałem do resetującego sie kompa, a była zima i wlazłem w mokrych butach i jak złapałem za bude to zrobiłem salto.

Edytowane przez ZeroSuper

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... pisałem w innym temacie o zawieszaniu się komputera przez napęd dvd, a to była (jest?) właśnie wina jakiegoś przebicia na obudowę. Zmieniłem dzisiaj obudowę i przed chwilą przyłożyłem próbnik... Dioda mrugnęła. Niestety w instalacji w pokoju nie mam uziemienia. Da się z tym coś zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem da się.

Potrzebujesz do tego przedłużacza z uziemieniem. Rozkręcasz gniazdko w przedłużaczu i łączysz uziemienie z masą.

Druga wersja polega na pociagnięciu przewodem uziemienia do gniazdka, no ale to juz troche roboty jest :)

 

Jak zrobisz sobie taki przedłużacz to sprawdź miernikiem napięcia na fazie masie i uziemieniu. Musisz uważać aby łącząc przewody nie sparować przypadkiem uziemienia z fazą, i ważne jest jak podpinasz wtyczke do gniazdka aby faza była z fazą (sprawdź miernikiem) bo jak zrobisz odwrotnie to puścisz 230V na uziemienie kompa :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem da się.

Potrzebujesz do tego przedłużacza z uziemieniem. Rozkręcasz gniazdko w przedłużaczu i łączysz uziemienie z masą.

Druga wersja polega na pociagnięciu przewodem uziemienia do gniazdka, no ale to juz troche roboty jest :)

 

Jak zrobisz sobie taki przedłużacz to sprawdź miernikiem napięcia na fazie masie i uziemieniu. Musisz uważać aby łącząc przewody nie sparować przypadkiem uziemienia z fazą, i ważne jest jak podpinasz wtyczke do gniazdka aby faza była z fazą (sprawdź miernikiem) bo jak zrobisz odwrotnie to puścisz 230V na uziemienie kompa :P

Takie połączenie może skończyć się tragicznie. Proponuje przeczytać ten temat:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic686543.html

 

Chyba lepiej jak pójdę do znajomego elektryka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na całe szczęście mam uprawnienia do 1kW. Jako, że ja mieszkam w bloku ostatecznie zrobiłem tak, że do gniazdka doprowadziłem przewód uziemiający sprzed Z-ki. Dziena sytuacja, bo do z-ki dochodziły trzy przewody czyli +. - i uziemienie a za zetką instalacja była już tylko na kablach dwużyłowych.

 

A co do sposobu z zwarciem masy z uziemieniem na przedłużaczu nie w gniazdku, to jedyne co nam grozi to wywalenie korków :)

 

I oczywiście, jeżeli to jest przyczyna restartów Twojego kompa to warto rozwiązać problem kompleksowo i przy pomocy elektryka. Najlepiej pociagnąc oddzielny obwód bezpośrednio ze skrzynki z uziemieniem.

Ale na potrzeby sprawdzenia, czy to jest problem który Cie gnebi sposób z przedłużaczem jest najtańszy i najlepszy :)

Edytowane przez ZeroSuper

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na całe szczęście mam uprawnienia do 1kW.

Chyba 1kV?

trzy przewody czyli +. - i uziemienie a za zetką instalacja była już tylko na kablach dwużyłowych.

Terminologia jak przy modelach zasilanych z bateri 4,5V

to warto rozwiązać problem kompleksowo i przy pomocy elektryka.

Tu się z tobą zgodzę. Mam nadzieję, że mówiąc o elektryku nie masz na myśli Siebie.

Na całe szczęście mam uprawnienia do 1kW.

Do pełni szczęścia zapomnij Twoich uprawnieniach.

 

Edit: KV > kV

Edytowane przez Klaus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba 1KV?

 

Terminologia jak przy modelach zasilanych z bateri 4,5V

 

Tu się z tobą zgodzę. Mam nadzieję, że mówiąc o elektryku nie masz na myśli Siebie.

 

Do pełni szczęścia zapomnij Twoich uprawnieniach.

 

No prosze jaki szpec sie znalazł.

Mam uprawnienia do 1 kW czyli kilo Wata, zapewne nie pozwalają one na podróże w kosmos jak uprawnienia do 1KV (cokolwiek oznacza KV), ale mi w zupełności wystarczały do mojej poprzedniej pracy, gdzie między innym kładłem sieci logiczne i strukturalne.

 

Co do terminologii, używam takiej jaka jest zrozumiała dla każdego, nawet laika. Chodzi chyba o to aby wskazówki przekazać w możliwie najbardziej zrozumiały sposób, a nie aby użytkownik siedział z encyklopedią w ręku i domyslał sie o co chodzi ...

 

Ja nie jestem elektrykiem.

 

BTW gratuluje odkrycia uziemienia w baterii 4,5V.

 

L3X zakładam, że w drzwiczkach masz umieszczony diody power i/lub hdd, lub jakies podświetlenie, spróbuj wypiąc diody hdd i power z płyty a ewentualne dodatkowe oświetlenie z zasilania i zobacz co się dzieje.

Edytowane przez ZeroSuper

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No prosze jaki szpec sie znalazł.

Mam uprawnienia do 1 kW czyli kilo Wata, zapewne nie pozwalają one na podróże w kosmos jak uprawnienia do 1KV (cokolwiek oznacza KV), ale mi w zupełności wystarczały do mojej poprzedniej pracy, gdzie między innym kładłem sieci logiczne i strukturalne.

BTW gratuluje odkrycia uziemienia w baterii 4,5V.

Dziękuję za słowa uznania.

Jełi masz uprawnienia do 1kW tzn, że w instalacji o napięciu 230V możesz pracować pod warunkiem, że obwód jest zabezpieczony urządzeniem (bezpiecznik, wyłącznkik nadmiarowy) o prądzie znamionowym mniejszym niż 4,35A. (4,35A*230V=1000W)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ZeroSuper pozostaje mieć nadzieję, że ktoś z powodu Twoich rad nie straci życia. Pewnie nawet nie przeczytałeś tematu który kryje się pod linkiem z mojego postu... Jasne, bo co, lepiej dawać innym głupie rady. Poza tym uprawnienia na 1 kV to tak naprawdę kwestia paru groszy i poświęcenia kilku godzin na naukę i wykłady, więc w zasadzie nie ma się czym chwalić.

Edytowane przez got3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, uprawnienia do 1kV kosztują jakiś niecały tysiąc złotych i wymagają jedniodniowego szkolenia zakończonego egzaminem. Nie jest to żaden powód do chwały i wcale sie tym nie chwalę.

Jestem natomiast ciekaw, która z moich rad może wyprowadzić delikwenta na tamten świat ?

 

A podany przez Ciebie temat przeczytałem, ciekawy i pouczający, jednak bez żadnych konkluzji, kilka osób sie pokłóciło i powymieniało poglądami, szkoda że bez efektów.

 

Cóż, zresztą najprawdopodobniej problem u uzytkownika który założył ten temat leży zupełnie gdzie indziej.

Dalsza polemika nie ma sensu, bo odbiegamy od tematu.

 

A i faktycznie, sprawdziłem w certyfikacie i uprawnienia sa do 1kV, człowiek całe życie się uczy :D (choć nadal nie wiem co to jest KV)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem podśmiewałem się z Klauso Voltów zamiast kilo Voltów, no ale było minęło.

Załóżcie sobie topic pod tytułem +1 i tam punktujcie, bo nic konstruktywnego do tematu nie wnieśliście.

 

A co do moich uprawnień, nie jestem elektrykiem, jakieś 6 lat temu zostałem wysłany na szkolenie z firmy aby mieć papier, gdyż wówczas zajmowałem się sieciami. Stare czasy, ale potrafię sie przyznać do pomyłki, z tymi kW i kV. A jak ktoś wpada aby pokazać swoją wyższość i poprawia mnie samemu popełniając błędy.... no cóż.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niech sie smieja

 

ja mialem podobny(chyba) problem, kopało mnie-biurko metalowe, na nim komp blachami sie opieral, i mnie kopalo niewielkim napieciem przy pracy kompa(w nadgarstek...jak trzymałem myszkę).

A ostatnio żle położyłem nową płytę główna, i przy kolysaniu sie biurka (jest troche niestabilne) to sie komp wyłaczał jak od spięcia

 

w obu przypadkach pomogło - rozebranie całkowite kompa, i przykręcenie od nowa płyty gł. do obudowy, potem podzespołów.

Komp sie nie wyłacza(a mial te wlasciwosc, ze po tym sie nie chciał odpalic...) i nie kopie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem podśmiewałem się z Klauso Voltów zamiast kilo Voltów, no ale było minęło.

:rolleyes:

A co do moich uprawnień, nie jestem elektrykiem, jakieś 6 lat temu zostałem wysłany na szkolenie z firmy aby mieć papier, gdyż wówczas zajmowałem się sieciami.

Uprawnienia te są ważne 5 lat - info podaje dla jasności a nie do dyskusji.

 

Edit: Uprawnienia "bezterminowe" są niestety ważne tylko do 3 maja 2010 roku.

Edytowane przez Klaus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, tak więc po maju 2010 nie będę miał sie czym "chwalić" :D

Hehehe, tylko teraz pojawia sie problem! Jak ja wymienię w domu przepaloną żarówkę ?

A w żyrandolu? Do tego trzeba uprawnień elektrycznych i do pracy na wysokościach !

Zabawne jest czasami to polskie prawo :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...