L3X-T3R Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2008 Otóż problem jest dość dziwny, gdy przejadę po obudowie spodniami, bądź nawet kot się ociera o nią to komputer się resetuje(czasem nie da rady go nawet ponownie włączyć, muszę wtedy poczekać parę min). Spotkał się ktoś kiedyś może z takimi anomaliami ? Może nie wiem jakieś zwarcie się robi, nie mam pojęcia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macru Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2008 Brak jakiegokolwiek uziemienia. Nie wiem czy wina zasilacza czy czego.Spróbuj dotknąć np. kaloryfera a potem(dalej trzymając kaloryfer) komputera. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2008 (edytowane) Oczywiście, głupszej rady nie widziałem. Gdy będzie przebicie na obudowę zasilacza napięcia 230V to go tak jebnie, że więcej nie będzie miał problemów z kompem. Edytowane 5 Stycznia 2008 przez Klaus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
L3X-T3R Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2008 (edytowane) Dopiero teraz to przeczytałem i się za głowe złapałem, jeśli to żart to nie śmieszny a problem jak był tak jest. Moge dodać że nie odczuwam jakichś po dotknięciu aby cokolwiek kopało, po prostu się resetuje... Edytowane 5 Stycznia 2008 przez L3X-T3R Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZeroSuper Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2008 (edytowane) Też stawiam na złe/brak uziemienia. Sprawdź miernikiem elektrycznym czy na obudowie jest prąd. Sprawdź też na gniazdku, czy na fazie jest faza, na masie masa a na zerze uziemienie. Być może masz źle zrobione gniazdko elektryczne. Ja tak kiedyś miałem i na fazie miałem 220V a na masie i uziemieniu miałem 24V :D wszystko przez zjawisko "pływającego zera", po naprawie i przerobieniu instalacji elektrycznej nagminne resety znikneły. Jeśli na obudowie nie ma prądu i gniazdko jest ok, użyj podkładek izolujących do zamontowania płyty głównej. Sprawdź też czy może któreś z dodatkowych urzadzeń np na USB nie puszcza prądu na porty USB. Czyli tak: 1. Wypnij wszystko z kompa (poza klawą mysza i monitorem) 2. Miernikiem dotknij obudowy na włączonym kompie. 3. Jeśli jest pra wyłącz kompa i sprawdź gniazdko. BTW. To nie żart, kiedyś pracowłem jako serwisant i pojechałem do resetującego sie kompa, a była zima i wlazłem w mokrych butach i jak złapałem za bude to zrobiłem salto. Edytowane 5 Stycznia 2008 przez ZeroSuper Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
got3 Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2008 No właśnie... pisałem w innym temacie o zawieszaniu się komputera przez napęd dvd, a to była (jest?) właśnie wina jakiegoś przebicia na obudowę. Zmieniłem dzisiaj obudowę i przed chwilą przyłożyłem próbnik... Dioda mrugnęła. Niestety w instalacji w pokoju nie mam uziemienia. Da się z tym coś zrobić? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZeroSuper Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2008 Owszem da się. Potrzebujesz do tego przedłużacza z uziemieniem. Rozkręcasz gniazdko w przedłużaczu i łączysz uziemienie z masą. Druga wersja polega na pociagnięciu przewodem uziemienia do gniazdka, no ale to juz troche roboty jest :) Jak zrobisz sobie taki przedłużacz to sprawdź miernikiem napięcia na fazie masie i uziemieniu. Musisz uważać aby łącząc przewody nie sparować przypadkiem uziemienia z fazą, i ważne jest jak podpinasz wtyczke do gniazdka aby faza była z fazą (sprawdź miernikiem) bo jak zrobisz odwrotnie to puścisz 230V na uziemienie kompa :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
got3 Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2008 Owszem da się. Potrzebujesz do tego przedłużacza z uziemieniem. Rozkręcasz gniazdko w przedłużaczu i łączysz uziemienie z masą. Druga wersja polega na pociagnięciu przewodem uziemienia do gniazdka, no ale to juz troche roboty jest :) Jak zrobisz sobie taki przedłużacz to sprawdź miernikiem napięcia na fazie masie i uziemieniu. Musisz uważać aby łącząc przewody nie sparować przypadkiem uziemienia z fazą, i ważne jest jak podpinasz wtyczke do gniazdka aby faza była z fazą (sprawdź miernikiem) bo jak zrobisz odwrotnie to puścisz 230V na uziemienie kompa :P Takie połączenie może skończyć się tragicznie. Proponuje przeczytać ten temat: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic686543.html Chyba lepiej jak pójdę do znajomego elektryka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZeroSuper Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2008 (edytowane) Na całe szczęście mam uprawnienia do 1kW. Jako, że ja mieszkam w bloku ostatecznie zrobiłem tak, że do gniazdka doprowadziłem przewód uziemiający sprzed Z-ki. Dziena sytuacja, bo do z-ki dochodziły trzy przewody czyli +. - i uziemienie a za zetką instalacja była już tylko na kablach dwużyłowych. A co do sposobu z zwarciem masy z uziemieniem na przedłużaczu nie w gniazdku, to jedyne co nam grozi to wywalenie korków :) I oczywiście, jeżeli to jest przyczyna restartów Twojego kompa to warto rozwiązać problem kompleksowo i przy pomocy elektryka. Najlepiej pociagnąc oddzielny obwód bezpośrednio ze skrzynki z uziemieniem. Ale na potrzeby sprawdzenia, czy to jest problem który Cie gnebi sposób z przedłużaczem jest najtańszy i najlepszy :) Edytowane 5 Stycznia 2008 przez ZeroSuper Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2008 (edytowane) Na całe szczęście mam uprawnienia do 1kW.Chyba 1kV? trzy przewody czyli +. - i uziemienie a za zetką instalacja była już tylko na kablach dwużyłowych.Terminologia jak przy modelach zasilanych z bateri 4,5V to warto rozwiązać problem kompleksowo i przy pomocy elektryka.Tu się z tobą zgodzę. Mam nadzieję, że mówiąc o elektryku nie masz na myśli Siebie. Na całe szczęście mam uprawnienia do 1kW.Do pełni szczęścia zapomnij Twoich uprawnieniach. Edit: KV > kV Edytowane 7 Stycznia 2008 przez Klaus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
L3X-T3R Opublikowano 5 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2008 Jeszcze raz obmacałem obudowe i resetuje sie tylko wtedy kiedy poruszam klapką z przodu, może to jest problem bo w niej powinno się palić światełko a nie pali, dziś spróbuje rozkręcić i sprawdzić diode. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZeroSuper Opublikowano 6 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2008 (edytowane) Chyba 1KV? Terminologia jak przy modelach zasilanych z bateri 4,5V Tu się z tobą zgodzę. Mam nadzieję, że mówiąc o elektryku nie masz na myśli Siebie. Do pełni szczęścia zapomnij Twoich uprawnieniach. No prosze jaki szpec sie znalazł. Mam uprawnienia do 1 kW czyli kilo Wata, zapewne nie pozwalają one na podróże w kosmos jak uprawnienia do 1KV (cokolwiek oznacza KV), ale mi w zupełności wystarczały do mojej poprzedniej pracy, gdzie między innym kładłem sieci logiczne i strukturalne. Co do terminologii, używam takiej jaka jest zrozumiała dla każdego, nawet laika. Chodzi chyba o to aby wskazówki przekazać w możliwie najbardziej zrozumiały sposób, a nie aby użytkownik siedział z encyklopedią w ręku i domyslał sie o co chodzi ... Ja nie jestem elektrykiem. BTW gratuluje odkrycia uziemienia w baterii 4,5V. L3X zakładam, że w drzwiczkach masz umieszczony diody power i/lub hdd, lub jakies podświetlenie, spróbuj wypiąc diody hdd i power z płyty a ewentualne dodatkowe oświetlenie z zasilania i zobacz co się dzieje. Edytowane 6 Stycznia 2008 przez ZeroSuper Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 6 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2008 No prosze jaki szpec sie znalazł. Mam uprawnienia do 1 kW czyli kilo Wata, zapewne nie pozwalają one na podróże w kosmos jak uprawnienia do 1KV (cokolwiek oznacza KV), ale mi w zupełności wystarczały do mojej poprzedniej pracy, gdzie między innym kładłem sieci logiczne i strukturalne. BTW gratuluje odkrycia uziemienia w baterii 4,5V. Dziękuję za słowa uznania. Jełi masz uprawnienia do 1kW tzn, że w instalacji o napięciu 230V możesz pracować pod warunkiem, że obwód jest zabezpieczony urządzeniem (bezpiecznik, wyłącznkik nadmiarowy) o prądzie znamionowym mniejszym niż 4,35A. (4,35A*230V=1000W) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
got3 Opublikowano 6 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2008 (edytowane) ZeroSuper pozostaje mieć nadzieję, że ktoś z powodu Twoich rad nie straci życia. Pewnie nawet nie przeczytałeś tematu który kryje się pod linkiem z mojego postu... Jasne, bo co, lepiej dawać innym głupie rady. Poza tym uprawnienia na 1 kV to tak naprawdę kwestia paru groszy i poświęcenia kilku godzin na naukę i wykłady, więc w zasadzie nie ma się czym chwalić. Edytowane 6 Stycznia 2008 przez got3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZeroSuper Opublikowano 6 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2008 Dokładnie, uprawnienia do 1kV kosztują jakiś niecały tysiąc złotych i wymagają jedniodniowego szkolenia zakończonego egzaminem. Nie jest to żaden powód do chwały i wcale sie tym nie chwalę. Jestem natomiast ciekaw, która z moich rad może wyprowadzić delikwenta na tamten świat ? A podany przez Ciebie temat przeczytałem, ciekawy i pouczający, jednak bez żadnych konkluzji, kilka osób sie pokłóciło i powymieniało poglądami, szkoda że bez efektów. Cóż, zresztą najprawdopodobniej problem u uzytkownika który założył ten temat leży zupełnie gdzie indziej. Dalsza polemika nie ma sensu, bo odbiegamy od tematu. A i faktycznie, sprawdziłem w certyfikacie i uprawnienia sa do 1kV, człowiek całe życie się uczy :D (choć nadal nie wiem co to jest KV) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Velocity120 Opublikowano 7 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2008 @ZeroSuper Jak ty masz te uprawnienia i nie wiesz co to jest 1kV to ja bym Ci zabrał te uprawnienia z miejsca żebyś nie stwarzał zagrożenia dla innych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MariuszDW Opublikowano 7 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2008 (edytowane) Dobre :D Nie mam żadnych uprawnień, ale z fizy parę jednostek to pamiętam. A jak bym nie pamiętał, to Kilowolt. edit A chyba, że kolega taki szczegółowy i z KV się teraz podśmiewa. Edytowane 7 Stycznia 2008 przez MariuszDW Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZeroSuper Opublikowano 7 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2008 Owszem podśmiewałem się z Klauso Voltów zamiast kilo Voltów, no ale było minęło. Załóżcie sobie topic pod tytułem +1 i tam punktujcie, bo nic konstruktywnego do tematu nie wnieśliście. A co do moich uprawnień, nie jestem elektrykiem, jakieś 6 lat temu zostałem wysłany na szkolenie z firmy aby mieć papier, gdyż wówczas zajmowałem się sieciami. Stare czasy, ale potrafię sie przyznać do pomyłki, z tymi kW i kV. A jak ktoś wpada aby pokazać swoją wyższość i poprawia mnie samemu popełniając błędy.... no cóż. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregu Opublikowano 7 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2008 niech sie smieja ja mialem podobny(chyba) problem, kopało mnie-biurko metalowe, na nim komp blachami sie opieral, i mnie kopalo niewielkim napieciem przy pracy kompa(w nadgarstek...jak trzymałem myszkę). A ostatnio żle położyłem nową płytę główna, i przy kolysaniu sie biurka (jest troche niestabilne) to sie komp wyłaczał jak od spięcia w obu przypadkach pomogło - rozebranie całkowite kompa, i przykręcenie od nowa płyty gł. do obudowy, potem podzespołów. Komp sie nie wyłacza(a mial te wlasciwosc, ze po tym sie nie chciał odpalic...) i nie kopie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 7 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2008 (edytowane) Owszem podśmiewałem się z Klauso Voltów zamiast kilo Voltów, no ale było minęło. :rolleyes: A co do moich uprawnień, nie jestem elektrykiem, jakieś 6 lat temu zostałem wysłany na szkolenie z firmy aby mieć papier, gdyż wówczas zajmowałem się sieciami.Uprawnienia te są ważne 5 lat - info podaje dla jasności a nie do dyskusji. Edit: Uprawnienia "bezterminowe" są niestety ważne tylko do 3 maja 2010 roku. Edytowane 7 Stycznia 2008 przez Klaus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZeroSuper Opublikowano 7 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2008 Cóż, tak więc po maju 2010 nie będę miał sie czym "chwalić" :D Hehehe, tylko teraz pojawia sie problem! Jak ja wymienię w domu przepaloną żarówkę ? A w żyrandolu? Do tego trzeba uprawnień elektrycznych i do pracy na wysokościach ! Zabawne jest czasami to polskie prawo :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...