PolandMET Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 (edytowane) Mam układ jak na zdjeciach z linka w podpisie. Nie wiem za chiny skad mam co rano powietrze w pompie. Jak sie włącza to slysze szum powietrza po czym wychodzi taka piana z niej wężami, przemyka przez płapke odpowietrzającą i dociera do węża miedzy blokiem NB a GPU i tam zostaje bo jest tam jakies 10cm węża idącego pionowo w dół i powietrze nie moze sie z tego tam wydostac zapowietrzajac węża. Układ mam zamknięty z dwiema rurkami odpowietrzającymi. Ktos ma jakis pomysl co jest grane ? I nigdzie nie mam wycieku. Edytowane 12 Stycznia 2008 przez PolandMET Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrKleiner Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Wytrzęś kompa po uprzednim odłączeniu HDD aż to powietrze dojdzie do trójnika a tam już otoworem wylotowym dowidzenia;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PolandMET Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 (edytowane) wlasnie ze ja nie mam juz nigdzie powietrza, a jak zaloncze rano to w pompie znow bedzie i nie wiem skad wlasnie Po uruchomieniu jak sie woda nagrzeje to juz nie ma ani atomu w wodzie ktora krąży, a na nastepny dzien znow jest w pompie powietrze. Edytowane 12 Stycznia 2008 przez PolandMET Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrOOliK89 Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Może jednak jest nieszczelność i lekko zasysa powietrze. Ktoś tak na forum miał, z tym że z samymi wężami a tam widać. Z czego pamiętam jak przeglądałem Twój układ to masz pompkę cwu, może śrubkę koło wirnika masz poluzowaną? Trochę teoretyzowałem, ale zobaczyć nie zaszkodzi:P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario2k Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Kuzwa Ja mam taki sam problem od paru miesiecy Pompka Atman305 zanuzona po uszy w malym rezie [ puszka z stali nierdzewnej ;) ] wszystko podokrecane , 2 bloczki Zero przeciekow , a jednak po 3-4 tygodniach jak podczas pracy pompy obruce pare razy chlodniaca to w wezach na wyjsciu widac powietrze , tak na OkO 5-6 cm szesciennych :/ Tak se kiedys myslalem ze moze to nie powietrze tylko jakies inne gazy spowodowane jakas reakcja chemiczna ,bloczki miedziane wprawdzie pokryte niklem chlodniaca to profile CoraPro Aluminium 4 sztuki , plyn to cos niebieskiego ala petrygo 50/50 mineralka . Juz mnie brzydnie pomalu to WC ,temperatury na procu 2-3 'C nizsze niz na Scythe Ninja pompka czasam i buczy jak pojeb.... trza stuknac w puche w ktorej siedzi :/ czy ten caly Cyrk wart zachodu ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PolandMET Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 jak se dobrze zrobisz to nie bedziesz musial pukac. Mi teraz zasilacz buczy (wentylator slychac) a uwazalem go za bezglosny. I tak sie zastanawiam czy by nie zaryzykowac i nie puscic WC do niego tez :) Ale to juz by był hardcore. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Kuzwa Ja mam taki sam problem od paru miesiecy Pompka Atman305 zanuzona po uszy w malym rezie [ puszka z stali nierdzewnej icon_wink2.gif ] wszystko podokrecane , 2 bloczki Zero przeciekow , a jednak po 3-4 tygodniach jak podczas pracy pompy obruce pare razy chlodniaca to w wezach na wyjsciu widac powietrze , tak na OkO 5-6 cm szesciennych :/ Tak se kiedys myslalem ze moze to nie powietrze tylko jakies inne gazy spowodowane jakas reakcja chemiczna ,bloczki miedziane wprawdzie pokryte niklem chlodniaca to profile CoraPro Aluminium 4 sztuki , plyn to cos niebieskiego ala petrygo 50/50 mineralka . Juz mnie brzydnie pomalu to WC ,temperatury na procu 2-3 'C nizsze niz na Scythe Ninja pompka czasam i buczy jak pojeb.... trza stuknac w puche w ktorej siedzi :/ czy ten caly Cyrk wart zachodu ?? szczędzi się na pompce to potem jest kuzwa puszka z stali nierdzewnejgratuluje ....:lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario2k Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 Arni Jesli to pompka to niby jakim cudem zasysa powietrze skoro jest zanuzona ?? no chyba ze masz jakas ciekawa teorie . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 12 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2008 a może to nie pompka? oring któryś przy króćcu ssie :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
norghe Opublikowano 13 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2008 Ja od niedawna ciesze sie swoim wc ale jednego sie juz nauczyłem wiec moze akurat komus to pomoze. Na samym poczatku zamontowałem Atamana w pojemniku na gąbeczce. Odpływ leciał oczywiscie pionowo do góry przez przykrycie pojemnika. Natomiast dopływ zamiast umiescic ponizej poziomu cieczy umiesciłem równiez u góry. Czym to skutkowało? Wielkim buczeniem pompki i wszechobecnym odgłosem przelatującego powietrza przez cały układ. :? Człowiek uczy sie na błędach. Płyn wpadając do zbiornika, nie leciał bezposrednio do płynu w zbiorniku ale poprzez małą przestrzen miedzy przykryciem a powierzchnia płynu łapał powietrze wprowadzając je do układu. Domontowałem kawałek weza w zbiorniku na dopływie tak ze płyn wpada juz bezposrednio do płynu w zbiorniku i co sie okazało... CISZA, wszechobecna CISZA! :D No moze pomijajac szumiący dysk... :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aerial Opublikowano 13 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2008 W ogole jak ktos chce dluzej uzytkowac swoje chlodzenie, to lepiej kupic sobie jakas pozadna pompe a nie atamana.. sa bardzo nieliczne przypadki dzialania bezawaryjnego tych pomp przez dluzszy czas (glownie mam na mysli bez deformacji wirnika - burczenia). Powietrze w ukladzie bierze sie z nieszczelnosci. Sa to zazwyczaj mikroskopijne nieszczelnosci, czesto rozproszone np w wielu kroccach. W efekcie nie widac nigdzie wyciekow wody - wydaje sie ze jest szczelnie. Parujacej powoli wody nie zobaczymy. Zazwyczaj dobre zlaczki (SK, albo pozadnie zacisniete na miekkim wezu NK) rozwiazuja ten problem. PolandMET - stosunkowo twardy waz ogrodowu nasuniety na zwykle miedziane kolanka to nie jest imo kwintesencja szczelnosci :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PolandMET Opublikowano 13 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2008 a byś się zdziwił Te weze sa o wiele lepsze niz to dziadostwo przezroczyste. Kolanka sa pomalowane bezbarwnym ktory od ciepla mieknie :) i dziala jak klej. Na zimno nie da sie obrocic weza na kolanku tak ciasno siedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario2k Opublikowano 13 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2008 aerial Musi byc tak jak piszesz , jeszcze dzis przelece wszystkie krucce i podokrecam luzy. Co do mojego Atmana chodzi od 6 miesiecy , przecietnie 110h tygodniowo ( czesto zalicza nocki 24/h ) Buczy tylko wtedy jak sie przemiesci :/ stoi sobie luzno zalany po uszy , czas otulic go jakas gabka . Co do odksztalcania sie wirnika to slyszalem ze na ta dolegliwosc cierpia w szczegolnosci Atmany przerabiane na inline . Moj jak za ta cene to moglby juz pasc i nie bylo by problemu , koszcil tyle co butelka najtanszej whisky . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miazga82 Opublikowano 14 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2008 Moj jak za ta cene to moglby juz pasc i nie bylo by problemu , koszcil tyle co butelka najtanszej whisky . Mój też mógłby sobie paść, ale jakoś nie ma na to ochoty; tak wiec nie będę go wymieniać póki jest sprawny. Padnie, to sie znajdzie zamiennika. Ale tego atmana to chyba postawie jako eksponat na szafce, od 01.08.2005 roku 24h na dobę działa bez przestanku. :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subvoice Opublikowano 14 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2008 (edytowane) Poprzedni układ z wielką pompa CWU chodził u mnie ok roku. Nie dolałem nigdy do niego ani kropli wody. Zaraz po zamontowaniu został dokładnie wytrzęsiony we wszelkich możliwych kierunkach-nawet do góry nogami. Przez cały okres użytkowania po włączeniu kompa, np po nocy, słychać było przez ok 5 sekund szum powietrza w pompie (w układzie był rez). Teraz mam układ zmontowany na laingu 700b, też z rezem i historia sie powtarza, z tym, że tym razem pompa szumi ok 10 sekund. Chyba nie muszę mówić, że też z całą obudową - całość waży chyba ze 30 kilo - odtańczyłem już niejeden taniec :angry: Chyba będę musiał się z tym pogodzić. PS nieszczelność raczej wykluczam. Wszędzie skręcane złączki (naprawdę solidnie skręcone) i oringi. Pompa szczelna, wody w układzie nie ubywa. Troche paruje w rezie, ale ten jest szczelnie zamknięty korkiem z oringiem. Jedyna, co przychodzi mi do głowy, to że po wyłączeniu kompa woda w nagrzanej pompie paruje(?) i gaz wypycha wodę. Tylko że po ostygnięciu powinna się skroplić... Kawitacja? Edytowane 14 Stycznia 2008 przez Subvoice Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martinii Opublikowano 14 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2008 (edytowane) Jak juz wczesniej gdzies pisalem takze mam taki problem. Zmagam sie z tym od poczatku zabawy w WC. Po okolo 2 miesiacach zawsze musze dolac do ukladu okolo jedna strzykawke plynu. Raz sie wkurzylem, rozmontowalem uklad, wymienilem wiekszosc zlaczek, uszczelnilem je i poskrecalem mocno, wymienilem tez pare odcinkow wezy. Nie pomoglo. Mniej wiecej raz na 2 miesiace zauwazam, ze w chlodnicy gomadzi sie troche powietrza. Przy czym nie ma wyciekow (niejedno sledztwo juz przeprowadzilem), uklad zamkniety - trojnik zakrecony korkiem z oringiem... Przyjalem niestety, ze "ten uklad tak ma". Martwi mnie jednak co innego. Komp stoi w moim pokoju gdzie spie. Jak wiemy borygo/petrygo jest silna trucizna wiec jesli ciecz w ktoryms miejscu paruje do otoczenia to mniej czy wiecej opary tego plynu wdycham... Edytowane 14 Stycznia 2008 przez Martinii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aerial Opublikowano 14 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2008 Nawet jezeli tak jest to wdychasz tego tak malo ze ma to zapewne pomijalny wplyw na stan zdrowia :wink: Ja u siebie nic nie odkrecalem od zeszlych swiat (ponad rok), wiec nawet nie wiem o ile sie poziom wody obnizyl. W wezach powietrza nie ma, w pompie tez. Budowa ukladu sprzydaje temu ze pompa nigdy nie zassa powietrza bo bierze wode z calego slupa ktory siedzi w grzejniku. Jezeli juz zbiera sie gdzies powietrze to jest to gorna czesc grzejnika. Tylko tam jest duzy zapas miejsca. Bedzie trzeba kiedys zobaczyc jak sie poziom zmienia (i czy sie zmienia) odkrecajac wlew do trojnika. Nie chce mi sie bo mam to pouszczelniane tasma teflonowa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PolandMET Opublikowano 14 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2008 na opakowaniu pisze tylko szkodliwe wiec specjalnie nawet rak nie mylem :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baols Opublikowano 14 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2008 Spoko, mój kolega napił się troszkę nierozcieńczonego petrygo przez nieuwagę...i żyje :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario2k Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2008 Nawiazujac do mojego postu z przed paru miesiecy ( w moim ukladzie dalej gromadzi sie powietrze i zalega zazwyczaj w jednym miejscu na wezu problem w tym ze Atman nie daje rady go przepchnac :/ ) Czy jak bym tak wymienil starego Atmana na pozadna pompe np: swiftech MCP655 czy taka pompa dala by rade przepchnac te powietrze do reza ??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2008 raczej zmień reza bo Ci pewnie z niego zasysa :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario2k Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2008 Jak niby to stwierdziles ?? Organoleptycznie ?? ;) Skoro wlot i wylo w rezerwuarze sa 2cm ponizej lustra cieczy (demineralka50%/Petrygo50%) Wszystkie srubunki dokrecone , Podtrzymuje poprzednie pytanie Czy dobra pompka przepchnie to jeb... powietrze z werzy do rezerwuaru w ktorym jest odpowietrznik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 13 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2008 mocne pompki potrafią spienić płyn w rezie nie wspominając o zasysaniu powietrza ... jak masz możliwość spróbuj wsadzić kawałem gąbki przy wylocie/wlocie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miazga82 Opublikowano 14 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2008 Poza tym pokazałbyś zdjęcie całego układu jak to wygląda (na focie z podpisu [ciach!]o widać) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...