Tox Opublikowano 13 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2008 Witam wszystkich! Mam problem z moim sprzętem, mianowicie z chłodzeniem. Jakieś pół roku temu zakupiłem komputer w zaufanym sklepie(ten z opisu). Po tym jak przyjechałem z nim do domu i wszystko podłączyłem to procesor miał niebywale wysokie temperatury, każdy z rdzeni po 75C w Idle(w biosie po 50C ale ja wierzyłem CoreTemp'owi). Jako że jakąś tam wiedzę o komputerach itp. posiadam zaniepokoiło mnie to i postanowiłem pojechać do nich z komputerem, jednak najpierw zadzwoniłem. Panowie ze sklepu powiedzieli że to normalne dla tych procesorów i próbowali mi wcisnąć kit że jest OK, ja, naczytawszy się wielu stron i wielu forum nie uwierzyłem im jednak udałem głupka i nie pojechałem tam... Stwierdziłem że wiele by nie zrobili i jeszcze kasę by chcieli. Na trzeci dzień(było jakoś po weekendzie)nie wytrzymałem i rozkręciłem budę. Okazało się że 'specjaliści' źle założyli boxowe chłodzenie i dwa pin-y nie były poprawnie wciśnięte i zakręcone... A że miałem okazję kupić AC Freezer'a 7 to od razu wymieniłem boxowego Intelka na wcześniej podanego Fryzjera ;]. Box powędrował do pudełka a Fryzjer na procka ;]. Po założeniu i włączeniu maszyny, powiedziałem tylko jedno słowo... Cisza. Gdy szanowna Wingroza odpaliła okazało się że wiatrak chodzi na max obrotów, pomyślałem że ustawie w biosie PWM i będzie jedwabiście zaje...fajnie. Oczywiście podkręciłem sobie od razu procka do 2.1GhZ i zainstalowałem Everesta i SuperPi :D. Procek miał temp. w granicach 42-45C przy obrotach wiatraka 1.2-1.4 w Idle i 53 - 54C w stresie powodowanym przez CoreTemp, obroty na poziomie 1.6-1.8(to już był ewenement). Wtedy zawsze dziwiły mnie tylko odczyty temperatury z mobo, bo pokazywało 27-35C a gdy dotykałem radiatorka to nie mogłem dotknąć go na dłużej bo był taki gorący, próbowałem mierzyć temperaturę zwykłym termometrem lekarskim to wychodził poza skale(do 41C). Postanowiłem to zignorować skoro komputer chodził dobrze. No i w takiej sielance mijały dni, miesiące i w końcu minął rok. Pewnego pięknego dnia gdy uruchomiłem znowu kompa, odpaliłem gierkę i beztrosko grałem. Znudziło mi się a poza tym było mi zimno(ok. 18C było wtedy) więc wyłączyłem grę i siedziałem sobie na kompie czytając jakieś strony. Zerknąwszy na temperaturę procka i obroty wiatraka zaniepokoiłem się. Temperatura w Idle wynosiła 52C a wiatrak kręcił się z szybkością 1700 obrotów co było rzadkością. Stwierdziłem że nie potrzebnie panikuje i zostawiłem komputer na noc bo brat coś tam ściągał. Ale podświadomie miałem już myśli co się mogło stać. Staram się regularnie(co 4-5 miesięcy)czyścić komputer oraz wiatraczki i akurat nadszedł ten dzień. Wyczyściłem wiatraki, na oleiłem je jak zawsze, poprawiłem wszystkie radiatory i odkurzyłem w środku całego kompa. Złożyłem wszystko z powrotem i uruchomiłem maszyna, zdziwiło mnie to że nic się nie poprawiło w temperaturach dalej temperatura w Idle 51C a obroty na poziomie 1.6-1.8. Pomyślałem że pasta na radiatorze procka jest już stara i pewnie stwardniała więc trzeba by ją wymienić. Szybki przegąd pobliskich sklepów, przegląd paru stron i testów i mój wybór padł na Arctic Silver 5, dzwonie czy mają na stanie, mówią że jest. Przy okazji wypoleruje sobie radiator na Fryzjerze. Wypolerowałem go ładnie na lusterko, nałożyłem pasty i zamontowałem. Przy okazji wymieniłem również pastę na chipsecie mobo. Po odpaleniu komputera wiedziałem że nie będzie od razu widocznych efektów bo musi się wygrzać, jednak już była pewna poprawa bo 49 na jednym i 48 stopni na drugim rdzeniu. W sumie spodziewałem się większego spadku no ale wiadomo, wygrzewanie. Po dwóch dniach w których komputer chodził po 10 godzin stwierdziłem że pasta już się wygrzała. No i sprawdzanie, testowanie i w ogóle. 44C\45C w idle przy 1600 obrotach, wtedy zawiodłem się bo myślałem że będzie tak jak dawniej a nawet lepiej czyli 1.2 i 42C w Idle. Czas na temp. w stresie, sięgnęła ona 62C gdzie dawniej byłby to paradoks. Mobo według czujników było 22C czyli spadło o wiele ale dalej jak dotykałem dłużej to zaczęło parzyć. Od wymiany pasty minęło jakieś 4-5 miesięcy. Dziś, temperatura sięga 51-53C w Idle przy obrotach 1.9 i dlatego postanowiłem napisać tak długi pijacki wywód abyście mieli cały obraz sytuacji i potrafili zdiagnozować co się dzieje. Temperatura otoczenia to 20C, jedna strona obudowy cały czas otwarta. Wiatraki smaruje Hipolem 15F jest to olej do przekładni biegów do starszych samochodów i motocykli, bardzo gęsty i świetnie smaruje wystarczy kropla tego oleju i wszystko chodzi jak złoto! Zmniejszałem napięcie, zwiększałem, nie podkręcałem... dalej to samo! Nie wiem już co robić, pomóżcie! Najgorsze jest to że on się coraz bardziej grzeje i hałasuje jak nigdy :sad: :cry:. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Labovsky Opublikowano 13 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2008 Czym mierzysz temperaturę? Sprawdzałeś różne wersje CoreTemp? Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tox Opublikowano 13 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2008 Sprawdzam Everestem Ultimate najnowszą wersją i próbowałem trzech wersji CoreTemp. Wyniki Everesta a CoreTempa są takie same, próbowałem również Intel Thermal Analisys Tool i tam jest idealnie to samo. PS. W pierwszym poście pomyliłem się co do nazwy programów, oczywiście pod pełnym obciążeniem testuje przez iTAT(Intel Thermal Analisys Tool) a nie przez CoreTemp. Przepraszam za błąd... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Labovsky Opublikowano 14 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2008 Mi to niestety wygląda na zestarzenie się pasty... pod czapką procesora, która od początku była na dodatek źle nałożona. Głowy za to nie dam, ale wobec Twoich prób wydaje się to logiczne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tox Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 A więc, ostatnio miałem więcej czasu i postanowiłem coś zrobić z tym chłodzeniem... Rozebrałem całego kompa, odkurzyłem go, przeczyściłem wiatraki i naoliwiłem, zmieniłem pastę na procesorze i przy okazji wymieniłem już wysłużoną oryginalną pastę z GF7600GS Zalman, na razie czekam aż się wygrzeje ale już na karcie jest spadek, mianowicie było zazwyczaj 49 w porywach do 50 w Idle, teraz w Idle jest 42-44 stopnie czyli całkiem ładnie spadło. Na procku jest C1:42 C2:44 przy obrotach 1.2-1.4. Wpadałem też na to aby obniżyć napięcie na procesorze bo wszystkie C2D E6xxx są bardzo "wrażliwe" na napięcie, aktualnie w mam ustawione 1.3000V przy taktowaniu 7x300 co daje 2104Mhz. Temperatury w stressie podam jak pasta się już wygrzeje, ogólnie cieszę się bo lepsze to niż obroty 1.9 i temp. 52-54... Dzięki za pomoc i Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...