AlexFM Opublikowano 17 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2008 (edytowane) Sprawa ma sie nastepujaco. Kupuje sprzet rok temu w jednej firmie (na razie nie podaje w jakiej). Wszystko fajnie pieknie transakcja wporzadeczku i sprzet laduje u mnie na biurku. Przed swietami zaczynaja sie problemy z grafika. W grach zaczyna wywalac arty mimo braku OC i zawsze orginalnych sterach NV. Wysylam ja do serwisu po czym po ponad miesiacu dostaje odpowiedz ze serwis odmowil naprawy/wymiany gwarancyjnej ze wzgledu na mechaniczne uszkodzenie rdzenia. Nadmienie ze jak tylko karta wyladowala w sklepie przypuszczenia byly co do niej ze to problem z pamieciami. Poza tym otrzymalem od sprzedawcy informacje ze karta jest testowana i dziala ale w kazdej chwili moze pasc....cytuje doslownie Stad moje pytania: 1. Czy istnieje jakikolwiek sposob na uszkodzenie rdzenia karty w mechaniczny sposob ktory na pierwszy rzut nie byl w ogole zauwazalny ?? 2. Czy to normalne ze karta z zewnetrznego serwisu wychodzi po miesiacu i dopiero w ostatniej chwili okazuje sie ze cos jest nie tak ?? 3. Czy to prawda ze karta fabrycznie moze miec ukruszony rdzen ?? No i najwazniejsze 4. Jak sprawdzic czy serwis po prostu sprawe olal i podal byle powod aby karty nie naprawic/wymienic ?? AlexFM Ps. Karta nie byla wyciagana w ogole ze slotu. Edytowane 23 Stycznia 2008 przez AlexFM Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9920 Opublikowano 17 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2008 Wydaje mi sie, że ktoś Cie chce zrobić w balona. Ja kiedyś do serwisu wysłałem 7900gs od Palita z zerwaną plomną przy mocowaniu chłodzenia(chłodzenie było zdejmowane), obdrapanymi dwoma rezystorami(pencil mod) i bez większego problemu wymienili mi na nową. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAGA Opublikowano 17 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2008 (edytowane) Co zrobić z wadliwym produktem? Złożyć reklamację u sprzedawcy - to on zawsze odpowiada za towar, który wydał konsumentowi. Gdy do produktu został dołączony ważny dokument gwarancyjny, dokonujemy wyboru - możemy zgłosić reklamację sprzedawcy albo gwarantowi, w zależności od tego, co uznamy za korzystniejsze dla siebie i wygodniejsze (np. serwis jest daleko, a sklep blisko). Sprzedawca nie może narzucać konsumentowi, by zaniósł towar do serwisu, skoro otrzymał gwarancję, jeśli konsument właśnie jemu chce złożyć reklamację. Czy towar niezgodny z umową to towar wadliwy? Nie zawsze. Często zdarza się, że to, co otrzymaliśmy od sprzedawcy, znacznie odbiega od naszych oczekiwań: telewizor nie ma funkcji, które są opisane w instrukcji obsługi, jogurt jest nieświeży pomimo tego, że nie upłynął jeszcze termin przydatności do spożycia, meble zrobione przez stolarza mają inny kolor niż ustalony w zamówieniu, kupiona w komisie pralka nie nadaje się do prania. W każdym z tych przypadków mamy do czynienia z towarem niezgodnym z umową, choć nie zawsze wadliwym, co i tak uprawnia nas do składania reklamacji. Niezgodność towaru z umową jest pojęciem szerokim i dotyczy nie tylko wady towaru, ale też braku właściwości, cech określonych w umowie, braku zgodności z opisem, wzorem czy próbką. Jeżeli uzgadnialiśmy ze sprzedawcą lub usługodawcą cechy towaru, np. zleciliśmy szewcowi uszycie butów do tańca na skórzanej podeszwie, w kolorze bordowym, w fasonie określonym we wzorniku, to znaczy, że właściwości towaru zostały indywidualnie uzgodnione. W takim przypadku dostarczony nam towar będzie niezgodny z umową, gdy nie będzie odpowiadał opisowi, wzorowi czy próbce, a także gdy okaże się, że nie nadaje się do celu określonego przy zawarciu umowy, tzn. do tańca. Może się zdarzyć, że szewc, jako fachowiec, uprzedzał nas, że nie jest możliwe wykonanie wymyślonych przez nas butów z takiego materiału, jaki wybraliśmy, i zastrzegł to w dniu zawarcia umowy, a mimo to zdecydowaliśmy się na ich zamówienie. Wtedy nie będzie za nie odpowiadał. Jeżeli dokonaliśmy zakupu, wybierając towar z półki, bez negocjacji ze sprzedawcą, to nie uzgodniliśmy z nim indywidualnie właściwości towaru, np. kupiliśmy buty, które nam się spodobały w sklepie. Taki towar jest niezgodny z umową, gdy nie nadaje się do celu, do jakiego jest zwykle używany, oraz właściwości towaru nie odpowiadają właściwościom ceciach!ącym towar tego rodzaju, np. w butach do gry w piłkę nożną urywają się korki. Niezgodny z umową będzie także towar, który został nieprawidłowo zamontowany i uruchomiony, jeżeli czynności te zostały wykonane w ramach umowy sprzedaży przez sprzedawcę lub przez osobę, za którą ponosi on odpowiedzialność. Jeżeli samodzielnie zamontujemy lub złożymy produkt, ale według instrukcji otrzymanej wraz z nim, a będzie on działał nieprawidłowo, można uznać, że towar jest niezgodny z umową. To pojęcie niezgodności, mimo że bardziej skomplikowane niż "wada", jest naprawdę lepsze. Towar może być bez wad, ale kupiliśmy go pod wpływem zapewnień sprzedawcy lub producenta (np. umieszczonych na opakowaniu), a okazało się, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd, bo nie ma on cech, o które pytaliśmy i na których nam zależało. Niezależnie od tego czy właściwości towaru były przez nas ze sprzedawcą uzgodnione, czy nie, towar będzie niezgodny z umową również wtedy, gdy nie odpowiada oczekiwaniom opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela. Szczególne znaczenie mają zapewnienia wyrażone w oznakowaniu towaru lub reklamie, odnoszące się do właściwości towaru, w tym także termin, w jakim te właściwości towar ma zachować. Często zapewnienia reklamowe producenta znaleźć można jedynie w różnych pisemkach, ulotkach, nalepkach na towarze. Warto je zachować, szczególnie gdy produkt ma większą wartość. W razie reklamacji będziemy mogli się powołać na konkretne obietnice. Ustalenie, czy niezgodność towaru z umową istniała w chwili zakupu, jest bardzo istotne, gdyż sprzedawca nie odpowiada za nią, gdy powstała z naszej winy. Na przykład jogurt okazał się nieświeży, bo był źle przez nas przechowywany, mimo podanej na opakowaniu informacji o temperaturze przechowywania, buty rozkleiły się, bo używaliśmy ich jako kaloszy, bluzka zmieniła kolor, bo została uprana w środku wybielającym. Sprzedawca nie będzie ponosił odpowiedzialności za zapewnienia zawarte w reklamie lub oznakowaniu towaru, jeżeli wykaże, że ich nie znał ani - oceniając rozsądnie - znać nie mógł (bo powołujemy się np. na zagraniczną reklamę telewizyjną). Zapewnienia w reklamie nie będą też podstawą do złożenia przez nas reklamacji, gdy ich treść została sprostowana przed zawarciem umowy sprzedaży. Co to jest gwarancja i ile czasu musi trwać? Często, kupując towar, otrzymujemy od sprzedawcy dokument gwarancyjny. W przypadku ujawnienia się wady wydaje nam się, że jest to jedyna podstawa do dochodzenia roszczeń i tylko od gwaranta. W rzeczywistości jednak mamy prawo reklamować towar przede wszystkim u sprzedawcy, który ponosi odpowiedzialność ustawową (z mocy prawa) za sprzedany nam towar. Z gwarancją mamy do czynienia w przypadku, gdy do produktu sprzedawca wydaje dokument (kartę gwarancyjną) wystawiony przez siebie albo np. przez producenta. Gwarancja może być udzielona również poprzez oświadczenie zawarte w reklamie. Wystawienie gwarancji nie jest obowiązkowe. Jeżeli do produktu załączono jednak gwarancję, to jest to dodatkowe uprawnienie i tylko od nas zależeć będzie czy z niego skorzystamy w momencie składania reklamacji. Nie mamy jednak takiego obowiązku. W gwarancji powinny być umieszczone pewne informacje, by była ona ważna, to znaczy: nazwa i adres gwaranta lub jego przedstawiciela w Polsce, czas trwania i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej a przede wszystkim obowiązki gwaranta i uprawnienia kupującego, gdyby towar okazał się wadliwy. Jeżeli dokument gwarancyjny nie zawiera obowiązków gwaranta, takiego oświadczenia nie uważa się za gwarancję, np. napis na opakowaniu "5 lat gwarancji". Prawo nie narzuca czasu trwania gwarancji, wobec czego gwarant może określić go według swego uznania. Czy sprzedawca musi wymienić wadliwy produkt? Mamy prawo domagać się od sprzedawcy nieodpłatnej naprawy towaru albo wymiany. Wybór należy do nas, nie do sprzedawcy. Dopóki jest możliwa wymiana albo naprawa, nie możemy żądać zwrotu pieniędzy za wadliwy towar. Jeżeli wymiana nie jest możliwa, pozostaje nam naprawa. Zgłoszone przez nas żądanie stanowi zobowiązanie dla sprzedawcy. Nie może on zatem sam zadecydować, że zamiast wymiany towaru na nowy naprawi go bez naszej zgody. Sprzedawca nie będzie musiał wymieniać towaru na nowy tylko wtedy, gdy nie jest to możliwe albo wymaga nadmiernych kosztów i sprzedawca to udowodni. Zwrotu pieniędzy możemy domagać się tylko wtedy, gdy niezgodność towaru z umową jest istotna i wystąpi choć jedna z następujących sytuacji: * sprzedawca nie jest w stanie doprowadzić towaru do stanu zgodnego z umową poprzez wymianę ani naprawę, bowiem jest to niemożliwe lub wymaga nadmiernych kosztów; * naprawa albo wymiana nie została wykonana przez sprzedawcę w odpowiednim czasie; * naprawa albo wymiana naraża kupującego na znaczne niedogodności. Oznacza to, że zwrotu pieniędzy od razu, bez żądania najpierw wymiany albo naprawy, możemy domagać się tylko w przypadku, gdy wymiana albo naprawa narażałyby nas na znaczne niedogodności. Gdy niezgodność towaru z umową nie jest istotna, możemy jedynie żądać obniżenia ceny. Tak brzmią przepisy i nie ukrywamy, że nie są wystarczająco precyzyjne. Pozostawiają zbyt szerokie pole do dowolnej interpretacji, np. co oznacza odpowiedni czas? Uważamy, że niczym nieuzasadniona, przedłużająca się naprawa jest dla konsumenta uciążliwa, a odpowiedni czas naprawdę oznacza - jeżeli jest to możliwe - sięgnięcie na półkę i wymianę towaru na taki sam, ale sprawny i bez wad. W jakim czasie możemy reklamować towar? W ciągu dwóch lat od wydania nam rzeczy możemy sprzedawcy zgłaszać reklamację. Należy jednak pamiętać, że w przypadku stwierdzenia wady musimy zgłosić reklamację najpóźniej w ciągu dwóch miesięcy. Przekroczenie tego terminu spowoduje utratę uprawnień (sprzedawca nie będzie ponosił odpowiedzialności). Radzimy zgłaszać reklamację na piśmie, aby w razie wątpliwości wykazać fakt zawiadomienia sprzedawcy. W przypadku zakupu rzeczy używanej kupujący i sprzedawca mogą skrócić do roku termin, w który sprzedający odpowiada za towar. Sprzedawca nie może w umowie zawartej z nami napisać, że nie będzie odpowiadał za towar bądź w jakikolwiek sposób tę odpowiedzialność ograniczyć. Również my nie możemy zwolnić sprzedawcy z tej odpowiedzialności, pisząc, że wiemy o wszelkich niezgodnościach towaru z umową. Co napisać w reklamacji? Aby reklamacja była skuteczna, muszą się w niej znaleźć podstawowe informacje: data zgłoszenia, określenie sprzedawcy i kupującego, określenie towaru, który jest niezgodny z umową oraz opisanie tych niezgodności (wad) i co wybieramy - nieodpłatną naprawę czy wymianę. W jakim terminie sprzedawca ma obowiązek załatwić reklamację? Ma obowiązek ustosunkować się do naszej reklamacji w terminie 14 dni kalendarzowych, liczonych od dnia następnego po dniu, w którym ją złożyliśmy. Nieudzielenie odpowiedzi w tym terminie oznacza uznanie reklamacji. Powinna być wtedy załatwiona tak, jak napisaliśmy w dokumencie reklamacyjnym. Nie jest jednak powiedziane, w jaki sposób mamy otrzymać odpowiedź, dlatego należy to ustalić i zapisać w dokumencie reklamacyjnym. Czas na udzielenie odpowiedzi przez sprzedawcę nie oznacza, że towar w tym właśnie czasie będzie naprawiony lub wymieniony. Powinno być to zrobione w odpowiednim czasie, a to zależy od rodzaju towaru i celu jego nabycia. Często jest to pole kon?iktów między sprzedawcami i konsumentami, bo przepisy nie są wystarczająco precyzyjne. Czy możemy reklamować przeceniony produkt kupiony na wyprzedaży lub w promocji? Reklamować można każdy towar, który jest niezgodny z umową. Obniżenie ceny towaru z powodu promocji lub wyprzedaży nie wyklucza możliwości reklamowania go, został przecież kupiony jako pełnowartościowy, bez wad, tyle że okazyjnie, bo taniej. Inaczej będzie, gdy powodem obniżenia ceny jest jakaś wada towaru, o której wiedzieliśmy. W takim przypadku nie można zgłaszać do sprzedawcy tej wady, o której nas poinformował, ale inne tak. Czy możemy zwrócić produkt do sklepu? Niestety sprzedawca nie ma obowiązku przyjąć od nas produktu, bo rozmyśliliśmy się, nie ma też obowiązku oddać nam pieniędzy. Zależy to od jego dobrej woli. Na szczęście wiele sklepów dobrowolnie zobowiązuje się, że zwróci nam pieniądze, jeśli zrezygnujemy z zakupu w określonym przez sklep terminie. Należy to jednak sprawdzić jeszcze przed zakupem i dowiedzieć się dokładnie, jakie są warunki zwrotu, a przede wszystkim czy sklep zwróci nam pieniądze, czy tylko zgodzi się na wymianę produktu na inny w tej samej cenie. Podstawa prawna: Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (DzU z 2002 r. Nr 141, poz. 1176) Niniejszy artykuł został opublikowany dzięki pomocy ?nansowej Unii Europejskiej. Za treść dokumentu odpowiada Federacja Konsumentów, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają w żadnym razie o?cjalnego stanowiska Unii Europejskiej. Zaczerpniete z serwisu o prawach konsumenta A co do ukruszonego rdzenia pewnie ze moze tak byc zaden towar nie jest idealny i wolny od wad dlatego jest gwarancja.Mysle ze ktos chce Cie zrobic w balona moze oni ukruszyli jak sciagali jezeli odbierajacy tego nie zaznaczyl ze towar ktory oddajesz nie noosi sladow Twojej ingerenci to moga cie ..... Cmoknac :) Edytowane 17 Stycznia 2008 przez KAGA Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexFM Opublikowano 17 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2008 A co do ukruszonego rdzenia pewnie ze moze tak byc zaden towar nie jest idealny i wolny od wad dlatego jest gwarancja.Mysle ze ktos chce Cie zrobic w balona moze oni ukruszyli jak sciagali jezeli odbierajacy tego nie zaznaczyl ze towar ktory oddajesz nie noosi sladow Twojej ingerenci to moga cie ..... Cmoknac :) Masz na mysli ze jesli karte odeslalem do sklepu w ktory ja nabylem a wyslali ja dalej bez notatki ze karta nosi slady mojej ingerencji wtedy racja jest po mojej stronie ?? AlexFM Ps. Dzieki za obszerny wyciag z przepisow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziubekR1 Opublikowano 17 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2008 Sytuacja, ze karty w ogole nie ruszales, a po roku pada, bo miala ukruszony rdzen jest bardzo malo prawdopodobna. Ukruszenie rdzenia zazwyczaj = zgod odrazu. Tu bym stawial, ze padaja pamieci na 99%, a jesli rdzen jest naprawde walniety, to cos czuje, ze goscie w serwisie mogli zje... i teraz chca zwalic wine na Ciebie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MasterAdi Opublikowano 17 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2008 (edytowane) Ja tez niedawno oddalem swoja grafe na gware i mam nadzieje ze nie bedzie wiekszych problemow , bo jak widze AlexFM jestes z tej samej miejscowosci a u nas wieszkszos ludzi kupuje w "najtanszym " sklepie w Lubinie he he Edytowane 17 Stycznia 2008 przez MasterAdi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hesos Opublikowano 17 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2008 heh a jaki jest to sklep bo wracam do polski i chcę ożywić starego grata i zakupić 7300gt sonic, bo w UK nie mogę znaleźć. Jak ten sklep się zwie?? ewentualnie ulica. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexFM Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 Nie chcialem tego robic bo uwazam to za ostatecznosc. Nie chcialem tego robic rowniez dlatego ze komputer kupilem u w firmie jednego z uzytkownikow tego forum. Ale kasa jest kasa "Kochajmy sie jak przyjaciele, rozliczajmy sie jak zydzi" Oto w skrocie jak sprawa sie ma: Karta wrocila. Nie dziala w ogole. Zamiast opisu z serwisu zewnetrznego dostalem pismo na kartce od sprzedawcy (karta byla tez w serwisie zewnetrznym, tak mi powiedziano) w ktorym napisal mi to co wczesniej przekazal mi przez gadu-gadu. Odmowa uznania reklamacji karty graficznej BFG 7900GT. Powodem odmowy jest uszkodzenie fizyczne rdzenia karty. Rogi rdzenia sa minimalnie ukruszone. Aby sprzet mogl zostac zareklamowany nie moze miec wad fizycznych. Karta byla sprawdzana przez serwis hurtowni Extrememory, gdzie zostala zakupiona oraz przez serwis sklepu Bachcomp." - w cytacie nie uzyto polskich znakow Wszystko byloby fajnie i rzeczywiscie nie mialbym prawa domagac sie reklamacji gdyby nie dosc dziwne jak dla mnie informacje ktore mi przekazywano na gadu-gadu Alex (14-01-2008 13:16) witam Alex (14-01-2008 13:17) jak sprawa mojego komputera ? bachum bachcomp (14-01-2008 13:23) eXtremeMem3 13:22:17 testuje się, póki co działa, ale możliwe, zę się posypie za godzinę Alex (14-01-2008 13:27) wszystko ok...tylko ja chce wiedziec kiedy bede mial sprzet....czas na serwis juz minal Alex (14-01-2008 13:27) jesli nie sa pewni czy karta bedzie dzialala to niech wymienia ja na nowa Alex (14-01-2008 13:28) bo tak testowac to moga jeszcze dwa miesiace bachum bachcomp (14-01-2008 13:28) nic nie poradzę, Alex (14-01-2008 13:31) wiec napisz do hurtowni ze skoro nie sa w stanie dokonac naprawy maja wymienic sprzet na nowy Alex (14-01-2008 13:31) bo jesli pojdzie tak dalej ja bede musial wyslac takie pismo do Ciebie Alex (14-01-2008 13:35) a to juz jest miesiac czasu liczac same dni robocze Alex (14-01-2008 13:36) w takim razie powiedz mi jaki jest ostateczny termin naprawy spezrtu ?? W tym oto fragmencie widac wyraznie ze pracownik serwisu przekazuje informacje ze karta dziala ale nie jest to jej normalny tryb pracy, czyli jak na moj rozum po prostu niestabilnie 1,5 godziny pozniej sprawa zostaje wyjasniona i oto jaka wiadomosc przekazal mi sprzedawca bachum bachcomp (14-01-2008 15:17) witam, niestety mam bardzo złe wiadomości. Karta jest uszkodzona fizycznie, co jest przyczyną jej niedziałania. Odmowa uznania gwarancji:( bachum bachcomp (14-01-2008 15:18) jeśli chcesz pisać pisma itp to pisz bachum bachcomp (14-01-2008 15:18) ja sprzedałem ci kartęsprawną, odesłałeś po kilku miesiącach nie sprawną bachum bachcomp (14-01-2008 15:18) co się z nią stało i działo w tym czasie nie mam pojęcia bachum bachcomp (14-01-2008 15:18) przykro mi bachum bachcomp (14-01-2008 15:19) kartę odeślę jak tylko wróci do mnie Gdyby nie to co uslyszalem wczesniej pewnie klal bym siarczyscie pod nosem i uznalbym ze martwa materia jest przeciwko mnie ale dalsza rozmowa zaczynala mnie juz zastanawiac i dziwic Alex (14-01-2008 15:32) ok w takim razie poprosze o szczegolowy opis uszkodzenia wraz z odmowa gwarancji bachum bachcomp (14-01-2008 15:32) tak bachum bachcomp (14-01-2008 15:33) ukruszony rdzeń jest Alex (14-01-2008 15:33) a jak niby moglby uszkodzic rdzen ?? bachum bachcomp (14-01-2008 15:33) upaść bachum bachcomp (14-01-2008 15:33) musialem zwracać kasę bachum bachcomp (14-01-2008 15:34) gdy w czasie transportu karta upadła , czyli wypadłą ze slotu bachum bachcomp (14-01-2008 15:34) i się uszkodziła Alex (14-01-2008 15:34) nie mozliwe bachum bachcomp (14-01-2008 15:34) to dostaleś sprawną kartę bachum bachcomp (14-01-2008 15:34) ty dostałeś sprawną Alex (14-01-2008 15:34) przynajmniej nie wykazywakla zadnych oznak uszkodzenia Alex (14-01-2008 15:35) zaczely sie hieroglify Alex (14-01-2008 15:35) wiec to nie jest uszkodzenie fizyczne bo nie ma dostepu do rdzenia karty Alex (14-01-2008 15:36) zreszta dostales ode mnie karte i sam mowiles ze chodzi o pamieci na karcie najprawdopodobjniej bachum bachcomp (14-01-2008 15:36) słuchaj ja jestem szczery Alex (14-01-2008 15:36) ja tez bachum bachcomp (14-01-2008 15:36) miałem przypadek gdy musiałem zwrócić kasę bachum bachcomp (14-01-2008 15:36) ale ciebie to nie dotyczy bo otrzymałeś sprawną bachum bachcomp (14-01-2008 15:36) a potrem coś ci sie zepsuło Alex (14-01-2008 15:37) a jesli juz mamy byc szczery to jakies q10 dni temu moglbym sie domagac nowej sztuki zgodnie z umowa gwarancyja jaka zawarlismy podczas kupne sprzetu Alex (14-01-2008 15:37) nie zrobilem tego w dobrej wierze bachum bachcomp (14-01-2008 15:37) co innego gdy kupiłyś powiedzmy 3 tygodnie temu bachum bachcomp (14-01-2008 15:37) przeczytaj proszę uważnie ustawę Alex (14-01-2008 15:37) jak jest mozliwe ukruszenie rdzenia jesli karta jest ciagle w komputerze stojacym na biurku Alex (14-01-2008 15:37) to jest niemozliwe bachum bachcomp (14-01-2008 15:38) termin reklamacji 14dni roboczych ale jeśli naprawa lub wymiana wymaga ściągnięcia np częsci lub szczegółowej ekspertyzy Alex (14-01-2008 15:38) poza tym troche dziwne jest ze serviws testowal karte zanim dokladnie ja obejrzal bachum bachcomp (14-01-2008 15:38) to termin jest nieograniczony Alex (14-01-2008 15:38) nie wydaje Ci sie to dziwne ?? bachum bachcomp (14-01-2008 15:38) dziwne Alex (14-01-2008 15:38) nie prawda...nie istanieje cos takiego jak termin nieograniczony Alex (14-01-2008 15:38) ale nie mowmy o terminie Alex (14-01-2008 15:39) mowmy o karcie Alex (14-01-2008 15:39) ile lezala w serwisie ?? Alex (14-01-2008 15:39) w sensie ile czasu minelo kjak dostali ja od Ciebie ?? bachum bachcomp (14-01-2008 15:39) u mnie nie wiem, czekałęm aż mi doślesz gwarancję bachum bachcomp (14-01-2008 15:40) jak dostałem odrazu wysłałem bachum bachcomp (14-01-2008 15:40) tego samego dnia Alex (14-01-2008 15:40) ok wiec okolo miesicaca lezala juz w w hurtowni tak ?? Alex (14-01-2008 15:41) masz na pewno w papierach kiedy dokladnie ja wyslales bachum bachcomp (14-01-2008 15:42) mam list przewozowy Alex (14-01-2008 15:42) dokladnie bachum bachcomp (14-01-2008 15:42) jesli chodzi o to bachum bachcomp (14-01-2008 15:42) ale nic nie zdziałasz bachum bachcomp (14-01-2008 15:42) pech bachum bachcomp (14-01-2008 15:42) i tyle bachum bachcomp (14-01-2008 15:43) dawno nic takiego mi się nie przytrafiło bachum bachcomp (14-01-2008 15:43) chyba pierwszy raz Alex (14-01-2008 15:43) wyjasnij mi wiec jak to mozliwe ze dopiero po miesciacu serwis stwierdzil ukruszenie rdzenia bachum bachcomp (14-01-2008 15:43) bo mialęm taki przypadek ale to w transporcie się popsuła karta, wypadła ze slotu Alex (14-01-2008 15:43) przeciez to jest niemozliwe i sam dobrze o tym wiesz bachum bachcomp (14-01-2008 15:43) i się uszkodził rdzeń bachum bachcomp (14-01-2008 15:43) jest możliwe bachum bachcomp (14-01-2008 15:44) te rdzenie mogą być minimalnie ukruszone już fabrycznie bachum bachcomp (14-01-2008 15:44) i karta może działać bachum bachcomp (14-01-2008 15:44) wiele lat bachum bachcomp (14-01-2008 15:44) padnie jakiś inny układ bachum bachcomp (14-01-2008 15:44) np pamięć bachum bachcomp (14-01-2008 15:44) i wtedy taki serwis zaczyna sprawdzac bachum bachcomp (14-01-2008 15:44) macać itp bachum bachcomp (14-01-2008 15:44) i jak zobaczy jakąś ryskę to odmowa bachum bachcomp (14-01-2008 15:44) i tyle bachum bachcomp (14-01-2008 15:44) tak to wyglada Alex (14-01-2008 15:44) no ale zaraz faktyczna przyczyna zlego dzialnia karty co jest ?? bachum bachcomp (14-01-2008 15:45) nie wiem, oni nie sprawdzajatego bachum bachcomp (14-01-2008 15:45) maja to gdzieś bachum bachcomp (14-01-2008 15:45) kiedyś wysłałem taką kartę do ekspertzy bachum bachcomp (14-01-2008 15:45) do koszalina Alex (14-01-2008 15:48) poza tym...jesli faktycznie to rdzen jest uszkodzony to wiedzieli by o tym juz od poczatku Alex (14-01-2008 15:48) a nie po miesiacu czasu Alex (14-01-2008 15:48) dlatego to mi sie wszystko nie podoba Alex (14-01-2008 15:49) gdyby przyczyna byl uszkodzony rdzen karta bylaby odrazu niestabilna w pracy Alex (14-01-2008 15:50) skoro nie byla znaczy ze nawet jessli jest tam jakas rysa to nie ona jest odpowiedzianla za zla prace bachum bachcomp (14-01-2008 15:50) i oni mi powiedzieli że karta ma uszkodzony ukłąd a to ukruszenie bachum bachcomp (14-01-2008 15:50) to nic nie robi bachum bachcomp (14-01-2008 15:50) ale i tak nic nie zdziałam bachum bachcomp (14-01-2008 15:50) i zapłąciłęm i za ekspertyzę bachum bachcomp (14-01-2008 15:51) i za transport bachum bachcomp (14-01-2008 15:51) i karta leży mi na półce bachum bachcomp (14-01-2008 15:51) :( Alex (14-01-2008 15:52) no to teraz pytanie brzmi co dalej bachum bachcomp (14-01-2008 15:55) masz pecha i tyle bachum bachcomp (14-01-2008 15:55) przykro mi bo dobry z ciebie klient bachum bachcomp (14-01-2008 15:55) i jakby to była moja wina to bym ci nową dał bachum bachcomp (14-01-2008 15:55) ale nie jest bachum bachcomp (14-01-2008 15:55) ja ci ją wysłąłęm sprawną bachum bachcomp (14-01-2008 15:55) i niezaprzeczysz temu Alex (14-01-2008 15:56) tylko ze moja tez nie...a karte bede mial uwalona mimo tego ze mam ciagle na nia gwarancje bachum bachcomp (14-01-2008 15:58) niestety gwarancji nie masz z powodu uszkodzenia mechanicznego, takie pismo otrzymasz Alex (14-01-2008 15:59) hmmm....mowie....chce miec pelny opis z serwisu...i bede sie zastanawial co z tym zrobic Alex (14-01-2008 16:00) bo bardzo dziwi mnie cala ta sytuacja Alex (14-01-2008 16:00) tyle Ja rozumiem to tlumaczenie tak. Kupiles to sie martw zeby przypadkiem sie nic nie stalo bo serwis tak czy siak odrzuci reklamacje. Nie ma znaczenia czy porysuje to srubokretem, przebije gwozdziem czy po prostu seria pamieci byla wadliwa. Moja wina koniec kropka. Chwila rozmowy o tym samym co wczesniej i koncowka... bachum bachcomp 15:01:03 karta mogla sie uszkodzić w transporcie do mnie bachum bachcomp 15:01:11 jest taka możliwość niestety Alex 15:01:27 no dokladnie a skoro w transporcie a byla ubezpieczona to ktos inny beknie bachum bachcomp 15:01:29 uszkodzić fizycznie bachum bachcomp 15:01:55 nie wiem, dla mnie sprawa jest zamknięta, jest mi przykro bo sam to przeżyłem kilka razy bachum bachcomp 15:02:01 mialęm taką samą sytucję bachum bachcomp 15:02:11 z Galaxy, Evga, gigabyte bachum bachcomp 15:02:27 szczególnie 7900 ma słabe rdzenie bachum bachcomp 15:02:35 same z siebie sie kruszą bachum bachcomp 15:02:43 ale dla producenta bachum bachcomp 15:02:47 to zawsze wina klienta bachum bachcomp 15:03:05 nigdy taka sprawa się nie przytrafiła np z ATI Znowu to samo, tylko ze wczesniej ktos wyslal do sklepu z serwisu informacje ze karta dziala ale moze pasc w kazdej chwili. Alex 15:18:16 zastanawiam mnie juz tylko jedno Alex 15:18:32 jak karta do Ciebie przyszla mowiles ze to prawdopodobnie pamieci Alex 15:18:56 a teraz napisales ze wyslalas na zewnatrz zeby potwierdzili ze to rdzen Alex 15:19:50 wiem ze to dla Ciebie jest najgorsza czesc tej roboty ale zrozum tez mnie Alex 15:20:29 to kosztowalo badz co badz kupe kasy i troche malo pocieszajace jest ze po roku szlak trafil jedna z najdrozszych jej komponentow Alex 15:22:54 poza tym napisales tez ze w serwisie powiedzieli za karta dziala i jest testowana ale moze w kazdej chwili pasc Alex 15:23:01 wiec jak...dziala czy nie ?? Alex 15:24:35 bachum bachcomp 15:51:40 tak mi napisali nie wiem bachum bachcomp 15:51:48 u mnienie działała bachum bachcomp 15:51:56 dle mnie to nie ma znaczenia bachum bachcomp 15:52:00 dla ciebie też Alex 15:56:35 wlasnie probuje ustalic czy ona w ogole dziala bachum bachcomp 16:10:47 kiedy wysyłałem ci kompato działała bachum bachcomp 16:10:50 więc złomu ci nie wysłałem bachum bachcomp 16:10:58 kompa bachum bachcomp 16:11:08 kupiłeś sprawny komputer Sami przyznacie ze sprawa dosc zastanawiajaca. Zeby nie bylo dodam ze mam swiadka ktory przed wyslaniem widzial ze karta dzialala i jest to czlowiek zupelnie obiektywny. Wine zrzuca sie tu na transport - co byloby zrozumiale gdyby nie fakt ze - ktos potwierdzil prace tej karty z ser. zewnetrznego. Radzcie mosci Panowie co robic bo kasy poszlo na to dosc sporo jak to kupowalem i jakos nie bardzo mi sie widzi po roku wydac drugi raz za to samo co mialem na gwarancji. AlexFM Ps. Z gory przepraszam obie zainteresowane firmy wymienione w tym poscie ale obie zostaly wymienione w cytacie ktorego nie chcialem zmieniac czy wymazywac xxx nazwy. Ps.1 Celem tego posta nie jest naruszanie ani umniejszanie fachowosci osob pracujacych w obu firmach wymienionych wyzej a tylko dokladne oddanie sytuacji w jakiej sie znalazlem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntec Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 No to jakaś kpina. Kupiłeś, masz gwarancję, zepsuła się, odsyłasz, ale nie naprawią i nie dadzą nowej, bo... jest zepsuta? http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=342 - napisz albo zadzwoń. Przedstaw sprawę, określ jakie posiadasz dokumenty (gwarancja, dowód zakupu, bla bla), a oni dokładnie powiedzą Ci jakie masz możliwości i co powinieneś zrobić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 W tym wypadku najwiekszym problem jest fizycznie uszkodzony rdzen, ktory hipotetycznie mogl zostac ukruszony przez pracownika serwisu. Jesli faktycznie taka sytuacja miala miejsce, to AlexFM bedzie miec trudnosci z udowodnieniem, ze to nie on uszkodzil gpu. Odmowa swiadczenia uslugi gwarancyjnej przy fizycznym naruszeniu struktury rdzenia jest niestety mozliwa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ridczak Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 Dzwon do rzecznika konsument/ federacji konsumentow. Sprawa do wygrania, walcz o swoje. Chca cie w bambuko zrbic, az smierdzi na odleglosc. ps. Co tam producent i gwarancja producenta. Istnieje takze cos takigo jak niezgodnosc towaru z umowa i w tym przypadku strona jest SPZEDAWCA, a nie producent. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sideband Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 Rdzeń był z pewnością uszkodzony od nowości , zdarza się to często. Rogi rdzenia są uwalone , ale karta działa normalnie. Serwis leci w h... równo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 (edytowane) W tym wypadku najwiekszym problem jest fizycznie uszkodzony rdzen, ktory hipotetycznie mogl zostac ukruszony przez pracownika serwisu. Jesli faktycznie taka sytuacja miala miejsce, to AlexFM bedzie miec trudnosci z udowodnieniem, ze to nie on uszkodzil gpu. Odmowa swiadczenia uslugi gwarancyjnej przy fizycznym naruszeniu struktury rdzenia jest niestety mozliwa.Moim zdaniem najistotniejsze jest to, że nikt nie wykazał (sklep/serwis), że AlexFM dokonał ingerencji w kartę (naruszone plomby itp). W innym razie mamy do czynienia z fikcją - odsyłam kartę na gwarę, serwis ją przyjmuje niestwierdzając ingerencji, potem serwisant uwala rdzeń i odmawia naprawy, zwalając uszkodzenie na mnie. Zaatakowałbym bezpośrednio sklep z tytułu niezgodności towaru z umową żądając nieodpłatnej naprawy albo wymiany na nową kartę, uwzględniając przy tym poniesione koszty, np. wysyłki. Oczywiście cała korespondencja pisemna, pisma za potwierdzeniem odbioru itp. Edytowane 23 Stycznia 2008 przez flood Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ridczak Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 flood dobrze pisze - WSZYSTKO na pismie, to bardzo wazne! Jakby bylo potrzebne do sadu - jednak pewnie sklep wczesniej da sobie spokoj, po interwencji rzecznika praw konsumentow. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Estwalk Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 Napisz jeszcze jakiej firmy miałeś tą karte?!?! Ja jeszcze nigdy nie miałem żadnych problemów z gwarancjami. Mało tego moge polecić firme Seagate, jak coś sie uwali, nawet jak Ci piorun spali cały komp i tak Ci dysk nowy dadzą :) Chyba ze sklep w tym wypadku w c*** wali, a nie producent kart. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzechu_1990 Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 Weźcie pod uwagę że nie każda karta/płyta/inna część ma plombe na chłodzeniu albo śrubkach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAGA Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 (edytowane) Weźcie pod uwagę że nie każda karta/płyta/inna część ma plombe na chłodzeniu albo śrubkach. Dokladnie sam prowadze sklep i ciezko spotkac karte obecnie ktora nie miala by jakies plaby badz na chlodzeniu badz na srubkach ze odrazu widac ze bylo cos grzebane ale 2 najwaniejsze w chwili przyjecia sprzedajacy czyli koles ktory odbieral od Ciebie karte nie stwierdzil ze ingerowales/rozbierales itd nigdzie nie masz tego zapisane (ja zapisuje jak daje klientow pokwitowanie ze sa naprzyklad widoczne slady otwierania odkrecania itd itp) :) Edytowane 23 Stycznia 2008 przez KAGA Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 Rdzeń był z pewnością uszkodzony od nowości , zdarza się to często. Rogi rdzenia są uwalone , ale karta działa normalnie. Serwis leci w h... równo. Takie male ale. Z racji doswiadczenia wiem , ze serwisy glowne nie leca w h.... , wrecz przeciwnie. Czesto ida na reke klientowi i naprawiaja nie tak delikatnie uwalone sprzety (Gigabyte bardzo czesto idzie klientom na reke) Nie wiem jak z ta firma , ale mnie interesuje jedno : czy karta miala plomby na chlodzeniu. Jesli tak to gadka o rdzeniu jest smieszna i tyle , nie byla rozbierana. Jesli nie to jest problem , z tym ze chcialbym serio zobaczyc ta odmowe z serwisu gwarancyjnego. Po pierwsze nie ma czegos takiego , ze karta sobie lezy miesiac w serwisie. To juz powinno budzic podejrzenia. Po drugie nas obowiazuje czas naprawy wzgledem gwarancji : 14 lub max bodajze 21 dni roboczych. Jesli karta byla dluzej niz ten okres w naprawie to kolega ma domagac sie od sklepu wymiany karyt i go to nie obchodzi , ze firma nie dostala nic z serwisu.... I na sam koniec cos jeszcze. Jesli karta byla ponad miesiac w serwisie , kolega nie zostal o niczym informowany to znaczy , ze uznano zasadnosc gwarancyjna i to chyba naprawiaja , bo jak pisalem wyzej : serwisy nie trzymaja sprzetu miesiacami. Takie cos sprawdza sie a pare minut. Przychodzi zepsuty sprzet , dostaje to PT(pre test) i ci maja wykryc wszelkie mechaniczne uszkodzenia lub ewentualne uszkodzenia elektroniki. Jesli Ci nie wykrywaja to sprzet trafia do serwisanta , a ten juz nie (przwazajaca wiekszosc) sprawdza uszkodzenia mechanicznego tylko zabiera sie do naprawy i to robi. Pozniej dostaje karte FT(final test) i karta po tym wyjezdza. Taka akcja moze trwac do tych 3 tygodni , ale nie czekanie i wreszcie wystawienie odmowy gwarancyjnej , bo takie cos to jest 20 minut na PT i tyle. Weźcie pod uwagę że nie każda karta/płyta/inna część ma plombe na chłodzeniu albo śrubkach.Nie kazda , a w tym momencie takie cos pozwala na olewanie gwary... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
St.Anger Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 Kiedyś padła mi płyta Asusa, przyniosłem do sklepu na gwarancję, oni wysłali ją do serwisu zewnętrznego. Czekałem i czekałem, po 21 dniach roboczych poszedłem do sklepu mocno wkurzony. Oczywiście płyty nie było, sprzedawca zaczął wydzwaniać po serwisach. Okazało się, że oni niby płytę już wysłali z powrotem. Koleś pytał się jeszcze o numer listu przewozowego. Ale w końcu wydał mi nową płytę i sam się martwił o to co się dzieje z tą "poserwisową". Skoro gwarant nie dotrzymał terminu, to należy Ci się zwrot gotówki albo wymiana na nową sprawną kartę. Polecam tą stronę. Oni wiedzą jak postępować z takimi przypadkami. Walcz i nie popuszczaj, bo niestety żyjemy w takim kraju, w którym wielu liczy na to, że klient zrezygnuje jak mu się parę kłód rzuci pod nogi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 (edytowane) Karta wrocila. Nie dziala w ogole. Zamiast opisu z serwisu zewnetrznego dostalem pismo na kartce od sprzedawcy (karta byla tez w serwisie zewnetrznym, tak mi powiedziano) w ktorym napisal mi to co wczesniej przekazal mi przez gadu-gadu. Rdzeń był z pewnością uszkodzony od nowości , zdarza się to często. Rogi rdzenia są uwalone , ale karta działa normalnie. Serwis leci w h... równo.Hmmm Autor pisal ze nie dziala nie? Imho nie serwis leci w kule a sprzedawca, ktory moze nawet jej do serwisu nie wyslal! Albo zamienil model ( spisales SN?)? Kij wie. Ja bym żądał opisu z serwisu i tyle. Edytowane 23 Stycznia 2008 przez HeatheN Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexFM Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 (edytowane) 1. Na karcie ktora dostalem nie bylo zadnej plomby - karta juz w fazie skladania zamowienia komputera miala przewidziane lepsze niz standardowe chlodzenie jak widzicie zreszta moim opisie. 2. Karta jest z BFG 3. Karta ode mnie kurierem zostala wyslana 1.12.07 - 05.12.07 zostala doslana gwarancja i orginalne chlodzenie. Data nadania widniejaca na naklejce na opakowaniu to 17.02.08 4. Plyta glowna po wlozeniu karty pokazuje blad 7F jesli to cos komus mowi. 5. Jedna rzecz o ktorej nie pisalem. Na karcie ktora wyslalem byly naklejone na pamieci radiatory. Karta po powrocie ma te radiatorki calkiem odklejone. Rozumiem ze chodzi o sprawdzenie pamieci tylko nie bardzo rozumiem po co je odklejano ?? AlexFM Edytowane 23 Stycznia 2008 przez AlexFM Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 23 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2008 1. Na karcie ktora dostalem nie bylo zadnej plomby - karta juz w fazie skladania zamowienia komputera miala przewidziane lepsze niz standardowe chlodzenie jak widzicie zreszta moim opisie.Czyli to sklep zakładał inne chłodzenie? Niewykluczone, że jakiś pacan z serwisu zrobił to źle a teraz zwalaja to na ciebie. Błąd 7F oznacza brak karty. Czyli wysłałeś kartę sypiąca artami, a dostałeś z uwalonym rdzeniem i i totalnie martwą. Zastanów się nad oficjalnym pismem do sklepu wzywającym do dokonania nieodpłatnej naprawy albo wymiany na nową. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzZZzz Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2008 nigdy nie bierz sprzetu modyfikowanego przez sprzedawce jesli nie masz o tym zapisu w karcie gwarancyjnej - wsadzili inne chlodzenie i w tym przypadku(o ile masz na to dowod na papierze) za serwis placi sklep jednym slowem wych.....li cie i bedziesz mial problem z udowodnieniem jesli brak takowego zapisu druga kwestia jest taka ze wiekszosc radiatorow na plytach i grafikach jest smarowana glutem a nie pasta - zeby to odkleic trzeba rozgrzac radiator naczej mozna pokruszyc rdzen pozatym nie szczyp sie i pisz co to za sklep a wogole mozna zrobic liste gownianych slepow ktore nalezy omijac z daleka - na poczatek daje TD ram pod gusem - obsluga posprzedazowa tragiczna - gwarancyjna jeszcze gorsza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardas Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2008 Taki temat juz jest klik A co do tej sprawy to wspólczuje, a firma zdecydowanie zasluzyla na antyreklame. Nie ma sie co szczypac. Z rozowy z gg wynika ze ten ktos ma chyba z 15 lat. Niepowazne. Czy to chodzi o ten sklep? bachcomp Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2008 nigdy nie bierz sprzetu modyfikowanego przez sprzedawce jesli nie masz o tym zapisu w karcie gwarancyjnej - wsadzili inne chlodzenie i w tym przypadku(o ile masz na to dowod na papierze) za serwis placi sklep jednym slowem wych.....li cie i bedziesz mial problem z udowodnieniem jesli brak takowego zapisu Dokładnie tak, w przypadku braku zapisu o dokonaniu modyfikacji chłodzenia przez sklep, szanse są mizerne. Chyba, że kupujący zachował korespondencję ze sklepem, w której zlecił montaż innego chłodzenia. Takie czasy, że wszystkie papiery trzeba przechowywać, bo nie wiadomo, kiedy mogą się przydać w oficjalnej walce z oszustami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzechu_1990 Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2008 (edytowane) a wogole mozna zrobic liste gownianych slepow ktore nalezy omijac z daleka - na poczatek daje TD ram pod gusem - obsluga posprzedazowa tragiczna - gwarancyjna jeszcze gorszaOj niezgodzę sie z Tobą, robiłem/robię tam zakupy i nigdy problemu nie miałem. A wydałem tam już dużo kasy, nigdy problemu nie było. Co do tematu wydaje mi sie że masz nikłe szanse na wygraną ale mimo wszystko nie poddawaj sie i walcz z tym. Edytowane 31 Stycznia 2008 przez Grzechu_1990 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 31 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2008 nigdy nie bierz sprzetu modyfikowanego przez sprzedawce jesli nie masz o tym zapisu w karcie gwarancyjnej - wsadzili inne chlodzenie i w tym przypadku(o ile masz na to dowod na papierze) za serwis placi sklep jednym slowem wych.....li cie i bedziesz mial problem z udowodnieniem jesli brak takowego zapisu druga kwestia jest taka ze wiekszosc radiatorow na plytach i grafikach jest smarowana glutem a nie pasta - zeby to odkleic trzeba rozgrzac radiator naczej mozna pokruszyc rdzen pozatym nie szczyp sie i pisz co to za sklep a wogole mozna zrobic liste gownianych slepow ktore nalezy omijac z daleka - na poczatek daje TD ram pod gusem - obsluga posprzedazowa tragiczna - gwarancyjna jeszcze gorsza Boziu tyle lat na forum i nie wiesz ze taki temat istnieje?? Moze opisz dokladnie o co chodzi w odpowiednim temacie, jezeli potrafisz. Bo nie rozumiem co ma oznaczac w twoim mniemaniu obsluga posprzedazowa. Ze np maja Ci instalowac raz w miesiacu windowsy czy co?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hans15336 Opublikowano 1 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2008 Dlatego ja ja oddaje coś do serwisu do zawsze robie fotki przed odesłaniem :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgf1 Opublikowano 1 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2008 Walcz, po pierwsze jesli w ciagu 14 dni roboczych nie dostales odmowy uznania gwarancji, to jest ona autmatycznie uznawana i musza naprawic. Po drugie dales dzialajaca karte, otrzymales zupelnie zepsuta... Dziwne, bo sprzedawca pisal, ze dziala ale moze pasc w kazdej chwili, po mojemu to on kreci, moze dostal nowa karte z serwisu, moze nawet lepsza... Dokladnie, zawsze jak wysylam robie foty, mam SN i cala dokumentacje :) Powodzenia i informuj jak sytuacja sie rozwija... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 2 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2008 bachus81 chyba pora się wytłumaczyć co jest grane (jeżeli nie tutaj to może poprzez kontakt z klientem)... Na moje oko ten twój sklep trąci amatorszczyzną, wymieniłeś chłodzenie na karcie, pchnąłeś ją, karta się popsuła, naturalna sprawa, sprzęt się psuję, a Ty co robisz, próbujesz winę zwalić na klienta, nie ma co... zawodowiec :lol: Shame on You :mur: pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...