Skocz do zawartości
AlexFM

Odmowa Gwarancji - Karta Wrocila Niesprawna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Podepnę się pod temat. Otóż odesłałem niesprawną kartę do naprawy, w sklepie stwierdzili, że coś jest z nią nie tak i dali dalej do hurtowni. Teraz mam pytanie. Na karcie było zmieniane chłodzenie. Załóżmy że poznali się na tym. Tylko pytanie czy to może być przyczyną odmowy naprawy. Co w przypadku karty jest ingerencją i gdzie jest to uregulowane. Jeśli karta wróci niesprawna to co robić, na podstawie czego mam się odwoływać ?

 

Chłodzenie według mnie nie jest integralną częścią karty bo karta i bez niego będzie działać, niezbyt długo, ale jednak przez pewien czas będzie wyświetlać obraz, szczególnie jeśli jest to słaba karta mniej grzejąca się. Proszę o jakieś porady najlepiej poparte konkretnymi aktami normatywnymi.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nic z tych rzeczy. Jedynie odkręcić 4 śrubki i tyle roboty ze zdjęciem. Na rdzeniu położona była jakaś srebrna pasta, co nie powiem mnie zaskoczyło. Żadnych zabezpieczeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Jesli odesla do serwisu a bedziesz mial pecha , serwisant zobaczy inny kolor pasty niz na oryginalnym to tez mozesz dostac odmowe...wierz mi , to nie bajka...

 

Przy okazji , skoro nie ma plomb to i na chama moga odpisac jak im sie podoba... Generalnie wlasnie dlatego stosuje sie plomby by nie ingerowac , by nie ukruszyc rdzenia itd... Wykryja manipulacje , imho sprawa oczywista...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AlexFM, tak jak Ci inni poradzili, stanowcze pismo do sklepu i gnaj do UOKiK. Jesli Ty nic nie narobiles to oni proboja Cie chamsko oszukac i z takimi trzeba ostro.

 

ps. Co do spoko/nie spoko sklepow to esc.pl jest mega spoko, popsute pamieci od razu wymienili od reki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@hardy99

 

Sprawa nie jest oczywista. Różnie można do niej podejść.

Imo jeżeli zmiana chłdzenia nie przyczyniła się do usterki karty to nie powinno to być podstawą odmowy uznania reklamacji.

W najgorszym przypadku jednak może się to skończyć walką w sądzie i powołaniem niezależnego biegłego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak się złożyło ,że poczęści prowadzę serwis komp. i nieraz wymieniałem nawet klientom pastę na grafice, nieraz przynosili ,że są arty i tak zmieniłem dla sprawdzenia czy jest ok i jak nie było wysyłałem do dystrybutora w ramach gwarancji i nie było jeszce nigdy problemu z wymianą, nawet jak przynosili z zablokowanym witrakiem od kurzu.

Wersji może być wiele:

Zatem z ich strony jest tylko brak bezsilności, bo cholera wie skąd to brali , bądź poprostu im się nie chce tego załatwić. Towar czyli części komp. bierze się praktycznie z kilku hurtowni w Posce i w żadnej z nich nie miałem nigdy problemów. MOżliwe ,że towar jest ściągnięty "w kontenerach " cholera wie skąd i nie mają co z tym zrobić, zdaża się też ,że w hurtowniach są wyprzedaże np. pogwarancyjne z 90dniową gwarancją i tez leżą.

... ale jak mówię są różne hipotezy i nie chcę tu nikogo oczerniać, że nie postępuje fair. Może być różnie, a te przypadki ,które wymieniłem są mam nadzieje nie praktykowane wobec kupujących.

Zatem radze się kłócić, a jak zarzucają OC, to niech to udowodnią!!!

Karta zapewne jest na standartowych ustawieniach i nie mają możliwości tego pokazać, a sprzętu takiego w serwisach nie ma, jak mówią ,że wróciła od dystrybutora bądź hurtowni z odmową, nie pokażą papier , bo zawsze jest taki wydawany z serwisu zewn. z numerem RMA bądź zlecenia, nazwiskiem, pieczątką serwisu zewn. - bo sklepowy takiego czegoś nie robi. Sklepy i tzw. hurtowienki (bo hurtownia to dystrybutor z magazynami) za każdym razme reklamacji muszą odesłać do dystrybutora wadliwy towar bądź do serwisu producenta np MSI.

Pozdrawiam.

Edytowane przez erosito

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiec tak:

 

1. Po wstepnym przejrzeniu materialow rzecznik stwierdzil ze sprawa nie wyglada najlepiej ze strony sklepu.

 

2. Sprawa nabrala wymiaru formalnego i teraz juz dziala w tym temacie urzad

 

AlexFM

 

ps. Kazdy kto jest w podobnej sytuacji niech zatrzymuje kazda rzecz zwiazana ze sprawa chocby nawet byly to rozmowy na gg

 

ps2. ciekawe dlaczego w tej dyskusji nie bierze udzialu druga strona chodz jak pewnie widzicie jest w miare aktywnym uzytkownikiem tego forum....zastanawiajace....

Edytowane przez AlexFM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ps2. ciekawe dlaczego w tej dyskusji nie bierze udzialu druga strona chodz jak pewnie widzicie jest w miare aktywnym uzytkownikiem tego forum....zastanawiajace....

Uczciwy sprzedawca, nawet jak zrobił błąd, zabrałby głos w dyskusji i jasno przedstawił sprawę - wtedy mógłby liczyć na wyrozumiałość. Ten tu zrobił wała i boi sie zająć stanowisko - tym gorzej dla niego, bo na forum sporo potencjalnych kupujących, którzy będą wiedzieli, by omijać jego sklep szerokim łukiem. A jak taka etykieta przylgnie, to choćby potem stawał na głowie i tak pozostanie żałosnym kombinatorem ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość bachus81

Sprawa ma sie nastepujaco. Kupuje sprzet rok temu w jednej firmie (na razie nie podaje w jakiej). Wszystko fajnie pieknie transakcja wporzadeczku i sprzet laduje u mnie na biurku. Przed swietami zaczynaja sie problemy z grafika. W grach zaczyna wywalac arty mimo braku OC i zawsze orginalnych sterach NV. Wysylam ja do serwisu po czym po ponad miesiacu dostaje odpowiedz ze serwis odmowil naprawy/wymiany gwarancyjnej ze wzgledu na mechaniczne uszkodzenie rdzenia. Nadmienie ze jak tylko karta wyladowala w sklepie przypuszczenia byly co do niej ze to problem z pamieciami. Poza tym otrzymalem od sprzedawcy informacje ze karta jest testowana i dziala ale w kazdej chwili moze pasc....cytuje doslownie

 

Stad moje pytania:

 

1. Czy istnieje jakikolwiek sposob na uszkodzenie rdzenia karty w mechaniczny sposob ktory na pierwszy rzut nie byl w ogole zauwazalny ??

 

2. Czy to normalne ze karta z zewnetrznego serwisu wychodzi po miesiacu i dopiero w ostatniej chwili okazuje sie ze cos jest nie tak ??

 

3. Czy to prawda ze karta fabrycznie moze miec ukruszony rdzen ??

 

No i najwazniejsze

 

4. Jak sprawdzic czy serwis po prostu sprawe olal i podal byle powod aby karty nie naprawic/wymienic ??

AlexFM

Ps. Karta nie byla wyciagana w ogole ze slotu.

Chciałbym odpowiedzieć na zarzuty i ferowane przez drogich forumowiczów wyroki.

 

Klient, który rozpoczął dyskusję zakupił u mne kartę graficzną BFG 7900GS. Wysłaliśmy mu kartę, gwarancję i FV. Karta została odebrana, wszystko ok. Po okolo roku klient wysłał nam ją na serwis, jako zepsutą. Niestety zapomniał wysłać gwarancji o FV nie wspominając. Po jakimś czesie, na naszą prośbę gwarancja została odesłana. Po sprawdzeniu GPU okazało się, że faktycznie grafika jest padnięta. Jako że BFG został sprzedany nam przez firmę Extrememory, i ona była serwisanetem sprzętu, odesłaliśmy ją do Warszawy, do siedziby tej firmy. Po upływie około 3 tygodni otrzymaliśmy tą samą kartę z pismem, że karta jest uszkodzona fizycznie (posiada ukruszony rdzeń) i odmawiają uznania reklamacji. Nasz serwisant potwierdził to uszkodzenie. Karta miała lekko ukruszony rdzeń procesora graficznego.

 

Kartę wraz z pismem wyjaśniającym odesłaliśmy do klienta. Każdy sklep zrobiłby dokładnie to samo. Nie wiem kto i kiedy uszkodził kartę fizycznie. Wiem tylko, ze sprzedałem mu kartę 100% sprawną, wolną od wad, z gwarancją, z rachunkiem. Gdyby wina leżała po naszej stronie karta zostałaby niezwłocznie wymieniona lub nastąpiłby zwrot pieniędzy.

 

Pozdrawiam. Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Nasz serwisant potwierdził to uszkodzenie. Karta miała lekko ukruszony rdzeń procesora graficznego.

Problem polega na tym , ze wasz "serwisant" potwierdzil to ( z tego co orinetuje sie po temacie) wczesniej niz serwis glowny dystrybutora(wyzej sa odpowiednie cytaty) , a skoro tak to jaka klient ma gwarancje , ze to nie u Was padla skoro dzialala jakos tam ,a nagle wraca z uwalonym rdzeniem? Pozwolilem sobie na cytaty :

Alex (14-01-2008 13:16)

witam

Alex (14-01-2008 13:17)

jak sprawa mojego komputera ?

bachum bachcomp (14-01-2008 13:23)

eXtremeMem3 13:22:17

testuje się, póki co działa, ale możliwe, zę się posypie za godzinę

Alex (14-01-2008 13:27)

wszystko ok...tylko ja chce wiedziec kiedy bede mial sprzet....czas na serwis juz minal

Alex (14-01-2008 13:27)

jesli nie sa pewni czy karta bedzie dzialala to niech wymienia ja na nowa

Alex (14-01-2008 13:28)

bo tak testowac to moga jeszcze dwa miesiace

bachum bachcomp (14-01-2008 13:28)

nic nie poradzę,

Alex (14-01-2008 13:31)

wiec napisz do hurtowni ze skoro nie sa w stanie dokonac naprawy maja wymienic sprzet na nowy

Alex (14-01-2008 13:31)

bo jesli pojdzie tak dalej ja bede musial wyslac takie pismo do Ciebie

Alex (14-01-2008 13:35)

a to juz jest miesiac czasu liczac same dni robocze

Alex (14-01-2008 13:36)

w takim razie powiedz mi jaki jest ostateczny termin naprawy spezrtu ??

Z tego posta powyzej widac jak na dloni , ze karta nie miala uszkodzonego fizycznie rdzenia , skoro serwisant Wasz czy Extrema napisal , ze dziala ale moze pasc. Co to znaczy : "dziala , ale moze w kazdej chwili zejsc"? Albo dziala , albo nie dziala i tyle w temacie. Tutaj nie ma ukruszonego rdzenia i tyle w temacie. nastepne cytaty rowniez to potwierdzaja. Tutaj to wyglada na uszkodzenie sprzetu , ktory zostal wyslany na serwis przez ktoregos z pracownikow w czasie testow badz przez nierzetelne zapakowanie , przygotowanie do wysylki i tyle.

Alex (14-01-2008 15:34)

przynajmniej nie wykazywakla zadnych oznak uszkodzenia

Alex (14-01-2008 15:35)

zaczely sie hieroglify

Alex (14-01-2008 15:35)

wiec to nie jest uszkodzenie fizyczne bo nie ma dostepu do rdzenia karty

Alex (14-01-2008 15:36)

zreszta dostales ode mnie karte i sam mowiles ze chodzi o pamieci na karcie najprawdopodobjniej

Kolejny dowod wyzej. Dostales karte , karta lazila jako tako , z tym ze miala artefakty wiec kolejny raz widac , ze nie ma ukruszonego rdzenia.

 

Alex (14-01-2008 15:43)

wyjasnij mi wiec jak to mozliwe ze dopiero po miesciacu serwis stwierdzil ukruszenie rdzenia

bachum bachcomp (14-01-2008 15:43)

bo mialęm taki przypadek ale to w transporcie się popsuła karta, wypadła ze slotu

Alex (14-01-2008 15:43)

przeciez to jest niemozliwe i sam dobrze o tym wiesz

bachum bachcomp (14-01-2008 15:43)

i się uszkodził rdzeń

bachum bachcomp (14-01-2008 15:43)

jest możliwe

bachum bachcomp (14-01-2008 15:44)

te rdzenie mogą być minimalnie ukruszone już fabrycznie

bachum bachcomp (14-01-2008 15:44)

i karta może działać

bachum bachcomp (14-01-2008 15:44)

wiele lat

Ten post to tylko zwykla dywagacja i spekulacja. Jesli mialby fabryczne wady to nie opuscilyby dzialu kontroli jakosci. Jesli jednak jakims cudem wyszlyby to by sie z nimi dzialo to co z forumowymi 7900GS od Galaxy z referencyjnymi chlodzeniami czy to co sie dzieje z TV OUTEM na 8600 od Palita , Asusa i Gigabyte. Juz pomijam to , ze jesli towar ulegl uszkodzeniu w czasie wysylki to jest to tylko i wylacznie twoj problem , a nie klienta. TY masz oddac w tym momencie sprawna karte bo zostala zle zapakowana , dojechala rozwalona i serwis odmowil gwarancji.

Alex (14-01-2008 15:49)

gdyby przyczyna byl uszkodzony rdzen karta bylaby odrazu niestabilna w pracy

Alex (14-01-2008 15:50)

skoro nie byla znaczy ze nawet jessli jest tam jakas rysa to nie ona jest odpowiedzianla za zla prace

Jasne , ze nie jest , wyzej cytaty.

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość bachus81

nie chcę ciebie urazić, więc się powstrzymam od aluzji dotyczących zdolności logicznego pojmowania pewnych spraw

 

Temat jest poważny więc proszę nie pisz takich debilizmów.

 

Co kogo obchodzą cytaty? Ten gość może napisać wszystko. Np to że ja jestem taki i owaki, że go oszukałem itp Ale prawda jest całkowicie inna. Karta która do nas dotarła była zepsuta. Co było zepsute to nie wiem bo ja nie produkuje tych kart i to nie ja daję na nie gwarancję. Sprzęt został zapakowany i odesłany do serwisu firmy Exrememory. Serwis tej firmy stwierdził że: karta jest zepsuta ale odmawia uznania reklamacji bo ma ukruszony rdzeń, a uszkodzenie fizyczne nie podlega gwarancji.

 

Więc jeszcze raz ciebie proszę, nie pisz głupot i trzymaj się faktów

1. towar został zakupiony sprawny

 

2. klient otrzymał FV i gwarancję

 

3. okolo roku karta działała 100% sprawnie

 

4. otrzymaliśmy kartę zepsutą

 

4. karta zostałą odeslana na reklamację do hurtowni

 

5. serwis dystrybutora stwierdzil ukruszony rdzeń i odmówił uznania gwarancji

 

gdzie tu jest moja wina??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym odpowiedzieć na zarzuty i ferowane przez drogich forumowiczów wyroki.

 

Klient, który rozpoczął dyskusję zakupił u mne kartę graficzną BFG 7900GS. Wysłaliśmy mu kartę, gwarancję i FV. Karta została odebrana, wszystko ok. Po okolo roku klient wysłał nam ją na serwis, jako zepsutą. Niestety zapomniał wysłać gwarancji o FV nie wspominając. Po jakimś czesie, na naszą prośbę gwarancja została odesłana. Po sprawdzeniu GPU okazało się, że faktycznie grafika jest padnięta. Jako że BFG został sprzedany nam przez firmę Extrememory, i ona była serwisanetem sprzętu, odesłaliśmy ją do Warszawy, do siedziby tej firmy. Po upływie około 3 tygodni otrzymaliśmy tą samą kartę z pismem, że karta jest uszkodzona fizycznie (posiada ukruszony rdzeń) i odmawiają uznania reklamacji. Nasz serwisant potwierdził to uszkodzenie. Karta miała lekko ukruszony rdzeń procesora graficznego.

 

Kartę wraz z pismem wyjaśniającym odesłaliśmy do klienta. Każdy sklep zrobiłby dokładnie to samo. Nie wiem kto i kiedy uszkodził kartę fizycznie. Wiem tylko, ze sprzedałem mu kartę 100% sprawną, wolną od wad, z gwarancją, z rachunkiem. Gdyby wina leżała po naszej stronie karta zostałaby niezwłocznie wymieniona lub nastąpiłby zwrot pieniędzy.

 

Pozdrawiam. Michał

 

Widzę, że antyreklama podziałała http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=260481 Pan bachus81 w końcu po trzech miesiącach łaskawie odpisał.

 

Co do powyższego posta to przestań wciskać kit bo się tylko ośmieszasz tym.

 

 

 

edit

 

Co było zepsute to nie wiem bo ja nie produkuje tych kart i to nie ja daję na nie gwarancję.

 

hmm... A kto daj ?? Przecież to Ty mu ją sprzedałeś. Więc to Ty realizujesz gwarancję :]

Edytowane przez Nierealny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość bachus81

Widzę, że antyreklama podziałała http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=260481 Pan bachus81 w końcu po trzech miesiącach łaskawie odpisał.

 

Co do powyższego posta to przestań wciskać kit bo się tylko ośmieszasz tym.

edit

 

 

 

hmm... A kto daj ?? Przecież to Ty mu ją sprzedałeś. Więc to Ty realizujesz gwarancję :]

przesadziłęm z tymi pigułkami :):):)

 

proszę ciebie załóż sklep, będę twoim pierwszym klientem, wtedy zobaczymy jaki będziesz mądry.

 

A co do antyreklamy to daj Panie Boże tyle problemów z serwisem co my mamy. U mnie nie ma kolejek z zepsutymi kompami lub podzespołami.

 

Każdy zestaw komputerowy jest sprawdzany, a zestawy podkręcane są katowane przez 24 godziny. Do tego komputer posiada instrukcję i nie jest plombowany. Nie robimy problemów gdy ktoś chce sobie we własnym sprzecie pomajstrować.

 

Jest tylko jedna zasada, każde fizyczne uszkodzenie powoduje utratę gwarancji na dany podzespół.

Edytowane przez bachus81

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kartę wraz z pismem wyjaśniającym odesłaliśmy do klienta. Każdy sklep zrobiłby dokładnie to samo. Nie wiem kto i kiedy uszkodził kartę fizycznie. Wiem tylko, ze sprzedałem mu kartę 100% sprawną, wolną od wad, z gwarancją, z rachunkiem.

Z kąt wiesz że wolną od wad. Zdejmowałeś chłodzenie. Powinieneś przy przyjmowaniu karty na gwarancję opisać jej stan fizyczny ( jak to robią w cywilizowanym świecie ) a klient powinien dostać potwierdzenie przyjęcia. Ale większość cwaniaków ma prawo w nosie. Jeśli po przyjęciu jej nie miałeś zastrzeżeń to jest twoja wina i ty za to odpowiadasz. Przegrasz w każdym sądzie. Może w końcu drobni spekulanci przestaną nabijać ludzi w butelkę.

Jak się nie znasz na prawie handlowym i brak ci kultury pracy to może daj sobie spokój i zajmij się czymś innym.

Pozdrawiam Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość bachus81

Z kąt wiesz że wolną od wad. Zdejmowałeś chłodzenie. Powinieneś przy przyjmowaniu karty na gwarancję opisać jej stan fizyczny ( jak to robią w cywilizowanym świecie ) a klient powinien dostać potwierdzenie przyjęcia. Ale większość cwaniaków ma prawo w nosie. Jeśli po przyjęciu jej nie miałeś zastrzeżeń to jest twoja wina i ty za to odpowiadasz. Przegrasz w każdym sądzie. Może w końcu drobni spekulanci przestaną nabijać ludzi w butelkę.

Jak się nie znasz na prawie handlowym i brak ci kultury pracy to może daj sobie spokój i zajmij się czymś innym.

Pozdrawiam Tomek

obrażasz ludzi, znasz się na prawie tak jak ja na krowach

 

karta była serwisowana przez profesjonalny, autoryzowany serwis BFG, naucz się czytać ze zrozumieniem, a dopiero zabieraj głos

 

dla twojej wiadomości ja nie jestem właścicielem BFG i to nie ja jestem gwarantem kart graficznych BFG. Na sprzęt zakupiony w sklepie takim czy owakim jest gwarancja producenta, która może, ale nie musi być realizowana przez punkt handlowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obrażasz ludzi, znasz się na prawie tak jak ja na krowach

 

karta była serwisowana przez profesjonalny, autoryzowany serwis BFG, naucz się czytać ze zrozumieniem, a dopiero zabieraj głos

 

dla twojej wiadomości ja nie jestem właścicielem BFG i to nie ja jestem gwarantem kart graficznych BFG. Na sprzęt zakupiony w sklepie takim czy owakim jest gwarancja producenta, która może, ale nie musi być realizowana przez punkt handlowy

Jeśli ty nie stwierdziłeś że chłodzenie nie było zdejmowane i tego nie odnotowałeś, nie miałeś ogólnie uwag co do wyglądu zewnętrznego. To ty przejmujesz odpowiedzialność za tą kartę. I serwis, gdy uzna że nastąpiła usterka mechaniczna to jest twoja wina a nie użytkownika tej karty, bo domniewa się że oddał ci kartę w idealnym stanie. Więc czytaj ze zrozumieniem. I radzę się udać do radcy prawnego jak nie kumasz o czym piszę. Jak byś czasem coś reklamował w normalnym sklepie to zauważ jak to jest rozwiązane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla twojej wiadomości ja nie jestem właścicielem BFG i to nie ja jestem gwarantem kart graficznych BFG. Na sprzęt zakupiony w sklepie takim czy owakim jest gwarancja producenta, która może, ale nie musi być realizowana przez punkt handlowy

jezeli wystawiles wlasna karte gwarancyjna to ty jestes gwarantem, ale jezeli wystawiles karte gwarancyjna producenta tak jak to ma miejsce przy sprzecie HP, LG czy Samsunga to gwarantem jest producent.

 

mialem podobna przeprawe z Vobisem, ktory twierdzil, ze gwarantem jest FixIT a nie oni mimo iz wystawili wlasna karte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się pod temat. Wysłałem na gwarę sapphire x1950xt - waliła artami (po rozgrzaniu)

 

Chodziła przez jakieś 3 miesiące na Accelero X2 i podkręconych taktach (wysokie tempy ~90 st., ten accelero to szit ale cichy), miałem nawet ją sprzedawać, pojechałem do kumpla porobić zdjęcia a jak z powrotem podłączyłem to po kilku dniach zaczęły się błędy.

Później założyłem referencyjną suszarę, o dziwo po 2 dniach błędów nie było ale znowu zaczęły się i to na maksa (nawet w CS 1.6)

 

Niestety przy transporcie odpadła mi jedna kostka z referenta (taki glut ala plastelina), i musiałem go "naprostować", niestety nie wygląda tak równo jak pozostałe kostki. Do tego jeszcze dochodzi mała ryska na PCB która "zrobiła się" :) gdy zdejmowałem accelero. W związku z tym czy któryś z objawów:

 

A) jedna kostka od chłodzenia jest nierówna (widać nawet z zewnątrz)

B) mała ryska na pcb (widoczna pod światło i wytężonym wzroku :) )

C) zmieniana pasta (AS 5 bo miała podobny kolor co firmowa)

 

może przyczynić się do nieuznania gwary?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

nie chcę ciebie urazić, więc się powstrzymam od aluzji dotyczących zdolności logicznego pojmowania pewnych spraw

 

Temat jest poważny więc proszę nie pisz takich debilizmów.

 

Co kogo obchodzą cytaty? Ten gość może napisać wszystko.

 

Więc jeszcze raz ciebie proszę, nie pisz głupot i trzymaj się faktów

Po pierwsze daruj sobie aluzje dotyczace zdolnosci logicznego myslenia , bo nie tylko TY w tym siedzisz zawodowo (ja mialem przyjemnosc z tej drugiej strony , nie jako klient i pracownik sklepu...wiec wiem jak to wyglada) do tego jak narazie jest 2 do 0 dla mnie jesli idzie o kilka podobnych spraw , z tymze tutaj klientem bylem ja , a firma jeden ze sklepow. Pomijam to , ze te cytaty , ktore przytoczylem sa konkretnym zapisem rozmowy z serwisantem , ktory mial w lapskach ta karte i ona chodzila - z dziwnym wtraceniem , ze moze pasc w kazdej chwili. Wybacz , to sa fakty , ktorych TY nie odbierasz. Jednoczesnie to u Ciebie logika siada bo widac , ze jako handlowiec nie znasz sie na prawie handlowym , o czym nizej.

 

Po drugie TY (dalej w znaczeniu sklepu/firmy , nie idzie konkretnie o Twoja osobe) przyjmujesz karte do siebie , ty wystawiasz potwierdzenie przyjecia i w momencie , gdy TY nie opiszesz na zgloszeniu reklamacyjnym wad oddawanego sprzetu , uszkodzen laminatu czy innych czesci podlegajacych pod uszkodzenia mechaniczne TO WINNY jestes tylko i wylacznie TY , bo dokument przyjecia wystawiany klientowi swiadczy o tym , ze sprzet zgloszony nie budzil zadnych zastrzezen , oddany byl jako niesprawny ale bez uszkodzen mechanicznych. Malo tego , jak sam powiedziales - uszkodzenie mechaniczne to odmowienie gwarancji z "urzedu" , a wiec to do Was nalezy sprawdzenie czy taki sprzet nie podlega pod ten "paragraf" , bo pozniej to WY wysylacie kurierow ze sprzetem...W takim razie przyjacielu po grzyba wysylac karte , ktora dostanie z miejsca odmowe naprawy gwarnacyjnej , a ktos bedzie musial placic za przesylke? Jesli sprzet jest uszkodzony mechanicznie to serwisanci w wiekszosci sklepow komputerowych nie maja prawa tego przyjac na serwis. Powinni dodac od razu > uszkodzenie mechaniczne , odmowa naprawy gwarancyjnej , mozemy to jednak wyslac do serwisu jesli pan sobie zyczy (pan pokrywa tez koszty wysylki) na naprawe poza gwarancyjna o ile dany serwis to robi.

 

Po trzecie , cytaty te na pewno da sie potwierdzic , ale mniejsza o to. To jest konkretny zapis rozmowy z serwisantem , ktory testowal ta karte. Nie interesuje mnie to czy jest on z ramienia BFG czy waszego sklepu. Faktem jest to , ze po odpaleniu - ta karta chodzila. Wiec po kiego grzyba ktos z niej demontowal chlodzenie? Tak dla jaj? Nie , serwis glownu/autoryzowany dostal i na starcie na PT , ktos wykazal sie daleko posunieta zdolnoscia przewidywania > a zdejme sobie coolera , pewnie ukruszyl karte i swiruje.

 

Po czwarte Jesli karta zostala przyjeta przez was bez adnotacji o uszkodzeniach mechanicznych , a serwis glowny stwierdza uszkodzenie mechaniczne to karta ulela uszkodzeniu w czasie transporu. A skoro tak , to rowniez WY za to odpowiadacie bo do was nalezy zabezpieczenie przesylki i takie jej przygotowanie by ta dojechala cala , a nie w czesciach. Wiec walczcie z kurierem badz serwisem , klienta to nie musi obchodzic. Albo ktos zle nadal paczke (czyli nie zabezpieczyl jej porzadnie) , albo ktos nie sprawdzil przy odbiorze od kuriera czy paczka po usludze kurierskiej nie ma sladow uszkodzen.

 

Po piateTY tez mozesz sobie napisac wszystko. Zastanawiam sie tylko czy to sie oplaca. Polecam przeczytac watek z PCLABA o pamietnej sprawie z MMV...ale przede wszystkim z frima AMBROS , gdzie firma za 50 zl (myszka) zrobila z siebie posmiewisko na portalu liczacym jak dobrze pamietam ponad 1 mln wejsc... Czasami wiecej stracicie takimi dzialaniami niz zyskacie , zwlaszcza bedac na forum. Ta latka juz do Was zostala przypieta , co widac po tym , ze raczyles wspanialomyslnie odpisac...na forum.

 

Z mojej strony EOT.

 

PS > ja wiem , ze dla sklepow takie pady dziwnie wygladaja. Uzywal "se" rok , a teraz kombinuje. Po to jest gwarancja , sam ostatnio oddawalem 2 letniego Asusa , przed koncem gwarancji. G*** mnie obchodzily domysly sklepu skoro mam 24 a nie 22 miesiace gwarancji , a ta sobie padla. Tez robili mi problemy , tez im wszystko smigalo a po pewnym pismie itd. dystrybutor przyznal mi kolejny raz racje , dostalem nowke. Tyle w temacie zdolnosci "serwisanckich" w sklepikach. Oby to bylo pojedyncze zdazenie... Teraz oddawac bede 2 letniego Gigabyte , padlo zasilanie. Tez przeca mozna twierdzic > dzialalo 2 lata i nagle sie nie podoba...

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety w momencie kiedy sklep przyjmuje kartę na gwarancję i w momencie przyjęcia nie stwierdza wad mechanicznych w tym momencie to już jego problem a nie klienta.I to sklep powinień ponieść koszta .... taka jest prawda i tyle i nic tego nie zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się pod temat. Wysłałem na gwarę sapphire x1950xt - waliła artami (po rozgrzaniu)

 

Chodziła przez jakieś 3 miesiące na Accelero X2 i podkręconych taktach (wysokie tempy ~90 st., ten accelero to szit ale cichy), miałem nawet ją sprzedawać, pojechałem do kumpla porobić zdjęcia a jak z powrotem podłączyłem to po kilku dniach zaczęły się błędy.

Później założyłem referencyjną suszarę, o dziwo po 2 dniach błędów nie było ale znowu zaczęły się i to na maksa (nawet w CS 1.6)

 

Niestety przy transporcie odpadła mi jedna kostka z referenta (taki glut ala plastelina), i musiałem go "naprostować", niestety nie wygląda tak równo jak pozostałe kostki. Do tego jeszcze dochodzi mała ryska na PCB która "zrobiła się" :) gdy zdejmowałem accelero. W związku z tym czy któryś z objawów:

 

A) jedna kostka od chłodzenia jest nierówna (widać nawet z zewnątrz)

B) mała ryska na pcb (widoczna pod światło i wytężonym wzroku :) )

C) zmieniana pasta (AS 5 bo miała podobny kolor co firmowa)

 

może przyczynić się do nieuznania gwary?

A w gwarancji masz napisane że zdjęcie chłodzenia z powoduje utratę gwarancji? Na chłopski rozum to można oddać nawet z powodu braku instrukcji w języku polskim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym odpowiedzieć na zarzuty i ferowane przez drogich forumowiczów wyroki.

 

Klient, który rozpoczął dyskusję zakupił u mne kartę graficzną BFG 7900GS. Wysłaliśmy mu kartę, gwarancję i FV. Karta została odebrana, wszystko ok. Po okolo roku klient wysłał nam ją na serwis, jako zepsutą. Niestety zapomniał wysłać gwarancji o FV nie wspominając. Po jakimś czesie, na naszą prośbę gwarancja została odesłana. Po sprawdzeniu GPU okazało się, że faktycznie grafika jest padnięta. Jako że BFG został sprzedany nam przez firmę Extrememory, i ona była serwisanetem sprzętu, odesłaliśmy ją do Warszawy, do siedziby tej firmy. Po upływie około 3 tygodni otrzymaliśmy tą samą kartę z pismem, że karta jest uszkodzona fizycznie (posiada ukruszony rdzeń) i odmawiają uznania reklamacji. Nasz serwisant potwierdził to uszkodzenie. Karta miała lekko ukruszony rdzeń procesora graficznego.

 

Kartę wraz z pismem wyjaśniającym odesłaliśmy do klienta. Każdy sklep zrobiłby dokładnie to samo. Nie wiem kto i kiedy uszkodził kartę fizycznie. Wiem tylko, ze sprzedałem mu kartę 100% sprawną, wolną od wad, z gwarancją, z rachunkiem. Gdyby wina leżała po naszej stronie karta zostałaby niezwłocznie wymieniona lub nastąpiłby zwrot pieniędzy.

 

Pozdrawiam. Michał

przed sprzedaza rozkreciłes chlodzenia aby obejzec czy rdzen jest caly :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serwisowałem w Bachcompie procesor E8400 i nie mogę nic zarzucić złego. Wszystko przebiegło ok.

 

A tak się składa, że co niec o wiem o Extrememem i mają fatalny serwis BFG, gdyż robią wszystko byo odrzucić gwarancję, bo taką moją umowę z BFG. Krótko mówiąc - rozbierają kartę na czynniki pierwsze w celu przebadania całego pcb czy nic nie jest popalone, najmniejszy spalony układ (nawet z winy karty) unieważnia gwarancję. Tak samo ściąganie chłodzenia - nawet jak tylko ściągniesz i założysz ponownie fabryczny cooler - tracisz gwarancję, bo będą ślady na śrubkach...

 

itp. u nich można tylko serwisować pamięci :)

 

to taki dodatek ode mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obrażasz ludzi, znasz się na prawie tak jak ja na krowach

 

karta była serwisowana przez profesjonalny, autoryzowany serwis BFG, naucz się czytać ze zrozumieniem, a dopiero zabieraj głos

 

dla twojej wiadomości ja nie jestem właścicielem BFG i to nie ja jestem gwarantem kart graficznych BFG. Na sprzęt zakupiony w sklepie takim czy owakim jest gwarancja producenta, która może, ale nie musi być realizowana przez punkt handlowy

No niestety, długo trzeba było czekać, żebyś zabrał głos, a jak już to zrobieś, to pełna żenada. Z Twoich wypowiedzi wynika, że na krowach znasz się o niebo lepiej niż na prawie, co tym bardziej poraża, że prowadzisz działalnośc gospodarczą. Sprzedajesz sprzęt komputerowy, wystawiasz f.vat, karty gwarancyjne - ale według Ciebie to nic nie znaczy i odsyłasz klienta na drzewo, powołując się na opinię zewnetrznego serwisu, że karta jest fizycznie uwalona. A jak klient powołaby się na niezgodność towaru z umową to gdzie byś go odesłał? Poza tym pomijasz bezsporny fakt, że przyjąłeś kartę do naprawy bez stwierdzenia jej uszkodzeń fizycznych, uprzednio zmieniając chłodzenie. Odpal w końcu parę ustaw/przepisów dotyczących prowadzonej przez Ciebie działalności, a jak lektura okaże się za trudna zatrudnij prawnika, co Ci jasno wytłumaczy, co i jak w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...