Denek Opublikowano 3 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2008 Jak tak sobie to czytam to nasuwa mi się jedna myśl... paranoja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olka1991 Opublikowano 3 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2008 Czy mogę się dołączyć do tematu? Mam 7900GS i sypie artefaktami w grach. W programach diagnostycznych np ATI tool skan na artefakty nic nie pokazuje ale gry potrafią się wysypać już w menu. To wszystko na standardowych taktach. Po obniżeniu taktowań wszystko jest ok. Karta była wysyłana na gwarancję i odesłana bez naprawy. Co zrobić by uznali mi gwarancję? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 3 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2008 Karta była wysyłana na gwarancję i odesłana bez naprawy. Co zrobić by uznali mi gwarancję?Co to znaczy, że karta została odesłana bez naprawy? Masz jakiś dokument z serwisu co zrobili? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 3 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2008 Co to znaczy, że karta została odesłana bez naprawy? Masz jakiś dokument z serwisu co zrobili? ot wystarczy, ze na maszynie testowej w sklepie wsio na def chodzi OK i nikt nie bedzie sie bawil w wysylanie na serwis. jak sie jeszcze w to bawilem to potrafilo byc "karta artefakci i wiesza kompa" a cfg pt 7900gs i D840 na jakims tracerze czy mega qtecu 500W :) ostatnio znajomy ze sklepu mi wspominal, ze typ kupil 3870 i mu arcil w filmach i 3d a swoje c2d i ww grafe zasilal mercurym 450W i tacy debile generuja koszta, bo ja na jego miejscu wysylal bym sprzet na koszt odbiorcy i obciazal za testowanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 3 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2008 ot wystarczy, ze na maszynie testowej w sklepie wsio na def chodzi OK i nikt nie bedzie sie bawil w wysylanie na serwis. jak sie jeszcze w to bawilem to potrafilo byc "karta artefakci i wiesza kompa" a cfg pt 7900gs i D840 na jakims tracerze czy mega qtecu 500W :) Powiem , ze wlasnie takie podchodzenie do gwarancji ma ogromne minusy. Niewluje to wieksze straty samego sklepu bo jednak cos tam sprawdzaja , ale w spornych przypadkach potrafia wykazac calkowita niewiedze. A w zwiazku z tym...nie odslyaja sprzetu do serwisu , wystawiaja swoje kwitki ,ze dziala a klient moze miec pozniej problem. Tym klientem miedzy innymi bylem ja , oddalem niesprawne ramy. Przez ponad tydzien im wszystko chodzilo , ja nie mialem racji...przeszedlem sie sam i powiedzialem jak maja je sprawdzic... Odpalenie memtesta to nie wszystko , sprawa zakonczyla sie tak ,ze dostalem nowe ramy. Z jednej strony rozumiem sklepy , z drugiej wiem ze czesto odsyla sie klienta z tekstem : bo masz pan niesprawnego (pirackiego) windowsa albo puszcza hit sezonu : u nas dziala... ostatnio znajomy ze sklepu mi wspominal, ze typ kupil 3870 i mu arcil w filmach i 3d a swoje c2d i ww grafe zasilal mercurym 450W i tacy debile generuja koszta, bo ja na jego miejscu wysylal bym sprzet na koszt odbiorcy i obciazal za testowanie. Niemiec , wiem co masz na mysli ale czyja to wina? Klienta? Ten sie znac nie musi , ktos ten zasilacz pewnie mu w sklepie tez polecil zgodnie z zasada : wyypychamy zlom z magazynow. Znajac zycie koles chcial kupic tanio , ale nie znaczy ze zloma. Ponadto to cos ma jakby nie bylo nalepke 450W , ktora jest czesto mylaca ale urzedy sie za to nie biora. Na Allegro sa takie zasilatory , gdzie jest tez po 500W , ale jak zsumujemy obvciazenie to i 300 nie ma... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 3 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2008 Powiem , ze wlasnie takie podchodzenie do gwarancji ma ogromne minusy. Niewluje to wieksze straty samego sklepu bo jednak cos tam sprawdzaja , ale w spornych przypadkach potrafia wykazac calkowita niewiedze. A w zwiazku z tym...nie odslyaja sprzetu do serwisu , wystawiaja swoje kwitki ,ze dziala a klient moze miec pozniej problem. Tym klientem miedzy innymi bylem ja , oddalem niesprawne ramy. Przez ponad tydzien im wszystko chodzilo , ja nie mialem racji...przeszedlem sie sam i powiedzialem jak maja je sprawdzic... Odpalenie memtesta to nie wszystko , sprawa zakonczyla sie tak ,ze dostalem nowe ramy. Z jednej strony rozumiem sklepy , z drugiej wiem ze czesto odsyla sie klienta z tekstem : bo masz pan niesprawnego (pirackiego) windowsa albo puszcza hit sezonu : u nas dziala... czesciowo masz racje, bo mimo iz ponad 2 lata nie pracuje w sklepie w ktorym pracowalem i ktory dalej forumowiczom sprzedaje sprzet zostawilem po sobie pewne testy i male how to odnosnie testow choc i przyznajc sie dostarczam im co jakis czas schematy Vmodow na najpopularniejszy sprzet bo ludzie potrafia byc cholernie bezczelni. Niemiec , wiem co masz na mysli ale czyja to wina? Klienta? Ten sie znac nie musi , ktos ten zasilacz pewnie mu w sklepie tez polecil zgodnie z zasada : wyypychamy zlom z magazynow. Znajac zycie koles chcial kupic tanio , ale nie znaczy ze zloma. Ponadto to cos ma jakby nie bylo nalepke 450W , ktora jest czesto mylaca ale urzedy sie za to nie biora. Na Allegro sa takie zasilatory , gdzie jest tez po 500W , ale jak zsumujemy obvciazenie to i 300 nie ma... na to nic nie poradze, bo to nie moja wina ani tez problem, ze ktos kogos zrobil w bambuko i w tym wypadku nie jest to absolutnie wina sklepu ktory sprzedal grafe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olka1991 Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 To może inni. U mnie wszystko jest markowe, 8800 śmiga dobrze a 7900GS wali artami to raczej nie wina zasilacza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 na to nic nie poradze, bo to nie moja wina ani tez problem, ze ktos kogos zrobil w bambuko i w tym wypadku nie jest to absolutnie wina sklepu ktory sprzedal grafe.Tym bardziej nie jest to wina klienta , jedynie sklepu ktory sciemnia. Jak mowilem : tam sa nalepki , ktore wprowadzaja w blad i za to powinny odpowiednie osoby beknac , ale nikt sie za to nie bierze. Pytalem sie o ten patent , sprawa do wygrania z miejsca , ale trzeba byloby pisac pisma do urzedow itd , a komu sie indywidualnie chce z tym walczyc... Podobala mi sie akcja w Zenfiscie > FEEL - cos ala nie wypas , stabilny i tani zasilacz z zaezpieczeniami ale do slabszych , biurowych kompow. Szacun za to. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexFM Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 Wyslalem do nich pismo. Oto jego tresc: Dotyczy: Odmowy uznania reklamacji karty graficznej BFG 7900GT Nawiązując do pisma z dnia 12.01.2008r. w którym odmawiają Państwo uznania reklamacji zakupionej u Państwa karty graficznej BGF 7900GT, stwierdzam co następuje. Powyższa karta graficzna została odesłana do Państwa jako działająca, lecz powodująca podczas działania pojedyncze zniekształcenia na wyświetlanej przez nią grafice. Po odesłaniu jej powrotem przez Wasz sklep do mnie stwierdziłam, że karta graficzna nie działa w ogóle. Ponadto stwierdzili Państwo, iż powodem odmowy jest uszkodzenie fizyczne rdzenia karty, którego rogi są minimalnie ukruszone. Otóż pragnę Państwa poinformować, iż jestem zbulwersowana takim załatwieniem mojej reklamacji. Wymienione w Państwa piśmie minimalne ukruszenia rogów rdzenia nie mogły zostać spowodowane ani niewłaściwym jej użytkowaniem, ani fizyczną ingerencją z mojej strony, gdyż jej konstrukcja fizyczna i sposób rozmieszczenia na niej poszczególnych elementów uniemożliwiają powstanie takich właśnie ukruszeń. Mam nadzieję, że potwierdzi to również biegły sądowy, gdyż w przypadku dalszej odmowy uwzględnienia mojej reklamacji, wniosę przeciw Państwu pozew sądowy. Na odpowiedz jeszcze czekam AlexFM Ps. Tak to jest sklep z linku ktory wkleiliscie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 Szkoda ze nie dodales tekstu o dlugosci gwarancji. Sorki ale taka rzecz to mozna powiedziec klientowi w 4 dni. Co jest i jak dalej sie to potoczy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karoopl Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 Hmm... Ja wysłałem na gwarancję 7900gt, a dostałem 7900gs i sklep nie czuje się winny, wolalbym 7900gt, albo kase, zwazywszy, ze paragon jest na 1250pln. Juz nawet dzwonilem do federacji konsumenta, pan powiedzial, ze karta z serii 7 jest i nie mam sie czego domagac :o Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość amapi3d Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 Rdzeń był z pewnością uszkodzony od nowości , zdarza się to często. Rogi rdzenia są uwalone , ale karta działa normalnie. Serwis leci w h... równo.czy taka karte mozna bez problemu oddac na gware i nie bedzie problemow? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robot Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 (edytowane) mialem podobne przygody z sklepem www.znak.pl Oddalem na gware mobo , padlo podczas serwisowania biosu. Wyslalem z opisem ze najprawdopodobniej bios uszkodzony. Po 2 tyg dostaje odpowiedz ze uwalone jest gnizado procesora !!! Oszusci wygieli mi jeden pin !!!! Plyta wrocila , na wlasna reke wymienilem bios ( poprzednia kosc ulegla uszkodzeniu jak stwierdzil koles do ktorego odeslalem do przeprogramowania ) . Dostalem nowa kostke i plytka smigala jak nowa.... Napisalem do tych oszustow z znaka , ale jak zwykle zero odpowiedzi . W sumie kosc i programowanie kosztowalo mnie 20zl , to i sprawe odpuscilem. Bylem w federacji konsumentow , ale jak przedstawilem sytuacje to powiedzileli ze wiecej czasu strace na ta sprawe , oddane plyty do rzeczoznawcy itp niz to warte Serwisy robia w balona i beda robic , chyba jednym z wyjatkow jest najdrozszy sklep w sieci -komputronik :) Edytowane 4 Lutego 2008 przez robot Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziubekR1 Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 (edytowane) Hmm... Ja wysłałem na gwarancję 7900gt, a dostałem 7900gs i sklep nie czuje się winny, wolalbym 7900gt, albo kase, zwazywszy, ze paragon jest na 1250pln. Juz nawet dzwonilem do federacji konsumenta, pan powiedzial, ze karta z serii 7 jest i nie mam sie czego domagac :o Pewnie Pan z federacji konsumenta nawet nie wie co to jest karta graficzna. Jaka karta serii 7 ?? To co, moga Ci oddac 7200GS za 7900GT, bo jest karta serii 7 ? Moze Radeona 7500 tez moga dac, bo jest 7 na poczatku ? Edytowane 4 Lutego 2008 przez DziubekR1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masaj007 Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 robot możesz dokłądniej opisać sytuację? Kiedy wysyłałeś płytę i do którego sklepu(gdańsk, warszawa, poznań)? Z kim się kontaktowałeś i przekazał ci takie informację? Masz jeszcze niezgodność produktu z umową, czemu z tego nie skorzystałeś? Postaraj się odpowiedzieć na te pytania a ja się postaram dowiedzieć jak było naprawdę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robot Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 (edytowane) serwis w poznaniu - juz pewnie z rok minal odkad to sie dzialo . Korespondencji musialbym poszukac bo mam gdzies na mailu i na papierze ze uszkodzenie jest fizyczne i z mojej strony . Jezeli masz jakies dokladniejsze pytania , chetnie odpowiem na PW , o ile mozesz jakies konsekwencje wyciagnac w stosunku do pracownikow ktorzy w ten sposob potraktowali sprawe ze nawet nie sprawdzili biosu mimo moich sugesti ze to wlasnie kosc jest padnieta. No ale przeciez tam specjalisci pracuja . Od tamtej pory nic nie kupilem w tym sklepie i kazdemu odradzalem. Nawet im maila po jakims czasie ( gdy juz ta kosc wymienilem i sprawdzilem mobo -a minelo dosc sporo czasu od tego momentu ) maila napisalem ze plyta dziala i jak chca to im ja przesle i zobacza ze nic nie bylo wymieniane oprocz kosci biosu . No ale oczywiscie nie odpisali , bo i po co- szajsowaty sklep i tyle Edytowane 4 Lutego 2008 przez robot Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 mialem podobne przygody z sklepem www.znak.plNiestety, o sklepie Znak w Warszawie można poczytać dużo niepochlebnych opinii - od siebie dodam, że przy zakupach obsługa prezentuje poziom żałośnie niski. Czasem warto dołożyć parę groszy więcej i kupić w innym sklepie, ale pewniej, np. w sklepie WGK. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masaj007 Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 flood proszę o konkrety...kto? w jakiej sytuacji? Jeżeli napiszecie więcej informacji to pomoże wyeliminować te problemy i poprawić obsługę. Dlatego prosił bym wszystkie negatywne odczucia i problemy na PW pisać(może będą i pozytywy :)) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 flood proszę o konkrety...kto? w jakiej sytuacji? JTu masz cały temat poświęcony tylko i wyłącznie tej firmie - http://www.wgk.com.pl/forum/viewtopic.php?t=29723 Ja nie jestem z natury nastawiony negatywnie, ale w Znaku-oddział Warszawa już nic nie kupię, choćby dawali za darmo :evil: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masaj007 Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 Po tym co przeczytałem na zlinkownym Forum też bym nic nie kupił. Mogę powiedzięc tylko tyle, że w każdej firmie zdażają się wpadki a im większa tym ciężej nad wszystkim zapanować. Poczytam zlinkowany materiał ale już widzę, że nie do końca wszystko jest prawdą albo jest mocno przerysowanę. Poza tym znamy tylko jedną stronę "konfliktu". Przekaże materiał zainteresowanym i zobaczymy co wyjdzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 Mogę powiedzięc tylko tyle, że w każdej firmie zdażają się wpadki a im większa tym ciężej nad wszystkim zapanować.Zgadza się, dlatego w tym temacie czekamy na wypowiedź użytkownika tego forum ze sklepu bachcomp, czyli bachus81 - jak na razie milczy :unsure: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klosiak Opublikowano 4 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2008 Hm...to ja tez dodam cos od siebie na temat warszawskiego sklepu ZNAK (ten przy Koszykowej). Oczywiscie tez juz wiecej tam nic nie kupie bo kilka rzeczy mi sie nie spodobalo... 1. Czlowiek idzie tam cos kupic ale zeby sie dopchac do sprzedawcy to musi czekac wieki...nie wiem po co sa tam 4 stanowiska sprzedawcow jak przewaznie jest uzywane jedno albo dwa. 2. Serwis ewidentnie chce zedrzec kase z klienta. Moj przyklad. Kupilem CPU+MoBo+RAM i po tygodniu zaczely sie problemy. Poczytalem na forach i symptomy wskazywaly na uszkodzony RAM. Dzwonie do serwisu i sie pytam co mam zrobic. Chcialem oddac tylko pamiec ale Pan powiedzial ze lepiej jakbym oddal caly komputer to oni potestuja (oczywiscie odplatnie). Co najsmieszniejsze...ja sam tego nie proponowalem tylko serwis wiec spytalem co bedzie jak im oddam caly komputer a sie okaze ze walnieta jest czesc ktora nabylem u nich. Oczywiscie Pan odpowiedzial ze tak czy siak bede musial zaplacic za testowanie sprzetu :lol: Skonczylo sie na tym ze zawiozlem tylko pamiec z dusza na ramieniu, bo mi Pan z serwisu nagadal ze jak oddam sprawna pamiec to mnie obciaza kosztami testowania. 3. Nie podoba mi sie polityka podtykania klientowi karty gwarancyjnej do podpisu "na szybko" przy wydawaniu sprzetu przy kasie. Dobra zagrywka. Wiadomo ze czlowiekowi sie oczy swieca jak widzi nowy sprzet i jest duza szansa ze nie bedzie czytal zadrukowanej obustronnie maczkiem warunkami gwarancji karty, tylko bezmyslnie podpisze. Jak zwrocilem na to uwage serwisowi i sprzedawcom to mi odpowiedzieli ze nie ma czasu na czytanie warunkow gwarancji i klienci nie chca tego robic. 4. Zamowilem laptopa + oprogramowanie. Oczywiscie sprzet mial byc danego dnia ale dzien przed po poludniu dostaje telefon (a dokladniej moj ojciec) ze zle zamowili oprogramowanie i bedzie trzeba odbierac sprzet pozniej. Zostala im zwrocona uwaga ze tak sie nie robi bo ludzie maja tez inne zajecia i przez takie wybryki sklep psuje im plany to jakis "medrek" stwierdzil "zeby moj ojciec sie nie madrzyl i zeby nie byl taki niecierpliwy". Zle zaslonili sluchawke jak ze soba rozmawiali i przez przypadke uslyszelismy kim dla nich jest klient. 5. Odbior laptopa. Niby prosta czynnosc a w salonie spedzilismy kolo 45 minut zanim nam wydali sprzet przez co spoznilismy sie na inne spotkanie. Nie polecam i tyle...moze mialem pecha a moze nie...po prostu ja juz tam nie kupuje... A teraz sprawdzimy jak sie spisze Sklep WGK w Wawie...jeszcze nie mialem z nimi problemow. Tydzien temu w piatek oddalem plyte glowna bo uszkodzila sie na niej zintegrowana sieciowka. Zobaczymy jak zalatwia sprawe. Po przeczytaniu tego watka mam nadzieje ze nie bedzie chcial mnie nikt w konia zrobic :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ludzikos Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2008 4. Zamowilem laptopa + oprogramowanie. Oczywiscie sprzet mial byc danego dnia ale dzien przed po poludniu dostaje telefon (a dokladniej moj ojciec) ze zle zamowili oprogramowanie i bedzie trzeba odbierac sprzet pozniej. Zostala im zwrocona uwaga ze tak sie nie robi bo ludzie maja tez inne zajecia i przez takie wybryki sklep psuje im plany to jakis "medrek" stwierdzil "zeby moj ojciec sie nie madrzyl i zeby nie byl taki niecierpliwy". Zle zaslonili sluchawke jak ze soba rozmawiali i przez przypadke uslyszelismy kim dla nich jest klient. 5. Odbior laptopa. Niby prosta czynnosc a w salonie spedzilismy kolo 45 minut zanim nam wydali sprzet przez co spoznilismy sie na inne spotkanie. to nie lepiej bylo zrezygonowac z zakupu laptopa? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2008 (edytowane) Hmm... Ja wysłałem na gwarancję 7900gt, a dostałem 7900gs i sklep nie czuje się winny, wolalbym 7900gt, albo kase, zwazywszy, ze paragon jest na 1250pln. Juz nawet dzwonilem do federacji konsumenta, pan powiedzial, ze karta z serii 7 jest i nie mam sie czego domagac :o W blad wprowadzili Twoja osobe , koles pewnie nie znal sie dokladnie. 7900GT ma wiecej PS/Vs od 7900GS , tak samo mogliby oddac Ci 7200 z Turbo Cache... Masz podstawe do zalatwienia sprawy , to nie sa identyczne karty , jesli przyjales to jest problem. mialem podobne przygody z sklepem www.znak.pl Oddalem na gware mobo , padlo podczas serwisowania biosu. Wyslalem z opisem ze najprawdopodobniej bios uszkodzony. Po 2 tyg dostaje odpowiedz ze uwalone jest gnizado procesora !!! Oszusci wygieli mi jeden pin !!!! Generalnie znam takie praktyki , nie pisze tutaj o Znaku ale o tym da sie w branzy uslyszec... Czesty manewr serwisowy , tak samo jak traktowanie mobasa napieciami by kompletnie zdechl...problem w tym , ze czesc sklepow nie wie iz takie cos od razu dostaje ONG'a bo nie jest mozliwe takie uwalenie sprzetu by wszystkie napiecia byly zwarte , lacznie z dziurawymi scalakami :lol2: Najgorsze jest to jesli sklep sprzeda zewalonego w taki sposob mobasa , a pozniej swiruje. Ostatnio typ na Labie kupil tak MSI P35 FIR i pozniej mial problem. Sprzedali mobasa z uszkodzonym soketem LGA....i wiadomo , ze na starcie jest przegranym , do tego kupil to wysylkowo... Edytowane 5 Lutego 2008 przez Firekage Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klosiak Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2008 (edytowane) to nie lepiej bylo zrezygonowac z zakupu laptopa? eh...moze masz racje...to byl drugi raz jak tam cos kupowalem (i ostatni) wiec jeszcze pewnie chcialem dac szanse sklepowi zeby sie wykazal... Edytowane 5 Lutego 2008 przez Klosiak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robot Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2008 no po tym co poczytalem o znaku.pl tylko utwierdzam sie w przekonaniu ze tak samo postapili z moim mobo . Sami wygieli pin i robili ze mnie glupka . Wymienilem bios i wszystko smigalo ...... to tylko swidaczy o tym kto tam pracuje i jak traktuja klienta . UNIKAC ZNAK.PL Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masaj007 Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2008 No bez przesady myślisz, że ktoś specjalnie wygiął ci pin? Gwarancja jest realizowana u dystrybutora i wygięcie pinu było podstawą do odmówienia gwarancji. Nie jestem w stanie stwierdzić jak doszło do tego zdarzenia jednak samo na pewno sie nie stało Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2008 (edytowane) No bez przesady myślisz, że ktoś specjalnie wygiął ci pin? Gwarancja jest realizowana u dystrybutora i wygięcie pinu było podstawą do odmówienia gwarancji.I to tez jest w pewnym sensie problem...moglbym podac od razu firme produkujaca mobasy , ktorej serwis honoruje takie cos i bez problemow naprawia takiego mobasa (ale nie podam , zabaz beda masowe wygiecia pinow :lol2: ). Czemu tak sie czesto robi? Proste...kurier kosztuje wiec czasami lepiej to rozwalic... Swoja droga to co kolega napisal tez jest zastanawiajace bo pamietam mobasy pewnej firmy , ktora to Znak ponoc przyjmowal warunkowo wiec odrzucenie tej gwarancji dziwnie wyglada. Skoro tamte byly przejete warunkowo i naprawiane... Edytowane 5 Lutego 2008 przez Firekage Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robot Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2008 tymbardziej ze po wymianie kosci biosu plyta dziala prawidlowo . Jak sie stalo ze pin wygiety ? Moglo sie to stac tylko w serwisie i tam powinienes sie zapytac ... A czemu wygieli ? Bo tych biostarow wracalo duzo na gwarancje . A ze sprowadzali najprawdopodobniej bezposrednio z zagranicy , a to koszta odeslania wiec poszli na latwizne i zwalili wine na klienta. Typowe podejscie do klienta w firmie znak.pl . Po co maja ponosic koszty wysylek itp ? A najlepsze ze jak im to napisalem , ze moge przyslac im mobo ktore jest 100% SPRAWNE , a nie tak jak psali ZE JEST UWALONA PODSTAWKA NA PROCESOR to nic nie odpisali . To najlepiej wlasnie swiadczy o tym calym ich serwisie . Dla 20zl nie bede sie klocil . Ale tu chlopakowi uwalili krarte graficzna... a kto wie czy z serwisu nie dostali jakiegos 8.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 5 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2008 (edytowane) Wlasnie to co pisalem wyzej dotyczylo przyjmowania warunkowego Biostarow. Generalnie to serwis glowny ma odmowic gwarancji a nie dystrybutor...ale trzeba wpierw odeslac :) Edytowane 5 Lutego 2008 przez Firekage Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...