Wielki Comeback Itanium?

[PC_Speaker]

Powstanie procesora Itanium nie wykreśliło serwerów budowanych w technice x86 i de facto stało się standardem platform 64-bitowych. Lecz kiedy przewidywano jego zgon, zdołał ustanowić niszę na rynku serwerów wysokiej wydajności. Pytanie brzmi, czy to wystarczy, aby podtrzymywać tę kontrowersyjną architekturę?

 

 

 

Problem to podział analityków branży IT, jaki dokonał się za sprawą UNIX'owego procesora Itanium oraz architeORT: ORT: ORT: ktury, którą reprezentuje.

 

- "Itanium przypomina zdekompletowana kaczkę i nie myślę, żeby ktokolwiek spoza kręgu wielbicieli mógł upierać się, że ta architektura osiągała rezultat, rezultat, którego głównym i długotrwałym efektem miała być dominacja tej platformy. Ten produkt był powodem branżowych opóźnień idacych ze sobą w parach. Itanium w założeniu było pozycjonowane jako przemysłowy standard rozwiązań 64-bitowych serwerów. Jest wszystkim, ale nie tym" - twierdzi Charles King, główny analityk firmy Pund-IT.

 

A jednak HP odnotowało przyspieszenie sprzedaży swoich serwerów bazujacych na Itaniumach, co King określił jako "związanie umową o zamówionych procesorach". King odniósł się do rewelacji HP o nowej serii dwurdzeniowych procesorów Itanium 9100.

 

 

 

Entuzjastycznie wypowiada się starszy analityk Strategicznej Rady branży IT - Warren Shiau.

 

- "HP zawsze twierdziło, że 2007 będzie dobrym rokiem dla Itanium i tak też było. Bywały kwartały, gdy Itanium był wiodącyą siłą we wzroście dochodu rynku serwerów. Co więcej Itanium powraca, gdyz ostatnie, większe usprawnienia w architekturze, dostarczyły potężnego wzrostu wydajności w odpowiednim czasie dla kupujących".

 

Shiau wskazuje, że serwery budowane w oparciu o chip Itanium, stanowią kategorię produktu, który mozna okreslić mianem "wielkiego żelazka", które odnalazło niszę w kategoriach najwyższej wydajności i to pomimo skazania go na niechybny koniec.

 

- "Główne założenia nigdy nie umarły, a IBM nadal zarabia w tym segmencie ogromne pieniądze. Co jeśli krytycznym (dla konkurujących producentów serwerów) okaże się kontrolowanie rynku "wielkiego żelazka", tam gdzie kryją się pieniądze rynku serwerowego?" - dodaje.

 

 

 

Jednym z dowodzących wzmocnienia Itanium jest Gordon Haff - starszy doradca IT w firmie Illuminata - powołujący się na pierwsze obietnice firm HP i Intel (w połowie lat 90'tych), które twierdziły, że zastąpią obydwie klasy serwerów bazujacych na technologii RISC oraz x86.

 

- "To miało prowadzić do rozwiązania problemu RISC i superskalarnej architeORT: ORT: ORT: ktury. Nic takiego jednak się nie zdarzyło" - twierdzi Haff. "Ponadto miarodajnym źródłem jest wielki, wolny rynek procesorów zarówno dla HP jak i dla grupy Japońskich gigantów, które rozprowadzały to rozwiązanie. Itanium został przysposobiony przez Hitachi, NEC'a i Fujitsu. Aktualnie jest to znaczna ilość sprzedaży, zwłaszcza w Japonii".

 

Przyznaje również, że IBM'owski, bazujacy na mikroprocesorach UNIX Power i jego architektura wyprzedza Itanium w kontekście wydajności.

 

- "Wierzę, że następna edycja Itanium, będzie znów równa z Power" - dodaje Haff.

 

Haff wyjaśnił, że zajęło dużo czasu stworzenie aplikacji osiągalnych w wykorzystaniu w serwerach opartych na Itanium.

 

- "Zarówno obraz aplikacji jak i wydajności dla serwerów Itanium wygląda teraz o wiele lepiej niż kiedykolwiek przedtem".

 

Zadyma wokół Itanium nie jest zakończona dla Joe Clabby'ego - dyrektora firmy Clabby Analitycs - jednego z zagorzałych krytyków architektury Itanium. Odwołując się do wyzwań, jakie użytkownicy rozwiązań bazujacych na PA-RISC w przypadku produktów HP, musieli podjąć podczas migrowania z aplikacjami do rozwiązań opartych na Itanium.

 

- "Jest troszkę lepiej z niektórymi aplikacjami, lecz to nie to" - przyznaje.

 

Tymczasem Rob Enderle, dyrektor Enderle Group, zastanawia się czy dla Itanium nadeszło oddalenie wyroku nieuchronnej śmierci.

 

- "Wraz z wejściem na rynek Microsoft Windows Server 2008 - przedtem skoncentrowanym na Xeonach i Opteronach linii x86 - moze byc trudnym dla produktów Itanium pozostanie widocznym by skoncentrować na sobie potrzeby klientów".

 

Enderle zaobserwował, że HP jest jedynym, głównym graczem, inwestującym marketingowo w zamierający rynek "wielkiego żelazka", który będzie równy, a w niedługim czasie wyprzedzony przez serwery architektury x86.

 

- "Systemy [itanium] będą kontynuowane, dopóki produkty z niższej półki nie zaczną skalować wydajności do tego poziomu. Dlatego też nie odejdą w niepamięć. Jednakże wyczuć już można, że czas ich możliwości rynkowych powoli dobiega końca, czas, który jak przystało na wyznacznik ram technologicznych wyniesie więcej niz dekadę".

 

PC_Speaker