Rodzina Sytemów .bsd

[Radzyn]

No właśnie ktoś z Was korzysta z FreeBSD, OpenBSD, NetBSD ? Nadają się spokojnie na desktopy czy jednak bardziej na serwery? Za zaciekawieniem pytam bo ostatnio wyszła finalna wersja FreeBSD 6.3 i tak powoli myślę aby zainstalować z samej ciekawość aby zobaczyć różnicę między Linuksem a Uniksem :) Na razie instalacja na vmware server :]

Edytowane 21 Stycznia 2008 przez Radzyn

[sithh]

No da się :) Sam używam FreeBSD na desktopie od jakichś 2-3 lat.

 

Pytanie , czego Ty od systemu oczekujesz i jak wiele masz zapału i czasu :)

Ja np preferuje umiarkowany minimalizm i jakotaki porządek w systemie , więc FreeBSD pasuje jak ulał :)

[marco]

No właśnie ktoś z Was korzysta z FreeBSD, OpenBSD, NetBSD ? Nadają się spokojnie na desktopy czy jednak bardziej na serwery? Za zaciekawieniem pytam bo ostatnio wyszła finalna wersja FreeBSD 6.3 i tak powoli myślę aby zainstalować z samej ciekawość aby zobaczyć różnicę między Linuksem a Uniksem :) Na razie instalacja na vmware server :]

FBSD i jego lekkie mutacje (DesktopBSD dla przykładu) da się używać na desktopie, ale z naciskiem, że nie ma co liczyć na rewelacyjne wsparcie bardziej egzotycznego sprzętu. Jak już działa to zdecydowanie bezproblemowo i raczej w odczuciu "responsibility" systemu lepiej niż Linux.

Niestety nie ma co liczyć na natywne wersje produktów zamknięto-źródłowych jak Adobe Flash (aczkolwiek jest "emulacja" linuxa).

 

OpenBSD na desktopie to już raczej lekki odchył. Zresztą ogólnie trzeba być wielkim fanem Theo, żeby używać tego systemu do czegoś innego niż ogniomurki wszelkiej maści.

[IGI]

Co do różnicy pomiędzy unixem a linuxem od strony administracji to jeżeli używałeś wcześniej slackware to poradzisz sobie bez problemu i nie zobaczysz większych różnic (o ile sobie basha odpalisz). Jak do tej pory używałeś ubuntu, suse, mandrivy i innych "łatwych" dystrybucji to może być szok ;)

[Radzyn]

Co do różnicy pomiędzy unixem a linuxem od strony administracji to jeżeli używałeś wcześniej slackware to poradzisz sobie bez problemu i nie zobaczysz większych różnic (o ile sobie basha odpalisz). Jak do tej pory używałeś ubuntu, suse, mandrivy i innych "łatwych" dystrybucji to może być szok ;)

 

Na razie miałem do czynienia z Debianem oraz z Ubuntu. Miałem przetestować FreeBSD na wirtualnej maszynie ale jak na złość zasilacz na blaszaku padł :-|

[boratsc]

OpenBSD na desktopie to już raczej lekki odchył. Zresztą ogólnie trzeba być wielkim fanem Theo, żeby używać tego systemu do czegoś innego niż ogniomurki wszelkiej maści.

Osobiście nie mam pojęcia do czego można użyć openbsd :| w zasadzie tylko zapaleni fanatycy wszystkiego open mogą tego używać, ale na codzienny desktop się nie nadaje

 

Od siebie na początek mogę polecić DesktopBSD jako że ma wszystko klikalne, dość łatwo na nim poznać zasady BSD

Sam BSD używałem tylko na wirtualnej maszynie, ale korci mnie żeby postawić jako 3-ci system FreeBSD

[Radzyn]

Osobiście nie mam pojęcia do czego można użyć openbsd :| w zasadzie tylko zapaleni fanatycy wszystkiego open mogą tego używać, ale na codzienny desktop się nie nadaje

 

Od siebie na początek mogę polecić DesktopBSD jako że ma wszystko klikalne, dość łatwo na nim poznać zasady BSD

Sam BSD używałem tylko na wirtualnej maszynie, ale korci mnie żeby postawić jako 3-ci system FreeBSD

Tak kiedyś natrafiłem na forum openBSDmaniaków i ktoś napisał, że jemu OpenBSD służy do.... pralki :blink:

[SlashBeast]

Do pralki to raczej NetBSD, on nawet na tosterze został pomyslnie zainstalowany. OpenBSD można spokojnie np. na router czy firmowy serwer użyć, ale ma na tyle archaicznie i stare oprogramowanie, że nie wiem komu się to moze przydać.

[marco]

Do pralki to raczej NetBSD, on nawet na tosterze został pomyslnie zainstalowany. OpenBSD można spokojnie np. na router czy firmowy serwer użyć, ale ma na tyle archaicznie i stare oprogramowanie, że nie wiem komu się to moze przydać.

Jestem zwolennikiem zasady: "jak nie wiesz o czym mówisz to lepiej nie mów".

W czym objawia się archaiczność oprogramowania w ports OpenBSD z punktu widzenia serwerów? Apache 2.2? Jest. mySQL 5.0 jest? Postgres 8.2, php 5.2.5 są. Dla ludzi z zapędami sadomasochistycznymi KDE 4 jest. 3.5.7 też. Gdzie ta archaiczność mocium Panie?

A biorąc pod uwagę ilość platform na których działa OpenBSD to Net wcale nie ma dużo więcej. Zresztą taka jest geneza OpenBSD (fork NetBSD)

[SlashBeast]

Dokładnie wiem, o czym mówie, jakie masz gcc w openbsd ostatnim? 2.2.9 i 3.3.5 z tego co pamietam. Ani to wydajne, ani nie wspiera wielu wartościowych ficzerów.

[Radzyn]

Poprawka: Faktycznie z tą pralka chodziło o netBSD :razz:

[SlashBeast]

Dodam jeszcze, że jeżeli chodzi o samo oprogramowanie, to nic nie stoi na przeszkodzie by tam gcc 4.3.0_alpha dac, czy inne latest oprogramowanie. Jednak dla mnie OpenBSD jest _zabardzo_ bezpieczne, w sensie domyślnie brak DMA dla dysków itp. Nt. samego jądra OpenBSD nie będe dyskutował, ponieważ praktycznie go nie znam.

[marco]

Dokładnie wiem, o czym mówie, jakie masz gcc w openbsd ostatnim? 2.2.9 i 3.3.5 z tego co pamietam. Ani to wydajne, ani nie wspiera wielu wartościowych ficzerów.

Najpierw mówiłeś o oprogramowaniu teraz wyszło, że jednak o kompilatorze. Nie czujesz subtelnej różnicy?

OBSD wykorzystuje przynajmniej dla x86 GCC 3.3.5. I wszystko jak widać działa w tym najnowsze wersje KDE skompilowane tym "archaicznym" kompilatorem.

 

 

Dodam jeszcze, że jeżeli chodzi o samo oprogramowanie, to nic nie stoi na przeszkodzie by tam gcc 4.3.0_alpha dac, czy inne latest oprogramowanie. Jednak dla mnie OpenBSD jest _zabardzo_ bezpieczne, w sensie domyślnie brak DMA dla dysków itp. Nt. samego jądra OpenBSD nie będe dyskutował, ponieważ praktycznie go nie znam.

Nie jest za bardzo bezpieczne. Taka jest idea projektu - secure out-of-box. Świadomy użytkownik ma mieć możliwość uruchamiania dodatkowych elementów które mogą lub przynajmniej potencjalnie zmniejszają bezpieczeństwo systemu. To właśnie dla tego NIE jest to system na stacje roboczą, ale idealnie nadaje się na ogniomurki czy serwery z nieco paranoidalnym nastawieniem do bezpieczeństwa.

OBSD można dużo zarzucać - zachowanie Theo, problemy ze sterownikami (patrz pkt. poprzedni), ogromne zapóźnienie np. z SMP, niska wydajność aplikacji wielowątkowych itd, ale na pewno argumentem za/przeciw nie jest jakaś abstrakcyjna archaiczność dostarczanego oprogramowania.

[SlashBeast]

Kompilator również jest oprogramowaniem, a gcc to tylko przykład, przytoczyłem poprostu go.

 

Nie chce się spierać o byle co, ale nie uważasz, że tak stare gcc jest conajmniej archaiczne? Już bym nie marudził na gcc 3.4.* które ma libstdc++ kompatybilne nawet z gcc4. Już nie mówie o nie znaniu przełączników -march do dzisiejszych procesorów ale to to chyba nawet sse3 nie wspiera, o ssse3 nie mówiąc już. Co do zachowania Theo de Raadta i jego wojny z Richardem Stallmanem to fakt, nie pomaga to OpenBSD

[Sid]

Hm. Na BSD pracowałem z 2 lata. Po przesiadce na laptopa jednak jakoś zmieniłem zdanie. Cóż - człowiek się coraz bardziej wygodny robi... Na laptopie nawet udało mi się obsluge ACPI mieć pełną.

 

Ale jednak jeśli chodzi o BSD na desktop to tak: da się, jest miło, ale ja osobiście jestem zdania że na serwer są lepsze, a na desktop jednak Linux się bardziej nadaje(argumenty zostały w/w). ;)

 

I jeszcze jakąś sentencję BSDowców gdzieś tam odgrzebaną zapodam na koniec, co by poetycko było:

 

Linux is for Windows haters, BSD is for Unix lovers.

Edytowane 4 Lutego 2008 przez Sid