ludzikos Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 Szukalem i nie znalazlem takiego tematu. Wiadomo ze kazdy z nas w swojej historii zrobil lub probowal zrobic cos glupiego lub smiesznego co w perspektywie czasu pokazuje ze do tego wstyd się przyznac. Windows 95 - 2 dni korzystania z kompa dowiedzialem sie ze MS DOS to cos zlego i chcialem go usunac z komputera myslalem ze uda sie zrobic przez Menu Start ;) - 3 dzien chcialem przeniesc wszystkie pliki *.sys i reszte plikow ktore znajdowaly sie w C:\ aby bylo ladnie posegregowane a nie porozrzucane, dobrze ze pliki sie skopiowany a nie przeniosly bo bym juz nie uruchomic komputera ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ath Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 My Lol'e, powiedz czym zaslyneles na tytul lola lol Mi kiedys powiedzial kolega, ze jak wpisze format c: to bedzie grala muzyka i mnie oszukal, nie grala... :sad: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carkon Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 (edytowane) głupi temat ale co mi tam. usunalem wszystkie pliki systemowe i autoexec z lokalizacji c:\, czyli podobnie jak Ty je skopiowales to ja usunalem:p stare dzieje. Edytowane 29 Stycznia 2008 przez Carkon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
t0bi Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 Pierwszy tydzień z pierwszym kompem to była jazda... 1. Pamiętam jak filmy mi się odtwarzały do góry nogami, nie mogłem tego znieść i "kumpel" podrzucił mi "kodeki" które zainstalowałem - okazało się, że to dialer... (to była era modemów 56k). Rachunek był wyższy o jakieś 200-300zł. 2. Komputer najpierw stał na biurku, przy monitorze, pamiętam jak bawiłem się cdromem i postawiłem na nim gorącą herbatę, chwilę potem komp się resetnął, szuflada się zamknęła, a ja miałem poparzoną całą lewą dłoń... :D To na razie tyle :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 Pierwszy dzien posiadania kompa, lat moze 10, przypadkowa zwiecha i wlaczylo sie sprawdzanie dysku tudziez tryb awaryjny (wiem ze cos niebieskiego na caly ekran)... bylo duzo placzu i wolanie taty na pomoc. Myslalem ze zepsulem nowego kompa. Po otrzymaniu pierwszej pirackiej gry od kuzynal... nie instalowalem jej przez rok, bo wsyzsycy powiedizeli ze dostane wirusy. Pozniej sie okazalo ze Comandosi wcale mi kompa nie zainfekowali, jedynie mnie ogromnie wciagneli ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drunk_ZoZol Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 W moim lolowym przypadku gdy miałem 10 lat bodajże: Podłączałem komputer pod telewizor (jako monitor by sobie filmy u siebie w pokoju pooglądać)... Oczywiście wetknąłem nie te wtyczki gdzie trzeba - wynik- spalona płyta główna, grafika, proc i ram... [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krysti@n Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 Pare/nascie lat temu pojechalem do kuzyna i jako ze oni mieli komputer a ja nie to mi sie grac zachcialo. Wiec grzecznie zapytalem cioci czy moge sobie pograc. Ona stwierdzila ze oczywiscie ale jest haslo zalozone. Ja oczywiscie znajac tajniki dzialania komputera powiedzialem ze je znam. Jakie bylo moje zdziwienie kiedy po wpisaniu "*****" okazalo sie ze jednak nie o to chodzi ^^ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeksz Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 Moze nie moja historia ale jak dostalem pierwszy komputer 97 rok to tata z kolega instalowali myszke cala noc, nad ranem im sie udalo jak akurat budzik zadzwonil ze tata do pracy musi isc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 kiedys kolega mi wmowil ze jak wetkne rysunek do stacji dyskow 5 1/2' to on wyswietli sie na ekranie.. nie wyswietlil sie :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arczowsky Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 Rok 2002, Wsadziłem wentylator "pokojowy" do obudowy z nadzieją że mój Celeron Coppermine będzie wydajniejszy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Veilroth Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 kiedyś byłem przekonany, że nie ma znaczenia w którą stronę wkłada się RAM w płytę miałem szansę 50%, że nic nie zjaram - niestety nie udało się.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martian1 Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 Mialem jakies 8 lat - pierwszy MOJ komputer. Nie umialem sie obchodzic wtedy z windowsem 95 i pierwszego wieczora po skonczonym granku w NFS II SE ladnie wyszedlem do pulpitu, sprawdzilem czy nie ma jakiejs aplikacji na pasku po czym nacisnalem przycisk POWER xD. Oczywscie przy starcie odpalil sie scandisk (niebieski ekran) - a ja w placz, ze pierwszego dnia cos rozwalilem. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 (edytowane) o wiem;] kumple mi wmawiali ze procesor sie podkreca przez podkrecenie śrubki pod procesorem ;] uwirzylem ;] na szczescie nie znalazlem zadnej srubki przy starym pII ;]Do mojego brata zadzwonił kiedyś kolega i się pyta jak to się tymi nóżkami podkręca procesor... On, że przecież żadnymi nóżkami się nie podkręca... A tamten swoje, bo tak mu brat powiedział :lol: w końcu się zezłościł i poszedł szukać tych nóżek... Najlepsze, że... miał LGA :lol: :lol: :lol: Kiedyś chciałem wyciągnąć ram bez wyjmowania tych zacisków... jak dobrze, że stwierdziłem, że do brata lepiej kompa zawiozę xD Brat czyścił cooler na athlonie 1800+ palomino, a że nie miał nowej pasty to założył bez i ukruszył jądro... potem pół roku dochodziliśmy dlaczego komp osiąga ponad 90* :blink: Kiedyś odpinałem drukarkę od kompa i zahaczyłem końcówką kabla usb o grafę... zwarcie i trup, zadziałała po 2 tyg (o dziwo-a sprawdzałem dzień w dzień) Rozkręciłem zasilacz w celu wymiany wiatraka... chciałem zobaczyć czy bardzo się grzeje i dotknąłem pod obciążeniem :D Prąd mnie konkretnie walnął, nic nie mogłem potem ręką robić :? W końcu nowy wentyl zamontowałem i przez przypadek zmieniłem z tyłu na tym przełączniku 110/220 na inną 110... podłączam i jebut, czułem się jak oślepiony flashem w cs:s :D podkręciłem kompa na mobo bez zabezpieczenia i tak zostawiłem. Jakie było moje zdziwienie gdy po 2 miesiącach dysk padł :D grałem w jakąś grę, wywaliło błąd i do windowsa... a tam rozdzielczość na 640x480 i kolory jakieś nijakie... tak męczyłem się na kompie trochę czasu aż przyszedł kolega i mnie oświecił gdzie można to zmienić gdy zainstalowałem piracką grę i wyskoczył błąd to od razu pobiegłem do sąsiada z płaczem, że płyta się porysowała i żeby przegrał jeszcze raz... po 10 min dowiedziałem się co to crack :twisted2: Edytowane 29 Stycznia 2008 przez Kaaban Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alCatraz Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 (edytowane) Dawno temu wkręciłem jednego kolesia że złapał wirusa przez sieć elektryczną, nie włączał kompa przez ponad tydzień. Mieliśmy po +- 12 lat, a to był jego pierwszy komp. Edytowane 29 Stycznia 2008 przez alCatraz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jc Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 11 lat temu :D , wsadzilem dyskietke do komputera( chyba wtedy win 98 byl ), przy poscie wolal zeby wyjac , a ja nie znajac ang czekal az sie sam naprawi, po miesiacu siostra mlodsza wcisnela przypadkowo guzik i wyszlo..., heh wstyd sie przyznac :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black_war Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 Nie było może jakichś większych lolów ale np. Do dzisiaj nie wiem dlaczego zziębiony (trzymany kilkanaście godzin na mrozie zasilacz) po włączeniu kompa się skopcił (zabierając ze sobą całego kompa, nic nie przetrwało :/ ) Podobnie zmarźnięta rzec można płyta cd roztrzaskała się na kilkaset małych kawałeczków w cd-romie, a że wtedy totalny laik byłem, to oczywiście trzebabyło nowy cd-rom kupować ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeksz Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 No jak wniesiony do cieplego pomieszczenia zasilacz, to wszystko jasne woda sie skroplila i bum po nim. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black_war Opublikowano 29 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2008 No przecież wiem ;) Tekst był pisany z przymrużeniem oka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 hymm przeniosłem wszystkie dll'e pod 95 bo myślałem że to ikonki :P kaput Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafwlkp Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 Daaaaawno temu kumpel przyniósł mi jakąś tam nową grę (hmm... Underground albo Hot Pursit). Nagrał mi na płytę samą ikonę a ja kilka godzin szukałem rozwiązania dlaczego gra nie działa :lol: Więcej lol'i sobie nie przypominam... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubi_89 Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 haha przypomnial mi sie moj lol niezly.. mialem kiedys na kompie fife2000.. no i kumpel chcial zeby mu przegrac... to ja nie uswiadomiony nagralem na dyskietke sam skrót od gry... to zdziwienie gdy u kumpla gra nie dzialala.. bezcenne ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 Haha, to moj znajomy kiedys w taki sposob zrobil sobie backup gier przed formatem :lol: (wrzucil ikonki z pulpitu na dyskietke) Pamietam ze usmialem sie wtedy do lez..dawne dzieje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brydz0 Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 Pamiętam że dałem kumplowi 5zł za to żeby mi kompozycję w windowsie zmienił bo ja nie wiedziałem jak a bardzo chcialem mieć odpicowanego Windowsa. Z serii "kumpel powiedział" to miałem tak że dał mi super poradę żeby pousuwać pliki z folderu windows to będzie kopmuter szybciej chodził - wcale szybciej nie chodził :D Ze skrótami na dyskietce też miałem jedną historie, jak kumpla prosiłem żeby mi jakąś encyklopedie multimedialną zgrał, no i mi przyniósł na dyskietce skróty z pulpitu. Dłogu nie wiedział dlaczego nie działało :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Scythe Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 (edytowane) z 10 lat temu byłem u kumpla pograc sobie w bombera i takie tam dosow'e gry. Spodobały mi sie i wrzuciłem wszystkie skróty z pulpitu na dyskietke :lol: Moj pierwszy komputer posiadal hdd 4,3GB. W celu zwolnienia miejsca (brakowalo mi :lol:) postanowilem usunac niepotrzebne pliki i wywalilem dll'y i inne systemowy pliki :D Fakt, miejsce sie zwolnilo ale sys juz nie odpalil :lol::( Edytowane 9 Lutego 2008 przez Scythe Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
apo5 Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 (edytowane) Postanowiłem kiedyś kompa wyczyścić - było to troche mozolnei spędziłem nad tym trochę czasu. Po wszystkim poskładałem kompa do kupy podłączyłem monitor naciskam guzik power - nie działa......ja już blady bo to mój pierwszy komp, pierwsze rozkręcanie itd. Rozkręcałem go jeszcze kilka razy i przypominałem sobie czy aby o niczym nie zapomniałem...po dwóch godzinach EUREKA!!! .......... podłączony do prądu lepiej działa [; A z takich bardzo dawnych czasów - miałem 8 lat izostałem sam w domku jednorodzinnym w górach. Część dorosłych poszła do kościoła bo to niedziela, a część do sklepu...w pewnym momencie usłyszałem hałas w przedsionku. Popatrzyłem przez dziurkę od klucza drzwi dużego pokoju i przez "witrażowe" szyby drzwi wejściowych zobaczyłem cień człowieka wyjmującego coś co przypominało ŁOM...pomyślałem sobie, że to złodziej. Wyskoczyłem w kapciach przez okno (zima, parter, snieg po kostki) i pędem do pobliskiego kościoła po ciotkę, że ktoś się do domu włamuje...ciotka mnie na ręce wzięła i pędem do domu - co się okazało...BABCIA wcześniej z zakupów wróciła, a że nie miała klucza to postanowiła wyjąć zmiotkę i troszkę pozamiatać przedsionek czekając na powrót ciotki z kościoła. Co ja poradzę, że jej cień wyglądał jak złodziej z łomem :lol: :lol: :lol: Edytowane 30 Stycznia 2008 przez apo5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martian1 Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 Widze, ze sam nie jestem jesli chodzi o kopiowanie gierek na dyskietki xD. Pamietam jak u kumpla napalilem sie na Mortal Kombat 4 - przynioslem mu dyskietke no i mi nagral... ikonke :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 śjak ja byłem piękny i młody.. epoka C64.. postanowiliśmy ze znajomym podłączyć dwa komodorki celem utworzenia sieci lokalnej... 6 kabelków, blaszki od baterii płaskiej jako wtyki na port w C64, cykryrykcyk... bum, hrsz... i sieć była... Komputer kolegi włączał się gdy naciskałem swój power :D. Chwilę po tym kapnąłem się, że port (kawałek płytki PCB z tyłu commodora) na który nasunąłem te blaszki... od spodu też ma ścieżki - i te się zwarły uszkadzając oba komputery :lol: - a w tamtych czasach to był grzech :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-weS- Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 Po pierwszej instalacji linuxa. Szukam na IRC-u pomocy dotyczącej jakiejś komendy... ktoś napisał: rm -rs - no to ja wpisałem... pół dysku mi skasowało ;/ :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smol__ar Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 Pierwszy mój komp był na procku Am386 DX/DXL-40 do dziś mam go w szafce :D Odłączyłem zasilanie dysku podczas pracy kompa ;) efekt każdy zna ;) Widze, ze sam nie jestem jesli chodzi o kopiowanie gierek na dyskietki xD. Pamietam jak u kumpla napalilem sie na Mortal Kombat 4 - przynioslem mu dyskietke no i mi nagral... ikonke :DIdentycznie zrobiłem z grą (ikonką) od Commandos Behind Enemy Lines Za czasów Dune Nuke 3D na poczciwym 133MMX u siostry po zakończonej grze chciałem jej wszytko ładnie poukładać i usówałem wszytko co się dało z dysku C oczywiście była jedna partycja a mnie cieszyło że wolne miejsc się powiększa, katalog Windows też poszedł pod ostrze ;) Miałem za to troszkę przypału xD Później miałem Durona 900, po jego otrzymaniu rozmontowałem wszystko i złożyłem na nowo nie wiem po co no ale ... ;) efekt był taki że pracowałem ponad pół roku ze źle założonym coolerem, wcięcie na radiatorze pod socket A było z drugiej strony i rdzeń miał znikomy kontakt z chłodzeniem ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2008 Wiadomo, że każdy chyba raz skasował pliki systemowe na systemach gdzie się to jeszcze udawało zrobić. Ja się bawiłem jeszcze za czasów DOS i nakładki Norton klawiszem F8, który to dzisiaj sieje spustoszenie. Po tym incydencie informatyk wyciągnął z mojej klawiry klawisz F8 :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...