Skocz do zawartości
ludzikos

My Lol'e

Rekomendowane odpowiedzi

Po tym incydencie informatyk wyciągnął z mojej klawiry klawisz F8 :)

To trzeba bylo dziada dlugopisem potraktowac ;)

 

Mialem obudowe z przyciskiem TURBO ktory po wcisnieciu zamiast 133 pojawialy się cyferki 166 przez 2 lata wierzylem w moc tego przycisku ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może przypadek nie dotyczy mnie bezpośrednio ale to big LOL :) . Jakieś 4 lata temu sąsiad kupił sobie nowego kompa, 2 dni po kupnie woła mnie wystraszony abym mu pomógł bo coś mu wyskoczyło na pulpicie, no to idę do niego i co widzę :blink: ...wyskoczyło mu menu start i nie wiedział co z tym zrobić, co to jest, i czemu to wyskoczyło :lol2: , zapytał mnie jak to zlikwidować, to powiedziałem kliknij byle gdzie myszką i zniknie, po sprawie to nic strasznego :). Wiem że to był jego pierwszy komp w życiu i się nie znał ale i tak lol :-P .

 

A teraz my lol, kiedyś gdy dostałem pierwszego kompa i nie znałem się na nich w ogóle po jakimś czasie z 2 lata po kupnie pierwszy raz zajrzałem do wnętrza mego kompa (ale było kurzu :-P ) i myślałem że karta graficzna to radiator na chipsecie i byłem tego pewien wtedy na 100% że to karta graf :) . lol

Edytowane przez maruh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co robil przy kompie przez ten czas skoro menu start wyskoczylo mu dopiero po dwoch dniach :)

Przez ten czas nie miał dostępu do kompa, ojciec mu zabronił, pamiętam to jak dziś był czerwiec wydawanie świadectw, ojczulek mu powiedział że gdy przyniesie świadectwo to mu uruchomi kompa, to też taki lol :-P .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedze kiedys w salonie gier, gram na sega32 i katem oka widze jak koles siluje sie z Amiga 500. Wciska na sile dyskietke.

Jeden z kolesi pyta:

- Co robisz?

- Wkladam dyskietke.

- Na sile?

- Bo wejsc nie chce.

- No kurde, przeciez one lekko wchodza.

- No wiem bo pierwsza weszla bez problemu.

- Ladujesz druga dyskietke do srodka??????

- A co mam ku%wa zrobic jak gra jest na 2 dyskietkach??!!

 

Wypadl mi joypad z reki a moj kumpel przewrocil sie na krzesle (mowilem zeby sie nie bujal)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze odkrycia we wnętrzu mojego komputera i oc były całkiem fajne. Znalazłem rządek zworek ustawionych tak ;|::: i stwierdzilem, ze zrobie sobie tak :::;| bo na maxa zawsze lepiej. ;-) Włączyem kompa i nie stwierdziłem różnicy, ale po chwili zaczęło śmierdzieć topionym plastikiem. Okazało się że to było napięcie dla ramu i z ok 3v zrobiłem 5. ;-) O dziwo po tej akcji wszystko wciąż działało dobrze, ale napędziłem sobie trochę strachu

 

Oprócz tego miałem monitor który obsługiwał max rozdziałkę 640x480. Zapodałem 800x600 i na ekranie pokazał się jeden wielki kosmos. Szkoda, że nie wiedziałem wtedy, że po piętnastu sekundach bez kliknięcia w "tak" przy komunikacie "czy zatwierdzasz te ustawienia" wszystko wróciłoby do normy, bo komputer pojechał do "informatyka" ;-)

 

Kolejna akcja u kumpla. Miał sławetną płytę ECS K7VZA i Athlona 1600+ na rdzeniu palomino znanym z tego, że się nie kręci. No i stwierdziłem, że sie pobawię nim i podkręciłem go o kilkaset mhz. Zwiecha nastąpiła przy ładowaniu windy i system padł. Kumpel lama był i zaczął panikować. Mało mnie nie zabił bo trzeba było formata robić, a jego rodzice mieli na dysku dokumentację firmy i bał się że go za to zniszczą. Ogólnie to mu zrujnowałem czternaste urodziny wtedy. :lol: Na jego szczęście wszystko się udało uratować i postawić system od nowa, tak że było si. :)

 

Więcej grzechów nie pamietam... ;-)

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-wywaliłem wszystkie pliki *.ini z katalogu "Windows" - bo miały taką głupią ikonkę notatnika + kwiatek

-nieświadomie w konsoli pod Linuxem wpisałem sudo -rm / rm -rs (wykasowanie systemu/partycji...)

-złożyłem kompa, niby sie nie odpalał to rozmontowałem i złożyłem jeszcze raz, po fakcie zrozumiałem że wcześniej nie podłączyłem monitora

-zrobiłem Vcore moda na pinach z tyłu mobo zamiast zdrutować socket (370)

-coś namieszałem ze starem systemu tak że zamiast od razu startować Win 95 to włączał sie DOS z poziomu którego odpalałem Win 95

-sprawdzając kartę wi-fi zapomniałem dodać jej adres mac aby dany adres był wpuszczany do sieci i dziwiłem się że pakiet nie są odbierane...

-wymusiłem za wysokie odsiwerzanie monitora i dziwiłem się nie działają niektóre rozdzielczości... "wyskakiwało out of range"

 

:lol2:

 

Teraz z biegiem czasu to jest zabawne ale kiedyś takie nie było...

Przez swoje spore błędy chyba teraz potrafię bardziej zrozumieć tych początkujących... a chyba są jeszcze lepsze przypadki niż moje... :P

 

 

 

11 lat temu :D , wsadzilem dyskietke do komputera( chyba wtedy win 98 byl ), przy poscie wolal zeby wyjac , a ja nie znajac ang czekal az sie sam naprawi, po miesiacu siostra mlodsza wcisnela przypadkowo guzik i wyszlo..., heh wstyd sie przyznac :]

Chyba nie ;)

 

2008-11=1997 ;)

 

Microsoft_Windows_98

 

Jego premiera miała miejsce 25 czerwca 1998.

EDIT: Literówka :P

Edytowane przez Spookie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-wywaliłem wszystkie pliki *.ini z katalogu "Windows" - bo miały taką głupią ikonkę notatnika + kwiatek

-nieświadomie w konsoli pod Linuxem wpisałem sudo -rm / rm -rs (wykasowanie systemu/partycji...)

-złożyłem kompa, niby sie nie odpalał to rozmontowałem i złożyłem jeszcze raz, po fakcie zrozumiałem że wcześniej nie podłączyłem monitora

-zrobiłem Vcore moda na pinach z tyłu mobo zamiast zdrutować socket (370)

-coś namieszałem ze starem systemu tak że zamiast od razu startować Win 95 to włączał sie DOS z poziomu którego odpalałem Win 95

-sprawdzając kartę wi-fi zapomniałem dodać jej adres mac aby dany adres był wpuszczany do sieci i dziwiłem się że pakiet nie są odbierane...

-wymusiłem za wysokie odsiwerzanie monitora i dziwiłem się nie działają niektóre rozdzielczości... "wyskakiwało out of range"

 

:lol2:

Chyba nie ;)

 

2008-11=1996 ;)

 

Microsoft_Windows_98

1997 :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2008-11=1996

Matematyka ciężka jest, to prawda :wink:

 

Ja z takich ciekawych incydentów to wyjąłem kieszeń z dyskiem jak komputer był włączony(bo nowe miały plug and play a to była jeszcze stara wersja) :lol: Na szczęście poszła tylko kieszeń, HDD działał dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwala w robocie

 

Wchodzi klient pyta sie o DDR

Pytam sie czy DDR1 czy DD2

Odpowiada ze nie wie

No to pytam czy pamieta jaka to plyta, firma itd

Tak tak pamietam!! Taka mniej znana nie Asus, nie Abit, na M chyba

MSI??

Nie nie jakos tak..... Moderbord!!! No wlasnie Dokladnie ta!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. U kuzyna bardzo dawno temu kiedy był windows 95 zacząłem klikać po starcie i natrafiłem na przycisk Zamknij.... Oczywiści było tak że jak w windows XP robi się chyba szary (nie pamietam :P) to w windzie ekran miał jakby artefakty(ziarnisotść :rolleyes: )... oczywiście w płacz... :D

 

2. Pierwszy tydzień z kompem:

Kolega: nagraj mi revolta

Ja : OK :D

 

Nagrałem na dyskietkę skrót z pulpitu :) i myślałem że miałem tam całą gre :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok 2 lat temu dialog z kumplem:

ja: ten Windows mi juz na nerwy dziala przerzucam sie na Linuxa

kumpel: Co to za Windows??

 

 

Poczatki Naszej sieci osiedlowej 2001-2002, kumpel wysylal drugiemu kumplowi trojana :D

kumpel1: odbierz plik , zajebista mp3

kumpel2:co to jest ?

kumpel1: nom piosenka zajebista lap szybko bo zaraz lece...

w polowie wysylania

kumpel2:dlaczego to ejst spakowane

kumpel1:zeby sie szybciej wysylalo

kumpel2:aha spoko

 

 

Lekcja informatyki kolega z klasy cos tam zaliczal i profesor do niego:

"Panie XXX ostatnie pyt. ratunkowe prosze mi pokazac gdzie sie ustawia zegarek"

kolega do drugiego

1:Ej gdzie sie ustawia na kompie zegarek?

2:Tam pod zegarkiem masz takie male pokretlo poszukaj palcami i pokrec nim

po chwili myslalem ze wszyscy spadna ze stolkow :D

 

 

Jak sobie wiecej przypomne to napisze jeszcze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakies 8-9 lat temu mialem w domu 2 kompy. I gdzies cos od kogos uslyszalem o podkrecaniu i ze robi sie to w biosie. Oczywiscie zerowa znajomosc ang i na przypal cos poprzestawialem w biosie. Jakie bylo moje zdziwienie kiedy po resecie niechcialo mi wykryc dysku a jak chcialem wejsc do biosu to podaj hasło... Niemoglem go zlamac to sie wkurzylem. Ze zrobilem to w lepszym kompie (pentium pro 166mhz jakies S3) to doszedlem do wniosku ze przeloze kostke biosu z "gorszego" sprzetu (p1 100mhz). 1 byla wlutowana... W 2 nozki powylamywalem przy probie wciskania w zalutowane zlacze :P W efekcie 2 kompy pojechaly do serwisu. Wrocil tylko 1... p1 100mhz z S3 hehe

 

Dyskietka i skroty - klasyka :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dyskietka i skroty - klasyka :P

zgadza sie;

na poczatku gdy mialem kompa myslalem ze usuniecie ikony/skrotu z pulpitu spowoduje odinstalowanie programu. do dzis kumpel mi to wypomina :/

calkiem niedawno nawet, zaufalem mojej pamieci na temat ustawienia zworki clear cmos na mobo. no i uruchamialem kompa z wlaczonym clear cmos. za cholere nie moglem dojsc czemu nie chce wystartowac. naszczescie nic sie nie zjaralo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, ja nie miałem takich zdarzen ze skrotami.

 

Sam nie pamietam co odwalałem, choc z czasem piwinienem sobie poprzypominac.

 

Moj np kumpe wymyslił cos takiego:

Właczył w harmonogramie zadan defragmentacje, ustawiajac ja na pozna godzine nocna. By pozwolic komputerowi pracowac, zostawił włączona liste od pcta, ktory był oczywiscie wyłączony.

Ten sam kolega usuwał pliki tekstowy z katalogu windowsa. Troche za duzo zwolnił miejsca ;)

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 lat temu (AMD K6 166mhz)

Przy próbie odinstalowania wyskakiwał mi błąd po pojawieniu się ekranu "Install Shield", a że było to u kumpla, to wmówiłem mu, że jest jakiś program który zabezpiecza przed usunięciem, ale ja to obejdę.

 

Oczywiście usunięcie z dysku pomogło, o ile było w program files. Jeśli było goło na C to gra musiała zostać, żeby nie popsuć :)

 

PS. mimo sceptycyzmu większości na początku - temat w dziesiątkę ! :D

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

To nie o mnie , o znajomym ale bylem wtedy u niego.

 

Kupil sobie pierwszego w zyciu normalnego kompa ( ,Epox 8RDa3+ , Barton , 2x256 , R9600Pro) i podlaczyl go do sieci osiedlowej. Udostepnil w niej swoj dysk C. Kiedys wlazi w otoczenie sieciowe , widzi jakiegos kompa. Mowi do mnie : patrz jaki frajer , udostepnil dysk C , do tego exeki i inne pliki od Windowsa. Wykasuje mu to sie nauczy :D Ja do niego rzucilem tylko : uwazaj , w sieciowym swojego kompa tez widzisz , abys sobie nie wywalil. Koles : spoko , wiem co robie. Wywalil i zadowolony , musial pozniej zresetowac kompa po cos. System juz nie wstal ,a ja tylko sprawdzilem i powiedzialem : faktycznie , wywaliles jakiemus frajerowi z C...tym frajerem jestes Ty..... :D

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobrych kilka lat temu myślałem, że crack nazywa się crackiem dlatego, że pitary kupowało się na giełdzie w Krakowie ahahah dopiero kumpel z Katowic uświadomił mi, że u nich też te pliki mają nazwę crack a nie jak ja myślałem "catow" :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja kiedys nie wiedzialem co jak cracka kopiowac jakies 8 lat temu.

Mam na osiedlu pacjenta, ktory dopiero w zeszlym roku sie doweiedzial o istnieniu czegos takiego jak crack... jego dziewczyna do dzis sie z niego smieje :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8-9lat temu jak dostałem 1 kompa, coś tam się działało na nim, i wyskoczył wygaszacz ekranu, wina98 takie rury hydrauliczne :] , po 15min nie przestawaly jeździć, mama wpadła w panike :D i dzwoni do nadwornego informatyka i pyta co trzeba z tym zrobić.

Jakie było nasze zdziwienie gdy po dotknięciu myszki wszystko wróciło do normy :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lata temu,czasy K6-300...postanowiłem sformatować partycje systemową pod windą kopiująć pliki windowsa na D: sformatować C: i przegrać pliki windy z powrotem. W ten oto genialny sposób miałem uniknąć długiej instalacji :lol2:

Edytowane przez -talib-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukalem i nie znalazlem takiego tematu. Wiadomo ze kazdy z nas w swojej historii zrobil lub probowal zrobic cos glupiego lub smiesznego co w perspektywie czasu pokazuje ze do tego wstyd się przyznac.

Siedze kiedys w salonie gier, gram na sega32 i katem oka widze jak koles siluje sie z Amiga 500. Wciska na sile dyskietke.

Jeden z kolesi pyta:

- Co robisz?

- Wkladam dyskietke.

- Na sile?

- Bo wejsc nie chce.

- No kurde, przeciez one lekko wchodza.

- No wiem bo pierwsza weszla bez problemu.

- Ladujesz druga dyskietke do srodka??????

- A co mam ku%wa zrobic jak gra jest na 2 dyskietkach??!!

 

Wypadl mi joypad z reki a moj kumpel przewrocil sie na krzesle (mowilem zeby sie nie bujal)

Zwala w robocie

 

Wchodzi klient pyta sie o DDR

Pytam sie czy DDR1 czy DD2

Odpowiada ze nie wie

No to pytam czy pamieta jaka to plyta, firma itd

Tak tak pamietam!! Taka mniej znana nie Asus, nie Abit, na M chyba

MSI??

Nie nie jakos tak..... Moderbord!!! No wlasnie Dokladnie ta!!

Sorry za ot ale widzę, że nie wszystkim chciało się czytać pierwszego posta w temacie :mur:

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz sie nie mogles powstrzymac zeby przygadac moderatorowi?:P

 

fajne jaja byly jak kiedys brat kolegi kopiowal pierwsze gta na dyskietkach od kolegi, bo cd nie mial ;) chyba ze trzy paczki byly potrzebne, wyobrazacie sobie ile to trwalo? :D

pozniej przy rozpakowywaniu tego jeden z plikow sie zepsul i trzeba bylo leciec znowu do tego kolegi, gdzie okazalo sie ze zdazyl skasowac spakowne gta. wszystko trzba bylo robic od poczatku :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy mialem 10 lat, swoje pierwsze doświadczenia z chłodzeniem (bo tym się głównie interesuję) przedstawię następująco:

Chciałem zrobić porządki we wnętrzu komputera. Pomijając inne "etapy" dochodzę do chłodzenia na cpu, kurze wycieram sucha ściereczką, ale ciekawość 10-latka nie pozwoliła mi spokojnie zakończyć swoich podbojów, więc zacząlem zdejmować chłodzenie :) Przed moimi oczami ukazała się "srebrna maź" (o istnieniu pasty termoprzewodzącej dowiedziałem się rok później) :P Chcąc zachować czystość, wytarłem ową pastę z procesora, po czym z uśmiechem na twarzy założyłem chłodzenie...

W niedalekim odstępie czasu, zauważyłem że kawałek "metalowego czegoś" odpadło z (?) (czym jest radiator i nb też nie wiedziałem :P ) Wpadłem na genialny pomysł, aby oderwany element przykleić na swoje miejsce, pech chiał że w moich rękach znalazł się błyskawiczny klej (a la kropelka), oczywiście przykleiłem radiator w prawidłowe miejsce :) O dziwo wszystko działało, był to stary mało grzejący się sprzęt.

 

Korzystając z okazji że jest to mój pierwszy post na Forum, pragnę się ze wszystkimi gorąco przywitać. Witajcie :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z okazji że jest to mój pierwszy post na Forum, pragnę się ze wszystkimi gorąco przywitać. Witajcie :>

Od razu wiadomo z kim mamy do czynienia ;D taki dzołk ;)

 

Przypomniało mi sie jak mając pierwsza styczność z komunikatorem jeden ze znajomych przesłał mi linka lecz nie wiedziałem wtedy o tym że można go zaznaczyć i wybrać opcje "kopiuj" lub skrótem na klawiaturze ;) tak tak, przepisywałem go literka po literce, znaczek po znaczku do przeglądarki ;) heheh do dziś się sam z siebie śmieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość eciepecie

Od razu wiadomo z kim mamy do czynienia ;D taki dzołk ;)

 

Przypomniało mi sie jak mając pierwsza styczność z komunikatorem jeden ze znajomych przesłał mi linka lecz nie wiedziałem wtedy o tym że można go zaznaczyć i wybrać opcje "kopiuj" lub skrótem na klawiaturze ;) tak tak, przepisywałem go literka po literce, znaczek po znaczku do przeglądarki ;) heheh do dziś się sam z siebie śmieje.

też coś takiego wywinołem :lol2: pamiętam moje 1- wsze oc, ustawiłem szynę na celeronie 900 z 100 na bodajże 200 :-P po czym nie wiedziałem co zrobić, płacz etc i do apollo(20zł zdarli ze mnie i powiedzieli żebym w biosie nie grzebał) :-P ogólnie poźniej 754, też kręcenie na codegen'ie 300w :mur: spalił się ale na szczęscie tylko siebie zabrał. Setki razy też sypałem windę i musiałem zwoływać "fachowców" :lol: ale teraz...to już inne czasy :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...