Sins Of A Solar Empire

[niko2003]

Tytuł: Sins of a Solar Empire

Producent: Ironclad Games

Dystrybutor: Stardock Systems Inc.

Gatunek: Strategiczna

Premiera: luty 2007

 

Hegemonia czy ORB? Nie mam na myśli HomeWorld - świetna gra. Patrzę sobie w spis gier na luty i co widzę murowany hit. Producent chwali się trzema różnymi rasami i 4x (eXplore, eXpand, eXploit and eXterminate). Co to nam daje: walkę kosmiczną, zarządzanie planetami, wydobyciem surowców i rozwojem technologicznym.

 

Obrazki zajmują łącznie tylko 400kb.

 

 

Ja czekam, ale może ktoś już w to gra?

Edytowane 6 Lutego 2008 przez niko2003

[Gość]

Zapowiada się nieźle, wygląda ślicznie-trzeba się zapoznać z tym tytułem :)

[Michaelius]

O wyglada swietnie. Ktos juz to w Polsce wydal albo zapowiedzial ?

[Gość znafca]

oto opinia gracza ktory w to juz gral:

 

"gra jest slaba. Niestety poziomem graficznym nie odbiega od homeworlda, a juz napewno jest DALEKO W TYLE za homeworldem pod katem animacji i mechaniki gry.

 

Zgadnijcie co robi eskadra mysliwcow gdy spotyka na swej drodze druga nieprzyjaciela. Otoz - zatrzymuja sie naprzeciwko siebie i strzelaja tempo sie w siebie wpatrujac, nie robiac przy tym KOMPLETNIE ZADNYCH manewrow (!) po prostu stoja i strzelaja - ŻE-NA-DA i to kompletna. To jest jak RTS 2D.

 

W Homeworld czlowiek ogladal walki kosmiczne conajmniej z takimi wypiekami na twarzy jak serial Battlestar Galactica. Byly manewry, - wymijanie sie nawroty i serie, kurde walka wygladala efektownie. Tutaj wyglada tragicznie.

 

Ponadto dzwieki pilotow przypomijaja mi raczej okrzyki "yes ser" "no ser" znane z warcrafta 2 (szczegolnie dzieciecy ton) muzyka tez jest rodem z settlersow.

 

....ŻENUA"

 

po screnach gierka wyglada dosc ladnie.

Edytowane 6 Lutego 2008 przez znafca

[niko2003]

UPDATE AND EDIT.

 

 

Niektóre efekty są fajne dziury, hiper napęd. Grafika i dźwięk przeciętne. Co wkurza: piraci (trzeba ich przekupywać, by nie atakowali Ciebie), poruszanie się jest linowe (czyli od planety A do planety B, a potem do planety C). Za dużo do wynalazków (można się zgubić). Miejsce na sloty (czyli budowle orbitalne) ograniczone i mus budowania tego na innej planecie - czyli do obrony tych budynków trzeba mieć specjalną flotę. Mały rate od surowców (bardzo długo się gra, warto dać na high), brak kampanii tylko skirmish.

 

Od muzyki po dwóch godzinach bolą uszy. Trzeba nauczyć się co budować najpierw i co odkrywać bo jeśli tego nie zakumasz (to nawet na easy komputer rozwala), gdy podleci ci Battle Cruiserem.

Edytowane 6 Lutego 2008 przez niko2003

[Przemol^N]

Gdzie ta gre mozna kupic? Bo uwielbiam takie klimaty.

[costi]

Jakies demo moze?

[Gość v1per86]

Gdzie ta gre mozna kupic? Bo uwielbiam takie klimaty.

Empik ?

[Gość Firekage]

Za dużo do wynalazków (można się zgubić).

Przyrownasz do Dread Lords'ow?(Galactic Civilization II)

[niko2003]

Faktycznie grafika jest ala HomeWorld (tylko tam był lux poruszania), a tutaj faktycznie bardziej jak Galactic (chociaż mało z tej gry pamiętam).

[Lizardus]

jak kolega wczesniej napisal : gra nie ma kampanii, jedynie zalosne skirmishe!!! a ja sie napalilem na ciekawa kampanie.....n/c

[RaKLeZ]

recki

 

Gamespot 9/10

http://www.gamespot.com/pc/strategy/sinsof...=summary;review

 

IGN 8.9/10

http://pc.ign.com/articles/852/852735p3.html

 

Ogolnie gierka dobra.. ale strasznie duzo czasu zrzera i bardzo dlugo gra sie jedna potyczke... czasami walka o jedna planete potrafi trwac 2h+, bo komp caly czas posilki przysyla...

[Szawel]

No z tego co widzę na filmikach i czytam, wynika, że Homeworld był lepszy pod względem akcji. Natomiast tutaj ciekawi mnie wizja długiej gry. Nie lubię gdy potyczkę rozgrywa się max w godzinę.

Owszem, gdy dowiedziałem się o powstawaniu tej gry, również napaliłem na ciekawa kampanie. No ale cóż. :/

Nie jest to pierwsza gra, która nie jest taka, jakiej bym oczekiwał ;] lol

[satou]

Udalo mi sie pograc troche w ta giere.

 

Jest rozbudowana, grafika na max ustawieniach cieszy oko, zwlaszcza gdy rozbudowujemy systemy to wszystko w ruchu prezentuje sie wrecz kosmicznie. Bitwy na ogromna skale to kolejna zaleta, nie ma ograniczenia jednostek bioracych w nich udzial.

 

brak kampanii wcale nie przeszkadza bo tak naprawde kampanie w tego typu RTSach nie moglyby powalac fabula ani niczym innowacyjnym. A rozbudowywanie wlasnego imperium spokojnie wystarcza, caly czas jest co robic.

 

Ogolnie nie ma co narzekac zwlaszcza ze temat malo ostatnio eksploatowany.

[Stjepan666]

Gram w gierke od dzisiaj i jak dla mnie jest w sam raz. Coś a'la Master of Orion + Homeworld. Gra nawet fajna jak ktoś grał w MoO to będzie wiedział o co chodzi. Brak kampanii wcale mnie nie razi.