bamboocha Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2008 Od jakiegoś czasu nosze sie z zamiarem kupienia nowego wozidełka, a konkretniej MB W123 Coupe. Na początku myślałem aby ściągnąć z Niemiec i dalej jest taka opcja jak nie wyjdzie z tym co znalazłem dziś. A oto co dziś znalazłem: >>>>KLIK<<<< Już napisałem do komisu z pytaniem czy będą zainteresowaniu zamiana za moje volvo z dopłata z mojej strony. Mam nadzieje ze odpowiedz będzie pozytywna i sprawie sobie samochodzik moich marzeń: W123 Coupe 4.2 V8 :D Jeżeli jutro nie będzie odpowiedzi to zadzwonię do nich i sie spytam. I tu mam takie pytanie, ile takie 4.2 V8 wciągnie mi gazu?? Jeżeli do tych 15-16l gazu to fajnie, a jak będzie dużo palił aby wsadzić w niego 3.0d i po zakończeniu szkoły z powrotem wsadzić V8. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2008 (edytowane) zartujesz sobie? chcesz w 4.2 ladowac gaz?!?!?!?!?! :lol: :lol: :lol: 16 litrow to pala 2 litrowe... Zobacz jeszcze ile Ci ubezpieczenie wyjdzie... zeby nie wyszlo ze nie bedzie Cie stac na utrzymanie tego autka Aha.. w wakacje bede pewnie w walczu na slubie kolegi ;) Edytowane 6 Lutego 2008 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wamak Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2008 Ten silnik i tak jest niestandardowy jak na W123. Takie montowano dopiero w klasie S W126 i to od około 85 roku. Spalanie 15-16 litrów gazu na trasie jest jeszcze realne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2008 (edytowane) ale to juz jest na gazie. zobacz np na autocentrum ile pala w126 z tym silnikiem i niejest to tak bardzo duzo. ludzie czesto sadza ze bardzo duze silniki pala baardzo duzo >20l a tak nie jest. a z wlasnego doswiadczenia wiem ze takie zwykle 1.6 potrafi na luzie >14l spalic. i napisalem ze chce narazie 3.0d wrzucic. ubezpieczenie to i tak place ogromne bo po 1. niemam 21 czy tam 25lat; po 2. prawojazdy ponizej 3lat, czyli 1600zl za mazde z podpisu :/ a mowilem ojcu zeby na niego zarejestrowac to na luzie oplace, a on swoje to sam placi. edit: 17l gazu kosztuje ~38zl/100km wiec cos jak volvo ktorym teraz jezdze. to nie tak zle :D jestem przyzwyczajony Edytowane 6 Lutego 2008 przez bamboocha Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlun Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2008 Skoro tobie 1.6 pali 14L "na luzie" to taki merc koło 30 się zamknie. Z tym co mówisz że czasem duże silniki potrafią spalić podobne ilości co mniejsi braci się zgodzę ale nie w przypadku tego molocha:P porównując np 2L i 2,5L to może tak być. Ja bym sobie to darował i poszukał z jakimś 3L silnikiem(nie wiem czy w tym byly takie montowane). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCat Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2008 ale autko cudne - sam o takim myślę :-) Myślę że warto by dla niego zgrzeszyć ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2008 (edytowane) chodzilo mi o to ze takie 1.6 przy bardzo dynamiczej jezdzie (przyklad kumpla i jego vectry). a ja jezdzac volvo 2.3, a mam ciezka noge, mam problem przekroczyc 12l, tyle ze on na trasie potrafi zejsc spokojnie do 7l/100km, a ja mam problem 9l/100km na polskich drogach. zreszta i tak niebedzie mi za bardzo szkoda wlac do niego :D warty bedzie tego. a jak naprawde to bedzie za duzo wtchodzilo to witaj 3.0d edit: w europie byly tylko 2.3 i 2.8 oczywiscie w benzynie, ale i tak mialem w planach kiedys V8 wsadzic. Edytowane 6 Lutego 2008 przez bamboocha Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shantillas Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2008 Takie autko to tylko dla konesera i to co ma hajs. Z odswiadczenia wiem, ze takie marzenia sporo kosztuja i naprawde nie warto sie w nie pchac. Pozatym jak Ci cos sie spyenie (a moze bo to leciwe autko) to czesci nie bedta takie tanie. ps. Audica siostry 2.8l V6 Q w automacie (tiptronik) i na sekwencji pali po miescie od 14 do 18 litrow gazu !! A co dopiero V8 4.2l Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sens Opublikowano 6 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2008 (edytowane) A czy nie lepiej poszukac takiego mesia z mniejszym silnikiem benzynowym np. 2.3?? Wtedy instalacja miala by sens, czesci byly by tansze i bardziej dostepne. Swap na diesla to tez jest idiotyczny pomysł... Coupe to coupe... To tak samo jakbym w koncu se kupil wymazone ferrari 575 i wsadzil do niego fiatowskiego diesla jtd bo byl by tanszy w eksploatacji xD Oczywiscie nie mowie ze ten silnik diesla jest zly, bo przeciez diesle z beczki byly nie do zdarcia :) Jednak to ma byc dostojne coupe, a nie klekocaca taxowka :) Edytowane 6 Lutego 2008 przez Sens Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosiMazaki Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 (edytowane) Najpierw poprosiłbym o VIN pojazdu i zobaczył ile tam jest autentyczności (bo białe kierunki i takie koła nie wychodziły). Później dokładnie go obejrzał jak wygląda sprawa korozji i szpachli. Nie od dziś wiadomo , że "rudy" gustuje w tej marce i po zimie może nie być progów. Na końcu przygotowałbym się na spalanie 20 litrów. W tamtych czasach benzynka była tania jak woda więc spalanie było gdzieś na końcu. Dalej trzeba by było sprawdzić jaki dokładnie to jest V8. Jest to dość ważne, bo to kapryśne auta do gazowania. No i jak jeździ na benzynie. Reasumując, utrzymanie takiego klasyka to koszmarne pieniądze i trzeba być tego świadomym (oraz tego, że jest praktycznie niesprzedawalne). Jedno jest pewne, dzwięk silnika może te cierpienia wynagrodzić ;). Przekładka silnika to skundlenie tego cudownego auta. Ps. Diesle w Coupe też wychodziły ale wyłącznie na Kanadę i USA z tym że 80km Cię napenwo nie zadowoli. Ps2. Na szybko kalkulatory: www.allianzdirect.pl, www.libertydirect.pl Edytowane 7 Lutego 2008 przez KosiMazaki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaro87 Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 Witam kolege z Wałcza, auto to szczepan i to ostro kobinowany, silnik pewnie z w107, w116 albo w126, kierunki ble :) Musisz je obejrzeć, podłoga progi, sprawdz kod lakieru bo pewnie jest nieoryginalny. No i myślę, że bezawaryjność trochę utraciła po SWAPie silnika. Też wożę się 123 tyle że sedanem. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caillain Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 (edytowane) Niegdy nie kupilbym takiej wydumki, jesli 123 coupe to tylko i wylacznie jako 280E :) Jesli sie jednak zdecydujesz to sprawdzic trzeba doslownie wszystko, nie masz pewnosci jakiej klasy (i czy) fachowiec przeprowadzal te modyfikacje. Nawiasem mowiac wyzej wspomniane 2.8 lyka w miescie przy normalnej jezdzie 16-18 litrow 98, 4.2 wcale nie musi byc oszczedniejsze. EDIT 280E byl topowym modelem niezaleznie od kontynentu. Oprocz 300D(~88ps) wychodzily tez 300TD(~125ps). Edytowane 7 Lutego 2008 przez Hammerhead Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 (edytowane) Zauwazyliscie pewna rzecz? zdjecie z komisu pochodzi z lata lub wczesnej jesieni (bardzo wczesnej). CZyli stoi tam dobre pare miesiecy jak nie wiecej... dlaczego do tej pory sie nie sprzedalo? co z nim nie tak? w koncu by znalazlo swojego amatora bo jak na takiego klasyka cena jest dosc niska...ogolnie cos mi sie w tym aucie nie podoba... p.s. zobacz ile kosztuja takie ladne: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4305346 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4002805 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2708484 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1752591 szczegolnie ten ostatni wyglada na zadbany choc ten z kremowym wnetrzem jest boski! :) celuj w takie jak ten ostatni! moze to nie v8 ale wole takie zadbane 2,3 niz to cos co pokazales... lepiej tamtego sobie odpusc! Edytowane 7 Lutego 2008 przez Pageup Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 wiem ze przeszczep, wiem ze nieorg. lakier i felgi. przecierpie to skoro jest za takie smieszne pieniadze. szkoda ze to tak daleko :/ co do innych ofert w polsce to sa za duze pieniadze. predzej kupilbym za granica, nawet jednego sobie upatrzylem. naprawy blacharskie nie sa mi straszne tak samo z mechanika. tylko ten gaz mnie nie przekonuje. zainteresowalem sie nim bo ma max wypas jaki byl w tamtych latach, a ciezko takiego trafic i wiem ze wloze w niego kupe pieniedzy ale wg mnie warto. jeszcze jedna rzecz mi przypasowala, otoz samochod stoi w komisie wiec mozliwa jest zamiana na inny. wiec pozbyl bym sie volvo i odrazu nabyl 123 :D zreszta ja tez od wiosny próbuje sprzedac volvo a to nie tak latwo jak silnik duzy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 nie kupuj pod wplywem impulsu! ja tak raz kupilem "wymarzone" bmw... drugie kupijem ze spokojem i nie zaluje! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 (edytowane) narazie sie zastanawiam tak powaznie. Wlasnie moze jest ktos z Zamościa albo okolic i moglby go obejrzec z bliska jak on wyglada?? Czy na chodzie itp. Najlepiej zeby odpalili go przy osobie ktora bedzie go ogladac. Bylo by fajnie edit: dzwonilem do komisu i samochod jest osoby prywatenej. podali mi numer zadzwonilem i gosciu niejest zainteresowany zamiana. z tego co sie dowiedzialem to samochod stoi tam juz 3 lata, a kupcow ani widu ani slychu. chyba silnik odstrasza. przyjechal do komisu zupelnie sprawny na kolach i teraz jest tylko od czasu do czasu odpalany i silnik ladnie chodzi ale pewnie zastany wiec trzeba bedzie z laweta po niego jechac (wyjdzie taniej niz na kolach hehe). spytalem sie o spalanie to ~20l gazu w miescie. jak sie swiruje to nawet 30 potrafi wziąć. jak on to powiedzial "wiadro mu za malo" i parsknal smiechem :P teraz ma w124 coupe z 5 czy 5.5l pod maska i pali tyle samo ale benzyny hmm Edytowane 7 Lutego 2008 przez bamboocha Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlun Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 W silniku będzie napewno coś do zrobienia o tym nawet nie ma gadania tylko pytanie czy coś poważnego czy nie. Tak na marginesie bardziej mi się podoba W124 albo W126 coupe:P choć ten to klasa sama w sobie. Ale jak już kupować taki wóz to w jakimś możliwym stanie albo go zrobić porządnie. Jazda do szkoły może narobi szpanu ale koszty eksploatacji zjedzą:P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 szpan szpanem ale chodzi mi o sama przyjemnosc z jazdy i jego wyglad. a i tak patrzalem dzis to mam jeszcez org kierunki w szopie schowane :P bo byla 2 taka na czesci. ojciec mial kiedys 300d i gdyby nie rozwod to do tej pory by nim jezdzil, wspanialy samochod Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxim Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 Takie autko to tylko dla konesera i to co ma hajs. Z odswiadczenia wiem, ze takie marzenia sporo kosztuja i naprawde nie warto sie w nie pchac. Pozatym jak Ci cos sie spyenie (a moze bo to leciwe autko) to czesci nie bedta takie tanie. ps. Audica siostry 2.8l V6 Q w automacie (tiptronik) i na sekwencji pali po miescie od 14 do 18 litrow gazu !! A co dopiero V8 4.2l Mądrze prawi, to na pewno nie jest auto do zwykłego wożenia tyłka. p.s. Fajną bryke ma siostra, co do spalania to potwierdzam. Kolegi Audi 2.6 automat z sekwencją lubi sobie wychlac 17L gazu po miescie przy dynamicznej ale spokojnej jeździe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 Skoro stoi to 3 lata to jest jakis powod tego... Kupic samochod i jezdzic nim raz w tygodniu bo nie bedzie Cie stac na takie ilosci paliwa jest moim zdaniem glupota... jezeli masz garaz.. miejsce gdzie taki samochod mozna sobie powoli robic.. doprowadzac do perfekcji to owszem... bo sa rozne zboczenia. Ale pamietaj takze ze czesci nie rozdaja za darmo ;) Osobiscie bym sie w cos takiego nie wladowal.. chodz gdybym mial warunki finansowe to napewno wzial bym sobie jakiegos musclecara robil tylko po to by nim pojezdzic raz w miesiacu ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 7 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2008 oj na paliwo zawsze sie pieniądz znajdzie. tak jak u niektórych na fajki zostaje jeszcze opcja swapa na 3.0d ta buda a szczegolnie wyposazenie mi sie podoba :P ten jest interesujacy: >>>KLIK<<< tylko niewiem jak z silnikiem. w temacie o sprowadzaniu dalej niejest wyjasnione 1 zdanie. czy silnik nie do zarzniecia czy zarzniety czy w ogole bez silnika. napisalem email, 0 odpowiedzi. niebede dzwonic bo sie niedogadam :P i strasznie drogo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaro87 Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2008 250, albo 280 dlaczego? Patrz chromowane kły zderzaków. Chyba, że to tuning. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2008 to ze to jest 280 to wiem... ale chodzi mi dokladnie o to zdanie: "Zum schlachten ohne Motor und Getriebe!" - silnik nie do zajezdzenia czy silnik zajezdzony czy sama buda na sprzedaz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosiMazaki Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2008 (edytowane) to znaczy: "Na części bez silnika i skrzyni biegów" Edytowane 8 Lutego 2008 przez KosiMazaki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2008 Czyli ma sie rozumieć ze sama buda. Szkoda :/ jak tak to po co podawał pojemność, moc itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosiMazaki Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2008 (edytowane) Czyli ma sie rozumieć ze sama buda. Szkoda :/ jak tak to po co podawał pojemność, moc itp. Pewnie to z briefu spisał. Taka informacja mogła by być istotna gdyby to auto miało jeszcze pojeździć po niemieckich drogach, bo wiadomo, że tam nie można wsadzać co się chce pod machę. TUV troszkę bardziej wnika :) Ps. Ewentualnie zajechany jest, tylko że gośc wtedy by napisał "motor und getreibe schaden", zresztą to i tak nie ma znaczenia :P. Edytowane 8 Lutego 2008 przez KosiMazaki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 8 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2008 czyli niebylo by problemu z zarejestrowaniem?? bo tak dzis gadalem ze szwagrem i moglby pobawic sie w remont albo wsadzic inny silnik nawet nie od 123, przerobki itp. dla niego to frajda :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosiMazaki Opublikowano 9 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2008 Normalnie da się to przwieźć i zarejestrować tylko czy to ma sens robić takiego kundla? moim zdaniem nie, bo przeróbki i późniejsze naprawy są kosztowne. No chyba, ze Szwagier będzie serwisem... Twój dzień, twoja woda ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 11 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2008 ojciec dzwonil do goscia i gosciu odda za 650e. jest bez silnika i skrzyni. juz wiem jak zrobie. volvo idzie na wymiane za w123 2.4d sedan + 3.0d ze skrzynia. bedzie wiec silnik aby wsadzic w coupe :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosiMazaki Opublikowano 11 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2008 Albo co remontować... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...