Aurora001 Opublikowano 16 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2008 Vidi- BŁAGAM :huh: ... razem z całą złą opinią jaka była powodem upadku. Co za idiotyczny pomysł. Jezeli uwazasz iz zla opinia = upadek to przepraszam ale nie masz za grosz pojecia o prowadzeniu bizmesu. To moze byc jedna z przyczyn jednak bardzo czesto nia nie jest. Jest duzo wiecej czynnikow, ktore wchodza tutaj w gre. A mozliwosc podania np. przyszlemu kontrahentowi iz twoja firma dziala od 1980-1990+ roku w danej branzy moze sie bardzo przydac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulagaster Opublikowano 24 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2009 witam, powrócę do tematu i przedstawię swoją pozycje startową, od razu z góry dzięki za wszelkie pomocne posty. Zamierzam otworzyć sklep + serwis komputerowy. Od razu podaje specyfikacje mojej sytuacji. Miasteczko ok 4 tys mieszkancow, ale z sasiednimi wioskami znacznie wiecej, najblizsze miasto znajduje się w odleglosci 30 km. Obecnie na ternie jest jeden marny sklepik. Posiadam lokal w samym centrum, oraz raczej pewne (99%) dofinansowanie na start dzialanosci (koncze studia informatyczne). Bardzo prosze o pomocne sugestie i ocene moich szans. Z góry wielkie dzięki, pozdrawiam Krzysiek. PS. Proszę jedynie o uwagi w kwesti oplacalnosci, procedury zakladania, oplat zus itp. znam :) dzieki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghazi Opublikowano 24 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2009 (edytowane) Co ile przeciętny (!) człowiek udaje się do sklepu komputerowego w celu zostawienia tam gotówki? Raz na 2 lata? Raz na 5 lat? I to od razu kupuja sprzet, ktory jest uzywany przez wszystkich domownikow, a nie sami dla siebie. Wiekszosc Kolegow Forumowiczow pewnie odwiedza sklepy czesciej, ale z racji tego, ze sa tam "oddelegowywani" przez rodzine/znajomych/przyjaciol, bo sie znaja. A jak sie znaja, to wybiora najtanszy sklep = taki ktory nie ma kosztow lokalu/sprzatania/pradu/ochrony/kradziezy = zamowia przez neta. Nie byłby tez takim hurra-optymistą, zeby zakladac, ze całe województwo krzyknie "Ej! W XYZ jest nowy sklep! Jeeeeeeeedziemy!". Weź tez pod uwage, ze marże są na poziomie pojedynczych procentów, wiec nawet sprzedajac codziennie sprzet o wartosci 3 000zł (niemozliwe na wsi, ale zalozmy), masz 200-300zl x 25 dni = 6 000zl na miesiac. Zaplacisz prad i inne media (1 000zl), pensje jednemu pracownikowi (2 300 brutto), zostaje 3 500zł dla Ciebie brutto (!) z czego odlicz sobie czynsz za lokal... To juz wole wynajac komus ten lokal w centrum i zgarniac co miesiac te 2-3k PLN od goscia, ktory tam urządzi Zabkę :) Edytowane 24 Marca 2009 przez Ghazi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Soprano Opublikowano 25 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2009 Jak posiadasz lokal to tylko wynajmuj, albo jakiś inny pomysł na biznes. A najlepiej jak jesteś po informatyce to się gdzieś zatrudnij i będziesz miał z wynajmu dodatek do pensji, choć nie sądzę, żebyś dostał 2-3k za lokal który chciałeś przeznaczyć na sklep komputerowy (wnioskuję iż ogromny nie jest) w 4 tysięcznej miejscowości, ale pewnie z 1,5 spokojnie chwycisz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 25 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2009 witam, powrócę do tematu i przedstawię swoją pozycje startową, od razu z góry dzięki za wszelkie pomocne posty. Zamierzam otworzyć sklep + serwis komputerowy. Od razu podaje specyfikacje mojej sytuacji. Miasteczko ok 4 tys mieszkancow, ale z sasiednimi wioskami znacznie wiecej, najblizsze miasto znajduje się w odleglosci 30 km. Obecnie na ternie jest jeden marny sklepik. Posiadam lokal w samym centrum, oraz raczej pewne (99%) dofinansowanie na start dzialanosci (koncze studia informatyczne). Bardzo prosze o pomocne sugestie i ocene moich szans. Z góry wielkie dzięki, pozdrawiam Krzysiek. PS. Proszę jedynie o uwagi w kwesti oplacalnosci, procedury zakladania, oplat zus itp. znam :) dzieki To juz lepiej piekarnie w malym miasteczku otworzyć....tam chociaz codzien ktos bułke kupi... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2009 bulagaster, za duże ryzyko a opłacalność praktycznie zerowa. W moim mieście gdzie mieszka około 130tys ludzi utrzymać się ze sklepu komputerowego jest naprawdę bardzo trudno, na obecną chwile jest ich kilka w tym proline a wszystkie inne pozwijały interes. Może lepiej załóż DG i sprzedawaj za pośrednictwem internetu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulagaster Opublikowano 25 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2009 Az tak marnie to widzicie ? Dodam, ze jest to dosc specyficzny rynek, tutaj prawie kazdy kazdego zna, komputery jednak sie psuja a ludzie ulepszaja sprzet, a nie kazdy lubi zakupy online, trafycjonalisci lubia jednak kupic sprzet fizycznie na miejscu, w dodatku mysle takze o artykulach biurowych, papierniczych przy okazji oraz serwis z dojazdem do domu. Jak bym zliczyl ile w ostatnim czasie znajomym doradzelem co kupic, jaki sprzet, albo wrecz kupowalem dla nich w innych sklepach, to napawa mnie to troche optymizmem. Ale zdaje sobie sprawe ze milionerem nie zostane przy tym interesie, ale po prostu mam marzenie, zeby nie isc do pracy za biurkiem jako programista, tylko pracowac na swoj interes od poczatku... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kas Opublikowano 25 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2009 Az tak marnie to widzicie ? Dodam, ze jest to dosc specyficzny rynek, tutaj prawie kazdy kazdego zna, komputery jednak sie psuja a ludzie ulepszaja sprzet, a nie kazdy lubi zakupy online, trafycjonalisci lubia jednak kupic sprzet fizycznie na miejscu, w dodatku mysle takze o artykulach biurowych, papierniczych przy okazji oraz serwis z dojazdem do domu. Jak bym zliczyl ile w ostatnim czasie znajomym doradzelem co kupic, jaki sprzet, albo wrecz kupowalem dla nich w innych sklepach, to napawa mnie to troche optymizmem. Ale zdaje sobie sprawe ze milionerem nie zostane przy tym interesie, ale po prostu mam marzenie, zeby nie isc do pracy za biurkiem jako programista, tylko pracowac na swoj interes od poczatku... Badz realista, przelicz na sucho potencjalnych nabywcow. Przy miejscowosci około 30k, przy jednym konkurencyjnym sklepie mialbys szanse. Podobnie jak przedmowcy uwazam, ze najbardziej intratny bedzie wynajem lokalu. Konczysz informatyke, madry facet jestes, na pewno cos rentownego jeszcze wymyslisz ;) Specjalistyczny sklep w malej miejscowosci nie ma szans, w cos bardziej mainstreamowego musisz celować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 25 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2009 A jak chcesz wynająć ten lokal (ja bym wynajmował) to tylko pod jakiś bank :wink: Płacą chore pieniądze i dodatkowo podpisują umowy długoterminowe :D pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2009 A jak chcesz wynająć ten lokal (ja bym wynajmował) to tylko pod jakiś bank :wink: Płacą chore pieniądze i dodatkowo podpisują umowy długoterminowe :D pzdrPlacówkę agencyjną... tylko że jej położenie musi spełniać wiele kryteriów by bank zdecydował się na współpracę. Zresztą na jednej placówce kokosów nie zrobi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mpeg-4 Opublikowano 29 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2009 Ciekawe rozwiązanie obsługi klienta w sklepie Komputerowym w Rosji : http://www.filmdepo.ru/cgi-bin/users_webca...?webcast_id=183 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 29 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2009 Podobne rozwiązanie istnieje w UK i nazywa się Argos :wink: pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filon1312 Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Z góry przeproszę za odgrzewanie starego tematu, jednak jest jedna kwestia, która mnie zastanawia. W miasteczku gdzie mieszkają moi rodzice (około 15k mieszkańców) od dobrych kilku lat funkcjonuje 5 sklepów komputerowych. Żaden z nich nie ma e-sklepu, żaden nie jest franczyzą, a jednak istnieją i mają się całkiem nieźle. W 3 z nich pracują 2 osoby, w 2 - 3 osoby. W żadnym z tych sklepów do "pracowników" nie zaliczyłem właścicieli. Jeden z nich wziąłem "pod lupę", ponieważ pracuje tam mój znajomy. Sklep jest spółką 2 osób, z których jedna jest właścicielem lokalu. Zatrudnionych jest 3 sprzedawców. Zarabiają około 4000zł w koszcie pracodawcy. Właściciele na pewno nie mają mniej. Do tego dochodzą podatki, prąd i inne duperele. Wniosek stąd taki, że sklep musi przynosić co najmniej 25k zł dochodu. Biorąc pod uwagę przedstawianą przez wszystkich marżę nasuwa mi się jedno pytanie - JAKIM CUDEM?? Dodam jeszcze, że sklep nie prowadzi serwisu. Czy w takim razie jest możliwe, że marża na sprzęcie komputerowym jest jednak większa niż te 5-10%? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 takie sklepy to typowe przykrywki... jeden dwa moga tyle wycisnac, ale pozostale to tylko firmy na pokaz ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kas Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 (edytowane) takie sklepy to typowe przykrywki... jeden dwa moga tyle wycisnac, ale pozostale to tylko firmy na pokaz ;)Chyba zbyt wielu filmow sie naogladales ;P Male miasteczko, nieufnosc w stosunku do zakupow przez interent sprzyja zawieszeniu marzy sprzedawcow. Do tego w malych srodowiskach kazdy chce miec to co siasiad, a jednym z najgoretrzych towarow ostatnich lat jest komputer, wiec wszystko sie nakreca, firemki jakos ciagna. Edytowane 15 Listopada 2009 przez Kas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Duze zamowienia zewnetrzne dla firm/korporacji/urzedow i moga ciagnac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Jak czytam że coś ma marże 10% to mówię :lol: to że ktoś gdzieś w jakiś cenniku hurtowni / dostawcy zobaczył pewną sumę to nie znaczy że sklep za tyle kupuje.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziubekR1 Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Jak czytam że coś ma marże 10% to mówię :lol: to że ktoś gdzieś w jakiś cenniku hurtowni / dostawcy zobaczył pewną sumę to nie znaczy że sklep za tyle kupuje.... Uwierz mi, marza 10% w sprzecie komputerowym to juz wysoka marza. Nie mowie tu o Komputronikach itp. dzieki temu, ze sa duza firma, kupuja taniej i sprzedaja drozej. Szary sklep komputerowy zarabia grosze. Liczylem, widzialem, przerabialem to. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Jak czytam że coś ma marże 10% to mówię :lol: to że ktoś gdzieś w jakiś cenniku hurtowni / dostawcy zobaczył pewną sumę to nie znaczy że sklep za tyle kupuje.... Pracowałem w dosyć sporym sklepie komp. przez parę miesięcy, zajmowałem się też zamówieniami towarów i wiem za ile się kupowało/sprzedawało więc sory resory ale na kosmiczne marże to sobie można pozwolić na zadupiu gdzie ludzie nie mają pojęcia o cechach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Tylko ile % klientów ma pojęcie co jest dobre a co złe i gdzie jest taniej ? Sklepiki, które składają kompy potrafią wciskać buble i wszyscy o tym wiemy czy miasto duże czy zadupie zawsze znajdą się ludzie który są zrażeni do zakupów przez internet Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...