Gears Of War 2

[grzegrz]

Kampania jest pierwszorzędna, ale po przejściu jej na wysokim poziomie trudności dostałem tylko acziwment za nowicjusza ;[ wtf? grałem co-op przez xbl i zawsze grę hostował znajomy?? mógł coś pokręcić?

[pasztecik]

Ja grałem ze znajomym na splicie, na różnych poziomach trudności i normalnie nam zaliczyło achievementy - każdemu odpowiedni poziom + niższe.

[draak]

Raczej to problem GoW, komus tam wcale nie zaliczyl achos za przejscie kampanii, mnie nie nalicza "dobic" przeciwnikow. Chyba faktycznie cos z tymi osiagnieciami nie halo.

[costi]

Na rozluznienie, tradycyjnie niezawodne Ctrl-Alt-Del:

[eXelium]

Odpaliłem. Przeszedłem ;]

Kampania na splicie daje rade. Fajne są akcje jak się człowiek wczuje w walkę i zaczynają się kłótnie kto kogo spiłuje. Największy banan na twarzy pojawił się mi i koledze w momencie natkniecia sie na patrol locustow i tekst Marcusa ze powinnismy zostac nie zauwazeni... skonczyło się sprintem i piłowankiem po krótkiej wymianie ognia.

 

Bardzo fajny jest też tryb horde aczkolwiek mogłoby być więcej mapek. W trybie horde fajnie sie odbiera z kimś te fale wrogów. Aż sie fajnie krzyczy teksty typu : Need ammo!, Uważaj! albo inne Need Medic!

[maSTHa212]

Dobra z naliczaniem killsow jednak wszystko jest ok, gra po prostu nie pokazuje przy kazdym zgonie zmian na liczniku, za 1 razem ma sie taki znaczek, a potem dopiero jak sie zabije odpowiednia ilosc. Pare achievow wpadlo, ide spac ;)

Edytowane 12 Listopada 2008 przez maSTHa212

[pasztecik]

Ha, no jasne że tak jest. Chciałbyś żeby przy każdym killu pokazywało jak dodaje punkcik do Seriously 2.0? Przecież wtedy ten pasek nie znikałby z ekranu :)

 

U mnie już ponad 2000/100.000:D

[nrl]

Ha, no jasne że tak jest. Chciałbyś żeby przy każdym killu pokazywało jak dodaje punkcik do Seriously 2.0? Przecież wtedy ten pasek nie znikałby z ekranu :)

 

U mnie już ponad 2000/100.000:D

Nie mów, że będziesz katował 100.000 :P

[maSTHa212]

Ha, no jasne że tak jest. Chciałbyś żeby przy każdym killu pokazywało jak dodaje punkcik do Seriously 2.0? Przecież wtedy ten pasek nie znikałby z ekranu :)

 

U mnie już ponad 2000/100.000:D

No nie, ale przy 10 killsach z tarcza juz nie byloby to az takie bezsensowne. Na seriously 2.0 sie nawet nie rzucam, 100k? Po calej kampanii, a nawet wiecej, bo zaczalem od nowa i kilkudziesieciu meczach z botami mam ~2k :lol: 50 razy wiecej? No thanks ;)

[Gość dragonlore]

oto co znalazlem na jednym z forum , kiedy "rozmawiali" o "wyzszosci" gier ps3 na x360

 

Go play with your toy doll, I mean Sack Boy!

Let the grown up play with chainsaws

:lol2: :lol2:

[iwo_kupa]

Kampania jest pierwszorzędna, ale po przejściu jej na wysokim poziomie trudności dostałem tylko acziwment za nowicjusza ;[ wtf? grałem co-op przez xbl i zawsze grę hostował znajomy?? mógł coś pokręcić?

 

Mialem identyczna sytuacje, kumpel hostowal caly czas i gre przeszlismy na wysokim poziomie on dostal wszystkie achivyy a ja ani jednego za przejscie oO z jednej strony nie gram dla ptk. lecz dla frajdy ale odczulem maly niedosyt gdy przeszedlem gre i nie dostalem za to nagrody -,-

[grzegrz]

Mialem identyczna sytuacje, kumpel hostowal caly czas i gre przeszlismy na wysokim poziomie on dostal wszystkie achivyy a ja ani jednego za przejscie oO z jednej strony nie gram dla ptk. lecz dla frajdy ale odczulem maly niedosyt gdy przeszedlem gre i nie dostalem za to nagrody -,-

nie no ja nie jestem taką whore jak lukk :lol:

 

edit: "szalony" zaliczony!, na końcu to już walczyłem ze swoimi nerwami, a nie z przeciwnikami. Widać wtedy jak tępy jest nasz towarzysz. Choć przyjmował kilogramy śrutu na klatę (a ja ginąłem od 2 kulek) to mało z niego było dobrego. Najlepiej gdyby siedział schowany gdzieś w rogu mapy i nie ruszał tyłka, bo gdy ja uszedłem z życiem, to on ginął i każda moja próba ratowania go kończyła się porażką.

Edytowane 16 Listopada 2008 przez Plusk

[g00dMan]

edit: "szalony" zaliczony!, na końcu to już walczyłem ze swoimi nerwami, a nie z przeciwnikami. Widać wtedy jak tępy jest nasz towarzysz. Choć przyjmował kilogramy śrutu na klatę (a ja ginąłem od 2 kulek) to mało z niego było dobrego. Najlepiej gdyby siedział schowany gdzieś w rogu mapy i nie ruszał tyłka, bo gdy ja uszedłem z życiem, to on ginął i każda moja próba ratowania go kończyła się porażką.

dlatego też insane atakuje się z kumplem ;) wiele łatwiej i fun większy :D

[pasztecik]

Już coś ponad 3,5k - zacząłem Insane. Miałbym więcej gdyby nie Dead Space i Mirror's Edge :)

 

W GoW1 grałem często dla frajdy, po prostu odpalałem gierkę i robiłem parę checkpointów - z GoW2 będzie tak samo, myślę że za parę miechów wpadnie te 100k :):):)

[grzegrz]

dlatego też insane atakuje się z kumplem ;) wiele łatwiej i fun większy :D

ale mniejsza satysfakcja, i bardziej wali "whore" acziwmentową ;)

[g00dMan]

ale mniejsza satysfakcja, i bardziej wali "whore" acziwmentową ;)

Bez przesadyzmu ;) imo insane nie jest taki zły, tutaj nie ma mowy o nudnym rambo style przez całą grę - trzeba przystopować.

 

Przydało by się zorganizować partyjkę Horde Mode - co Wy na to ? znajdą się jacyś chętni w tym tygodniu?

[Mefikon]

Chce ktos w Co opa za dnia zagrac jutro

[nrl]

g00dMan

 

z chęcią zagram. kumpel zresztą też :]

[g00dMan]

g00dMan

 

z chęcią zagram. kumpel zresztą też :]

Już myślałem że nikt chętny się nie znajdzie ;) małe party jutro około 21 pasuje?

[Techniec]

ja chętnie zagram w Hordę ;]

[MaZZeo]

Mam za sobą dwa akty na hardcore w GoW2. To co od razu rzuca się w oczy to niższy poziom trudności. Hardcore to coś pomiędzy casualem a hardcore'em z GoW1. Inna sprawa to grafika, która wyrywa z butów. Przy nowej części, GoW1 wygląda jak jakiś niedorobiony produkt. To samo misje. Dużo ciekawsze, a fabuła, choć i tak niezbyt wysokich lotów, całkiem wciąga. Mam wrażenie że i gra jest duużo dłuższa, wczoraj grałem dwie godziny, dzisiaj prawie trzy i mam dopiero 2/5 gry za sobą. Nie rozumiem czemu niektórzy uważają, że w GoW2 klimat jest lżejszy niż w jedynce, próbowałem się nad tym zastanowić ale nic mi do głowy nie przychodzi. Bardziej otwarte przestrzenie? Większa paleta kolorów?

 

Tak czy inaczej - kto nie ma jeszcze GoW2 ten trąba. Jedna z najlepszych gier w tym roku.

[Kas]

ja chętnie zagram w Hordę ;]

Ja także chętnie bym zagrał.

 

Może edytujemy pierwszy post w temacie i zrobimy mały spis osób chetnych do gry w hordę? Pododajemy się na xbl i latwiej bedzie zorganizowac jakas wspolna gre.

[Gość]

Właśnie dziś zaliczyłem na poziomie trudnym i gierka strasznie prosta ;] W girsy1 grałem na piecu, tutaj porwałem się na hardcore i w zasadzie problemy miałem tylko z polowaniem na rybkę i przejażdżką na kucyku xD Final boss to już w ogóle taka prościzna, że smutno mi się zrobiło ;] Tytuł bardzo fajny, znacznie lepszy od jedynki (która moim zdaniem była słaba i patrząc przez jej pryzmat, to nei wiem czemu kupiłem drugą część :lol:), wszystko sprawiało wrażenie bardziej "dopicowanego".

No i niektóre teksty wymiatały: "zawsze chciałem mieć kucyka, ale ten jest latający- to źle" :lol: Teraz zostało mi tylko przejść gierkę na co-opie i wymęczyć tą nieszczęsną hordę.

 

Insane jest mocno trudniejszy od hardcore'a? ;] Bo nie wiem, czy za niego się nie zabrać w co-opie ;>

Edytowane 23 Grudnia 2008 przez Gość

[grzegrz]

liźnij sobie insejna samemu, jak wymiękniesz, to wspomóż się co-op'em

[Kas]

Final boss to już w ogóle taka prościzna, że smutno mi się zrobiło ;]

Ogólnie bossowie byli za prości, wystarczyło chwilke pomyśleć (albo i nie) i padali za pierwszym podejściem. Co prawda grałem na normalnym poziome trudności, ale większe problemu czasem sprawiali mi zwykli przeciwnicy.

 

A jazda na "kucyku" była świetna, jeden z najlepszych momentów nowych Gearsów :rolleyes:

[Jabar83]

To że od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem to też bym zagrał jakiś co-op. Ogólnie gra i tak jest prosta i przejście jej samemu nie sprawia mi jak dotąd problemów. W GOW1 momentami było ciężej. Tu co widzę to nieco dopieszczony GOW z lepszą grafiką (która nadal powala ) i nieco ciekawszym gameplay'u. Początek GOW1 dla mnie był troszkę nudny i wkurzający. Ale nie powiem teraz czy GOW2 wypada lepiej, bo grałem za krótko. Przy GOW1 też się dobrze bawiłem swojego czasu.

 

P.S W tego typu grach nie może też zabraknąć odrobiny dobrego humoru. Co tu też ma spore znaczenie. :)

[ZIBI_PL]

ja dzis skonczylem GOW2 z kumplem na coopa ;] gralo sie swietnie. Jako pierwsza gra w jaka gralismy wiec i za latwo czasami nie bylo. Ogolnie grafika swietna, fajne texty (zwlaszcza komunikat murzyna w radiu szaranczy :) i i przejazdzka kucykiem, tym mniejszym i wiekszym :)

W sumie gralo sie dluugo, chyba ze 4 razy mylelismy ze to koniec a tu zmiana klimatu :)

 

naprawde godna polecenia gra :) jak dla mnie 10/10

 

ps. Teraz czeka nas halo3 w coopa jednak denerwuje mnie ze obraz we 2 ma pasy po bokach ;/ prawie nic nie widac na 32 calach. da sie to jakos zmienic ?

[Gość]

W sumie gralo sie dluugo, chyba ze 4 razy mylelismy ze to koniec a tu zmiana klimatu :)

Się nie zgodzę się ;] Gra strasznie krótka, no ale wszystkie dzisiejsze produkcję takie już są. Na co-opie w 5h załatwiliśmy ~70% gry (insane), z czego godzina to było powtarzanie przejażdżki tym śmiesznym nibyczołgiem :lol2:

 

naprawde godna polecenia gra :) jak dla mnie 10/10

Chyba nie grałeś za wiele na multi. Ze względu na kosmiczną ilość bugów ta gra nie zasługuje na tak wysoką ocenę.

 

ps. Teraz czeka nas halo3 w coopa jednak denerwuje mnie ze obraz we 2 ma pasy po bokach ;/ prawie nic nie widac na 32 calach. da sie to jakos zmienic ?

Nei :P Edytowane 4 Stycznia 2009 przez Gość

[ZIBI_PL]

dla kogos kto gra pierwszy raz na padzie (a bylo nas 2) twoje 5h na normal mozna pomnozyc x3 :)

fakt bugow gra ma duzo nawet w singlu.

Moja ocena jest dla gry ogolnie tylko dla singla :) scenariusza i wykonania/filmowości :)

[hipolos77]

Ja ukończyłem singla i odnosze wrażenie że troche chłopaki z EPIC GAMES przekombinowali z tymi glizdami itd .

Jedynka zrobiła na mnie większe wrażenie .