Skocz do zawartości
PC_Speaker

Znani I Lubiani A Wypadki Przez Nich Powodowane,

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

kolejny wypadek znanej osobistości, który skłania mnie do założenia tego topu.

Mam nadzieję, że nikt z modów i adminów nie będzie na tyle brutalny, aby obdzielić mnie kolejnym %, ale cóż - muszę się i z tym liczyć.

 

Top będzie służył dyskusji nt. prawa jako takiego (z okazji wypadku Zientarskiego - niech będzie jako inicjacyjny), obejmującego zasadę "równości wszystkich wobec prawa", oraz jej późniejszej, komunistycznej niemal krzywizny a'la Orwell "wszyscy sa równi wobec prawa, ale niektórzy są równiejsi". Głównym założeniem jest zbieranie informacji oraz poddanie ich analizie i dyskucji, dlaczego w Polsce nadal istnieją klasy uprzywilejowane wobec prawa, zwłaszcza w tak skrajnych przypadkach. (Sprawa Zientarskiego się będzie zapewne dopiero rozwijać, ale dobrze będzie ją śledzić). oczywiście można sobie za cel obrać również Otylię, lub kogoś innego, ale najważniejszy w tym świetle staje się Kowalski, Nowak czy inny Iksiński. Za te same wykroczenia dostający niewspółmiernie wyższą karę. Czy tak powinno być? Czy to jest możliwe w XXI wieku, żeby taka ciemnota pojawiała się w życiu pod presją dziennikarzy? Sami sobie odpowiedzcie, ilu to policjantów uniknęło kar za jazdę "na podwójnym gazie"? Ili znacie prezesów, którym się upiekło bo "dali na urząd miejski"? I najważniejsze chociaż na końcu - czy i my (Wy?) możemy liczyć na tak łagodne traktowanie jak wspomniana wyżej Otylia?

 

Pozdrawiam.

 

P.S: lubię zarówno Macieja Zientarskiego jak i Otylię i nie chodzi mi tutaj o te dwa przykłady, ale sami się niestety nasunęli jako osobistości, które (zwłaszcza Otylia) mają na wstępie fory.

 

edit: spekulacje można sobie w tym topie darować, proszę więc o rzetelne przyłożenie się do dyskucji.

 

do moda/admina - zostawcie ten topik na kilka dni - zobaczymy czy się przysłuzy czy raczej będzie zbędny i wtedy go jakoś ustabilizujcie. (btw jak ma być za coś takiego kara to na wstępie dziękuję).

Edytowane przez PC_Speaker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jezeli przezyje (czego mu zycze) to nie ma innej mozliwosci. podobno mial 2 setki na budziku. straszne. do takich znanych osobistosci mozna jeszcze dodac walese juniora i jego pomrocznosc jasna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli to na co Kowalski za to samo liczyć nie może. No więc jak?

 

Jest li to prawo równe dla wszystkich czy nie? Znacie jakies przypadki osobiście? Powiedzmy analogiczne do wypadku Otylii tylko zakończone innym wyrokiem?

 

Mojego kolegi wujek przyszalał, złamał prędkośc maks i rozwalił się z żoną na drzewie. Skutkiem tego żona na miejscu, a on do szpitala. Jaki był wyrok? 7 lat gość dostał za brawurę i spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Prawie jak Otylia... prawie.

 

Naprawdę źle nie życzę tym znanym, ale własnie to, że sa znani obliguje ich do dawania dobrego przykładu. A niestety nie robią tego.

Edytowane przez PC_Speaker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jej przypadku za okolicznosc lagodzaca uznano smierc brata. Zreszta jej wypadek byl troche bardziej niejasny niz w przypadku Zientarskiego.

 

EDIT do powyzszego: niby masz racje, ale z drugiej strony uwalenie dziewczynie calej kariery z powodu jednego wypadku wydaje mi sie lekkim przegieciem w druga strone - a tak by bylo, gdyby poszla za kratki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi tam Zientarskiego i jego ferrari nie szkoda. Kto o zdrowych zmyslach pedzi niewiadomo ile ? Chcial zaimponowac kumplowi to sie doigral, szkoda tylko tego 2 dziennikarza, znajac zycie to i tak sprawca w koncu wyjdzie 'calo' .

 

Zobaczymy jak sie sprawa potoczy,..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sledze pewna sytuacje, gdzie dyrektorka pobliskiej szkoly zostawila samochod na gorce na luzie i bez recznego (totalna glupota na marginesie) skutkiem czego samochod odjechal, uderzyl nastolatke ktora dostala sie pod spod (i tam zostala bo o cos zaczepila) a nastepnie auto uderzylo w slup. szczescie w nieszczesciu ze to bylo w zimie i dziewczyna byla grubo ubrana wiec poza potluczeniami nic sie jej nie stalo.

kobiecie grozi do 2 lat wiezienia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi tam Zientarskiego i jego ferrari nie szkoda. Kto o zdrowych zmyslach pedzi niewiadomo ile ?

W miejscu, w ktorym (pardon za wulgaryzm) zapierdalali 200 na godzine, balbym sie jechac 80, bo koleiny i nierownosci sa tam takie, ze jedzie sie jak po torowisku niemalze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EDIT do powyzszego: niby masz racje, ale z drugiej strony uwalenie dziewczynie calej kariery z powodu jednego wypadku wydaje mi sie lekkim przegieciem w druga strone - a tak by bylo, gdyby poszla za kratki.

zalozmy taka sytuacje: to ja powoduje taki wypadek. dlaczego jako szary obywatel, maz i ojciec nie moge liczyc na taka poblazliwosc jak otylia? tez robie karieretyle ze nie tak spektakularna, mam na utrzymaniu dwoje ludzi i co? za jedna glupote pojde siedziec zostawiajac rodzinie bez srodkow do zycia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobiecie grozi do 2 lat wiezienia...

Grozni DO 2 LAT badz kara lagodniejsza. Sorry ale wszystkie insynuacje czy bawienie sie w zgadywanki sa dla wrozek. To jest nic innego jak wieszanie kogos przed wyrokiem, przy czym chodzi tu raczej o kare ktora ktos moze dostac w danej sytuacji, ale kto dyskutuje jesli kara nie jest jeszcze faktem dokonanym?

Otylce grozilo duzo wiecej i co? Siedzi? Pani dyrektor jest po wyroku? Nie to po kiego takie argumenty?

 

Co do topicu, moim zdaniem bezmyslny, gdyz powolywanie sie na rowni i rowniejsi opisujac tylko 1 strone jest bezzasadne. A gdzie druga strona medalu? Daj mi tych 'rownych' a dopiero wtedy mozemy podyskutowac o rowniejszych.

 

A do tego wszystkiego jest JEDNA BARDZO WAZNA RZECZ, mianowicie:

 

Chcialbym zauwazyc iz zyjemy w Polsce, wyroki jak i kary nie sa bazowane na tym co bylo kiedys tylko na konkretnym przypadku. Tak wiec prosze nie pisac glupot, iz sa rowni i rowniejsi.

Jak komus nie pasuje, to wyjazd do Anglii gdzie liczy sie 'prawo precedensu'.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No własnie: równi i równiejsi.

 

Co do wypadku p. Zientarskiego : jazda 200km/h po ulicach miasta to szczyt głupoty, której ON nie powinien był popełnić.

 

Btw. ktoś z Wawy mógłby blizej opisac miejsce to by trochę rzuciło światła więcej niż wiadomości na onecie czy na interii. Bo mulda w asfalcie to w każdym miejscu gromadnie występuje. Z tego co pamiętam z kiedys to tam nieźle nadźgane słupów od estakad jest.

 

Szybki edit: masz równych w poprzednim moim poście. Mąż, żona, trach i siedem lat z głowy. Nie żebym się czepiał, ale topik własnie jest o równych w świoetle równiejszych czy jak to ująć w słowa. Chodzi mi o Kowalskiego, który za to samo co znani (równiejsi) dostał niewspółmiernie wyższą karę.

Edytowane przez PC_Speaker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grozni DO 2 LAT badz kara lagodniejsza. Sorry ale wszystkie insynuacje czy bawienie sie w zgadywanki sa dla wrozek. To jest nic innego jak wieszanie kogos przed wyrokiem, przy czym chodzi tu raczej o kare ktora ktos moze dostac w danej sytuacji, ale kto dyskutuje jesli kara nie jest jeszcze faktem dokonanym?

Otylce grozilo duzo wiecej i co? Siedzi? Pani dyrektor jest po wyroku? Nie to po kiego takie argumenty?

 

Co do topicu, moim zdaniem bezmyslny, gdyz powolywanie sie na rowni i rowniejsi opisujac tylko 1 strone jest bezzasadne. A gdzie druga strona medalu? Daj mi tych 'rownych' a dopiero wtedy mozemy podyskutowac o rowniejszych.

a gdzie ty widzisz osad z mojej strony? napisalem tylko ze sledze ta sytuacje i ciekawi mnie jej final w porownaniu do otylii... czytaj czlowieku ze zrozumieniem :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokrotce: wezel skladajacy sie z kilku estakad i tunelu, tuz przed miejscem, w ktorym zakonczyl jazde, droga sie lekko wznosi (droga, ktora jechal, jest "na poziomie gruntu").

Jest to jedna z wylotowych tras z Warszawy, wiec rozjezdzona przez TIRy, zreszta tam przez caly dzien jest duzy ruch. Od dosc dawna nieremontowana.

 

zdjecie z google maps - z tego, co zrozumialem, rozwalil sie o slupy wiaduktu w okolicach litery P w "Pulawska".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drogi/a Aurora001 : nie wyganiaj mnie do Anglii, tylko się zastanów dlaczego tak jest jak jest. Że nikomu nieznany szarak dostanie 7 lat a pan X znany z TV/gazet/polityki wyśmiga się jak na wazelinie od odpowiedzialności za to samo? Dlaczego mimo braku prawa precedensowego, ten precedens istnieje - chociaż niejawnie, ale jednak - bo p. Nowak za to samo co tamci dwaj dostaje karę taką jak p. Kowalski, a nie jak pan X? Są takie przypadki i to dość częste by mówić o precedensowym charakterze prawa. :twisted:

 

Rozumiem i wiem, ze studiujesz prawo i dlatego nie będę z Tobą polemizował w tym temacie (prawniczym), ale jednak pozwolę sobie na niesubordynację w przypadku postrzegania tego z punktu widzenia cywilów - nieznajacych się na prawie tak dokładnie jak Ty. Ba, powiem wiecej, jako człowiek z wykszt. wyższym, dziennikarskim, jestem wręcz zobowiązany do zadawania trudnych pytań przedstawicielom Twojego zawodu, nawet nie rozumiejąc w 100% wykładni naszego prawa. Co wiecej moja solidarność zawodowa kończy się w momencie gdyby p.Zientarski skosił kilka słupków i uszkodził jakiś samochód po czym obydwaj oddaliliby się z miejsca zdarzenia kurcgalopkiem. Ale tak nie było i moje poczucie odpowiedzialności jako dziennikarza nakazuje mi właśnie, aby twierdzić, że p. Zientarski jest winny jak jasna cholera (co nie ulega wątpliwościom) oraz powinien ponieść karę (jak już się wykuruje) zgodną z kodeksem, bez interpretacji, że on znany i w ogóle. Jak każdy to każdy.

 

Drogi Aruroa001 zastanów sie więc jak wytłumaczyc "pospólstwu" sytuację, ze znana Otylia, spowodowała wyp. ze skutkiem smiertelnym i minęła ją kara (bo tak to nalezy nazywać).

 

btw. czy nie jest w naszym prawie przewidziany bonus dla niedoszłego samobójcy? pt. kara za próbe targniecia się na własne zycie? nie ma czasem zapisu, ze rodzina samobójcy płaci odszkodowanie państwu? Popraw mnie Auroro, ale jeśli tak to dlaczego nie stosuje się wtedy taryfy ulgowej "śmierć syna, brata, męża etc."? Dlaczegóż to śmierć brata p.Otylii miałaby być własnie szczególną okolicznością? A może faktycznie strach przed złamaniem kariery? Ciekawe czy w niemczech (gdzie nie ma przecież prawa precedensowego też takie mają fobie?) Ciekawe czy inni sportowcy naszego kraju, którym się nie udała sztuka p.Otylii tez podzielają Twoją opinię?

 

edit: niedobijające klawisze itp.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez PC_Speaker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na gazeta.pl jest material filmowy, pokazane jest to miejsce, powiem szczerze, ze niezla hopa :lol: , walil pewnie ze 150, auto dostalo powietrze pod spod i gotowe

 

PC_Speaker - nie goraczkuj sie, nie wiadomo czy chlop w ogole przezyje

Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No w sumie to bardzo by mi go było szkoda, a jego ojca pewnie bardziej. Na razie zostawmy Zientarskiego i tutaj się zgadzam z Aurora001.

 

Jedźmu na innych przykładach, ten li był tylko kamykiem u lawiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli oni to nazywają nierówność to co jest progiem zwalniającym? Metrowy uskok?

żal.pl dla tamtejsiejszego zarządcy drogi.

 

O winie Maćka jestem przekonany - przekroczył dozwoloną prędkość, ale to że zabił innego człowieka nie jest już tak do końca jego winą. Wg mnie złamał przepisy tak samo jak CI ludzie, których pokazują na TVNTurbo w programie Uwaga Pirat. Tam są nawet lepsi.

 

Szkoda mi go, miałem okazję poznać go osobiście i porozmawiać przez chwilę. Bardzo sympatyczny człowiek...

Edytowane przez DaRoN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Totalną głupotą jest jazda z prędkością ok. 200km po mieście i to na dodatek gdy odpowiada się za życie kogoś (czyt. pasażera/ów) <_< .

 

Osobiście nie jest mi żal Zientarskiego ale pasażera Jarosława Zabiegi bo on w przeciwieństwie do kierowcy niczemu nie zawinił. Ironia losu co?

 

Następną sprawą jest to, że gdy ludzie kupują drogie samochody myślą, że w raz z ceną idzie bezpieczeństwo. Często tak jest ale elektronika, którą są napakowana nowe "furmanki" jest zupełnie bezużyteczna gdy nie zostaje połączona z czystą wyobraźnią.

Edytowane przez -brutal1ty-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale z auta to niewiele zostało. Na interii są foty które pokazują co zostało

http://motoryzacja.interia.pl/galerie/wypa.../duze,701234,15

http://motoryzacja.interia.pl/galerie/wypa.../duze,701244,10

 

Ogólnie tragedia. Ale patrząc na to co zostało to cud że Maciek przeżył. Dostał drugą szansę od losu. Rano jak czytałem info o wypadku to było że wyczołgał się sam z auta, ale to raczej patrząc na zdjęcia mało prawdopodobne. Pewnie wylecieli przez szybę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...