Skocz do zawartości
nrl

Max Payne 3

Rekomendowane odpowiedzi

Dlatego ja korzystam też z for poświęconym tylko konsolom i tam można swobodnie dyskutować na temat tej gry. Nikt nie wyjeżdża z tekstem że konsole takie i takie.

 

Wracając do dyskusji te wymagania są chyba pod jakiś wymagający tryb multi z dużą ilością graczy. No bo jak rozumieć te 16 GB. Żadna gra do tej pory nie wykorzystuje połowy z tego. Niestety, ale Rockstar, albo się przechwala, albo spartolił optymalizację. Grafika na trailerze jest jaka jest. Może się podobać lub nie. Bardzo mnie nakręcił ten trailer i muzyka w tle z poprzednich części. Ja raczej jestem spokojny o ten tytuł po obejrzeniu licznych filmików. A jak nie będzie mi dane pograć na full detalach to trudno. Najwyżej zmniejsze detale. Obecnie mam tylko PS3 i rozważałem zakup wersji konsolowych, ale tą grę chcę przejść tradycyjnie z użyciem myszki i klawiatury.

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Dlatego ja korzystam też z for poświęconym tylko konsolom i tam można swobodnie dyskutować na temat tej gry. Nikt nie wyjeżdża z tekstem że konsole takie i takie.

 

Wracając do dyskusji te wymagania są chyba pod jakiś wymagający tryb multi z dużą ilością graczy. No bo jak rozumieć te 16 GB. Żadna gra do tej pory nie wykorzystuje połowy z tego. Niestety, ale Rocstar, albo się przechwala, albo spartolił optymalizację. Grafika na trailerze jest jaka jest. Może się podobać lub nie. Bardzo mnie nakręcił ten trailer i muzyka w tle z poprzednich części. Ja raczej jestem spokojny o ten tytuł po obejrzeniu licznych filmików. A jak nie będzie mi dane pograć na full detalach to trudno. Najwyżej zmniejsze detale. Obecnie mam tylko PS3 i rozważałem zakup wersji konsolowych, ale tą grę chcę przejść tradycyjnie z użyciem myszki i klawiatury.

 

Odnośnie forum, to ja od długiego czasu siedzę głównie na starej Polygamii. Tam wprawdzie jest w drugą stronę, czyli "PC nikogo", ale to tak bardziej żartobliwie niż hejtersko.

Tutaj praktycznie tylko dział Gry już przeglądarm, i niestety albo widze hejt na konsoloze, albo dyskusje o optymalizacji czy problemach z działaniem gry. O samych grach nie rozmawia prawie nikt.

 

 

A co do Maksa, to ja jeszcze nie wiem którą wersję kupię. Jeśli bym chciał grać w multi (a wątpię), to tylko wersja konsolowa. Do singla lepsza wersja PC (tylko trzeba by najpierw złożyć kompa), ale oczywiście obowiązkowo z użyciem pada. Na premierze jednak tej gry nie kupuję, bo dla mnie Rockstar to sandboksy, a i fanem Maksa nigdy nie byłem. Gameplay wygląda solidnie, ale do przejścia i tyle. Multi gdzie nie ma poazdów raczej też nie lubię, można troche postrzelac i zaraz się nudzi. Do tego zaplanowali same DLC do multi, więc mało optymistycznie.

 

 

BioShock przesunięty na przyszły rok, to w teorii otwarło się okno dla GTA V. Jeśli grę tworzą od dawna, a tylko trzymali ją w sekrecie, to szansa myślę jest.

Edytowane przez Harry Lloyd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie to forum jest dla graczy PC, premiera 15 była i myślałem że już poczytam opinie na temat gry a tu podniety wymaganiami sprzętowymi na PC :) Dlatego dałem sobie z tym spokój. Każdy kto kupuje nową kartę graficzną pierwsze co robi to odpala benchmarki i testuje gry które przeszedł 10 razy. Po co? Żeby zobaczyć ile to jego lepszy sprzęt od konsoli jest. Na samą kartę ostatnio wydałem 1550zł. Sprzedałem... kupiłem PS3. Wymiękłem jak u szwagra zagrałem w Uncharted 2. Teraz przeszedłem 1 i niejeden by się spuścił jakby zobaczył jak ta gra wygląda mimo że jest z 2007r. Podsumuję to tak. - "Gry na PC są zaawansowane technologicznie. Na PS3 gry są ładniejsze:" (Chodzi mi o gry pisane z myślą o konsoli i wykorzystanie jej potencjału). I jeszcze chciałbym się odnieść do GTA IV które to niby nie wyciąga zawsze 25 fps. Bałem się czy kupić tą grę Bo na PC wywaliłem ją dość szybko po instalacji jak zobaczyłem te spadki fps. Po odpaleniu pełna płynność aż żem się zdziwił że te 25 fps tak wygląda :) Z żalem patrzę na tę wojnę konsolowo-pecetową ze względu na to że sam miałem konsolę PS One do 2001r. i od tamtej pory przez 10 lat miałem PC. Z moich obserwacji wynika że przekomarzanie się co jest lepsze wynika jedynie z zazdrości, głupoty albo ignorancji.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Keniger: Prawda jest taka, że i konsola i PC ma swoje plusy i IMHO ani PC nie jest lepszy, ani konsola, a jak ktoś uważa, że grać się powinno tylko na PC czy tylko na konsoli to jest zwykłym fanboy'em.

 

Co do samego Max'a to podobno na PC ma być na 4 DVD.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gra daje duzu funu. fani serii napewno powiedza ze to nie ten sam Max co czesc 1. fakt, zmiana miejsca rozgrywki zabrala troszke tego dusznego klimatu z tuneli metra. ale nie zabrala tego czegos. mimo zmiany lokalizacji nadal babramy sie w tym samym paskudnym szambie. duzo przemocy, brutalnosci, krwii, masa trupow. tych zlych i tych niewinnych. tu nie ma happy endow. jezeli myslisz, ze gorzej juz nie bedzie mylisz sie. jezeli myslisz, ze w tym chapterze skonczycz gre, mylisz sie. jest dosyc dluga. bralem ja na pare wieczorow :) ma swietna fabule, uwazam, ze najlepszą ze wszystkich czesci. imao mozna film zrobic na jej podstawie. byle Uwe sie za to nie zabral.

 

gra na normalu jest dosyc trudna. sejw w konkretnym miejscu tez nie ulatwia. AI jest dosyc ogarniete. trudno przewidziec co zrobi grupa takich bambusow. ich czesta praktyka do atak frontalny na nas co przy dwoch pacjentach moze sie skonczyc zle. lub flankowanie. co im niezle wychodzi. walisz do tych na wprost i nim sie obejrzysz masz juz jakiegos na swoim boku w bliskiej odleglosci. po serii z karabinu drastycznie spada zycie naszej postaci, a o taka sytuacje dosyc latwo. w pozniejszych chapterach nie wystepuja juz nygusy w kolorowych koszulach. a paramilitarne oddzialy policji z konkretną iloscia kevlaru na ciele i niezlym arsenalem. ci jak zaczna szarzowac to robi sie nie wesolo. wykorzystuja oslony przez co ciezko sie do nich dobrac. akcja kamikadze nie sprawdzi sie.

 

oceny 100/100 uwazam za przesadzone, ale tak 90/100 jest ok :)

 

jezeli tak pomyslec to uwazam MP3 za najlepsza gre tego roku w jaka gralem, a raczej polrocza. chetnie przejde jeszcze raz.

 

w odroznieniu od dwoch pozostalych czesci, ta gralem na xboxie. na pc i tak nie pogra poki co, ale tpp dla konsol :P

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i na taka recenzje liczylem czyli prawdziwego gracza wychowanego rowniez na poprzedniej czesci. Co do grania na padzie to popieram o ile nie jest utrudnione celowanie, bo w TPP czasem jest z tym roznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieżle? Dla mnie bomba. Wychodzi na to, że na lapku mógłbym pograć w FullHD ze wszystkim na max (payne) łącznie z AA także w 1600x900 tym bardziej będzie pływać. Swoją drogą to jakoś nie nastawiałem się na wypas, a z tego co widzę po reckach i filmikach na YT wyszła z tego konkret gierka. Tym bardziej, że wszędzie trąbią o klimacie i dobrej warstwie fabularnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli po testach widać, że kolejny standard - port z konsoli z którym radzi sobie każda ok. 4-letnia karta (nawet historyczny 8800). Dopóki nie wyjdą nowe konsole nie ma co spodziewać się jakiegokolwiek postępu technologicznego w grach. Jest to jak dla mnie pecetowca absurd nad absurdami, ale niestety żyjemy czasach gdzie rządzą konsole i niedzielni gracze. Czasy hardkorowych gier na PC minęły z 7 lat temu. Wtedy miażdżący postep było widać z roku na rok a komp za 5-tys starczał góra na 2 lata. Kopara opadała z każdą nową produkcją. Mój komp z 2009r. jak do tej pory nie zająknął się z żadną grą jaka do tej pory powstała i jak widzę te czasy trwają nadal. Przepraszam jeśli konsolowcy poczuli się urażeni, ja jestem już 25-letnim starym prykiem i uważam, że każdy często chwali czasy swojego dzieciństwa. Ja grałem jeszcze na Sedze i Pegasusie i do tej pory chętnie wracam do tych jakby nie patrzeć konsolowych gier. Traf chciał, że nie kontynuowałem tradycji i pozostałem przy PC - być może sprawa gustu a być może takich a nie innych czasów.

 

Pierwsze części Max Payne pochodzą właśnie z tych starych-dobrych czasów dla PC. Dziś chętnie wróciłem do pierwszej części i przechodzę sobie ją od nowa właściwie głownie dlatego, żeby poczuć jeszcze raz ten niepowtarzalny klimat. Jak będzie z trójką ? Moje nadzieje są marne, ale jeśli ludzie chwalą to kto wie, może nie będzie to już ten sam klimat a odkryjemy coś nowego. Zawsze warto próbować nowych rzeczy.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

konsole i niedzielni gracze

Czy konsole to synonim słowa casual? Mam dwie konsole więc idąc tym tokiem rozumowania wychodzi na to, że jestem uber-sunday player. Dziwne, mimo wszystko nie uważałem się nigdy za casuala. Pewnie byłem w błędzie...

Przepraszam jeśli konsolowcy poczuli się urażeni, ja jestem już 25-letnim starym prykiem

No to posłuchaj jeszcze starszego, 30-letniego pryka - jak twórcy chcą zrobić dobrą grę, która wykorzysta dobrodziejstwa mocnego PC-ta to nie ma z tym większego problemu. Przykład? Wiedźmin, Alan Wake, Skyrim, Battlefield 3 - wyglądają zauważalnie lepiej niż na konsolach i dają popalić nawet mocniejszym konfigom. Można? Można, kwestia tylko i wyłącznie chęci. Konsole stanowią oczywiście sporą część rynku, ale niech w końcu przestaną być za każdym razem przytaczane argumenty, że jak coś jest nie tak to na bank wina tych okropnych konsol. Serio, bo to już się nudne zrobiło dawno temu i nie licząc giery typu Diablo 3 czy innych PC-only to w każdym temacie dokładnie taka sama nagonka, dosłownie do wyrzygania. Może niech ktoś mi wytłumaczy, bo przyznam się że nie rozumiem, czemu PC-towcy mają z tym taki problem? To jakiś syndrom, kompleks czegoś? Już nawet nie wspominam o tym, że czasami zdarza się naprawdę dobrze napisany kod dzięki któremu zarówno na kompach jak i konsolach gra wygląda bardzo dobrze. Co to oznacza? Dokładnie to co wyżej napisałem - trzeba chcieć. Niech to dotrze do niektórych, że winę za taki czy inny wygląd wersji PC odpowiadają twórcy, a nie (obecnie) słabe już konsole i to do nich należy kierować gorzkie żale.

 

Poza tym trochę śmieszą mnie takie wypowiedzi jak wyżej: czasy hardkorowych gier na PC minęły z 7 lat temu. Juch z tym, że kapitalny klimat, wypas fabuła czy fajny feeling, ważne że można popierdzieć sobie o tym, że mam 23 a nie 90 klatek, ale powalczę z plikiem INI i coś się może uda wyrzeźbić. Dla mnie wyznacznikiem hardcorowej gry nigdy nie była grafika katująca kompa do granic możliwości, ale jak wspomniałem na wstępie - stary jestem to może się już nie znam.

Edytowane przez maSTHa212
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Konsolowcy się grą w większości przypadków zachwycają, głównie ci którzy czy to nie grali, czy nie są fanami starych Maksów. Gra jest inna, ale ma swój oryginalny klimat i ponoć dużo mocniejszą fabułę od poprzednich. Sam póki co nie grałem, czekam na obniżkę bo nie dam pełnej ceny za liniową grę, nawet od Rockstar, a mam troche gier do przejścia.

 

 

A co do rozwoju, czy jego braku, moje zdanie jest takie - kiedyś ten rozwój był potrzebny. Na swoje czasy gry wyglądały dobrze, ale lata świetlne od choćby iluzji realistyczności czy nawet ładnego designu.

Obecnie uważam że rozwój kompletnie nie jest potrzebny. Grafika od początku tej generacji konsol poszła niesamowicie do przodu, ale zatrzymała się gdzieś na przełomie 2009/2010. Pojawiło się wtedy kilka cudownie wyglądających perełek, i mimo iż dużo wiecej jest crapów, to jednak coraz więcej gier dochodzi do tego najwyższego poziomu możliwego na konsolach. I dla mnie kompletnie nie trzeba nic więcej. Jedyne co potrzeba, to dopicowanie takich gier - tekstury, antialiasing, cienie, czy wyeliminowanie pop-upu. To następna generacja powinna przynieść z automatu, i byłbym w pełni usatysfakcjonowany.

 

Co chcę zobaczyć to lepszą fizykę i AI (akurat w przypadku gier Rockstar ten aspekt cieżko krytykować), czy ew. większe światy. Poziom graficzny tych najlepszych tytułów mnie w pełni satysfakcjonuje. MP3 pooglądałem troche na YT, i nawet na konsolach wygląda super, choć jednak nie tak cudownie jak RDR, czy też trailer GTA V.

Exclusive-y na PS3 też trzeba docenić, bo mimo iż same gry mnie zbytnio nie interesują, to na choćby takie Uncharted 2/3 patrzy sie bardzo przyjemnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale o jakim rozwoju mowa? fabula umarla dawno temu. a dzis co, mam wykladac kolejne tysiace na karty graficzne bo producentow stac tylko na zylowanie grafy? a wiekszosc przypadkow to gry z naciagnietymi wymaganiami. tnace sie i tak na rekomendowanych, czy tez minimalnych wymaganiach.

 

dzis poza grafa w grach nic sie nie rozwija. nawet zasranej fizyki 99% przypadkow nikt nie robi na kartach/softach ktore zostaly do tego stworzone.

 

tak, MP3 jest liniowy. nie pamietam jak pozostale czesci. 99% drzwi jest zamknietych. inne zamykaja sie za twoimi plecami i nie da sie nimi wrocic. bardzo wkur jak chcesz wrocic po ammo, ktorego w tym miejscu jest po pachy. AI bywa przesadnie inteligentne. maja radach w glowie.mimo, ze cie nie widza napewno skieruja swoja pukawke w twoja strone. przeszkody terenowe im w tym nie przeszkodzą.

 

i niech mi nikt nie wciska kitu, ze konsole hamuja rozwoj gier. rozwoju nie ma. wiec nie ma czego hamowac. poza grafą. bo lolek jeden z drugim musi miec graficzne lolipopy. :mur:

Edytowane przez Sarkazm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, niby stare chłopy a jednak jak dzieci. Byłoby mało klatek to każdy powiedziałby "jak zwykle Rockstar dał [gluteus maximus] z optymalizacją". Ale okazało się, że każdy ma dużo i gra wygląda spoko, więc wniosek to: "gra chodzi wszystkim chodzi dobrze = konsole hamują rozwój grafy" :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak twórcy chcą zrobić dobrą grę, która wykorzysta dobrodziejstwa mocnego PC-ta to nie ma z tym większego problemu.

Nie zawsze robi się to co się chce. Obecnie, żeby gra odniosła sukces musi być wydana również na konsole. Liczą się nie chęci a pieniążki. Nawet twórcy Wiedźmina musieli zrobić wersje na konsole bo z tego po prostu jest wieksza kasa. Teraz ludzie nie chcą rozwoju i nie chcą wymieniać PC co dwa lata, wolą zamiast tego wydawać chorendalne sumy na drogie, konsolowe gry aniżeli na sprzęt. Jeśli gra wygląda lepiej na PC to jest to najczęściwej kwestia ludzi zajmujących się portem - wprowadzają kosmetyczne zmiany, ale gra ciągle jest tylko portem. Na wielkie innowacje nie ma co liczyć do momentu next-genowych konsol.

 

Dla mnie wyznacznikiem hardcorowej gry nigdy nie była grafika katująca kompa do granic możliwości,

Zależy co kogo interesuje. Mnie fascynuje postęp technologiczny i to jak wyglądają gry, a nie sama rozgrywka. Gry na ogół mnie nudzą i często właczam coś, żeby zobaczyc grafike i wyłączam po 10 minutach. Mam oczywiście kilka swoich koników, które nigdy się nie znudzą i dla mnie te gry mogły by być nawet w 2D.

Gry służą mi jako benchmarki, bardziej interesuje się sprzętem i grzebaniem we wnętrzu komputera niż softem.

Edytowane przez Włodi
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary to o czym w ogóle rozmowa. Narzekasz, że przez konsole niby nie masz czym potestowac sprzętu i pogapic sie przez kwadrans na ładne widoczki w benchmaru? Na serio? Bądźmy poważni i szanujmy swój czas nawzajem, bo na tego typu dyskusje to mi go trochę szkoda.

 

edit.

 

Poza tym twój przykład z Wiedzminem jest nietrafiony - jedynka nie wyszła na konsole, a dwójka z rocznym opóźnieniem (i to też tylko na X360). Więc nadal podtrzymuje - pieniążki to nie wszystko, jak się chce to można.

Druga sprawa to kwestia portów - mi się wydaje, że o portach można mówić w przypadku, gdy gra najpierw pojawia się na konsolach a potem dopiero leci na blaszaki. W momencie jednoczesnej premiery albo odwrotnej sytuacji (najpierw PC, potem konsole) o żadnych portach nie może być mowy, a takie sytuacje to już nie jest wyjątek.

Edytowane przez maSTHa212
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

@Włodi

 

To chyba powinni robić benchmarki z wodotryskami, a nie gry. Ktoś będzie robił wodotryski żeby garstka osób się nimi zachwyciła przez 10 minut? I kupujesz te wszystkie gry, które odpalasz na 10 minut? Przyznam, że wolę dać 200 zł za grę na kilkanaście-kilkadziesiąt-kilkaset godzin, niż 100 zł za gre na 10 minut.

 

Jesteś niestety raczej w zdecydowanej mniejszości, a mniejszość się w obecnych czasach nie liczy. Większość ludzi nawet nie chce next-genów, bo mają dobry sprzęt na którym jest masa fajnych gier, i to się dla nich liczy. I w praktyce mają rację. Sam odkąd mam konsolę to faktycznie gram w gry, a nie co chwile zmieniam sprzęt i bawię się w bechmarki, co robiłem regularnie do 2009 roku. Czasem jakiś pececik się u mnie przewinie, ale OC i inne zabawy mnie kompletnie nie interesują. Złożenie kompa, instalacja gry, i granie. Tak wygląda moja pecetoza.

Edytowane przez Harry Lloyd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze robi się to co się chce. Obecnie, żeby gra odniosła sukces musi być wydana również na konsole. Liczą się nie chęci a pieniążki. Nawet twórcy Wiedźmina musieli zrobić wersje na konsole bo z tego po prostu jest wieksza kasa. Teraz ludzie nie chcą rozwoju i nie chcą wymieniać PC co dwa lata, wolą zamiast tego wydawać chorendalne sumy na drogie, konsolowe gry aniżeli na sprzęt. Jeśli gra wygląda lepiej na PC to jest to najczęściwej kwestia ludzi zajmujących się portem - wprowadzają kosmetyczne zmiany, ale gra ciągle jest tylko portem. Na wielkie innowacje nie ma co liczyć do momentu next-genowych konsol.Zależy co kogo interesuje. Mnie fascynuje postęp technologiczny i to jak wyglądają gry, a nie sama rozgrywka. Gry na ogół mnie nudzą i często właczam coś, żeby zobaczyc grafike i wyłączam po 10 minutach. Mam oczywiście kilka swoich koników, które nigdy się nie znudzą i dla mnie te gry mogły by być nawet w 2D.Gry służą mi jako benchmarki, bardziej interesuje się sprzętem i grzebaniem we wnętrzu komputera niż softem.

 

Za oknem tez jest piekna grafika :wink: No i nic nie kosztuje

  • Upvote 6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wrócić do Maxa.

Mam mocnego peceta ale żona używa go do pracy także w gry gram na xboxise. znam serie od dawna i grałem w Maxa po nocach 10 lat temu, czy kiedy to było.

muszę powiedzieć, ze Rockstar zrobił kawał dobrej roboty. Gra sie swietnie. Klimat moze ńie jest taki psychodelicznym jak kiedyś ale jakiś jest. Gameplay jest świetny i daje dużo frajdy. Lokalizacje są przemyślane i mimo, ze liniowe dają dużo radości. Grafika bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła - oby taka była w otwartym świecie GTA.

Zachwytòw nad fabuła trochę nie rozumiem bo jest na poziomie filmów akcji z van dammem (tych najgorszych) a komentarze Maxa mogą spieszyć np " to wszystko moja wina, nie nadaje sie do tej roboty, zawiodłem" podczas gdy mój licznik killi dobił do 1000.

Ale, ze nie fabuła w strzelance jest najważniejsza to mi to nie robi za bardzo.

warto zagrać.

 

Ps Ja gier nie kolekcjonuje i po przejściu sprzedaje więc granie na konsoli wychodzi mi taniej, większości gier na pc nie da sie sprzedać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Włodi

Jesteś niestety raczej w zdecydowanej mniejszości.

 

Oczywiście, że jestem w mniejszości. Przynajmniej w oczach prawdziwych graczy. Ludzie z podobnymi zainteresowaniami co ja też mają miejsce na ziemii. Każdy team tworzący grę ma też w swojej załodze ludzi, którzy są odpowiedzialni wyłacznie za to aby gra wyglądała ładnie. Są to często ludzie, którzy na co dzień nie bawią sie grami a interesuje ich np. gdzie i kiedy jakiego shadera użyć, żeby miało to ręce i nogi. Ludzie ci w oczach graczy należą do osób odwalających czarną robotę. I tak jest. Dostają za to pieniądze a w tytuł nad którym pracowali nawet nigdy nie zagrają bo wolą zamiast tego wrócić do domu, odpocząć, zająć się rodziną, wyjść z dzieckiem na spacer. Ludzie z takimi a innymi 'odchyłami' też sa potrzebni po to aby odbiorcy mogli cieszyć się finalnym produktem.

 

Ja nie jestem developerem, lecz jednym z moich wielu zainteresowań jest tworzenie gier/poziomów od zera lub za pomocą któregoś z dzisiejszych silników graficznych.

 

W gry również lubię pograć i jeśli gra jest dobra to dobra grafika jest dla mnie tylko miłym dodatkiem.

Edytowane przez Włodi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Obecnie, żeby gra odniosła sukces musi być wydana również na konsole."

Ale żeś pojechał :) Powinieneś napisać "Aby gra odniosła sukces MUSI być wydana na konsole" a nie "również". Pewne wydaje się to że gdyby nie została wydana na konsole "również" nie odniosłaby żadnego sukcesu.

 

Nawet twórcy Wiedźmina musieli zrobić wersje na konsole bo z tego po prostu jest wieksza kasa.

Jaki jest z tego wniosek? Czy ludzie chcą grać na konsoli czy na PC?

 

Po tym jak sprzedałem swojego Radka 7950 i kupiłem Playstation 3 (u szwagra zagrałem w Uncharted 2 i maszyna ruszyła :) stwierdzam że na PC się nie gra na PC się Benchmarkuje. Podam jeszcze inny przykład: na moim osiedlu wszyscy mieli Commodore 64, chodziłem do nich grać i moim marzeniem był ten sprzęt ale pamiętam męczarnie typu "nie dotykaj Joisticka bo gra się nie wgra albo w ogóle się nie ruszaj". Nie wierzę do tej pory skąd mój stary wpadł na pomysł aby kupić mi Pegasusa bo nawet ja o takim sprzęcie nie słyszałem a mój stary to zgred że nawet nie umie zalogować się do bankomatu i muszę z nim jeździć. Co się stało? wszyscy na osiedlu przychodzili do mnie grać a commodore poszedł w odstawkę. Różnica jest drastyczna bo konsole robi się tylko dla gier a PC nie. Taka przyszła mi myśl że na PC na grach zarabiają więcej producenci kart graficznych i procesorów niż sami twórcy tych gier :)

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Keniger odpuść. Na tym forum nikogo nie przekonasz. Konsole to zuo i tyle w temacie.

 

Wiesz co mnie zawsze bawi? Konsolowcy przed premierą czekają na grę, na możliwości jakie zaoferuje gameplay, na fabułę, ogólnie jarają się.

 

A pecetowcy? Ich czekanie na grę wygląda tak - Ghost Recon Future Soldier - Console Port Warning - Steam Users' Forums

 

Nie ma dedyków, nie ma LANu, nie ma modów, nie ma przeglądarki serwerów, to gre od razu można spuścić w kiblu. Co dopiero bedzie, jak sie okaże że optymalizacja howniana, aż strach pomyśleć. Ja lubie PC jako indywidualną platformę. Społeczność to katastrofa, przynajmniej jeśli chodzi o gry core. Popierdółkami indie się ludzie chociaż cieszą.

Edytowane przez Harry Lloyd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może gdyby konsolowcy przestali się jarać i potrafili wskazać błędy twórców, to gry byłyby lepsze? Matchmaking oznacza brak multiplayera. Co w tym dziwnego, że graczom się to nie podoba?

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie mamy czasy ze tworcy gier robia gry takie na jakies pozwalaja im gracze , a ze intelekt graczy spada z roku na rok to mamy co mamy

koles pisze ze gra zajebiszczna bo mam zajebista grafike nie majac pojecia czym jest naprawde dobry poziom graficzny w grze .

 

technologiczny analfabetyzm nam sie rozwija szybciej niz postep w grach

  • Upvote 6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh?

 

Co heh? Jak nie ma dedyków i przeglądarki serwerów, to mniej więcej tak samo jakby w ogóle nie było MP. Ale to chyba nie jest odpowiedni temat do tej dyskusji...
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halo czy leci z nami moderator? mialo byc o grze, a moze w ostatnich dniach ze 2-3 posty powstaly o niej.w tym jeden moj.

 

plusow mi juz braknie bo jakis fanboy pc minusuje inteligentniejsze posty. tak to jest jak sie czlowiek zamknie w swoim swiecie.

 

pegazus forever!

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...