Skocz do zawartości
tomboy

Świst w Caviarach 80GB SE

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio kupiłem dysk co w temacie, od razu zwróciłem uwagę że jest on nieco głośniejszy niż przypuszczałem. A może po prostu nie mam porównania i jestem przyzwyczajony że nic nie słychać dysku (do tej pory miałem Barracudę IV 40GB). Strasznie mnie w****a świst (gwizd)talerzy, jest on najbardziej słyszalny. Można powiedzieć że chodzi ciut ciszej od wentylatora 5000 obr/min(taki mialem przed wymianą na FalconRocka).

 

Jeszcze na dodatek wyczytałem na forum tomshardware, że kolęs miał ten sam problem i oddał go do serwisu, gdzie mu ten dysk wymienili. Dziwny jest też fakt ze czesc ludzi narzeka na ten odgłos kręcących się talerzy a część wogóle ich nie dostrzega. Czyżby istniały jakieś wersje wadliwe??

 

Co o tym myślicie. Walić z tym do serwisu czy może jestem przewrazliwiony? No ale jak sie miało cichutką Baracude to jak tu nie być

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde dzwięk jaki z tego dysku dopływa , trudno go określić, czy to świst, czy to gwizd. Na pewno jest o wysokiej częstotliwości :( Coś jakby słychać tarcie łożysk. Jak otworzę budę to się wysiedzieć nie da.

Jest wyraźny bo praktycznie nic innego nie słychać. Jak odłączę Caviara to jest cisza jak makiem zasiał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mzoewsz probowac reklamowac, ale najlepiej porownac czy inny dysk caviar (ten sam model) tez takie doglosy wydaje

jesli nie to gwarancja, jesli tak, to pozostaja sluchawki ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten gwizd to zarówno drgania wywołanie przez styk obudowy z dyskiem oraz pracę telerzy, z czasu bezczynnosci do pracy dysku, talerze muszą się rozpędzić do tych 7200. Być może olej między łożyskami fabtrycznie nie jest w wystarczającej ilości, kto wie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

glosnosc dyskow to sparwa wzgledna - tez mam tego Caviara i zgodze sie ze stwierdzendiem, ze jest wyraznie slyszalny - na ile: kwestia wzgledna... Nie wiem czy uda ci sie to wyreklamowac, szczegolnie, jesli pozostale egz. beda niewiele cichsze. Ale probuj :)

 

Mala prosba - jakby ci wymienili na cichszego, daj znac na forum, dla DOBRA OGÓLU :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Qrwa admini ruszcie sie, qrwa

 

 

Słowo od<span style="color:red;">[ciach!]</span>l nei jest zacenzurowane ale np. cu324downie juz tak. Nie mozna uzyt tego słowa w danym kontescie!! qrwa co za <span style="color:red;">[ciach!]</span>oostwo

 

jest jeszze takie słowo kóre chyba nie potrzebnie ktos cnzuruje :P

 

buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słowo "od<span style="color:red;">[ciach!]</span>l się" jest częścią naszej jakże bogatej kulturt :lol:

Niema co tutaj cenzurować :D

 

"Kafar'y" chodzą cicho - niewiem na co ludzie narzekają :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos ma wyciszonego kompa maxymalnie , i chlodzenie wodne , to niestety caviary psuja efekt :) .

Bullshit do potęgi ntej.

Dokładnie Zgadzam się z tobą -=Maq=-. Aż ciężko nazwać tekie coś, jak sie koleś uprze ze barak jes tde best to ma wszystko inne w [gluteus maximus], to tylko za przykład.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Caviary moze sie ciche ale sa glosniejsze niz rybki :P

Wlasnie moja rybka 80gb jest najglosniejszym elementem mojego kompa, oczywiscie podczas zapisu/odczytu, w idle jest nie slyszalna :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takiego samego Caviara i chodzi tak cicho ze nawet nie wiem jakie dzwieki wydaje gdy pracuje :P

no i tu mamy przykład właściwej oceny pracy kafarków :lol: piwo dla tego pana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos ma wyciszonego kompa maxymalnie , i chlodzenie wodne , to niestety caviary psuja efekt :) .

takim ludziom ja kty powinno sie komplikować proces rozmnażania sie, ja swojego Kafarka wogóle nie slysze, zaglusza mi go wiatrak z zasilacza,

Ja mam wiatrak w zasilaczu spowolniony popierwsze, i testy wykonalem na wlasnym kompie na ktorym slychac rowniez moja BIV jak pracuje , tyle ze caviar byl glosniejszy i tylko o to mi chodzilo .

POzatym napisalem to bardziej z przekory , ale widac taki wiesio jak ty tego nie zalapal , nie jestem twoim kolga zebys tak pisal , wiec sie opanuj lamo .

Pozatym ze zdjecia twojego widac ze twoj tata przystojny jest , a mama to juz wogule .Widac w ZOO nic im nie komplikowali .

Gratuluje i nie pozdrawiam .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem zarówno Barakude IV 40GB jak i Kawiara SE 120GB. Piewszy dysk

jest na pewno o wiele cichszy, praktycznie go nie słychać. W przypadku

drugiego czasem słychać proces zapisywania.

 

Według mnie rozbieżność opini polega na tym, że każdy inaczej pojmuje

"ciszę" dysku. Ja akurat mam Volcano7+ i 4 wiatraczki 80mm w obudowie,

więc ma szans, żeby słyszeć dysk. Ktoś kto ma idealnie wyciszony sprzęt

może narzekać na Kawiara.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z powyższych rozważań wywnioskowałem że z moim Caviorkiem jest coś nie tak. Więc jutro jadę go reklamować :(

Dzisiaj ma jeszcze przyjśc do mnie kumpel który ma taki sam dysk i powie mi czy to wina dysku czy też mi się polepszył słuch ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dolacze swoja opinie, niestety od jakiegos czasu mam podobne problemy z moim 80 SE, strasznie swiszczy, nie musze przykladac ucha bo slychac z kilku metrow, juz nie wspomne o chrobocie....eh, gdybym to ja mial seagate :P

osoby ktore pisza ze caviary sa ciche maja je pewnie od niedawna, poczekajcie....5-8 mieiescy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm ja mam tego Caviarka od 2 miechow i juz 4KB badow i swiszczy. Kiedys normalnie moglem spac w nocy z wlaczonym kompem ,ale teraz naprawde jest mi trudno usnac. I teraz w porownaniu z z 14 miesieczna BIV (ktorej wogole nie slychac) te lozyska mnie dobijaja. Kurcze a moglem poczekac na SATA Baraka. Jutro chyba pojde oddac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...poczekajcie....5-8 mieiescy

swojego kupilem 22.11.02 i jak narazie nic nieswiszczy czy piszczy :?

Glosnosc dysku to pojecie wzgledne , bo jezeli ktos wymaga zeby w pokoju nie bylo nic slychac ( tzn wchodzisz do pokoju i nie wiesz czy komp chodzi czy nie ), a osoba ktora ma 5 wiatrakow w budzie . Barracudy tez halasuja podczas odczytu zapisu ( szcegolnie wieksze pojemnosci ( dwa talerze i tak dalej ) , ale jak masz wiatraka 3000 obrotow to juz barracudy nie uslyszysz .

A jak jedynym twoim wiatrakiem jest cooler w zasilce co chodzi na 2000 obrotow , to mowie wam wielka frajda jak wlaczasz kompa i tlyko slyszysz jak sie Baracududa zalacza a potem cisza :) , tyle ze jak po sieci sciagasz film 10 MB/s to dysk musi byc slychac , szczegolnie jeszcze jak jest sfragmentowany , to glowica musi sie poruszac duzo glosniej .

Ale jezeli dysk w trybie idle piszczy , czy slychac tarcie lozysk to juz duza wada , dla osoby ktora ma na procu wiatrak 4000 obrotow taki dzwiek nie przeszkadza.

To tyle :) . I jeszcze jedno Seagate wypuscil teraz niestety otwarte dyski z elektornika i niestety nie sa juz tak ciche :( , ale za to szybsze .

 

A kolega co post zalozyl, niech powie czy testnal dysk kumpla .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc wczoraj był u mnie kumpel (dokladnie sąsiad) co ma u siebie dysk WD Caviar 80 SE no i stwierdzil ze z moim jest cos nie tak. Jego tak głosno nie chodzi. Jeszcze pozniej jak wrocil to sprawdzil swoj dysk dokladnie czy brzęczy i ... nic. Jego chodzi cicho.

 

A teraz niespodzianka pojechałem dzis do serwisu i mi ten moj dysk bez niczego wymienili. Co wiecej ten nie ma zadnych świstów tylko słychać go podczas zapisu. Wcześniej słyszałem dysk a teraz słyszę tylko wentylator Spire Falcon Rock (2500 obr/min), także jest na prawdę cichutko :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odlaczylem Segetea 8,4 i zrobilo sie troche ciszej - a juz mialem stresa, ze to Caviar mi bajzel robi :P

 

swoja droga - kazdy dysk po skonczonym czasie robi sie glosny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...