ertes Opublikowano 22 Marca 2003 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2003 Sprawa wyglada nastepujaco: Jakis miesiac temu kupilem nowa plyte glowna, proca, karte graficzna, ram i obudowe. Dodalem do tego czesci ze starego kompa (FDD, HDD, CD-ROM, nagrywarka, sieciowka) i zlozylem kompa. Akurat z tym kompem problemow nie ma. Zostaly mi jeszcze czesci ze stargo kompa (plyta glowna, proc, ram, karta graficzna, obudowa, karta dzwiekowa) co postanowilem wykorzystac. Kupilem nowe FDD, sieciowke i inne duperele (klawiatura itp.). Jedyna rzecza, ktorej mi brakowalo do zlozenia drugiego kompa bylo HDD. Komp mial z zalozenia byc wylacznie do netu i programowania, wiec wystarczyl mi maly dysk. Kupilem Seagate Medalista 1,7 GB za 50 zl. Podlaczylem, zainstalowalem Windowsa (98SE) i komp chodzil przez pierwszy tydzien, choc HDD dzialal bardzo wolno. Potem winda zaczela sie kaszanic, wiec strzelilem formata. Niestety kiedy chcialem zainstalowac 98SE, nieoczekiwanie pojawil sie blad z alokacja tablicy. Naprawilem, odpalam instalatora i znowu to samo. Po ponownym zalozeniu partycji i formacie instalator ruszyl. Windows sie zainstalowal, ale po paru wlaczeniach kompa ciagle widzialem blad: explorer wykonal nieprawidlowa operacje i nastapi jego zamkiniecie... Znowu format, reinstalka i to samo. Jeszcze raz, to samo. Do tego przy wlaczaniu kompa zaczely sie pojawiac inne bledy. Postanowilem zainstalowac XP. Uruchamiam instalatora i blad zwiazany z plikem prgmt.exe (czy jakos tak). Dobra, nie poddaje sie. Wkladam plytke z Mandrakem. Instalator zatrzymuje sie na systemach plikow. Co to moze byc? Wirus, czy moze zepsuty dysk? Przed formatem mialem sporo plikow o dziwnych nazwach, a instalator 98SE nawet nie dochodzil do konca. Co mam robic? Czy dysk nie zyje? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TwiN Opublikowano 22 Marca 2003 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2003 Pewnie masz badsectory, sprubój naprawić scandiskiem, jesli będziesz miał szczescie to stracisz tylko obszar dysku zajety przez nie... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertes Opublikowano 22 Marca 2003 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2003 twin ---> scandiska wlaczalem nieraz, ale nic to nie dawalo. Wszystkie bledy byly naprawiane, a na ich miejsce powstawaly nowe, albo powtarzaly sie poprzednie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TwiN Opublikowano 22 Marca 2003 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2003 twin ---> scandiska wlaczalem nieraz, ale nic to nie dawalo. Wszystkie bledy byly naprawiane, a na ich miejsce powstawaly nowe, albo powtarzaly sie poprzednie.Ja już 2 dyski z badami naprawilem scandiskiem z win XP, bo ten z win9x wieszał się itp. Jeśli jeszcze nie próbowałes z tym pod XP to sprawdz to. Są chyba jeszcze inne programiki do naprawy badsectorow ale nie pamietam dokladnie ich nazw... Sproboj cos zassac ze strony producenta :? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 22 Marca 2003 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2003 Polecam HDD Regenerator, naprawil mi (USUNAL!!) jednego jedynego bada, ktorego mialem na dysku i teraz zaden scandisk/ disk doctor czy co tam jeszcze scanuje dyski nie wykrywa go juz, wiec zniknal... Wydaje sie niemozliwe, ale w readme do programu jest napisane, ze wiekszosc (ok 70%) badow powstaje na skutek zlego namagnesowania a nie fizycznych uszkodzen i ten program jest w stanie wygenerowac taki ciag 0 i 1 zeby naprawic te bledne namagnesowanie. U mnie pomoglo, za jakis czas jeszcze raz przelece dysia scandiskiem i sprawdze czy nadal wszystko jest ok. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertes Opublikowano 23 Marca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2003 Ale scandisk nie wykrywal zadnych bad sectorow, tylko nieprawidlowe tablice alokacji plikow. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fi5h Opublikowano 23 Marca 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2003 nie wiem czy dobrze mowie ale scandisk chyba bada tylko logiczna strukture dysku a tu wymagany jest program ktory zbada dysk dokladnie. Choc u mnie w przypadku padnieciqa dysku (zapewne jak tu kolega wyzej napisal w skotek zlego namagnesowania) naprawilem go w windzie. Wlasciwie t osam sie naprawil bo czesc dyskow Segate czy IBM same sie naprawiaja. troche porzezil troche po furczal i wszystko jest oki. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...