Czym To Grozi !

[BananZwykly]

Czym grozi podpiecie glosnikow ( 2 sztuki ) od wiezy Thompsonic ( nie wiem ile watow, bo jak wiecie ta wieza to szit) bezposrednio do dzwiekowki - sb live 5.1. Nie uzywajac wzmacniacza moge popalic karte muzyczna ?

 

Poruszylem ten problem w temacie na "gorze" ale nikt nie odpisal, wiec nie zamykac tematu.

 

Pozdrawiam

[kucyk]

niczym, ale jak sądzisz, że twoje głośniki zagrają to jesteś w błędzie, mogą cykać najwyżej co na poziomie szeptu

Edytowane 30 Marca 2008 przez kucyk

[PelzaK]

na pewno niczym? Wyjście sb 5.1 nie jest wyposażone we wzmacniacz 2x1W jaki był np w mojej starej yamasze, więc w ostateczności, jeśli wyjście jest za słabe i nie zabezpieczone przed prądem to sie może upalić. Na wszelki wypadek lepiej tak nie podłączać, choć chwilowe podłączenie zapewne nie zaszkodzi

[lukasrz]

Kondensatory zabezpieczają przed zwarciem, nic sie nie stanie ani nie zagra. Musisz wyposażyć się we wzmacniacz.

[PelzaK]

ale co kondensatory pomogą?

[Flipmode]

Jeśli podepniesz się pod "Line-Out" to nie obędzie sie bez wzmacniacza... wejście słuchawkowe ma jakieś wzmocnienie chyba bo grają a wzmacniacza nie ma :) pamiętam jednak że podłączanie głośnika pod którekolwiek z wyjść na karcie muzycznej daje mierny rezultat.

[truman20]

Nic się raczej nie stanie (chociaż w pewnych przypadkach może się stać). Impedancja słuchawek jest na poziomie kilkudziesięciu Ohm. Natomiast głośników 4-16 Ohm. Tylko moc wyjściowa na wyjściu karty dźwiękowej to kilkanaście/kilkadziesiąt mW, czyli odpowiednia żeby poruszać maleńką membraną słuchawek, ale za mała żeby poruszyć taką dużą membraną w kolumnie, pomimo małej impedancji. Wzmacniacz głośników, które podłącza się do wyjścia k/d, też ma swoją impedancję i niejednokrotnie kształtuje się ona nawet na poziomie KOhm!! (np wzmacniacz mojego suba tak ma). A te "pewne przypadki", o których wspomniałem na początku, to przypadki kiedy urządzenia nie są przystosowane do mniejszej impedancji niż zalecana. Czyli podłączając urządzenie np 8 Ohm do urządzenia wymagającego dużo wyższej impedancji, może się źle skończyć. Podsumowując - "Make it on your own risk!"

[PelzaK]

ja raz upaliłem 1W wzmacniacz na karcie muzycznej eksperymentując z wyjściem.. więc upalenie zwykłego lineouta bez wzmacniacza mocy nie należy do wyczynów niemożliwych :)

[p.f.pawlikowski]

dokładnie i będzie to coś na zasadzie zwarcia :/ bo karta zacznie oddawać więcej mocy niż może (i tak nie dużej)...

 

nie robić tego!!!

[Fuxseb]

Myślę że nic się nie stanie, w tym również nie zagra. Karta nawet na zwarciu nie powinna się upalić, gdyż posiada odpowiednie zabezpieczenia.