kardas Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2008 (edytowane) Witam. Wczoraj zobaczylem ze nie mam dowodu w portfelu, w domu go nie ma, jestem pewny ze jest zgubiony:( Mial ktos juz takie cos? Gdzie najpierw i po co? Pierwsza to policja, zglosic. Drugi urzad miasta, zglosic i wyrobic nowy? Pozniej banki, itp. Prowadze dzialalnosc gospodarcza, czy musze cos aktualizowa u urzednikow (zus, US)? Pozdrawiam. Edytowane 7 Kwietnia 2008 przez kardas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camis Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Wystarczy do urzedu miasta... Pozatym: Zgóbiony, zmien bo az razi w oczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Wystarczy do urzedu miasta...Tylko teoretycznie. Lepiej to zmienić/zastrzec wszędzie gdzie się da (włącznie z Policją). Już nie raz były akcje jak po roku od zgubienia ludzie się dowiadywali, że mają kredyt na 50k. kardas- Ja bym na Twoim miejscu pochodził. Lepiej dmuchać na zimne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caehl Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Myśle, że policja powinna byc jednym z pierwszych miejsc gdzie w takim przypadku powinno sie udac. Powiedziałem tez to mojemu koledze, który to uczynił. Powiedział policjantowi ze zgubił dowód a ten na to: "Gdzie wyrabiałes ten dowód" on na to "W urzędzie miasta" i został obdarowany bardzo tresciwą repliką "No to po co tu przyszedłes" :lol: Przypuszczam, ze taka sytuacja zaszła w wyniku olewactwa i niekompetencji policjanta a nie procedury, bo dla mnie rzeczą logiczną jest by udac sie na posterunek i zabezpieczyc sie jakos przed niepowołanym uzyciem zgubionego papierka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrOOliK89 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Ja jak myślałem że zgubiłem, to na policji też mi powiedzieli, żeby iść do Urzędu Miasta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camis Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Ja jak myślałem że zgubiłem, to na policji też mi powiedzieli, żeby iść do Urzędu Miasta. Mi tez. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardas Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Czyli co? Policje mam sobie darowac? Wbrew logice. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnes Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Czyli co? Policje mam sobie darowac? Wbrew logice. Bo policja to nie biuro rzeczy znalezionych. Do policji idziesz w przypadku gdy dokumenty ci skradziono i zgłaszasz kradzież. Można to niejako obejść zgłaszając utratę, nie wiesz gdzie, nie wiesz kiedy. Jeśli zaś chodzi o ten aspekt zabezpieczenia się przed niepowołanym użyciem poprzez zgłoszenie utraty na policji, to z przykrością stwierdzam, że praktycznie nie ma różnicy, jak ktoś posłuży się twoim dowodem - i tak wezwą na komisariat i przesłuchają, i tak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Havoc Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Czyli co? Policje mam sobie darowac? Wbrew logice. Akurat nie. Musisz iść na policję i nie słuchaj chłopaków, jak Cię odprawią to zapytaj co będzie kiedy ktoś na Twój dowód weźmie kredyt lub kupi sobie samochód...Miałem związek z podobnymi sytuacjami i własciwie to tylko zgłoszenie na policji ratuje (u mnie w mieście normalnie przyjęli zgłoszenie) Potem UM i wyrabiać nowy.' ' To po prostu nie są żarty i radzę się pośpieszyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 13 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2008 ja tez stracilem dowod: - idziesz do UM zglaszaszkobieta to odnotowywuje w papierach i wydaje ci swistek ze zglosiles tego dnia strate dowodu - na policje mozesz isc powiedziec ale uslyszysz: " za skladanie falszywych zeznan grozi odpowiedzialnosc karna....." do tego mi kazali czekac 3h na jakiegos pana policjanta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ludzikos Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Akurat nie. Musisz iść na policję i nie słuchaj chłopaków, jak Cię odprawią to zapytaj co będzie kiedy ktoś na Twój dowód weźmie kredyt lub kupi sobie samochód...Miałem związek z podobnymi sytuacjami i własciwie to tylko zgłoszenie na policji ratuje (u mnie w mieście normalnie przyjęli zgłoszenie) Potem UM i wyrabiać nowy.' ' To po prostu nie są żarty i radzę się pośpieszyć. Raczej ratuje zgloszenie do urzedu miasta i dostanie swistka z UM gdyz on uniewaznia brane przez "znalazce" dowodu kredyty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardas Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Kwietnia 2008 No wiec to tak, policje ominalem bo nie maja nic do gadania przy zgubieniu. Idziesz do UM i tam masz dwie opcje, zawiadomienie o zagubieniu, lub zlozenie wniosku o nowy. Mila pani urzedniczka powiedziala mi ze samo zawiadomienie nie blokuje ani wogole nie ratuje przed tym jesli ktos uzyje moj dowod. Dopiero zlozenie wniosku o nowy "kasuje" stary dowod. A przy tamtym zawiadomieniu to wystawiaja zaswiadczenie, ktore moze byc potrzebne np do banku albo co, ale jak masz zlozony wniosek o nowy to tez mozesz isc z tym i z innym dok. i bedzie ok. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Mi tez. Tak samo mi ... Zorientowałem się że nie mam dowodu jak byłem na wykładzie. Pierwsze co - 112 ;) Policjant powiedział mi, że nie są od tego i że mam to zgłosić w urzędzie. Jak zapytałem się, co mam zrobić jeśli ktoś będzie chciał wykorzystać mój dowód do wzięcia kredytu itp. to powiedział mi - że takie sytuacje zdarzają się bardzo żadko i że mam nie blokować linii ;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...