Skocz do zawartości
kabull

Czy ktoś ma większe szczęście?

Rekomendowane odpowiedzi

Moja historia rozpoczęła się ok. 5 dni temu kiedy to w tragicznych okolicznościach zmarła moja archaiczna płyta główna. Stało się to po reinstalce. Szczęśliwy że znowu widzę świat we wszystkich barwach i normalnej rozdzielczości zakręciłem obudowę uruchamiam kompa a na ekranie ciemno...

 

Rozkręcam spowrotem obudowę i nic. Dopiero po chwili dostrazegłem mały czerwony kabelek który oderwał się od głośnika i wsunął pod mobo...

Trafił pod sam procesor i spowodował że w powietrzu można było wyczuć woń sfajczonej radośnie elektroniki. No ale nic jakoś się po tej stracie pozbierałem i do dzisiaj wszystko było ok.

 

Pół godziny temu gdy skończyłem moda mojego configu uruchamiam go i podobna sytuacja. Ciemno na ekranie. Otwieram budę i widzę małączewoną diodę leżącą z bestroskim uśmiechem na spodzie obudowy. Jedynym śladem że coś stało się nie tak był cichy trzask przeskakującej iskry przy starcie. Miałem nadzieję że to tylko grafika lub monitor strzelił Sprawdzam wszystko na drugiej płycie i wszystko jes ok. Montuję ją spowrotem i nic. Wyciągnąłem wszystkie kontrolery i pozostałe duperelki i cisza. PRocek się grzeje zasilka jes w pełni sprawna dysk się kręci wszystko pozstałe jest ok tylko ta płyta główna...

 

Czy ktoś miał kiedyś większe szczęście?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja otworzylem kompa, wyczyscilem z kurzu. Wszystko złożyłem do kupy, ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: włancza</span>m... i [gluteus maximus] komp nie startuje. MOBO do naprawy, to jest szczescie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znam to głupie uczucie ....

 

podłanzcalem na szybkiego k7vza :P, coś mi sie popieprzylo i jeden z kołeczkow ktory sie wkreca w ta blache-podstawe do mobo, przykrencilem w tym miejscu, ze po zamontowaniu plyty zwieral wyjscia z socketa :) fuckt ze zostala jedna srobka ale myslalem ze dali w nadmiarze itp, podlonczylem wsyztko odpalam "bzyy" i ten cudowny zapach, mniam no i to niezapomniane glupie uczucie.

MOje kondolencje i wspołczucia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ma ktoś pojęcie czy to jeszcze gdzieś naprawię??? :cry:

AMD 8088 @4,77 Mhz | Orchid 8bit VGA | 640kb | Seagate ST251-1 42MB | FDD TEAC 360kb | DOS 3,3

z takim sprzetem ;) ciezko bardzo ciezko :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja włąsnie jestem po prawie miesięczej przerwie od kompa po uszkodzeniu mobo - odpadło takie małe coś. Stało sie to podczas zakładania proca - jak - nie wiem - myśle, że uwadziłem blokiem wodnym - dlatego sprzedaje WC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja otworzylem kompa, wyczyscilem z kurzu. Wszystko złożyłem do kupy, ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: włancza</span>m...  i <font color="#FF0000">[ciach!]</font> komp nie startuje. MOBO do naprawy, to jest szczescie :D

kurcze, moj kumpel mial identyczny przypadek, dziwne, kompy chyba lubia byc drudne i zakiurzone :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja otworzylem kompa, wyczyscilem z kurzu. Wszystko złożyłem do kupy, ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: włancza</span>m...  i <font color="#FF0000">[ciach!]</font> komp nie startuje. MOBO do naprawy, to jest szczescie :D

kurcze, moj kumpel mial identyczny przypadek, dziwne, kompy chyba lubia byc drudne i zakiurzone :(

A podobno kurz szkodzi. Mojej pierwszej ofiary to chyba z dwa trzy lata nie czyściłem i dzałało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja otworzylem kompa, wyczyscilem z kurzu. Wszystko złożyłem do kupy, ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: włancza</span>m...  i <font color="#FF0000">[ciach!]</font> komp nie startuje. MOBO do naprawy, to jest szczescie :D

Znam to uczucie... załatwiłem tak kiedyś dwie płyty SOYO :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HOOOO Phil.. az mie ciary przeszly :D

 

Tak propo dyskow...

po krotce...

to mialem to nieszczescie spalic 5 ( PIEC) dyskow caviara 420mb.. instalowalem w Asi.. w sklepach byly takie przelotki tasiemka 3,5-2,5 do amigi zeby pc-towy hdd mozna bylo.. kojarzycie ?:) No i odpalam i nic.. oddalem do sklepu i tak 5 razy :D

co sie okazalo ze przelotka z f-my "elbox" jak sie nie myle byla trefna i jaralo dyski...

 

jakim cudem lykali moje teksty w sklepie co 2 dni nie wiem.. grunt ze sie udalo :D Wziolem szosty dysk do lapy , do drugiej asie i pomaszerowalem do servisu coby mi to sami zlozyli...

 

ehh.. dzie te czasy ze ze 420mb trzeba bylo 540 zeta na lade polozyc...

 

lacze sie w booloo z nieszczesnikami

 

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hyh, ja kiedys kupowalem ramki (64MB kosztowalo 360 zeta !) i pierwsza rzecz ktora zrobilem po przyjsciu do domku, bylo upuszczenie ich na ziemie (podloga w plytkach podlogowych) - efekt byl taki, ze zrobily mi sie 2 kostki po 32MB :D hyhy myslalem, ze sie potne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hyh, ja kiedys kupowalem ramki (64MB kosztowalo 360 zeta !) i pierwsza rzecz ktora zrobilem po przyjsciu do domku, bylo upuszczenie ich na ziemie (podloga w plytkach podlogowych) - efekt byl taki, ze zrobily mi sie 2 kostki po 32MB :D hyhy myslalem, ze sie potne

Znam ten ból...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja otworzylem kompa, wyczyscilem z kurzu. Wszystko złożyłem do kupy, ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: włancza</span>m...  i <font color="#FF0000">[ciach!]</font> komp nie startuje. MOBO do naprawy, to jest szczescie :D

Znam to uczucie... załatwiłem tak kiedyś dwie płyty SOYO :D

Po takiej operacji mam chęć przy<span style="color:red;">[ciach!]</span>ia w obudowe z buta :D tylko boję się o dysk :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak athlona 1ghz byly nowoscia kupilem sobie takiego :) wracam do domciu montuje i najlepsza czesc... zakladam chlodzenie. juz nie pamietam co to byl za wiatrak ale pamietam ze mial byc do athlonow... goopi popatrzylem dopiero na pudelko po zalozeniu i przy okazji pokruszeniu calego jadra ze to wiatrak do p3... :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mnie sie zle zalozyl radiatorek na procku (te pod amd maja takie "fajne" wyciecie na podwyzszenie socketa) :evil: :evil: no i mi sie komputerek nie odpalil :arrow: Athlon 1600+ niech spoczywa w pokoju :roll: :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ja miałem przygodę z moim Geforcem podczas kręcenia że poszedł z dymem :( byłem tak w<span style="color:red;">[ciach!]</span>iony ze zaczołem rzucać klawką (klawka też poszła do lamusa :lol: ) ah grafika to MSI Geforce 3 Titanium 200 z Tv-in i Tv-out :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...