D3NV3R Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Więc tak, na początku chciałbym sie przywitać na forum. Całkiem nowym userem jednak nie jestem, bo stale przeglądam forum oraz byłem aktywnym uczestnikiem Tweak.pl :rolleyes: Po środowej sesji z CS:Source mam problem ze starszym kompem: Athlon XP 2500+ Barton nie kręcony nigdy MSI K7N2 Delta-L (z tego co mi wiadomo, jedna z lepszych na socket A 2x512mb GeIL 400mhz-2,5-3-3-6 @ 333mhz-2-3-2-4 80GB WD Caviar 7200rpm 8mb ATA133 Sapphire Radeon 9800SE 128mb/256bit @ softmod na 9800Pro Zasiłka Thermaltake TR2 420W Buda Sharkoon Rebel 9 Monitor LG 700P 17"@1280x960@85hz reszta bez znaczenia Jakieś pół roku temu zdecydowałem się podkręcić kartę graficzną ze standardowych taktów (gpu - 325 / mem - 277) na 360/300, co dawało w miarę przyzwoity skok w wydajności. Karta na chłodzeniu fabrycznym (aluminowy radiatorek + wiatraczek) oraz radiatory na pamięciach (Alu). Od razu zaznaczam iż nie był to koniec możliwości karty, bo artefakty zaczęły się pojawiać dopiero na gpu@380 i/lub mem@330, więc zdecydowałem się na bezpieczną rezerwę. Wszystko wtedy było ok. Karta przechodziła całonocną sesję skanerem artefaktów i 3dmarkiem 03. Gry także nie wykazały żadnych problemów (nawet całodniowe sesje w CSS czy NFSPS). Do ostatniej środy. :mad: Podłączyłem sieciówką laptopa do kompa i postawiłem na nim (pc) serwer LAN-owy. Po każdych 5 minutach od rozpoczęcia rozgrywki (próbowałem chyba 10 razy) monitor się wyłączał a komp "zamrażał". Zrezygnowałem więc z tej zabawy i sięgnąłem pamięcią wstecz, jeszcze kiedy odblokowywałem 9800SE na Pro za pomocą Trap Drivera w Riva Tuner. Zdarzała się podobna sytuacja - monitor się wyłączał, co oznaczało tylko jedno - sterownik/BIOS resetował kartę graficzną, bo występował na niej jakiś błąd. Na następny dzień z rana, postanowiłem pograć w UT2003 (wiem że staroć, ale podoba mi się) - 15 minut gry i znowu to samo. Ostudziłem kompa przez pół godziny i włączyłem znowu, żeby zapuścić 3dm03. Wybrałem 1280x960, z testów to: "Mother nature", "Fill Rate" i "Pixel Shader 2.0" w loopie. Już przy pierwszym podejściu do Pixel Shader, zauważyłem że wierzchołki na słoniu mają czasem białe kropki. Po dotknięciu radiatora na GPU było dla mnie jasne - karta się przegrzewa. Wszedłem w ATITool i przywróciłem default. Ostudziłem kompa, jednak w 3dm znowu to samo. Gry (z CSS na czele) padają po około 10 minutach. Karta graficzna ciągle się przegrzewa mimo, że zegary są na default. :angry: :angry: :angry: Nie wierzę w opinię, że karta mogła się "wyrobić" przez ten czas i jej potencjalne OC znacznie opadło. Jedyne co mi przychodzi na myśl, to niestabilne napięcia podawane przez zasilacz (bo za czasów socket chyba tylko GPU korzystało z linii 12V). <_< Jeśli ktoś się już zetknął z takim problemem i go rozwiązał, to bardzo proszę o pomoc. Mile widziane wszelkie sugestie odnośnie poprawienie zaistniałego problemu. Jeśli problem jest już czysto sprzętowy (starzenie się?), to proszę o poradę, jaka karta graficzna najlepiej pasowała by do tego zestawu i przy okazji nie była zbytnio ograniczana przez CPU (jeśli będzie potrzebne OC i będzie tego warte, to zrobię). Na razie myślałem o czymś pokroju Palit'a 7300GT 256mb ddr3 AGP albo 7600GS 256mb ddr3 (tego ciężko dostać)... Pozdrawiam, D3NV3R Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pc_max Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2008 A próbowałeś testować kartę z wyłączonym soft-modem? Być może "padają" odblokowane potoki... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D3NV3R Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Właśnie próbowałem z tym soft-mod'em, ale poza mniejszą wydajnością nic się nie zmieniło. W BIOS'ie też wszystko jest jak powinno - czyli tak jak było od dłuższego czasu. Znalazłem pośrednie rozwiązanie tego problemu - odpiąłem FDD i problem zniknął. Potem podłączyłem inne, w pełni sprawne FDD i problem powrócił. Wydaje mi się więc że ma to coś wspólnego z zasilaczem. Próbowałem już wszystkich możliwych kombinacji wtyczek i każda powoduje to samo - niestabilność karty. Teraz jadę bez FDD B-) :rolleyes: i problem ustąpił... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blasphemy Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2008 (edytowane) Mnie to smierdzi zasilaczem, ktory lada chwila moze zrobic "bum" (te motywy z gaśnięciem monitora). Takie same symptomy przejawiały się w moim starym kompie przy codegenie 300W - po tygodniu odszedł do krainy wiecznych lagów (na szczęście sam). To odpięcie fdd to raczej rozwiązanie tymczasowe - rozejrzyj się za jakąś deltą 300W. Edytowane 18 Kwietnia 2008 przez darkx Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D3NV3R Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Mnie to smierdzi zasilaczem, ktory lada chwila moze zrobic "bum" (te motywy z gaśnięciem monitora)...No właśnie monitor nie jest podpięty do zasilacza i ciągnie z osobnego gniazdka. Wydaje mi się, że jego gaśnięcie nie jest spowodowane jako taką mocą zasilacza, tylko właśnie resetowaniem się karty graficznej. Zasiłka kosztowała mnie ponad 150zł poza tym to Thermaltake . Podłączyłem tego kompa u kolegi w domu i był ten sam problem, więc to raczej nie jest wina domowej instalacji. Co ciekawsze, mój drugi zestaw (z sygny) ciągnie bez problemów na Amacrox Frei Erde 500W... Na razie bez flopa daje radę, ale na pewno nie jest to rozwiązanie problemu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pc_max Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 19 Kwietnia 2008 A flopa miałeś podpiętego na tej samej linii co grafę? Bo najlepszym rozwiązaniem jest podpięcie pod grafę molexa prosto z zasilacza (bez żadnych przejściówek, "złodziejek") i to jako jedynego na linii. A może flopp uszkodzony? No bo ile też to maleństwo ciągnie tego prądu (a w stanie stand_by to już pewnie tyle co nic- jeśli cokolwiek). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D3NV3R Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Jeden molex z przejściówką na takie małe trój-pinowe coś. Tak samo flop, osobno. Napisałem wcześniej, że sprawdzałem na dwóch różnych FDD i nie ma różnicy. Za to teraz się robi jeszcze ciekawiej. Chodzi o to, że jak podepnę FDD, to wiatraczek na moim radku przestaje się kręcić! Czyli wynikałoby z tego, że flop "podbiera" prąd który miałby iść do wiatraczka. WTF!? W tej chwili to już nie ma to dla mnie najmniejszego sensu. Chyba wymienię grafę albo chłodzenie, bo tracę czas i nerwy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neomagnet Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2008 sprawdź na innym zasilaczu najpierw, bo to może być jego wina. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...