W co wolisz uderzyć w ewentualnym napadzie szału/agresji.

[Khunu]

dziwne pytanie

nie wydaje mi sie zebym w chwili szalu/agresji (mocne slowa) analizowal w co uderzyc .. no chyba ze sa ludzie ktorzy uspokajaja sie wstaja grzecznie delikatnie od biurka .. spokojnie z usmiechem na twarzy szukaja jakiegos obiektu i nagle ....

JA TAK ROBIĘ!!! Jak się wkurzę to wstaję np, idę sobie i szukam wzrokiem jakiegoś mocnego ale fajnego obiektu i jak się coś nawinie to JEEEB i po sprawie. W razie co poprawiam jeszcze kilka razy... :lol:

[Allen]

czy używam przemocy??? no coż, na razie zasilacz wymieniałem 2 razy obecnie w kompie jest 3ci

 

:lol: :lol: :lol:

[berkut]

ja przy ostatnim napadzie szalu wyzylem sie na scianie.... do dzisiaj bola mnie nadgarstki i lokcie od pol godzinnego okladania jej...

[GenghisKhan]

jak mnie duza banda dresow napadnie to wyciagne gnata ot co zrobie - zaden problem :D :)

[Gość]

jak mnie duza banda dresow napadnie to wyciagne gnata ot co zrobie - zaden problem :D :)

hiehiehie to zazwyczaj dresy mają tędencje to lania wszystkiego co się rusza... ale mała odmiana nie zaszkodzi :twisted: zlej jednego w moim imieniu najlepiej jakiegoś dużego koksa

 

Co do tematu to napier.dalam głową o ściane aż strace przytomność czasami gryze sobie palce aż do kości

[adas01]

preferuję tłuczenie myszką o biurko. jak było atari 65xe to rzucałem joy'em o ścianę :lol: najlepsze do tego były firmy MATT, mało precyzyjne w grach, za to wytrzymywały ok. 100 uderzeń w ścianę zanim nadawały się do naprawy/złomowania :D

[Pawel_k]

ja tam zazwyczaj wale w biurko :P ew w klawiature - ktora bezskutecznie probuje od dwoch lat dobic zeby sobie nowa kupic ;)

[Feluke]

No niestety na starym kompie caly czas zwiechy to klawa stracila podporki ;)

Teraz to na sciagnie mam 2 pakiety anty stresowe, jak ich uzyje to przechodzi stres w oka mgnieniu.

[bartekt]

od kiedy na obudowie monitora pokazalo sie pekniecie, rzucam myszka ;) - wytrzymaly skubaniec :evil:

[Luigi]

ja tam zazwyczaj wale w biurko :P ew w klawiature - ktora bezskutecznie probuje od dwoch lat dobic zeby sobie nowa kupic ;)

Ty hannibal to chyba ludzikom twarze konsumujesz :lol:

[Jacek]

jak mnie duza banda dresow napadnie to wyciagne gnata ot co zrobie - zaden problem :D :)

To co powiedziałeś jest zbyt piekne zeby było prawdziwe ;)

 

Ile masz lat?? Qrde odwazny jesteś :)

[kabull]

od kiedy na obudowie monitora pokazalo sie pekniecie, rzucam myszka ;) - wytrzymaly skubaniec :evil:

Z myszkami jest pewnie tak jak z lalkami w wypadkach lotniczych

[RaVeN155]

Ja już nie używam przemocy. Po ostatnim uderzeniu w monitor odpadł mi przewód pionowego odświerzania i 2 tygodnie na monitor czekałem zanim go z serwisu mogłem odebrać.

[grzesiu]

wyzywam sie na myszce(no w koncu jest za 10zl) A4techa lub na starej klawie Chicony która ma jakies 5 lat(ale lezy w szafie i dlatego z atakiem musze poczekac jakies 6sek. zanim dopadne do szafy:P)

a co do wyrywania czesci z kompa to nie wyrywam.....ale za to na polce lezy zfajczony GF2MX400:PP czeka na polamanie(plyta jush lezy w smietniku(sfajczona oczywiscie) jak jej wyrwalem wszystko co bylo, a sloty od ramu zostawie se jak komus na allegro bede ram sprzedawal:PP)

[Feluke]

Zeby nie niszczec sprzetu proponuje cos takiego

http://www.tychy.silesianet.pl/humor/antystresowy.html

U brata cos takiego na drewnianych drzwiach wisi to jak zdjelismy ten pakiet to byly zaglebienia :lol:

[Jacek]

feluke qrde zdejmuj to lepiej bo poziom forum spadnie drastycznie, co drugi ze wstrzsem mózgu.. ;)

[Feluke]

feluke qrde zdejmuj to lepiej bo poziom forum spadnie drastycznie, co drugi ze wstrzsem mózgu.. ;)

Afe o cio ci hodzi???? :wink: :lol:

To jest najlepsza metoda na stres. Fakt ze lep potem boli ale komputer jest caly :wink:

[3ho]

Zeby nie niszczec sprzetu proponuje cos takiego

http://www.tychy.silesianet.pl/humor/antystresowy.html

U brata cos takiego na drewnianych drzwiach wisi to jak zdjelismy ten pakiet to byly zaglebienia :lol:

wlasnie mialem to zapodac, ale widze, ze juz dales hehehe

 

po drobnych wypadkach :wink: przestalem walic w klawe i myche i napieprzam w biurko puszczajac przy tym piekna wiazanke

 

niecale poltorej godziny temu byla jedna "ku*wa" :wink:

[kabull]

feluke qrde zdejmuj to lepiej bo poziom forum spadnie drastycznie, co drugi ze wstrzsem mózgu.. ;)

Afe o cio ci hodzi???? :wink: :lol:

To jest najlepsza metoda na stres. Fakt ze lep potem boli ale komputer jest caly :wink:

A waliłeś kiedyś potylicą w ścianę? potem przynajmniej humor się poprawia :lol: :lol: :lol:

[Value]

najczesciej ide sei wyladowac na kumplu który mi przeszkadza gdy siedze na kiblu :!:

[sector]

Ja tam jestem spokojny jak skała - jedynie czasami leci wiązanka ;)

no ja raczej tez

ale jak cos to wole głowa w sciane !

bo by mnie <span style="color:red;">[ciach!]</span> strzelil jakbym cos zjebal i potem bym nie mial kasy zeby kupic nowy :P

[sector]

dziwne pytanie

nie wydaje mi sie zebym w chwili szalu/agresji (mocne slowa) analizowal w co uderzyc .. no chyba ze sa ludzie ktorzy uspokajaja sie wstaja grzecznie delikatnie od biurka .. spokojnie z usmiechem na twarzy szukaja jakiegos obiektu i nagle ....

JA TAK ROBIĘ!!! Jak się wkurzę to wstaję np, idę sobie i szukam wzrokiem jakiegoś mocnego ale fajnego obiektu i jak się coś nawinie to JEEEB i po sprawie. W razie co poprawiam jeszcze kilka razy... :lol:

dobrte dobre :D

[[yarazz]]

Raz zaje.balem w drukarke dosc mocno ale chyba nic sie jej nie stalo. Kiedys jak mi sie po raz n-ty zawiesil win millenium to tak walnalem w klawiature ze Shift i 2 inne klawisze wypadly (ale za to zobaczylem ile brudu jest pod klawiszami i wyczyscilem klawe:)). Z mojego okna wyfrunelo tez kilka plyt ale teraz staram sie nad soba panowac i jak mam w cos ochote przy<span style="color:red;">[ciach!]</span>lic to siegam po kufel (przewaznie siedze przy kompie z bronxem) i siem relaxuje...

[kilobajt]

Jezeli mnie cos wnerwi to na tym sie odgrywam , a jak ktorys z sasiadow mnie wnerwi to uderzam w potencjometr od wiezy i sasiadom dostaje sie po uszah

[dropsik]

zabijam dresiazy

Sam i tak nie dasz rady. Lepiej wybierz sobie jakąś inną formę rozładowania się bo inaczej jak cie dresiki dojadą to sie rozładujesz dopiero po narkozie :twisted:

 

Ja osobiście w takich sytuacjach walę głową w ściane, choć już trzeba będzie niedługo znaleźć inną ścianę... A jak mnie web boli i jestem zdenerwowany to wole pizdnąć z laćka w monitor (fajnie się potem trzęsie :twisted: )

[SlaveBlade]

Jak mi sie nawinie qzynek to w niego... ale niestety nie ma klawiatury.....

[GenghisKhan]

zabijam dresiazy

Sam i tak nie dasz rady. Lepiej wybierz sobie jakąś inną formę rozładowania się bo inaczej jak cie dresiki dojadą to sie rozładujesz dopiero po narkozie :twisted:

 

Ja osobiście w takich sytuacjach walę głową w ściane, choć już trzeba będzie niedługo znaleźć inną ścianę... A jak mnie web boli i jestem zdenerwowany to wole pizdnąć z laćka w monitor (fajnie się potem trzęsie :twisted: )

zabijam dresiazy to byla przenosnia - jakby ktos nie zauwazyl :D

[R4DOS]

wychodze z domu i ide <span style="color:red;">[ciach!]</span>lnac qmplowi :D

[benek]

LUDZIE ile w was agresji :P

 

ja polecam sprawdzona metode - cwiczenia oddechowe JOGI - to na prawde pomaga i uspokaja

 

a jak ktos chce miec dobry humorek to polecam poddac sie dobrowolnej hiperwentylacji (jazda jak po dragach) wszystko wydaje sie wesole i zabawne - zeby osiagnac taki stan trzeba robic duzo glebokich i szybkich wdechow i wydechow, oczywiscie bez zadnych przerw ...

[bartekt]

czy wtedy mozg jest niedotleniony? :roll: :wink: