Problem Z Załadowaniem Windowsa

[Arczi]

Witam, mam spory kłopot. Wczesniej mialem Windowsa XP SP2, obecnie mam angielskiego Windowsa XP SP3 tyle ze jest orginalnie taka nakladka Visty. I teraz problem polega na tym, ze od pewnego czasu na jednym i drugim systemie jak ładuje się windows, (lęcą sobie te kwadraciki z lewej do prawej) to czesto sie zawiesza, po 5 minutach "odwiesza" sie i dalej śmigają te kwadraciki i można tak sobie czekać.... Po tym robie restart kompa i z reguły jest ok. Czasami dalej sie wiesza, to wtedy robie restart jeszcze raz i juz ładuje się ok. Formata robilem, problem występował na XP SP2 i na obecnym windowsie również, tak więc wątpie, żeby był to jakis błąd systemu, bo nawet format był...

Bardzo prosze o pomoc, pozdro :wink:

[SGJ]

Z go*(^&^$%a visty nie zrobisz. Nie uzywaj zadnych nakładek to bedzie działac.

[Arczi]

Tak Panie Adminie, tyle ze pisalem, ze na tym zwyklym Windowsie SP2 tez tak było :wink:

[SGJ]

Sciągnij bootvis i zobacz na czym sie zatrzymuje. Tylko nie uzywaj go do optymalizacji bo nic nie daje a moze bardziej zaszkodzic.

[Arczi]

Tyle ze jest jeden problem. Za kazdym razem jak zapuszczalem test z tego programu, to wiadomo komp sie resetowal i za kazdym razem było OK. Potem musialem wylaczyc kompa, po paru minutach wlaczam go no i oczywiscie zawiesił sie... musial dac reseta i było ok Takze tym programem raczej nie da rady.

[ULLISSES]

Obstawiam jakiś program zainstalowany w obu systemach (np jakiś napęd wirtualny - CloneDVD itp) lub inne ustrojstwo. Ostatecznie sterownik jakiegoś urządzenia.

[Arczi]

Możliwe ze masz racje, bo wlasnie w tym czasie kiedy to sie dzialo mialem zainstalowanego najnowszego Deamona (4.12.2) takze dzisiaj go odinstaluje i zainstaluje ciutke starszego na ktorym bylo dobrze i sie okaze :wink:

[Arczi]

Ehh to chyba jednak nie to. Dzisiaj zrobilem formata, zainstalowalem sobie Splinter Cell Chaos Theory (gralem w nią bez problemu kiedyś na tym kompie), ustawiam detale itp, laduje gre i w momencie kiedy mam juz zaczynac grac, to komp sie zresetował. Oczywiscie po resecie ani be ani me, tzn. windows nie chcial sie zaladowac... Ale tak jak teraz to jeszcze nie mialem, bo tutaj odrazu pojawilo sie logo windowsa jak ma sie ladowac no i w tym momencie zwiecha. Resetowalem, wylaczalem chyba po 10 razy i nic nie pomogło... Wszedlem w tryb awaryjny, po czym wylaczylem kompa, znowu wlaczylem i jakims cudem windows sie zaladowal. Ale kurde nie jest zaciekawie... Wiem tyle ze programowy błąd to napewno nie jest, bo jak juz wyzej pisalem dzisiaj mialem formata i swiezo zainstalowany XP SP2, wiec bardzo prosze o pomoc, bo ja juz nie wiem o co tu chodzi... :mur:

[ULLISSES]

A pochwal się konfiguracją... Może zasilacz?

 

Skoro i tak masz prawie czysty system i nie masz tam ważnych danych, to zrób test:

Format C i na czystym systemie klikaj wszystko co popadnie i próbuj zawiesić system.

Następnie wrzucaj po jednym sterowniku i po instalacji każdego próbuj zawiesić system.

 

Osobiście obstawiam: zasilacz/płytę/pamięci/sterowniki karty.

[Arczi]

Mój konfig to:

 

AMD Athlon 64 3000+

Asus A8N SLI-SE

1GB DDRAM 400Mhz Kingston

GeForce 6600GT

ModeCom Feel II 350W

 

A sterowniki do grafy to za kazdym razem po formacie instalowalem inne, wiec to raczej odpada.

 

P.S. Dzisiaj przy włączeniu kompa znowu to samo... :/

 

P.S. 2. Testowalem napiecia zasilacza przy bardzo mocno obciążonym kompie - wszystkie napięcia były jak najbardziej w porządku.

Edytowane 21 Kwietnia 2008 przez Arczimodo