Skocz do zawartości
akodo

Recenzja Monitora Lg W2252tq-pf [foto]

Rekomendowane odpowiedzi

Wyjściem słuchawkowym? Pierwsze słyszę.

 

Heh, dzisiaj, po 17 dniach wrócił mój monitor (miał zepsuty jeden z guzików). Na szczęście, odesłali mi mój egzemplarz tylko wymienili klawiaturę (matryca była bez badów).

 

Na jakich ustawieniach jasności/kontrastu/gamma/kolorów pracujecie? Nie umiem ustawić tak, by wyglądało bardzo podobnie jak na starym CRT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak wygląda sprawa z gwarancją LG ? chciałbym kupić W2252 tutaj ale jeżeli chodzi o gwarancję to nie mam zaufania do tego sklepu. Jeżeli gwarancje jest realizowana przez zewnętrzny serwis LG to nie ma problemu, jeżeli jednak sklep ma coś do czynienia z realizacją gwarancji to chyba tam nie kupię.

Jeszcze jedno - jak wygląda sprawa z 30 dniową gwarancją na pixele ? Wymiana monitora następuje w sklepie czy gdzieś indziej ?

z góry dzięki za odpowiedź ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwarancja LG to kpina. Reklamowałem u nich swój monitor z powodu uszkodzonych pixeli. Na początku wszystko świetnie, zadzwoniłem na infolinie, powiedziałem o co chodzi, kazali mi zamówić kuriera i wysłać do ich serwisu (RAGZ w Łodzi). Od razu zostałem poinformowany, że będzie to trwało ok dwóch tygodniu, stwierdziłem no cóż poczekam. Jakie było moje zdziwienie, jak dostałem z serwisu inny model. Reklamowałem W2252TQ-PF, a przysłali mi W2252TG-PF. Różnią się one zastosowaniem innej powłoki matrycy - TG ma ją błyszczącą, a TQ matową. Jakiekolwiek rozmowy z nimi w tej sprawie do niczego nie doprowadziły. Stanowisko LG jest takie, że jak nie ma reklamowanego modelu na stanie to się wysyła podobny model, który aktualnie jest w magazynie. Dla mnie to zwykła kpina. Odesłałem im go z powrotem z odpowiednim pismem i czekam na odpowiedz.

 

@ E57

 

Sklep nie ma tu nic do gadania. Mylisz reklamowanie towaru na podstawie gwarancji z reklamowaniem na podstawie ustawy konsumenckiej.

Edytowane przez hardy99

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewne wszystkie firmy postpęują w ten sposób, nie tylko LG. Normalna sprawa, producent nie posiada na stanie danego modelu to odsyła podobny. Tak samo jak w przypadku, kiedy dany towar jest już wycofany z produkcji, a Ty byś zgłosił reklamację - producent Ci nie wyczaruje nowego egzemplaza ani nie wyprodukuje jednej sztuki. Ten monitor raczej jest nadal produkowany, ale widocznie nie mają na stanie żadnego a okres oczekiwania byłby zbyt długi. Bo gdybyś dostał monitor po miesiącu, to też byś narzekał na firmę LG, że nie wywiązała się z tych dwóch tygodni (które wg Ciebie są długim okresem oczekiwania).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Zapewne wszystkie firmy postpęują w ten sposób, nie tylko LG. Normalna sprawa, producent nie posiada na stanie danego modelu to odsyła podobny. Tak samo jak w przypadku, kiedy dany towar jest już wycofany z produkcji, a Ty byś zgłosił reklamację - producent Ci nie wyczaruje nowego egzemplaza ani nie wyprodukuje jednej sztuki. Ten monitor raczej jest nadal produkowany, ale widocznie nie mają na stanie żadnego a okres oczekiwania byłby zbyt długi. Bo gdybyś dostał monitor po miesiącu, to też byś narzekał na firmę LG, że nie wywiązała się z tych dwóch tygodni (które wg Ciebie są długim okresem oczekiwania).

W momencie , gdy nastapi sytuacja , o ktorej piszesz , a ktora ja wyboldowalem tak producent wymienia nie na to CO MA , a na to co kosztuje tyle samo w przeliczniku pienieznym i prawie zawsze takie cos jest klientowi i na reke , i oplacalne , z tym ze klient powinien byc informowany i w przypadku hurtowni - jest. Przyklady? Karty graficzne , czeste wymiany 7900GS na 9600GT , a jeszcze wczesniej 7900GS za 8600GT/GE.

 

Jesli nie ma tego co TY kupiles tak obowiazkiem ich jest dzwonic , mailowac i pytac sie co klient chce i jak rozwiazac problem. To nie jest normalna sytuacja bo nie po to ktos kupuje GLARE/MAT by pozniej dostac cos czego sam nie wybieral. Dla mnie opisana sytyacja jest naganna , bo to ze mi glare pasuje nie oznacza , ze kazdemu. Tak samo jak ja nie chce miec MATowki u siebie bo wole GLARE tak inny klient moze zupelnie odwrotnie i nie jest to "normalna" sytacja ,a wrecz chora.

 

Producenci maja tak wielkie bufory , ze tylko kwestia czasu (i to krotkiego) jest wymiana na to co sie mialo. Przykladem niech beda bufory procesorow jak i plyt glownych.

 

Niedawno o Samsungu pisali. Koles mial dobra xVA , wymienili ma na tania TN i wedlug nich wszystko jest ok , ma sie cieszyc. Tia , of koz przystajmy na to jak nas robia w ch...

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewne wszystkie firmy postpęują w ten sposób, nie tylko LG. Normalna sprawa, producent nie posiada na stanie danego modelu to odsyła podobny. Tak samo jak w przypadku, kiedy dany towar jest już wycofany z produkcji, a Ty byś zgłosił reklamację - producent Ci nie wyczaruje nowego egzemplaza ani nie wyprodukuje jednej sztuki. Ten monitor raczej jest nadal produkowany, ale widocznie nie mają na stanie żadnego a okres oczekiwania byłby zbyt długi. Bo gdybyś dostał monitor po miesiącu, to też byś narzekał na firmę LG, że nie wywiązała się z tych dwóch tygodni (które wg Ciebie są długim okresem oczekiwania).

Obowiązujące prawo mówi wyraźnie, że jeżeli nie ma takiego samego modelu sprzętu, który reklamujemy a reklamacja została uznana to należy zaproponować klientowi towar o identycznych właściwościach bądź lepszy. Oczywiście po uzgodnieniu z klientem. Tyczy się to sytuacji kiedy nie mają czegoś bo akurat zabrakło w magazynie bądź przestało być produkowane. (reklamacja/wymiana reklamacyjna powinna być zrealizowana w ciągu 14 dni, bądź jeżeli musi się przedłużyć należy klienta o tym poinformować)

Najczęściej porządne firmy proponują o ząbek lepszy sprzęt. Szkoda że LG tak postępuje jak pisze kolega.

Tez mam LG i to parę rzeczy w domu, łącznie z TV :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i prawo określa jak producent powinien się zachować w sytuacji kiedy nie ma danego produktu na wymianę, ale czy ktoś tego przestrzega? Jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, żeby producent dzwonił/pisał do klienta i pytał się go, jaki sprzęt chce w zamian. Kilka rzeczy oddawałem na gwarancji i nie zawsze otrzymywałem to samo, a nie robiłem z tego problemu. I nie ma co tu winy zwalać na LG, bo inne firmy tak samo postępują.

Nie mniej jednak w tym przypadku kłóciłbym się z producentem, bo błyszcząca matryca nie każdemu może odpowiadać. I mam nadzieję, że uda się pomyślnie hardy'emu rozwiązać ten problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.........

Najczęściej porządne firmy proponują o ząbek lepszy sprzęt. Szkoda że LG tak postępuje jak pisze kolega.

Tez mam LG i to parę rzeczy w domu, łącznie z TV :(

 

http://www.agito.pl/powyzej-19/lg-22-lcd-w...352.329003.html

TQ - 755zł

 

 

http://www.agito.pl/powyzej-19/lg-22-lcd-w...352.338955.html

TG - 782zł

 

jak więc widzisz dostał model nie gorszy a nawet droższy, inna sprawa że może mu nie odpowiadać glare (mnie by np. nie odpowiadał) i że serwis mógł by w takim przypadku zapytac klienta ale moim zdaniem mówienie o nich że to kpina jest jednak nacechowane nadmiernymi emocjami, nie oszukali nie zwlekali miesiacami jak nieraz czytam o serwisach, dali wyzszy model. Moze nastepnym razem ktos tam jednak podrapie sie w glowe przed wyslaniem monitora i upewni sie ze klient chce taki model.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ czokapik

 

Dwa tygodnie w przypadku wymiany sprzętu na nowy to jednak nie jest tak krótko. Monitor wysłałem im kurierem 21.01 a oni go przyjeli do naprawy 28.01 a wysłali spowrotem 29.01, czyli powinno im to zająć jeden dzień. Przez tydzień leżał on i nic nie było z nim robione. Ale tu pretensji nie mam, bo LG ma teraz tylko jeden serwis na całą Polskę więc pewnie im się tam nie nudzi.

 

Te monitory są produkowane i nie bardzo widzę podstawy bym nie mógł dostać takiego samego. Ale jeśli nawet przyjmiemy, że ich nie mają to mogliby mi go wymienić na model rzeczywiście lepszy z powłoką matową np. W2252V-PF.

 

@ Firekage

 

Często się zdarzało to co piszesz czyli wymiana 7900GT na 8600GT. Ale tu były jakieś tam zalety 8600GT względem 7900GT których mógł się trzymać producent / sprzedawca np. obsługa DX 10, czy mniejsza ilość pobieranego prądu, choć 7900GT jest kartą szybszą od 8600GT i dlatego takie postępowanie też było bardzo dyskusyjne. W przypadku różnić między powłokami glare, a matową nie można ich jednoznacznie określić na korzyść jeden z nich. Jednym odpowiada glare, a innym matowa. Poza tym te monitory nie różnią się żadnym innym parametrem. A jeżeli kupuje z matową, to oczekuje, że z taką będę go miał.

 

@ TigerA1

 

Polskie ustawodawstwo praktycznie nie reguluje kwestii treści umowy gwarancyjnej w obrocie konsumenckim (w pewnym stopniu robi to art. 13 ustawy konsumenckiej). Gwarancja jest dobrowolna i producent nie ma obowiązku jej udzielać. A jeśli już to zrobi to obowiązuje nas to co jest zapisane w umowie gwarancyjnej. Jednak w umowie gwarancyjnej LG nigdzie nie jest zapisane, że produkt może być wymieniony na inny od tak. Jest pkt. 10, który stwierdza:

 

„Jeżeli w okresie gwarancji dokonano czterech napraw, a sprzęt nadal wykazuje wady uniemożliwiające jego użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem, klientowi przysługuje prawo wymiany sprzętu na nowy, model ten sam lub o lepszej specyfikacji technicznej wg decyzji gwaranta."

 

Jak widać punkt ten nie ma żadnego zastosowania do mojej sytuacji.

 

Inna sprawa to niezgodność towaru z umową. To jest już bardzo dokładnie i konkretnie (co jest rzadkością w polskim ustawodawstwie) uregulowane w ustawie z dnia 27 lipca 2002 o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (zwanej często po prostu ustawą konsumencką). W tym przypadku odpowiada sprzedawca, a w przypadku gwarancji gwarant, którym w 99% jest producent. I co oczywiste dużo łatwiej jest wyegzekwować cokolwiek od sprzedawcy, niż od producenta.

 

Ale czasami trzeba skorzystać z gwarancji, a nie z ustawy bo to ona oferuje lepsze warunki. Ustawa konsumencka w art. 4 stwierdza, że towar konsumpcyjny jest zgodny z umową, jeżeli nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany, oraz gdy jego właściwości odpowiadają właściwościom ceciach!ącym towar tego rodzaju (no chyba, że właściwości towaru zostały wcześniej ustalone ze sprzedawcą). Na podstawie tego nie można by było reklamować monitora z jednym czy dwoma bad pixelami, bo przyjęte jest, że monitory LCD mogą mieć jeden lub dwa bad pixele. Gwarancja LG chroni tu nabywcę szerzej, gdyż mówi, że nawet jeden kwalifikuje do wymiany na nowy. Okazuje się jednak, że nowy oznacza w rozumieniu LG jakikolwiek nowy.

 

@ akodo

 

To, że coś jest droższe nie oznacza automatycznie, że jest lepsze.

Edytowane przez hardy99

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście uważam że świecące matryce są lepsze (ładniej wyświetlają kolory).

 

LG jako jedyna firma daje gwarancje na każdy wypalony piksel, a gdybyś wybrał inna firmę to byś musiał się z taką czarną plamką męczyć (co oczywiście jest bardzo irytujące, bardziej niż matryca glerowa)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również uważam że powinni zadzwonić i skonsultować się klientem odnośnie wyboru monitora, ale tego nie zrobili bo wiedzieli że nie muszą

''klientowi przysługuje prawo wymiany sprzętu na nowy, model ten sam lub o lepszej specyfikacji technicznej wg decyzji gwaranta."

 

Gwarant to LG i widać uznał że świecąca matryca jest lepsza, co świadczy że wywiązał się ze wszystkich ustaleń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najwyraźniej serwis nie był w stanie wymienić Ci sprzętu na taki sam bo nie mieli go na magazynie dlatego dostałeś z lustrzaną matrycą.

 

Mój znajomy korzystał z tej gwarancji przy swoim W2261V i nie było żadnych problemów

Edytowane przez TheGent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mnie interesują spory na linii Klient - Producent. Sam nie raz wchodzę w spór ze sprzedawcami butów, którzy chcą dać mi rok gwarancji na obuwie. Jednak jak wstąpiliśmy do UE- to każdy producent jest zobowiązany do 2 lat gwarancji! :rolleyes:

 

Czytając całą tą historię dochodzę do wniosku: LG jest organizatorem akcji "punkt honoru" w ramach tej akcji wymienia w przeciągu 30 dni każdy monitor nawet z jednym bad pikselem. Z tego co się orientuję żaden z producentów nie oferuje nic podobnego. Przytoczę punkt 10 regulaminu, który już był cytowany: „Jeżeli w okresie gwarancji dokonano czterech napraw, a sprzęt nadal wykazuje wady uniemożliwiające jego użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem, klientowi przysługuje prawo wymiany sprzętu na nowy, model ten sam lub o lepszej specyfikacji technicznej wg decyzji gwaranta." To sformułowanie wyraźnie określa, że jeśli nie ma w magazynie takiego samego monitora to Klient dostaje monitor o lepszej specyfikacji technicznej wg decyzji gwaranta.

Jeśli byś przytoczył "hardy99" tekst tej gwarancji prawnikowi to jestem pewien, że uznałby, że cała sytuacja została załatwiona zgodnie z prawem.

"Akodo" napisał, że monitor, który dostałeś jest droższy od tego co kupiłeś. Także na całej sytuacji nie straciłeś. Jedyny mankament tej sytuacji, że chciałeś matrycę matową, a dostałeś błyszczącą- lecz jeśli chodzi o specyfikację wynika że ten monitor jest lepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli byś przytoczył "hardy99" tekst tej gwarancji prawnikowi to jestem pewien, że uznałby, że cała sytuacja została załatwiona zgodnie z prawem.

I to jest najtrafniejsza odpowiedź. Z którą całkowicie się zgadzam

Edytowane przez Killers

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak jak wstąpiliśmy do UE- to każdy producent jest zobowiązany do 2 lat gwarancji! :rolleyes:

Mylisz się. Producent w przypadku sprzedaży konsumenckiej (czyli sprzedaży towaru przez przedsiębiorcę konsumentowi tj. osobie fizycznej nabywającej rzecz w celu niezwiązanym z działalnością gospodarczą lub zawodową) nie ma obowiązku udzielać żadnej gwarancji. Stało się to z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i zmianie kodeksu cywilnego, która to ustawa w art. 1 ust. 4 stwierdza "Do sprzedaży konsumenckiej nie stosuje się przepisów art. 556-581 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny." Przepisy te dotyczą rękojmi i gwarancji. I to właśnie w/w ustawa nałożyła odpowiedzialność za towar przez okres 2 lat, ale nie na producencie tylko na sprzedawcy. Gwarancja jest dobrowolnym zobowiązaniem producenta, że jego towar zachowa przez jakiś okres czasu pewne określone właściwości. Jedynie art. 13 w/w ustawy zawiera pewne uregulowania gwarancji, ale nie mają one tu zbyt wielkiego znaczenia.

 

Jeśli byś przytoczył "hardy99" tekst tej gwarancji prawnikowi to jestem pewien, że uznałby, że cała sytuacja została załatwiona zgodnie z prawem.

Ja studiuje prawo, więc mam jakieś tam pojęcie o tym. Dodatkowo rozmawiałem w tej sprawie z Rzecznikiem Ochrony Praw Konsumenckich. Jest to działanie niezgodne z treścią umowy gwarancyjnej. Każdy zapis mający jakąś moc prawną ( a umowa gwarancyjna ma moc prawną, gdyż wiąże kupującego i gwaranta) musi być interpretowany w całości, a nie w oderwaniu od niej. Za całość przytoczonego punktu rozumie się całe zdanie.

 

„Jeżeli w okresie gwarancji dokonano czterech napraw, a sprzęt nadal wykazuje wady uniemożliwiające jego użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem, klientowi przysługuje prawo wymiany sprzętu na nowy, model ten sam lub o lepszej specyfikacji technicznej wg decyzji gwaranta."

Zgodnie z tym zapisem klientowi przysługuje prawo (a więc pewne uprawnienie z którego może skorzystać lub nie) wymiany produktu na nowy. I dalej, nowy produkt może to być ten sam model lub model o lepszej specyfikacji technicznej. To jaki będzie to model (ten sam czy lepszy) to już decyzja gwaranta. Ale teraz pytanie kiedy klientowi przysługuje takie prawo. Otóż punkt ten precyzuje to bardzo wyraźnie - tylko wtedy jeżeli w okresie gwarancji dokonano czterech napraw, a sprzęt nadal wykazuje wady uniemożliwiające jego użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem. W moim przypadku nie dokonano żadnej naprawy, więc ten punkt nie ma zastosowania do mojej sytuacji faktycznej, bo nie został spełniony podstawowy warunek określony w tym punkcie.

 

Tu zastosowanie ma coś w rodzaju dodatkowej gwarancji. LG na swojej oficjalnej stronie zobowiązało się do pewnego działania.

Szanowni Państwo,

Wszystkie monitory LG objęte są promocją "Punkt honoru" trwającą 30 dni od daty zakupu, po tym czasie objęte są normą ISO 13406-2 kl.II. Norma ta dopuszcza występowanie kilku uszkodzonych pikseli w zależności od przekątnej monitora (proszę zapoznać się z załącznikiem). W czasie trwania promocji klientowi przysługuje prawo do wymiany monitora w przypadku stwierdzenia uszkodzonego nawet jednego subpiksela. W celu dokonania wymiany proszę skontaktować się z infolinii LG 0-801-54-54-54.

Oczywiście nasuwa się pytanie jak LG rozumie prawo wymiany monitora. Jeśli nie ma żadnego dodatkowego zapisu to można domniemywać, ze na taki sam model. LG widocznie uważa, że na jakikolwiek inny model. Tylko, ze wtedy to już byłaby kpina z nabywców monitorów LG. Edytowane przez hardy99

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cała sytuacja bardzo mnie ciekawi.

Wydaje mi się, że wpadłeś w dwa systemy gwarancyjne i stąd te nieporozumienia- z jednej strony tradycyjna gwarancja, a z drugiej akcja "punkt honoru". Skorzystałeś z akcji "punkt honoru" i według niej powinieneś był być obsługiwany. A w tej akcji z tego co się orientuję nie ma mowy o naprawie sprzętu tylko o wymianie na inny. Cytat ze strony:"W ramach prowadzonej akcji, autoryzowane punkty sieci serwisowej LG Electronics wymieniają klientom końcowym monitory LCD z choćby jednym uszkodzonym pikselem lub subpikselem." Wg mnie firma postąpiła zgodnie z procedurą. A to że dostałeś monitor błyszczący zamiast matowego to może przeoczenie magazyniera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, na podstawie dodatkowej gwarancji dochodzi do wymiany monitora na nowy. Tylko, tak jak napisałem nie jest określone jaki nowy. A interpretacja tego w sposób jaki robi to LG jest śmieszna.

A to że dostałeś monitor błyszczący zamiast matowego to może przeoczenie magazyniera.

Właśnie o to się wszystko rozbija. Też tak na początku myślałem, pomyłki się przecież zdarzają. Ale LG mi odpowiedziało, że tak ma być. W przypadku braku na stanie jakiegoś modelu wysyła się podobny. Koniec. Dodatkowo później mi odpisali, że jest to przecież monitor o lepszej specyfikacji i nie widzą jakiegokolwiek problemu. Jak kazałem wskazać te różnice na korzyść wersji TG to kontakt się urwał. Sama powłoka galre to nie jest różnica na korzyść bo wszystkie droższe modele LG mają matową. Jeśli glare rzeczywiście byłaby lepsza to stosowano by ją w droższych modelach tej firmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, na podstawie dodatkowej gwarancji dochodzi do wymiany monitora na nowy. Tylko, tak jak napisałem nie jest określone jaki nowy. A interpretacja tego w sposób jaki robi to LG jest śmieszna.

 

Właśnie o to się wszystko rozbija. Też tak na początku myślałem, pomyłki się przecież zdarzają. Ale LG mi odpowiedziało, że tak ma być. W przypadku braku na stanie jakiegoś modelu wysyła się podobny. Koniec. Dodatkowo później mi odpisali, że jest to przecież monitor o lepszej specyfikacji i nie widzą jakiegokolwiek problemu. Jak kazałem wskazać te różnice na korzyść wersji TG to kontakt się urwał. Sama powłoka galre to nie jest różnica na korzyść bo wszystkie droższe modele LG mają matową. Jeśli glare rzeczywiście byłaby lepsza to stosowano by ją w droższych modelach tej firmy.

jaka śmieszna, co widzisz w tym śmiesznego? Dostałeś droższy monitor niż ten który kupiłeś o identycznych parametrach, różni go tylko powłoka za którą trzeba dopłacić.

Nikt Ci nie dał nic gorszego, możesz mieć zdanie że glare Ci nie odpowiada i w takim razie domagaj się wymiany ale na litośc boską nie pisz ze interpretacja LG wg. której dostałeś LEPSZY monitor jest śmieszna...

 

poczytaj podobny wątek o Samsungu, tam koleś kupił model na PVA chyba S970 za grube pieniądze (powiedzmy 150% ceny TN) a oni w serwisie stwierdzili ze monitor jest nieprodukowany i dali mu za to TN.

 

widzisz różnicę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z tym zapisem klientowi przysługuje prawo (a więc pewne uprawnienie z którego może skorzystać lub nie) wymiany produktu na nowy. I dalej, nowy produkt może to być ten sam model lub model o lepszej specyfikacji technicznej. To jaki będzie to model (ten sam czy lepszy) to już decyzja gwaranta. Ale teraz pytanie kiedy klientowi przysługuje takie prawo. Otóż punkt ten precyzuje to bardzo wyraźnie - tylko wtedy jeżeli w okresie gwarancji dokonano czterech napraw, a sprzęt nadal wykazuje wady uniemożliwiające jego użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem. W moim przypadku nie dokonano żadnej naprawy, więc ten punkt nie ma zastosowania do mojej sytuacji faktycznej, bo nie został spełniony podstawowy warunek określony w tym punkcie.

Zatem sam sobie doskonale wyjaśniłeś, że nie zostałeś oszukany. Miałeś wadliwy monitor, dostałeś w zamian sprawny i nawet nie musiałeś płacić za przesyłkę. Wszystko zgodnie z umową.

Myślę, że do błyszczącej matrycy można bez problemu się przywyczaić, ale Ty nawet nie chcesz próbować. Nie chcę wywoływać żadnej kłótni, ale uważam że czasem lepiej odpuścić. Zdarzy mi się, że kupię w sklepie przeterminowany jogurt ale nie robię z tego problemu (mogłem przecież sprawdzić datę przed kupnem) a czasem widzę jak niektórzy przychodzą się wykłócać o to, że np jedno jajko w opakowaniu mieli pęknięte. Zaraz ktoś napisze, że co to za porównanie, ale w gruncie rzeczy chodzi o to samo. Czasem nie chodzi już o sam towar, tylko o "zadośćuczynienie" i pokazanie, że to klient jesst panem i wszystko mu się należy. Po prostu jedni mają bardziej swobone podejście, a inni są zatwardziali i za wszelką cenę chcą dopiąć swego - tych drugich nigdy nie rozumiałem.

Gdybym był na Twoim miejscu, to po prostu sprzedałbym ten monitor i kupiłbym sobie z matrycą matową, bo po prostu nie lubie sobie utrudniać życia.

Edytowane przez czokapik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ akodo

 

Aha jeśli droższy o kilkanaście złotych automatycznie oznacza lepszy to zostawiam to bez komentarza.

 

PS. Zobacz sobie na np. na skąpcu ceny tych monitorów. Obu zaczynają się od 699 zł.

 

@ czokapik

 

Ja nie zamierzam przyzwyczaić się do powłoki błyszczącej bo tak mi KAŻE producent. Jeśli wybrałem produkt z matową to chyba oczekiwałem, że taki będę miał. Ja za monitor zapłaciłem pół swojej pensji i nie zamierzam tak tego zostawić. A w pewnym sensie chcę oczywiście także pokazać LG, że nie będę siedział cicho wtedy kiedy czuje się oszukany. Jak każdy będzie się zachowywał tak jak Ty to producenci będą mieli kupujących daleko w poważaniu. Ja od producenta nie domagam się niczego innego jak tylko wywiązania się z umowy gwarancyjnej do której sam się dobrowolnie zobowiązał.

 

PS. Korzystałem z tego monitora przez kilka dni i niestety powłoka glare jest nie dla mnie. Przy ciemniejszych kolorach działa to jak lustro i widzę w nim siebie.

Edytowane przez hardy99

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ akodo

 

Aha jeśli droższy o kilkanaście złotych automatycznie oznacza lepszy to zostawiam to bez komentarza.

 

PS. Zobacz sobie na np. na skąpcu ceny tych monitorów. Obu zaczynają się od 699 zł.

 

@ czokapik

 

Ja nie zamierzam przyzwyczaić się do powłoki błyszczącej bo tak mi KAŻE producent. Jeśli wybrałem produkt z matową to chyba oczekiwałem, że taki będę miał. Ja za monitor zapłaciłem pół swojej pensji i nie zamierzam tak tego zostawić. A w pewnym sensie chcę oczywiście także pokazać LG, że nie będę siedział cicho wtedy kiedy czuje się oszukany. Jak każdy będzie się zachowywał tak jak Ty to producenci będą mieli kupujących daleko w poważaniu.

 

przykro mi to mowic ale dla mnie jestes pieniaczem piszac takie slowa.

 

Ja rozumiem ze mozesz nie chciec glare i nawet naklanialem Cie zebys sobie zalatwial te wymiane na taki jaki kupiles, problemem jest to co wypisujesz, ze zostales oszukany, a fakty sa takie ze dali Ci gwarancje jakiej nie spotykasz u innych firm, wymienili Ci monitor na nowy bo znalazles jeden badpixel, dostales model identyczny ale drozszy z tym z z inna powłoką a dali Ci go pewno dlatego zebys nie musial czekac miesiac na nowy monitor.

 

a Ty piszesz ze jestes oszukany... po prost zejdz na ziemie, poczytaj posty osób ktore nie maja gdzie reklamowac monitora bo serwis wogole przestal dzialac, takich ktorzy czekali 2miesiace na naprawe, tych co maja 3 badpixele a producent mowi ze wała ale monitora nie wymienią...

 

poprostu miej jakis umiar w tym co piszesz a swoja sprawe załatw, uzasadnij im ze ze wzgledu na cos tak nie mozesz uzywac takiego monitora błyszczacego, ze wybierajac w sklepie zastrzegles ze wykluczasz monitory z glare albo po prostu moze sprobuj u sprzedawcy ? Moze on Ci wymieni na zwykły a weźmie od Ciebie droższy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zamierzam przyzwyczaić się do powłoki błyszczącej bo tak mi KAŻE producent. Jeśli wybrałem produkt z matową to chyba oczekiwałem, że taki będę miał. Ja za monitor zapłaciłem pół swojej pensji i nie zamierzam tak tego zostawić. A w pewnym sensie chcę oczywiście także pokazać LG, że nie będę siedział cicho wtedy kiedy czuje się oszukany. Jak każdy będzie się zachowywał tak jak Ty to producenci będą mieli kupujących daleko w poważaniu. Ja od producenta nie domagam się niczego innego jak tylko wywiązania się z umowy gwarancyjnej do której producent sam się dobrowolnie zobowiązał.

Producent nic Ci nie każe, producent i tak idzie na rękę wymieniając monitor i ponosząc dodatkowe koszty. Tymbardziej, że wszystko odbyło się zgodnie z zapisem w gwarancji. Nigdzie nie jest napisane, że klient otrzyma identyczny model w zamian. Dostałeś produkt "o zbliżonych parametrach" - o ile w ogóle powłokę na monitorze można nazywać parametrem, bo dla mnie to tylko walor estetyczny. Sama matryca i wnętrze monitora jest to samo.

Robisz oczywiście jak uważasz, ale jestem pewien że lepiej byś na tym wyszedł, sprzedając monitor i kupując matowy. Zaoszczędzisz na czasie i na nerwach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ akodo

 

Aha jeśli droższy o kilkanaście złotych automatycznie oznacza lepszy to zostawiam to bez komentarza.

 

PS. Zobacz sobie na np. na skąpcu ceny tych monitorów. Obu zaczynają się od 699 zł.

 

@ czokapik

 

Ja nie zamierzam przyzwyczaić się do powłoki błyszczącej bo tak mi KAŻE producent. Jeśli wybrałem produkt z matową to chyba oczekiwałem, że taki będę miał. Ja za monitor zapłaciłem pół swojej pensji i nie zamierzam tak tego zostawić. A w pewnym sensie chcę oczywiście także pokazać LG, że nie będę siedział cicho wtedy kiedy czuje się oszukany. Jak każdy będzie się zachowywał tak jak Ty to producenci będą mieli kupujących daleko w poważaniu. Ja od producenta nie domagam się niczego innego jak tylko wywiązania się z umowy gwarancyjnej do której sam się dobrowolnie zobowiązał.

 

PS. Korzystałem z tego monitora przez kilka dni i niestety powłoka glare jest nie dla mnie. Przy ciemniejszych kolorach działa to jak lustro i widzę w nim siebie.

Po pierwsze, skoro studiujesz prawo, to mogłeś przyjrzeć się tej gwarancji, z której skorzystałeś i mając wątpliwości dopytać.

 

Po drugie, jak chcesz określić który jest LEPSZY? Sam zauważyłeś, że specyfikacja techniczna jest taka sama. TG jest droższa. Żadna z tych powłok nie jest lepsza, to kwestia GUSTU. Nie zostałeś oszukany, bo nie dostałeś sprzętu mniej wartego albo gorzej spełniającego swoją rolę. Tobie on się po prostu nie podoba. Może i rzeczywiście miło byłoby, jakby producenci starali się dostosować do indywidualnych upodobań każdego reklamującego, ale to jest mrzonka, bo klientów jest troszeczkę za dużo, żeby z każdym tak się cackać. Nie jest to układ idealny, ale pisząc tak silnie nacechowany emocjonalnie komentarz sam się ośmieszasz.

 

Zauważ też, że gwarancja z jakiej skorzystałeś, to dodatkowy "bonus" od producenta. Według normy ISO, na tym monitorze mógłbyś mieć kilka bad pixeli i wszystko byłoby w porządku. Producent poszedł Ci na rękę wymieniając monitor chociaż tego nie musiał robić. Dlatego też zapis w gwarancji jest nieco bardziej liberalny i żadnej kpiny ja tu nie widzę.

Edytowane przez Memphis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, skoro studiujesz prawo, to mogłeś przyjrzeć się tej gwarancji, z której skorzystałeś i mając wątpliwości dopytać.

 

Po drugie, jak chcesz określić który jest LEPSZY? Sam zauważyłeś, że specyfikacja techniczna jest taka sama. TG jest droższa. Żadna z tych powłok nie jest lepsza, to kwestia GUSTU. Nie zostałeś oszukany, bo nie dostałeś sprzętu mniej wartego albo gorzej spełniającego swoją rolę. Tobie on się po prostu nie podoba. Może i rzeczywiście miło byłoby, jakby producenci starali się dostosować do indywidualnych upodobań każdego reklamującego, ale to jest mrzonka, bo klientów jest troszeczkę za dużo, żeby z każdym tak się cackać. Nie jest to układ idealny, ale pisząc tak silnie nacechowany emocjonalnie komentarz sam się ośmieszasz.

Stwierdziłem, że jeśli pisze wymiana na nowy to będzie to taki sam model. Jeśli by wersja TQ nie byłaby już produkowana, a wersja TG nadal byłaby w produkcji to tak, miało by to sens. Ale na dzień dzisiejszy są dostępne oba modele i dlatego takie zachowanie gwaranta uważam za złe wywiązanie się z umowy. Jeśli wy uważacie, że wszytko jest OK to wasze zdanie. Dla mnie nie jest OK.

Zauważ też, że gwarancja z jakiej skorzystałeś, to dodatkowy "bonus" od producenta. Według normy ISO, na tym monitorze mógłbyś mieć kilka bad pixeli i wszystko byłoby w porządku. Producent poszedł Ci na rękę wymieniając monitor chociaż tego nie musiał robić. Dlatego też zapis w gwarancji jest nieco bardziej liberalny i żadnej kpiny ja tu nie widzę.

Zgadza się, tylko, że ten bonus był jednym z czynników które przyczyniły się do zakupu monitora firmy LG. A jeśli ma on tak wyglądać to ja dziękuje za taki bonus, bo jeśli oznacza to wymianę monitora na jakikolwiek inny to dla mnie to żaden bonus.

 

PS. Kończę ten jeden wielki Off Topic. Moja odpowiedz na zapytanie forumowicza o gwarancje LG skończyła się wielką dyskusją na tematy nie związane z tym monitorem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stwierdziłem, że jeśli pisze wymiana na nowy to będzie to taki sam model. Jeśli by wersja TQ nie byłaby już produkowana, a wersja TG nadal byłaby w produkcji to tak, miało by to sens. Ale na dzień dzisiejszy są dostępne oba modele i dlatego takie zachowanie gwaranta uważam za złe wywiązanie się z umowy. Jeśli wy uważacie, że wszytko jest OK to wasze zdanie. Dla mnie nie jest OK.

 

Zgadza się, tylko, że ten bonus był jednym z czynników które przyczyniły się do zakupu monitora firmy LG. A jeśli ma on tak wyglądać to ja dziękuje za taki bonus, bo jeśli oznacza to wymianę monitora na jakikolwiek inny to dla mnie to żaden bonus.

Widocznie TQ nie było na stanie, a czas oczekiwania na ten model wydłużyłby wymianę do takiego stopnia, że miałbyś kolejny powód do niezadowolenia. Poza tym, nie dostałeś "jakiegokolwiek" monitora, więc skończ z tą śmieszną retoryką.

PS. Kończę ten jeden wielki Off Topic. Moja odpowiedz na zapytanie forumowicza o gwarancje LG skończyła się wielką dyskusją na tematy nie związane z tym monitorem.

Dlatego, że była stronnicza. Masz prawo do niezadowolenia, ale przegięciem jest uznanie tej gwarancji za "kpinę" i pisanie o oszustwie. Ot, tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet jeżeli hardy99 dostałby ten sam sprzęt ale po o wiele dłuższym okresie niz czekał na TG to ta cała dyskusja brzmiała by podobnie... dla mnie gwarancja LG "punkt honoru" jest ukłonem w strone konsumentów, o ile serwis nie wymienia sprzętu na gorsze modele tylko na takie o zbliżonych lub lepszych parametrach wszystko jest ok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą "TheGent" wg mnie LG dołożyło wszelkich starań by zadowolić swojego Klienta w jak najkrótszym czasie.

Problemem jest jedynie matryca, która zamiast matowej jest świecąca. Hardy99 nie możesz mówić, że LG cię oszukało- ponieważ to nie jest prawda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...